Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Satia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Przepraszam was okropnie, że nie pisałam, ale aż był mi głupio... Bo schudłam pare kilo i ZNOWU przytyłam... Masakra :( Nie mogę się za bardzo dzisaj rozpisywać, ale czemu Asia i Agutex nic nie piszą?? Aż tak ciężkie to życie z mężem u boku :P??
  2. Dlugo mnie tu nie było (no dobra, moze 3 dni) , ale juz nadrobiłam zaległości :) Nefretet- mam dokładnie tak jak ty, 158 cm, waze 52 (chce 45...), jestem rok młodsza (mam 15 lat). Więc masz we mnie oparcie :) Zła- super! To wiesz, korzystaj z tych jazd ile mozesz! Agutex, Asia... Nieźle się złożyło z tymi ślubami, będziemy mieć święto na forum :) Reszty niestety nie zdążyłam przeczytać, ale juz w nastepnym poście bede obeznana... Obiecuje :)
  3. Ja się okropnie ostatnio obzeram... Ale bardzo dużo ćwiczę więc nie tyję, ale też nie chudnę :( No ale biorę się za siebie, nie ma mowy o dalszej \"rozpuście\" w jedzeniu :) Trzymam kciuki za siebie i za Was :D
  4. W namiocie? To na jak długo jedziesz??
  5. A co to jest bleder? Ja to robię takim zwykłym robotem kuchennym, w którym też metalowe są tylko noże i spokojnie wytrzymują, mimo ze moj tata uważa ze mrożone truskawki to rychła śmierć dla ostrzy. Ale lody są pyyyyyszne :P
  6. Kurcze byłam na tej imprezie, i było beznadziejnie, wyszłam po 3 godzinach, a oprocz tego zjadłyśmy z koleżankami po kilka kostek czekolady (chociaż w sumie warto było, dawno się tak nie śmiałąm jak dzisiaj). Ale teraz jeszcze troche pocwiczylam, i oczywiście jutro kontynuuję dietkę :) Co do wfu w szkole to cóż- bywa różnie. U mnie w szkole są różni nauczyciele- akurat ta która mnie uczy nie jest najgorsza, ale reszta jest moim zdaniem dużo lepsza. Przede wszystkim, u nas na wfie, robimy rozgrzewkę po kolei, uczennice= nie rozgrzewamy się praktycznie w ogóle. Po drugie mamy coś umieć, ale właściwie nikt nam tego nie pokazał. No i nie męczymy się za barzdo... Ale takie życie.
  7. Dzięki, pocieszyłyście mnie:) Idę właśnie na imprezę i muszę się porządni pilnować... Nie zapowiada się tam nic zdrowego, więc chyba niezbyt kulturalnie będę jadła to co sama sobie przyniosę (jogurt i jabłko) albo będę jadła to co na kanapce, a chceb wyrzucać. Tak Montignac radzi robić, ale nie wiem czy będę miała odwagę :) Właśnie wrócilam z treningu:) Trener się wściekł bo większość ludzi się spóźniła, więc zrobiłam nam taaaaaaaaaaki wycisk :) Ale musiałam wyjśc troszkę wcześniej, żeby zdążyć wszystko zrobić. Jeszcze tylko 8 minut abs z ćwiczeń na dzisiaj. Co sądzicie o toe bo? I myślicie że lepsze jest \"cardio\" (wzmacniające) czy \"bpu\" (brzuch pośladki uda, ale tak właściwie to są tam tylko cwiczenia na brzuch... a ja i tak robie już 8 min :D) Może jeszcze zdąże jak wrócę trochę poszaleć na twisterze, skoro już mi sie hula hop nie mieści w domu :P No dobra, spadam ćwiczyć, papa :*
