Kimizi

Kinia >> dzięki za pomoc:) Lenka raczej problemów z jedzeniem nie ma, o tej pory wydawało mi się że je tak akurat, ani zbyt dużo ani za mało, ale chyba najwyższy czas na kleik - od jutra zaczynamy:) No i na pocieszenie mam dla Ciebie jeszcze coś - do 3 czekoladek doszły chipsy i ... magnum w gorzkiej czekoladzie:o mąż jak poszedł do żabki to sobie przypomniał jak w ciąży pożerałam te lody i chciał mi zrobić niespodziankę:o nie chcąc mu robić przykrości (bo niby tylko dlatego zjadłam, udajmy, że się zmusiłam) wrąbałam i te chipsy razem z nim i loda - beznadzieja, to co zyskałam przez dwa dni straciłam w ciągu godziny A "deszcze niespokojne" dobre:D

No i jeszcze jeśli chodzi o samo mleko, to zaraz po kąpieli dostaje butlę 180ml i zostawia w niej ok.20-+30ml, więc więcej by i tak nie zjadła. Tylko czy to możliwe, że to mleko nagle stało się dla niej za mało sycące na przespanie nocy tak jak dawniej???

A no właśnie, zasypia tak jak zawsze, a potem pobudka:o Jutro zrezygnujemy ze spacerku popołudniowego, a w piątek zaczynamy z kleikiem. Ale z tego co piszecie to ten kleik nic nie zmienia w kwestii snu:o

Kessi >> a gdzie zdjęcie nowej fryzurki?:)

Barylko >> jak najbardziej warto wystawiać rzeczy na allegro - wiem bo sama kupuję, tzn. ubrania kupowałam tylko ciążowe, ale bardzo często podglądam różne aukcje z ubraniami jak są sprzedawane w zestawach, a nie pojedynczo. Czasami za taki zestaw kilkunastu rzeczy cena dochodzi nawet do 900zł!!! ale to zależy, bo zdarza się, że ktoś wystawia raz - nikt nie licytuje, a gdy ponownie wystawia to się ludzie przebijają bardzo:) sama też noszę się z zamiarem wystawienia paki ubrań i zestawu butów, bo jakoś po tej ciąży udaje mi się zrobić wyjątkowo radykalne czystki w szafach:)

Dziewczyny proszę o radę!!!!!! Lenka już drugą noc zasypia o 20-tej i nagle przebudza się ok.21:30, no i ciumka kciuka i nie może znów mocno zasnąć, więc zaczyna dawać znać o sobie coraz głośniej:o Wczoraj daliśmy jej mleko, wytrąbiła i zasnęła do 3:45 i znów mleko i spała do 7:15. A dzisiaj chcąc sprawdzić czy to głód podałam jej wodę przegotowaną, wyduldała 60ml po czym odłożona do łóżeczka znów nie mogła zasnąć no to zrobiłam 90ml mleka, wypiła i zasnęła. Do tej pory spała całą noc do 5-6. Czy możliwe żeby nagle z dnia na dzień to mleko jej nie wystarczało???? Przeanalizowaliśmy z mężem cały schemat wieczorny i jedyne co nowego zaszło to drugi spacer po obiadku z Lenką, a do tej pory był jeden, ale to chyba raczej nie ma wpływu, tym bardziej, że na tym drugim spacerku to nie śpi za bardzo.

moja też:o zjadłam 3 czekoladki, a mąż nie wytrzymał i właśnie wyszedł do żabki po chipsy

Samadama >> miało być abyś nie musiała przez to przechodzić kolejny raz:)

Ewcia >> to ja też poproszę: josta81@wp.pl Samadama >> o jej, to miałaś faktycznie ciężki dzień, ale wiesz co p- najważniejsze, że wyniki badań są takie dobre:) życzę Ci abyś nie musiała przez to przechodzić!!! A ja spotkałam dzisiaj kuzynkę z rocznym Julkiem - Julek miał problem z oczkiem tak jak Lenka no ale u niego masowanie nie pomogło i musieli mu przetykać kanalik i tu porażka, bo państwowo jak przetykali to zabieg trwał 30 minut i co najgorsze nic to nie dało:( a pojechali prywatnie i po 2 minutach oczko czyste, wiecie co to bardzo przykre jest, że taką mamy sytuację w tej marnej służbie zdrowia:o

Meaaa >> płaszczyk super:) no i ten fotelik - bardzo się mojemu mężowi podoba:) a kupiliście go w jakiejś sieci sklepów np. askot czy coś w tym stylu, bo może i u mnie we Wroc byłaby jakaś okazja?

Gumi >> pisz ile tylko potrzebujesz, bo to takie miejsce, gdzie można \"zanudzać\", a my postaramy Ci się humor poprawić:) Kasia >> ja też padam dzisiaj:o Patysia >> Lenka nie reaguje tak na obcych pod warunkiem, że jak ktoś zagląda to ona widzi też mnie albo męża. No i jak przyjeżdżają teściowie raz w tyg. to ona patrzy na nich tak jakby miała się rozpłakać i pewnie by tak zrobiła, ale ja lub mąz jesteśmy obok. Jak mojej mamy nie widziała tydzień i mama przyszła ją przypilnować bo ja jechałam do przychodni to jak sie obudziła i zobaczyła nad sobą babcię to uderzyła w taki ryk:o a jak mnie widzi to się śmieje bezzębnymi dziąsełkami:) Dobra idę porobić zadania bo niedługo egzamin, a lenia mam na naukę:o

