Kimizi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kimizi
-
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zniknęłam wtedy bo mąż wrócił od teściów. Pia >> też uważam, że powinno sięo tym powiedzieć. W ogóle uważam, że dyr. powinna jak najszybciej zwołać zebranie z rodzicami i ich na to uczulić, że jest problem i żeby byli czujni, a tak to może się roznieść w tempie błyskawicznym:o Lena tak się rozpłakała dzisiaj przed kąpielą, że szok:( A potem wypiła jednym duszkiem 210ml kaszki i płacz, że się skończyło, no to dorobiłam 90ml mleka i dopiero zobaczyła uśmiech na buźce:) Nie kumam o co chodzi, od dłuższego czasu zostawiała część kaszki, a tu nagle taki głód!!!! Ok, to znikam świętować urodzinki, a potem nadrobię:) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamunia >> pytałaś o te batoniki w Bierdonce. A więc to takie małe batoniki pakowane po 2szt. o nazwie Vital Cruspy. One są takie a'la zbożowe, oblane czekoladą i w 3 wersjach: bezdodatkowy, jogurtowy (najsmaczniejszy) i orzechowy - POLECAM:d Mój mężyk ma dzisiaj urodziny. Juz dawno wymyśliłam dla niego dysk zewnętrzny do komputera bo to gadżeciaż i pendrive już mu nie wystarcza. No i poprosiłam ojca, żeby mi to kupił jak będzie jechał do Wrocławia i co zrobili rodzice - ukradli mój prezent Oczywiście oni za to zapłacą, ale ja zostałam na dzień dzisiejszy tylko z tortem i piwkiem:o -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heloł Babolce:D Jeszcze nie nadrobiłam, ale piszę bo coś znów mnie odciągnie od kompa. Pia >> fuj, fuj, jak ja nie znoszę smrodu - i tego od niemycia i tego z przesadzonej ilości perfum. A teraz to mam nos jak jakiś chart i jak tylko jestem między ludźmi to zaraz wyłapuję ich zapachy - to dopiero upierdliwe dla mnie, bo się wtedy skupić nie mogę i mnie muli:o A ja mam jeszcze lepszą rewelację - chłopaczek z mojej klasy ma wszy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak się dzisiaj o tym dowiedziałam to mnie zaraz wszystko zaczęło swędzieć Póki co nie wiem co z tym fantem zrobić, ale kazałam dziewczynkom nosić włosy związane nie mówiąc dlaczego, bo to informacja nieoficjalna i nie chcę, żeby zaraz tego chłopaczka zaczęli wytykać:o A ja właśnie skończyłam korepetycje. Miałam dylemat czy brać się jeszcze i za to, ale jednak tak, bo uczę teraz z podstawówce i nie chcę stracić kontaktu ze szkołą średnią. Co prawda matematyki się nie zapomina, ale schematy działania tak, a jak mi potem przyjdzie uczyć w LO to będę musiała sie wkręcać w to na nowo. Lena obudziła się dzisiaj o 5:20 i taka maruderka przytulaskowa z niej była. Oparła główkę na moim ramieniu i sobie tak muczała. Potem mama u niej wytropiła dwa nowe zębowe prześwity:D -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nick.....termin porodu.... data ur..... wzrost.....waga....ilość zębów meaaa.......2.12............1.12..........76cm.......10, 600......6..... kasia1911..11.12..........11.12........76...........10.. ...........5...... Ciepła......11.12...........08.12........?.............. 10............8 .... Mamunia31...28.12........03.01.......74cm.......7200 .........0 ewcia_82....20.12........08.12........80...........11500 .........7..... Kimizi........7.12..........03.12........ok.80.......10,7...........4...... -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie problem w tym, że zasięg u nas żaden:( Komórka dzwoni jak wiatr zawieje, a ja potrzebuję sprawne łącze ... Obżarłam się i jak zwykle mam wyrzuty sumienia. Czy ktoś wie coś o jakiejś wszywce na słodycze???? -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Urwało mi wątek o cwaniaku, a więc ciąg dalszy: jak widzi moją mamę to zaraz do niej tup tup tup, wyciąga do góry rączki i