  8. Ja się wynikami JESZCZE nie mogę pochwalić, bo jestem na diecie dopiero 4 dzien (ale jak na mnie to i tak wytrwałam długo). Nie schudłam nic i trochę mnie to dziwi, bo zwykle jak odstawiałam słodycze na chocby jeden dzien, to już miałam 0,5 kg mniej :( Napiszę Wam co jem, a Wy mi powiedziecie, czy nie za dużo, ok? (Wiem że dużo czytania, przepraszam, ale muszę wiedzieć :P) Sniadanie : Jogurt naturalny z muesli, kromeczka vasa z salatą, szynką, serem żółtym Drugie śniadanie w szkole- kanapeczka taka jak na śniadanie lub jabłko Obiad: Warzywa na patelnię albo sałatka + jakaś ryba/kurczak Kolacja: Koktajl bez cukru albo mleko z muesli. Mnie się to wydaje niewiele, w porównaniu z tym ile jadłam wcześniej, ale moje koleżanki twierdzą, że to sporo, w związku z czym właśnie potrzebuję rady :) Co do aborcji, to ja też jestem za. Szkoda mi naprawdę tego dziecka, ale wydaje mi się ze rozmowa z rodzicami to nie najlepszy pomysł. Bo ona będzie miała nie dość że dziecko, którego nie chce, to jeszcze rodziców, którzy nie wiadomo, czy będą mogli jej wybaczyć. Sobota... To już dzisiaj! Napisz jak się sprawy potoczyły. A co do hula hop, to niestety nie mam w domu na to miejsca, ale zaczyna się robić coraz cieplej, więc wkrótce wychodzę ćwiczyć na podwórko :) Powiedzcie mi, jakie są mniej więcej ceny hula hop? Dzięki:)
  9. Jak mnie tu dawno nie było... Weszłam jakiś miesiąc temu, ale nie chciałam nic pisać, bo wtedy odchudzanie nie szło mi zbyt dobrze. Ale jednak postanowiłam wrócić, bo 1. Znowu zaczęłam dietę, i jak na mnie jest dobrze, bo trzymam ją już 2 dzień, i nie jadłam nic niedozwolonego (wiem ze 2 dni to nie zbyt dużo ale dla mnie owszem :P) 2. Propozycja zostania wirtualną ciocią była zbyt kusząca :P (GRATULUJĘ YAMIN) Idę biegać :) Miłego wieczorku :)
  10. Ojej, ale się objadłam. Dzisiaj dalej wcianam Alpejskie Mleczko (pyyyyyycha!), ale przynajmniej cwicze... Jutro znowu wracam do dietki... Kurcze, Margit, to moze być od herbatki. W sumie nie wiem, ja piję pu erh już baaaardzo długo a ostatnio co wypiję, to strasznie mi się wymiotować chce i nie mogę jeść... :( Ale w sumie to nawet nie takie złe. Chociaż też niezbyt przyjemne, jak jestem głodna, a nie mogę jesć Nie myślcie o odchudzaniu chociaż przez te dwa dni, dziewczynki :P Od czasu do czasu mozna przecież pogrzeszyć. :P
  11. Hej, dziewczynki. Nie będzie mnie chyba miesiąc (odłączają mi internet). Mam nadzieję, że będzie do czego wrócić... No bo w miesiąc można schudnąć bardzo dużo? I komu się pochwalę? :(
  12. Jorka, przejrzyj sobie topik. Przewija się mnóstwo linków.
  13. Smutne to bardzo... Forum które tak mi pomogło, konczy działalność... Pewnie nie będę jakoś płakać, ale będzie mi was brakować :* A może da sie jeszcze coś zrobić, żeby je uratować?
  14. No, początki zdecydowanie są najtrudniejsze... Tyle wiem, bo zawsze odchudzam się początkami (codziennie zaczynam) :P Ale daje to chociaż troszeczkę, wiec nie jest źle. Co prawda dzisiaj byłam po szkole tak głodna, ze zjadałam batonika, ale potem lekki obiadek, i nic już nie jem :) Poćwiczyłam 8 min. abs, bo wreszcie znalazłam tą płytkę :) Ogólnie mam dzisiaj niezbyt dobry dzień, bo miałam kartkówkę z chemii, z której dostanę zapewne 1, bo nic nie napisałam... Ale trzeba żyć dalej ;) trzymajcie się:)
  15. Naprawdę nie masz co robić, tylko podszywać się pod Margit? To naprawdę nie jest śmieszne... Margit, najlepiej zablokuj sobie nicka, zeby taki palant Ci na niego nie wchodził :/
×