przeczytalam caly topik , oto moje wnioski: agacie trzeba przytakiwac , w przeciwnym razie robi sie agresywna. ona nie szanuje czyjegos zdania. malo tego , jatrzy ciagle i sieje ferment, zniecheca do wypowiadania sie inne osoby. ona ma w sobie cos ze stalina , pol pota albo innego dyktatora. poczytaj swoje posty kobietko , twoje zachowanie nie jest normalne. o twoim punkcie widzenia wypowiadac sie nie bede, bo jest tak plytki ze szkoda stukac w klawisze.