marudzi, żeby babcia ją wzięła - dzieci są bardzo mądre!!! -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasia >> miało być "wzięłaś" A i mam na imię Asia, a moje prawdziwe uzależnienie to słodycze:( właśnie wsunęłam dwa opakowania "zdrowotnych" batoników z Biedronki:o -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiecie co, chyba mam jakąś karę za to obijanie się podczas ciąży:o Teraz wyrabiam 300% normy:o Zrobiłam notatki, więc zaczynam: Mamunia >> nie cierpię ziemi, kwiatków, plewienia itp.. Jak sie mnie pytają jaki będziemy mieć ogród to nie wiem co mam powiedzieć bo najchętniej wsadziłabym kilka drzew i wszędzie zasadziła trawę bo przy mnie to po kwiatkach zostaną tylko badyle. No i w życiu bym nie powiedziała że masz na imię Beata - no normalnie tak mi z tym dziwnie! Kasia >> miałam prawic teraz o ciąży i pracy, ale już wzięłam to w swoje ręce i słusznie. Jakbym wiedziała, że w pracy liczą się ze mną a nie czekają tylko na moment, żeby zwolnić to jak najbardziej bym powiedziała. Mamatomka >> wiesz, że ja jestem pewna, że z Tomkiem jest i będzie wszystko ok:D Patrząc na niego nie ma mowy aby coś mu dolegało;) Ewcia >> ja też muszę mieć net, a teraz mamy problem bo tam na wsi, gdzie się budujemy żadna sieć nie ma normalnego zasięgu, a TP nie ma dla nas gniazda na podłączenie. Zostaje nam satelitarny, ale to koszt ok.130zl miesięcznie + ok.2000zł samo założenie:( Samadama >> historia z zakupami rozbawiła mnie do rozpuku - faktycznie Twoja mina musiała być bezcenna:D Holly >> Ty zgubiłaś kiełbasę, a ja jakiś czas temu bluzkę:o Pia >> u leny jest z zębami a raczej ich brakiem identycznie. Był okres gryzienia, ślinienia, zgrzytania, marudzenia, zielonych kup w jednym, a po zębach ani śladu??? Moja mama zafarbowała mi całe pranie. Szlag mnie trafił bo kto wrzuca do szaro-zielonego prania jebitnie różowo-czerwone spodenki?!?!?!?!?!?!?! Jeszcze się sama nie przyznała - czekała aż ja to zauważę. I teraz moje ulubione zielone spodnie są kurwa różowe na dupie!!! A i zauważyłam, że mały cwaniak trenuje nas coraz bardziej. Jak jest ze mną to włazi gdzie się da sama samiuśka, a jak tylko widzi moją mamę to z - chciała babcia to ma:p Dzisiaj mieliśmy w szkole sprzątanie świata. Ja z moją klasą mieliśmy wyznaczony teren wzdłuż ulicy przez całą wioskę. Stwierdziłam, że to w ogóle głupi pomysł żeby dzieci zbierały butelki po jabolach pijackich, więc zamiast wzdłuż drogi zrobiliśmy sobie wycieczkę wzdłuż lasu i pól. Musiałam zaufać uczniom, bo kompletnie nie znam tej wioski i nie wiedziałam czy mnie dobrze prowadzą:) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasia >> jak sie cieszę i też po cichutku zazdroszczę:) Jak przeczytałam Twojego posta to tak poczułam, że też bym już chciała niecierpliwie czekać na wynik testu ... ale na to jeszcze muszę poczekać! Gratuluję i bardzo się cieszę!!!:D Samadama >> ale mi sie miło zrobiło, nawet nie wiesz jaką mi radość sprawiłaś tym co napisałaś;) A tego posta to tak szybciutko napisałam po czym byłam już tylko dla uczniów;) A u Leny odezwał się dzisiaj człowiek-demolka:o Najpierw zwaliła mi z krzesła koszyk z pustymi słoikami. Potem w ułamku sekundy złapała za dzbanek siedząc w krzesełku do karmienia i pięknie puściła go na podłogę - dzbanek rozbił się w drobny mak. Potem ja byłam w łazience, a Lena dorwała się do mojej szafy (nie domknęłam drzwi) i wywaliła wszystko co było w zasięgu jej łapek. Następnie zmieniła swój plac zabaw na łazienkę i tam wylała mi na dywanik wodę ze szczotki do mycia kibla, po czym opierając sie o sam kibel podniosła sobie deskę i majtała łapką po ściankach kibla tam gdzie leci woda. Jak jej się znudziła to zaczęła gryźć szare mysło:o A i zwaliła wszystkie