Melduję się:) Meaaa >> dziękuję i już zanotowałam:D My zaliczyliśmy drugi spacerek i nogi mi z tyłka wychodzą:) Dzisiaj się złamałam - jednak sama zupa to dla mnie za mało na obiad i jakaś taka niedojedzona się czuję, no i dlatego zjadłam jeszcze 2 kawałki babki:o Ale łudzę się że na spacerku się spaliło:) No i musiałam zjeść banana na kolację bo już się zbyt żółty zrobił + jabłko, wiem węgle, ale od jutra kolacja będzie już bez węglo:) Kessi >> tak to ja pytałam, a od kiedy zaczyna sie u Was to szczepienie, bo u nas to różnie - rodzice sami decydują i wtedy w zależności od tego od kiedy zaczynają to są różne dawki, albo 3+1, albo 2+1, albo tylko jedna. Mi położna doradziła poczekać do 7 m-ąca i wtedy będą 2+1, a jedna dawka 270zł. Oczywiście głosy oddane:)

Misia >> jak Ci idzie A6W??? bo ja z tej strony wydrukowałam sobie ćwiczenia na płaski brzuch i myślałam że się skicham przy 4-tym:o cholernie ciężkie jak dla mnie, więc podejrzewam że super może działać:)

Dopadł mnie właśnie kryzys słodyczowy:o oj jak mnie ssie na coś słodkiego!!!!

Spacerek super udany, ciepło jak diabli:) Dzisiaj zrezygnowałam z kurtki na rzecz ciepłej bluzy z kapturem i kamizelki od spodu z futerkiem, a na wierzchu sztruksowej, do tego ciepłe portki + kapcie, rękawiczki i cieńsza czapeczka i chyba było dobrze, że mały ludzik cały spacer przespał i śpi nadal:D Kasia >> super, że wrzuciłaś tą ściągę bo dla mnie zieleniny to złoto:D Ewcia >> dzisiaj za Twoją radą serek homogenizowany poszedł na II śniadanko:) tylko kombinuję teraz co na kolację wrąbać, żeby było bez węgli:o Kiniak >> zrobiłaś mi smaka na świeżego ananasa!!! Myszka >> mój mąż też tak robi, że jak Lenkę pakuje do samochodu i ona płacze to nie przerywa tylko kończy czynność no i chyba tak najlepiej bo jak się przerwie i niby uspokoi to za chwilkę znów to samo, więc niech lepiej maluszek ma to już za sobą:) No i też zazdroszczę basenu:) Amorku >> moja Lenka póki co uwielbia łapać się za ... kolanka:D jak tylko ją rozbieramy czy przewijamy i kolanka ma golaskowate to od razu za nie łapie i się cieszy:) a Twój Kubuś dla mnie to już taki duży chłopak!!!!

Ja też :)

Głosy oddane, a ja znikam bo Lenka w pełni sił:)

A ja znów pierwsza:) Lenka już w nocy zrobiła nam prima aprilis:o nie wiem co jej się poprzestawiało, ale najpierw wierciła się od 20-tej do 22 więc dostała butlę i zasnęła, a tu nagle przed 4-tą marudzi i marudzi i nici ze spania, to znów dostała butlę i poszła spać. Do tej pory jak usnęła po kąpieli i jedzonku tak spała do 5-6. Zobaczymy jak będzie dzisiaj. Gonia >> zapomniałam wczoraj zapytać - a jak oczko u Maciusia???? Sylvie >> to samo pytanie - pomógł masaż oczka???

A no i jeszcze mi pediatra powiedziała tak jak Kinia pisze, że te kupy mogą być zielone byleby tam śluzu nie było. Teraz to juz spadam na bank!

Babeczka >> a to mądrasek mały - Zuzia z brzucha wyszła, więc niech tam zmiata z powrotem, nieźle sobie wykombinował:) Gonia >> a ja uważam Cię za bardzo dobrą matkę bo już samo to, że w Twojej głowie rodzi się myśl, że zbyt mało czasy poświęcasz dzieciom świadczy o tym, że kochasz je i bardzo o nie dbasz!!!! Dobra znikam do męża bo zapomni do czego ma żonę;) Dobranoc schaby, golonki i żeberka (to Amorek i Misty bo one chyba takie chudzinki), do jutra:) A Lenka tak marudziła, że wreszcie podaliśmy mleko i padła zaraz po tym:) ale nie wiem co jej się poprzestawiało:o

DomiW >> ale Ci się to udało "ubrałam się i ... wszamałam lody":D

Gdzieś czytałam, że niemowlęta jak słyszą płacz to też zaczynają płakać, a jak trochę podrosną i słyszą płacz to wtedy chcą pogłaskać i pocieszyć:) DomiW >> bo to taki kamuflaż miał być;) Misia >> głowa do góry, nie smuć się:) Babeczka >> no może być kicha z tym rozmiarem na allegro, lepiej chyba na żywca kupić. Kinia >> łobuzie, ale mi namieszałaś w głowie:o u mnie pizza musi być z szyneczką, a sałatka z fetą i np. tuńczykiem, a teraz to się będę zastanawiać "zjeść czy nie zjeść, o to jest pytanie":)

Wiecie co od 3 dni pakujemy Lenkę na noc w śpiworek i od 3 nocy budzi się i jest niespokojna - może to przez ten śpiworek??? przed chwilą mąż zmienił go na kołdrę, zobaczymy czy to coś zmieni

banan to chyba też węglowodany:o

Ewcia >> no co ty:D dzięki za uwagę, ale ja z tych co to nie bardzo patrzą na węglowodany, tłuszcze itp.:o (a szkoda, bo pewnie szybciej by mi się udało schudnąć:( ). A banan byłby lepszy? bo jeśli tak to zmienię kolejność: na II śniadanie jogurcik, a na kolację banan:)