Kimizi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kimizi
-
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mi sie już też nie chce wracać do pracy, początkowo to mnie tam ciągnęło, ale jak zapytałam moją lekarkę, kiedy będę mogła wrócić do pracy, to mi powiedziała "Kochana o pracy teraz zapomnij, w Twoim przypadku trzeba unikać stresów i wysiłku", wiec sobie odpuściłam, a do tego atmosfera teraz w pracy tez nie najlepsza to po co mam sie tam pchać, skoro sobie tak teraz prace poukładali, że beze mnie wszystko funkcjonuje:) Ja nie wchodzę w swoje rzeczy:( Do tej pory nosiłam dość dopasowane ubrania, a w ciąży mimo, że przytyłam tylko 1kg to obwód pasa mi sie tak powiększył, że wszystkie spodnie zaczęły mnie krępować, więc sobie kupiłam dwie pary rybaczek(ków), które sa zakończone takim ściągaczem na gumce. Normalnie kupiłam je na zwykłym stoisku, a nie dla ciężarnych, bo na ten dział jeszcze za wcześnie:) Jakoś w tym roku chyba moda jest na takie zakończenia spodni, bo praktycznie wszędzie takie są: w reserved, w H&M, w C&A, w carry, wiec jest w czym wybierać:) A majty już zaczęłam wymieniać na ciut większe, ale to raczej dla wygody :) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale mnie rozbawiłyście tymi plotami:) U mnie znów, lata temu, jak moja siostra wyjechała na studia i zawaliła pierwszy rok, a do tego troszkę sie jej przytyło to od razu poszła plota, że na pewno w ciąży jest i dlatego studia przerwała, od tego czasu minęło 8 lat, studia skończone z wyróżnieniem, a dzieci nie ma do tej pory, ale to już inna historia. Tak to jest z tymi plotami:) A u mnie coraz gorzej z samopoczuciem, pije hektolitry herbaty żeby miało co ze mnie wylatywać, bo inaczej to sie strasznie męczę:( A na obiad jeszcze będę kotlety smażyła i nie wiem jak to zniosę:( Troszkę mnie pocieszyłyście, że nie tylko ja mam takiego lenia, ale pewnie większość z Was jeszcze do tego pracuje i ma szereg innych zajęć, bo ja póki co jestem na zwolnieniu lekarskim ze względu na te wcześniejsze poronienia i siedzę sobie w domku samiutka, czekam na mężusia, bo to ma byc nasza pierwsza malutka istotka:) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeśli chodzi o tzw. lenia, to ja go mam od samego początku ciąży. Nic mi sie nie chce, sprzątać mi się nie chce (a powinnam), prasować mi się nie chce, gotowanie obiadu przy moich mdłościach to dla mnie katorga. W ogóle tak mi się smaki pozmieniały, że nawet nie wiem co mam na te obiady gotować, żeby mi potem w miarę dobrze było i jak najwięcej we mnie zostało:( najchętniej zwinęłabym się w kłębek pod kocem i tak bym przeleżała do końca ciąży ... -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam:) Jeśli u mnie wyjdzie chłopczyk to też póki co mamy dwie opcje: Franek i Filip, a dziewczynka to Emilka:-) U mnie dzień rozpoczął sie od sesji na kibelkiem i to tylko po niewielkiej ilości herbaty. Zastanawiam się, czy mi to wogóle przejdzie, czy będzie mnie tak trzymać do końca. Moja Mama wymiotowała nawet podczas porodu:-( Ja podobnie jak zaba2112 tez jestem na duphastonie cały czas 3x1, do tego folik i Prenatal DHA co drugi dzień. -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ojej, przepraszam, że tylko mnożę wpisy, ale wiek mi sie pomylił, odmłodziłam sie o rok, więc poprawiam: nick ...........wiek............ miasto.................termin meaaa...........25............Sosnowiec............. . .02.12.20 08 Wredna Kaśka..25...........Kielce.......................02.12.2008 Kiniak3032.....30............Kielce..................... .02/06.12.08 Ania_K23........23............Nałęczów.................0 5.12.2008 zaba2112.......26............Kraków..................... ..06.12.2008 kasia1911.......22...........Biel-Podl.............. .....07.12.2008 KIMIZI .......... 27 ...........ok.Wrocławia ........... 07.12.2008 donn.............29.............Kraków............... ....08.12.2008 kofanamisia....19.............włocławek.............. .11.12.2008 ewa76...........32............Warszawa.............. ..12.12.2008 julinka............28...........Warszawa................ .12.12.2008 yvon_1986......22...........Prudnik..................... .13.12.2008 sylvie5..........27............Grudziądz................ . ..15.12.2008 Gonia1987......21............Wadowice................... 22.12.2008 ewcia_82........26...........Hannover................... .22.12.2008 monim...........25............Poznań................. ......24.12.2008 daily.............33............Trójmiasto.............. .....27.12.2008 lenka_77........31.............Warszawa................. .29.12.2008 pia...............41............Hannover................ ....31.12.2008 -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do terminu porodu, to według lekarza wypada na 10.12, ale w jednej książce przeczytałam, że średni czas trwania ciąży to 266 dni od zapłodnienia, a skoro ja wiem kiedy miałam owu to mi termin wychodzi na 7.12 i tak sie dopisuję do tabelki:) nick ...........wiek............ miasto.................termin meaaa...........25............Sosnowiec............. . .02.12.20 08 Wredna Kaśka..25...........Kielce.......................02.12.2008 Kiniak3032.....30............Kielce..................... .02/06.12.08 Ania_K23........23............Nałęczów.................0 5.12.2008 zaba2112.......26............Kraków..................... ..06.12.2008 kasia1911.......22...........Biel-Podl.............. .....07.12.2008 KIMIZI .......... 