perfumy męża z toaletki. Ale dzisiaj też dwa razy udało jej się utrzymać równowagę niczego się nie trzymając:D Co prawda to były to sekundy, ale dobre i to na początek:D -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miało być "paznokcie" i "ubieranie w piżamę po kąpieli" -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć i czołem:D A'propos prezentów - ja dostałam wczoraj od swojego męża laptopa:) W sumie to sobie zrobił ten prezent, żebym mu wiecznie kompa nie zajmowała:p Troche jestem zła, bo mamy teraz sporo wydatków i uważam, że można sie pogodzić z tym jednym kompem, ale z drugiej strony to ja częściej uzytkuję i mąż musi czekac, aż łaskawa hrabianka skonczy, stąd ten zakup. Ciepła >> dużo dużo zdrówka dla Was!!! Weekend minął mi jak z bicza strzelił. W sobotę rano na budowie, po południu do "nad ranem" u znajomych. Niedziela na wpół otwartych oczach po nieprzespanej nocy, ale pojechalismy na zakupy zamówić też panele. Potem mąz abrał Lenę do teśció, a ja produkowałam scenariusze lekcji na dzisiaj. Mamunia >> ja tez mam już za sobą kafeteryjne sny:) Lena apetyt ma słaby jak na nią. Z każdej butelki coś tam zostawia, a obiadku zjada ok. pół miseczki, ale póki dobrze wygląda to sie nie stresuję - w końcu dziecko wie ile chce jeść:) Dla mnie każdy wyjazd na dłużej niż pół dnia to koszmar bo Lena jest tak przyzwyczajona do swojego łóżeczka, że ciężko jej gdziekolwiek zasnąć. A miałam coś do Pia: Pia >> ja też się wyręczam w dwóch sytuacjach TV i wcale dumna z siebie nie jestem, ale innego sposobu na obcięcie pzanokci u Leny nie znalazłam, podobnie jest z ubieraniem w piżamie po kąpieli - muszą leceć bajki, wtedy jest spokój. Poza tym TV unikamy;) Ok, przyznam sie Wam, że napisałam tego posta na lekcji:o Dzieci zajęte komputerami, więc miałąm chwilkę:) I dlatego wybaczcie, że taki ten post haotyczny ... -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O jejku, Kasia, aż mnie ciarki przeszły z emocji jak to przeczytałam:D GRATULUJĘ, jejku ja to normalnie przeżywam chyba tak samo mocno jak Ty!!! Super:D Wiesz, teraz pewnie jesteście trochę przestraszeni i boicie się, czy sobie poradzicie, ale "NIC SIĘ NIE DZIEJE BEZ PRZYCZYNY":D Zobaczysz jaka będziesz szczęśliwa za jakiś czas, jak będziesz widziała jak dzieciaczki sie razem fajnie wychowują. Oj to może skoro nowe lokum wróży potomstwo to i mnie coś czeka na nowym:D Meaaa >> dziękuję Ci bardzo za słowa otuchy, kamień spadł mi z serca:D Ewcia >> nie mierzyłam ani nie ważyłam Lenki u lekarza, ale z domowej wagi wychodzi ok.10,7, a ciuszki nosi nawet na 18-24m-ące. Spodenki na 9-12m-ęcy są zbyt krótkie. Ale z tych zdjęć najbardziej aktualne jest to na rowerku, bo te pozostałe są sprzed 1,5 miesiąca, a od tego czasu wyraźnie widać jak Lenka zeszczuplała. Nawet wczoraj wkładałam jej spodenki, które wcześniej w pasie były w sam raz, a wczoraj to jej mało nie zleciały. Myszko >> nareszcie w pełni z nami:D A my poszaleliśmy trochę na budowie. Ja się podłamałam, bo nasz majster rozwiał moje nadzieje co do tego, że z końcem listopada jesteśmy w stanie wykończyć cały dom od zewnątrz i wewnątrz. Wg niego środek nam się uda, strych raczej nie, a dom na zewnątrz to już na pewno nie:( Zła jestem, bo zapowiadałam mężowi, że do niewykończonego domu się nie przeprowadzę, a tu mieszkanie praktycznie sprzedane i przyjdzie mi mieszkać w remoncie, a to już dla mnie o krok od tego, żebym ten dom znienawidziła:( -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć My już po śniadaniu, Lena oprócz mleka wsunęła jeszcze kawał chleba z masłem. Zaraz przyjdzie moja mama, a my śmigamy na budowę - ciąg dalszy strychu:o Dziękujemy za komplementy pod adresem Lenki:D I pocieszyłyście