Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mascarpone

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez mascarpone


  1. depresyjna;tak sadze ze to stalo sie po rzuceniu papieroskow,bo jak palilam to cisnienie bylo ok.ale ja nie pale juz 7 lat i ten spadek nie byl taki gwaltowny,tylko stopniowo przez jakis czas nawet nie zwracalam uwagi na cisnienie,dopiero jak pojawily sie problemy,powiazalam to z rzuceniem palenia bo jakos zbieglo sie to w czasie.ale tak zareagowal moj organizm,u ciebie moze byc inaczej.jedno cie w razie czego nie minie;utycie...

  2. mam DOKLADNIE tak samo,mysle ze wiele objawow ktore mamy pochodzi od kregoslupa jak np.bole w klatce piersiowej,a my nerwusy zarraz myslimy ze to zawal i tak sie sami nakrecamy jak te sprezynki. Rrenko,mamy jeszcze jeden wspolny problem -zebrania w szkole.jak czytalam,co przezywasz przed wyjsciem do szkoly,to chcialo mi sie plakac...od lat przezywam to samo...acha no i moj najmlodszy syn tez poszedl do pierwszej klasy liceum...

  3. z kregoslupem u mnie tez kiepsko ja mam z kolei zwyrodnienienodcinka ledzwiowego,jest to o tyle uciazliwe ze jak dlugo stoje to robi mi sie slabo,do tego mam niskie cisnienie...kurcze,jak emerytka prawie...a mam dopiero 40 lat..

  4. mila Calinko nocne dretwienie konczyn..nie zrzucalabym tego na nerwice,moze to byc kregoslup ,ale moze tez cos zupelnie innego.pytalas o to lekarza? natomiast drzenie rak to zdecydowanie moze byc jednym z objawow nerwicy.czy zazywasz jakies leki?

  5. Potomek nie ma sie co stresowac,powiedz sobie ze co ma byc to bedzie,Bog wie co dla ciebie jest dobre,skoro tak sie stalo ze wyjezdzasz na leczenie to widocznie tak ma byc...a ty ...ufaj...i bedzie dobrze. Obca>powiedz co cie gnebi, nawet jak nie bedziemy mogly ci pomoc to przynajmniej bedzie ci lzej

  6. Potomek nie ma sie co stresowac,powiedz sobie ze co ma byc to bedzie,Bog wie co dla ciebie jest dobre,skoro tak sie stalo ze wyjezdzasz na leczenie to widocznie tak ma byc...a ty ...ufaj...i bedzie dobrze. Obca>powiedz co cie gnebi, nawet jak nie bedziemy mogly ci pomoc to przynajmniej bedzie ci lzej

  7. potomek;to jestesmy ziomkami,mieszkam niedaleko katowic.wyczulam, ze jestes ze slaska,bo niektore slowa w twoich postach mialy nalecialosci gwary.ciesze sie ze jestesmy ziomalami.... skoro mowicie o Bogu..mam tak samo,wydaje mi sie ze zatracilam juz wiare(a przeciez nie chce tego) kloce sie z Nim czesto,watpie,a potem zaluje i przepraszam Go,przez to chorobsko nieraz watpilam w Jego milosierdzie.ale w chwilach kryzysu,zwracam sie do Niego mowiac\'\'Panie,tobie sie powierzam,ty wiesz co jest dla mnie najlepsze,niech bedzie wola Twoja\'\' i nawet jak mi sie wydaje ze mam kolejny zawal,to po takich slowach uspokajam sie bo wiem,ze cokolwiek mi sie stanie to Bog jest ze mna ,bo jemu zawierzylam swoj los..

  8. nie czytalam topiku o DDA, mimo ze od 20 lat juz jestem od tego odizolowana,do dzis nie moge nawet o tym rozmawiac,nie potrafie przebaczyc,mimo ze ten czlowiek juz nie zyje.nie dlatego,ze jestem jakas msciwa czy cos w tym rodzaju.ja poprostu nie moge zapomniec,tak gleboko to we mnie tkwi

  9. dzien dobry wszystkim.wczoraj wpisalam sie u was,ze wzgledu na ograniczony dostep do kompa,dopiero dzis pare slow o sobie.na nerwice choruje od 12 lat,chociaz podejrzewam ze tak naprawde juz od dziecinstwa,wychowywalam sie w domu gdzie byl alkohol i przemoc,i to odcisnelo pietno na calym moim zyciu... mam troje prawie doroslych dzieci i to im zawdzieczam ze sie nie poddalam chorobie,kazdego dnia wstaje z mysla ze dla nich musze zyc...chociaz bywa naprawde ciezko.o objawach nie pisze bo znacie je doskonale;cala gama przeroznych dolegliwosci...ostatnio najbardziej dokuczliwe sa zawroty,na dodatek mam niskie cisnienie.wstepnie tyle o sobie...czytam was od dawna i czuje jakbym was znala,bardzo mi to pomaga, bo jestem bardzo samotna,przez te chorobe nie mam zadnych kontaktow towarzyskich...
×