mascarpone

milo bylo z wami dziewczyny na porannej kawce,ale obowiazki wzywaja; ) pa

Parodyjko-nic dodac,nic ujac,u mnie z tym kompem dokladnie to samo...

co do papierosow-rzucilam 7 lat temu,nie dla tego ,ze chcialam...o nie,uwielbiam do dzis zapach dymku,ummm.rzucilam,bo organizm sam sie o to upomnial-po papierosie sece walilo jak szalone.wybor wiec byl jeden-palenie albo zdrowie...

Foleta-nie przejmuj sie gadkami ludzi,to nie jest kwestia pampersow,pralek itp... ja zawsze tak umialam sobie zorganizowac czas,zeby miec chwile dla siebie

Parodyjka-ja mam dwoch,ale z nimi dwoma nie mam tylu tylu problemow,co z jedna pannica.a twoje chlopaki w jakim wieku

Foleta- z tego co pamietam,swoje slonka urodzilas praktycznie rok po roku,ja moja trojce takze...pamietam,ze bywalo ciezko.nie bylo wtedy pampersow,pamietam te sterty pieluch w lazience-jedna partia sie suszyla,nastepbna sie prala a trzecia byla w prasowaniu....i te trzy butle w rzadku-czekajace na napelnienie kaszka...

Foleta,czesc chetnie napije sie z toba kawki,nawet jezeli to kawka wirtualna...

Parodyjka u mnie tez taki sam stan dzieciarni

witam Perl Smitty, widze ze z was tez ranne ptaszki,ja juz po kawce,bo jestem niskocisnieniowcem,bez kawy ciezko sie pozbierac.niektorzy mi radza koniaczek..ale tak z rana brrr... poza tym jestem na etapie szukania pracy,jakby mnie tak poczul potencjalny pracodawca to jua mialabym pozamiatane,jak to mowi moja mlodziez

a jeszcze co do latorosli-mam trojke,w tym jedna dziewczyna,WSZYSTKIE w okresie glupawki.o,Boze...czasem mam dosc,az sie czasem dziwie jak to robie,ze jeszcze nie sfiksowalam .. no teraz to juz naprawde zmykam.za pracka sie rozejrzec,czarno to widze,ech...

czesc witam wszystkich.u mnie piekny,sloneczny poranek.ale nas duzo,fajnie...teraz zmykam,bede popoludniu pozdrawiam wszystkich, milego dzionka

a dla tych dociekliwych-tak mamy zmarszczki-na dupie,kolanach i gdzie tam wam pasuje... tak samo z siwymi wlosami,i nic to nie zmienia,swiat jak stal,tak stoi

jeszcze raz dobranoc wszystkim normalnym,a zbokom i przesmiewcom-dobranoc z domieszka ironii... spij slodko Tytonku

Tyton,Foleta,Perl-i wszystkie pzostale-stolatki, zmykam juz do wyrka,zajrze jutro milych snow i udanego seksu,jak ma kto z kim....pa,

Foleta-to tak jak ja,coz wiek,wazne,by dusza mloda byla a ironistow ignorujmy,oni ze swym zjadliwym charakterkiem predzej doczekaja zawalu niz dozyja piecdziesiatki

Perl-mila/-ly,jestes ,tez cie lubie,i Tytonia,ze zalozyl ten topik

Tyton-chyba masz racje,bo sama pamietam,gdy tyle mialam,czlowiek sie nie obejrzal za siebie,a tu czterdziestka na karku...masz problem w zwiazku z tym,tzn jakis kryzys wieku sredniego,czy cos w tym stylu

Perl-witaj,topik swiezy,ale wyglada na to,ze bedzie oki

moj brat,ma zaledwie24...wydaje mi sie ze zdziwil sie,bo sam musi winda wjezdzac,bo by chyba nie doszedl o wlasnych silach na to piate pietro..

witam pieknie wszystkich. stara babo-tak prawdziwie ubralas w slowa to,co czuje,to dokladnie tak wyglada...wiesz,najbardziej zal mi tych lat,ktore spedzilam w domu-ile wspanialych chwil stracilam,dzieci dorosly a ja nie bylam z nimi nigdy w kinie,na basenie,inne dzieci latem na kapielisku a one na podworku,i takich przykladow mozna mnozyc i mnozyc.dzis jestem samotna,mimo ze mam rodzine,bo nikt mnie nie rozumie,a i ja sama zamknelam sie w sobie,juz nie szukam tego zrozumienia,tylko zal sciska serce ze mlodosc minela w chorobie ktora dla innych nie jest choroba...wiem jedno,nie wolno sie tej chorobie poddac,jak Aniolek slusznie powiedziala kopnac N w d... ,ja sobie mowie-kto do k... nedzy rzadzi moim zyciem,ja czy ona?odpowiedz jest tylko jedna-ja,i dopoki ja mam kontrole nad swoim zyciem,daje rade,nie jest latwo,bo walka toczy sie codzien,od nowa,ale to jest tak,jak napisalam w stopce-dopuki walczysz,jestes zwyciezca.ztcze wszystkim duzo,duzo zdrowka i pozdrawiam,badzcie dzielne dziewczyny i chlopaki

widzisz,to jest tak,jak napisala Niespokojna,wiek nie jest najwazniejszy,nie patrz na nic,jezeli czujesz,ze ta kobieta da ci to,czego potrzebujesz,uczucie,troske i zrozumienie,to sie nie zastanawiaj...

niespokojna

troche zbyt...ze tak powiem...dojrzala? nie sadzisz

Rrenko,moze naszych chlopakow wojo ominie,slyszalam,ze od 2008 ma byc juz tylko wojsko zawodowe,i ma nie byc klasycznej sluzby,tylko jakies szkolenia,ja mam dwoch,i tez ich nie puszcze,jestem mama-kwoka hi,hi,hi

Sycylijczyk,a czym ty sie zajmujesz,co robisz w swoim zyciu? uczysz sie,pracujesz,czy jak? ty jestes mlody ,mam syna dokladnie w twoim wieku,spedza duzo czasu miedzy ludzmi w swoim wieku,uczy sie,bawi,uprawia sport.... ja rozumiem twoja chorobe,ale moze postaraj sie przebywac z rowiesnikami,wyjsc do pubu, umowic sie z jakas mila dziewczyna,moze uda ci sie chorobsko odstawic w kat