mnie co do domu, bo ost. jedna moja ciotka (ta z mojej poprzedniej pracy) jak jej opisywałam co i jak robimy to zrobiła taką dziwną minę i "przypomniała" mi, że teraz to się robi w stylu nowoczesnym, tak jakby nie było ważne czy chcesz tak mieszkać czy nie - masz zrobić tak, jak jest modnie Dziewczyny powiedzcie mi proszę, patrząc na to zdjęcie Leny w wanience, czy ona nie ma zbyt odstających cycuszków??? Nie wiem jak jest u innych dzieci, ale takiego mam ostatnio stresa. Mojej mamy koleżanka opiekuje się dziewczynką 2,5-letnią i u tej dziewczynki wybadali zbyt duży poziom hormonu (nigdy nie wiem czy to prolaktyna czy prolaktyka) i właśnie u tej dziewczynki zauważyli to po cycuszkach. No i teraz ten maluszek nie może jeść mięsa kupowanego w sklepie z obawy, żeby to nie było mięso zwierząt karmionych paszami. No i moja mama sama się mnie zapytała czy ja nie uważam, że Lenka ma takie cycusie, i oczywiście juz mam stresa, a mąz się wkurza, że znów wyszukuję:o Ok, miłej soboty Wam życzę:) My po budowie spadamy do znajomych, tak więc będę dopiero jutro i to pewnie wieczorem bo rano chcemy jechac do Macro. no to na razie;) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A teraz to mnie muli, bo wciągnęłam batona zbożowego z Biedronki i wyczyściłam całą miskę po masie do tiramisu - ufffff, źle mi:o Chyba mało ciekawy ze mnie rozmówca, bo zanudziłam już samą siebie - idę zjeść jabłko. -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A wiecie, że ostatnio na lekcji nazwałam jednego ucznia w VI klasie Wołodyjowskim i nikt, absolutnie nikt w tej klasie nie miał pojęcia, ani nawet nie słyszał nigdy o kimś takim!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A jak ich zapytałam, czy wiedzą co to jest Trylogia to się na mnie gapili jak wół na malowane wrota - ręce załamałam:( -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O właśnie, temat przedszkola:o Wyobraźcie sobie, że u nas w tej mikrusiej pipidówie już trzeba sobie klepać miejsce w przedszkolu. Mąż pojechał kilka dni temu, ale kobieta mu powiedziała, że co roku kryteria się zmieniają, więc nie ma sensu juz zapisywać. Ale dała nam małą nadzieję, bo podobno dzieci nauczycieli mają punkty na wejściu:) Ale i tak muszę poszukać jakichś znajomości w przedszkolu bo inaczej krucho będzie:o A i mam problem:( Strasznie pęka mi skóra na palcach przy paznokciach - boli jak cholera i uniemożliwia podstawowe czynności, nie mówiąc już o wyglądzie samych dłoni - macie jakąś radę na to?!?!?!?!?!?! Mycie tablicy kilkadziesiąt razy dziennie gąbką moczoną w zimnej wodzie jeszcze to pogarsza:( -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No wreszcie udało mi się dodać nowe zdjęcia do galerii:) To w samochodzie wyjątkowo dla mnie niekorzystne, ale dodałam je bo tam tak słodko moja Lenka śpi:) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ewcia >> jogurt mógł przepędzić Eryka. A ja też mam uczulenie na hałas i na zapachy właśnie od urodzenia Leny. Mamunia >> a faktycznie spółdzielnię mamy super. To jedyna spółdzielnia u nas w mieście. Od 3 lat remontują swoje wszystkie bloki, a jest icj trochę bo nasze miasto to typowe blokowiska:o Gumi_aga >> jeszcze nigdy nie obudziłam się w nocy na jedzenie, a bardzo sie tego bałam w ciązy bo sie nasłuchałam opiowieści. Ale w ciąży wciąz mnie muliło, więc spoko, a sen mam tak mocny, że nawet ewentualny głód nie jest w stanie mnie obudzić:) Uwielbiam kapuchę pod każdą postacią!!!!!!!!!!!! Holly >> przy dzieciach parter to duży plus, ale ogromnym minusem jest to, że mam nerwa na każdego sąsiada bo słyszę każde wejście do klatki i do piwnicy - no bo po co cicho zamykać drzwi - na piętrach już tego nie słychać. No i ssie mnie z głodu teraz:o