26 ...........ok.Wrocławia ........... 07.12.2008 donn.............29.............Kraków............... ....08.12.2008 kofanamisia....19.............włocławek.............. .11.12.2008 ewa76...........32............Warszawa.............. ..12.12.2008 julinka............28...........Warszawa................ .12.12.2008 yvon_1986......22...........Prudnik..................... .13.12.2008 sylvie5..........27............Grudziądz................ . ..15.12.2008 Gonia1987......21............Wadowice................... 22.12.2008 ewcia_82........26...........Hannover................... .22.12.2008 monim...........25............Poznań................. ......24.12.2008 daily.............33............Trójmiasto.............. .....27.12.2008 lenka_77........31.............Warszawa................. .29.12.2008 pia...............41............Hannover................ ....31.12.2008 I zabe2112 przeniosłam trochę wyżej, żeby wszystko było chronologicznie :) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny:) Więc i ja zbieram sie na odwagę i dołączam, bo do tej pory tylko wiernie Was podczytywałam. Ale to chyba zaba2112 dodała mi tej odwagi bo ja podobnie przeszłam przez dwa poronienia: pierwsze w 11 tygodniu, a drugie w 5 tyg. Teraz bardzo bym chciała, żeby wszystko było dobrze!!! Póki co samopoczucie u mnie fatalne, mimo 14/15 tygodnia ciąży mdłości mi sie nie zmniejszyły, a wymioty też mnie znów dopadły po tygodniowej przerwie:( -
W podobny sposób moja połówka robi również karkówkę, ale tu dodaje jeszcze szafran, ale taki w paczuszce pakowany jak przyprawy i oprócz pieczarek jeszcze suszone, wcześniej namoczone grzyby, a do tego zamiast makaronu kluski śląskie. Palce lizać:)
-
Cześć dziewczyny, ostatni raz zaglądałam do Was około 3 tygodni temu. Teraz zaglądam po raz ostatni, bo 6.12. dowiedziałam się, że mój maluszek nie ma akcji serca i tak też po zabiegu przestałam być w ciąży. Strasznie mi ciężko, trudno się pozbierać, mimo, że w ciąży byłam przez 11 tygodni, to dla mnie było aż 11 tygodni ... Teraz boję się strasznie, że to się powtórzy następnym razem:( Wam z całego serca życzę dużo zdrówka i pociechy z dzieciaczków i mam nadzieję, że za kilka miesięcy też będę mogła znów czekać na moje maleństwo. Trzymajcie się zdrowo i cieplutko:)
-
Witam:) Ja od tygodnia czuję się fatalnie, mdłości mam potworne, do tego ból głowy nie do zniesienia. Mam wrażenie, że to się nigdy nie skończy:(
-
Ja podobnie:) Ale póki co nie jadam więcej, nie czuję się głodna, jem tylko inaczej, ale o takich samych porach jak przed ciążą i wcześniej poruszany był temat zaparć, a u mnie nie ma z tym żadnego problemu:)
-
Ja zasypiam już o 19-tej. Najgorzej jest w weekend bo budzę się ok.5-6 rano, a skoro ja to mężuś też:) Nie żebym mu kazała, ale on tak sam nie lubi:) Ja jakiś specjalnych zachcianek nie mam, zmieniły mi się tylko smaki, i tak jak do tej pory uwielbiałam dania jarskie, tak teraz wszędzie musi być mięsko, podobno organizm czuje, że mu żelaza brakuje:)
-
Moje ma 6,1mm - malutkie prawda:)
-
Płomień dziękuję Ci bardzo, o wiele mi lepiej. Ja to wogóle sierota jestem, bo tak byłam zestresowana tą wizytą, że jak lekarz stwierdził, że mam upławy to nawet go nie zapytałam czy jakoś to teraz leczyć i czy to coś bardzo złego, no jak taka oferma co języka w buzi nie ma, a normalnie to taka wygadana jestem:) Jak to ciąża rozum kobiecie odejmuje:)
-
Cześć dziwczyny:) Byłam wczoraj pierwszy raz u gin i okazało się, że jestem w 6t i 1d ciąży. Gin zrobił mi usg dopochwowe, na którym widziałam tą czarną plamkę a w niej jaśniejszą, o której lekarz powiedział, że to echo serca i niby wszystko jest ok, tylko mnie zasatnawia jedno, bo to echo serca to się nie ruszało, a czy nie powinno tak sobie pompować jak normalne serce. Nie wiem co o tym myśleć, może jeszcze jest za małe żeby tak było widać że bije rytmicznie? Dziewczyny proszę powiedzcie jak to było u Was widać, bo mnie to strasznie gnębi!!!! a następną wizytę mam za 2 tygodnie
-
Dziewczyny ja wam zazdroszczę, też chciałabym poczuć, że jest jakoś inaczej, a póki co to jedynie okresu nie mam no i te 3 testy wyszły pozytywne i aż się boję iśćdo lekarza, bo nic się u mnie nie zmienia, żadnych objawów:(
-
Dziewczyny dopiero tu zaglądnęłam i już mnie ten topik wciągnął. Teraz muszę kończyć bo wychodzę z pracy, ale jutro od rana znów będę z Wami:)
-
Cześć dziewczyny:) Pierwszy test zrobiłam 20.X i wyszła bladziutka kreseczka ciążowa, powtórzyłam nastęnego dnia i też ledwo widoczna kreska to sobie odpusciłam na 3 dni i trzeci zrobiłam wczoraj, no i kreska wyszła widoczna jak byk:))))) Ale teraz jestem pełna niepokoju, bo tak bym chciała żeby wszystko było dobrze aż do końca!!!!