Lena pewnie lada moment się obudzi to ją nakarmię, sama zjem gulasz wołowy, a na spacerku kupię sobie Prince Polo XXl szt.2 chrupiące, kakowe i oblane pyszną gorzką rozpływającą się w ustach czekoladą - ojej aż mi ślinianki zaczęły pracować:o -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jutro jedziemy do znajomych, z Lenką zostaje moja mama. Ja oczywiście robię za kierowcę bo w nocy będziemy wracać:o No i mąż dzisiaj robi Tiramisu dla tej koleżanki - kupię podwójne produkty to zrobimy też sobie:D He, he "zrobimy" - moja rola sprowadza się do podjadania:p -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja już mam dosyć tego bloku!!! Najpierw go ocieplai, potem przyszło lato i co drugi dzień mi kosiarki pod oknami jeździły, potem zaczęli ocieplać blok obok, teraz pod nosem mi chodnik układają - nienawidzę hałasu!!! -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumi_aga >> super, że Anusia zdrowa:D Oj łapanie siuśków to zabawa:) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O dzięki bo już mi jęzor kołkiem staje:o -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
He, he no to mam podobnie - chce mi się pić, ale tyłek mi się przykleił do krzesła w pokoju, a sok w kuchni ... -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A co do tych mebli kuchennych to taki właśnie projekt daliśmy stolarzowi. Identyczne meble już robił przed naszymi i oglądaliśmy efekt końcowy - kurdę rewelacja!!! On wszystkie części sprowadza, tzn. mechanizmy do drzwi podnoszonym do góry, zawiasy, szyny nie szyny sprowadza z Niemiec i chyba Holandii i mój mąż mówił, że to porządne firmy (osobiście się na tym nie znam). Zresztą widząc prace tego stolarza zawierzyłam mu na tyle, że robi nam w sumie: kuchnię, stołowy, sypialnię, przedpokój, drzwi do pokoi, drzwi przesuwane do kuchni i parapety. Facet jest super, czyta w myślach, a do tego ma bardzo dużo pomyslów i sam podsuwa wiele rozwiązań. -
Termin GRUDZIEN 2008
Kimizi odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uffff, właśnie podpisaliśmy dzisiaj umowę przedwstępną sprzedaży mieszkania. Jeszcze nie mam się z czego cieszyć, bo ludzie czekają na kredyt, a zaliczkę (jedynie 1000zł pożyczone bo oni nie mają) wpłacą w środę, ale umowę mamy tak sformułowaną, że jak w środę nie będzie odzewu to umowa może iśc do kosza. W banku mają już wszystkie dokumenty, bo starali sie o 200tys. bo już mieli upatrzone mieszkanie, ale bank może im przyznać max. 170tys., więc do 2 tyg. powinnam mieć pieniądze - niech to się już skończy!!!!!!!!! Pia >> co do kuchni masz świętą rację, że tam trzeba z głową wszystko robić. U nas jest jeden wielki minus - kuchnia maleńka:o Jest w kształcie litery U i naprzeciw wejścia pośrodku kuchni jest okno na ścianie. Zrezygnowaliśmy nawet z lodówki takiej większej bo szkoda mi było miejsca w tej mikrusiej kuchenusi, ale piekarnik też planuję na wysokości:) Mamunia >> u mnie z wystrojem wnętrz też porażka, dlatego zdecydowałam się na styl klasyczny bo to właśnie ponadczasowe. Na dekoratora bym się nie zdecydowała bo wydaje mi się, że czułabym się w tych wnętrzach jak nie u siebie. Zresztą teraz jest moda na nowoczesne wnętrza, a mi sie domek zawsze kojarzył z wsią i tak też chciałam żeby było w środku - ciepło i przytulnie i troche tak jakby czas stanął w miejscu. Ale bardzo się obawiam co wyjdzie z tych moich zakupów:o Cieszę się, że meble się Wam podobają, to jakaś taka dla mnie otucha, że może nie będzie tam w środku tak źle:) Meaaa >> no ja myślę, bo już się bałam, że ten Wrocław potajemnie zaliczyłaś!!! Babeczko >> oj u Was to jest wesoło - można filmy kręcić i książki pisać - pomyśl o tym;) Lena śpi - ciekawe jak długo przy chodniku układanym:o