zekanna

Witajcie. Bardzo, ale to bardzo długo nie zaglądałam, ale to przez moje maleństwo które musiałam na siłe jeszcze utrzymać w brzuchu oraz odwiedzić na pewien czas szpital. Teraz jestem w domu po odstawieniu leków i już tydzień czekam aby się zaczęło a tu jak na złość nic cisza, tylko ból pleców i małe skurcze. Do terminu mam jeszcze trochę bo dopiero na 28 ale to czekanie jest straszne. WELKIE GRATULACJE dla wszystkich mamuś oraz całuski dla ich pociech, aby były zdrowe i silne.

Witajcie to znowu ja po dłuższej nieobecności.Zaległości topikowe już nadrobiłam, ale się dzieje:) Ja niestety też wożę się z ZUS i nadal nie otrzymałam pieniędzy za maj, jedynie na co Zus się zdobył to wysłanie pisma że trwa postępowanie wyjaśniające, które może trwać do 2 miesięcy. To jest niesamowite, bo obawiam się że do tego czasu to zdążę urodzić.Bardzo mi się podoba ta polityka prorodzinna w naszym kraju. Na szczęście nadal piszę trochę prac za spóźnialskich więc jeszcze na wyprawkę jakoś zarobię:) Dziecko stało się jakieś dziwnie spokojne ostatnio aż mnie to trochę nie pokoi, ale może to przez te panujące upały. Trzymajcie się i pozdrawiam.

ja już też wyprawkę dla maleństwa mam-obawiam się że tylko nie co przesadziłam z ilością, ale te ciuszki są takie super, że trudno się oprzeć. Brakuje oczewiście jeszcze kosmetyków i całej masy rzeczy dla mnie, ale to niestety nie jest miłe w kupowaniu. Też musze coś zrobić z łazienką bo nie będę miała na czym dziecka przwinąć, ale o tym niech mój mąż pomyśli:)

Witajcie. ja wczoraj byłam u lekarza - powidział aby wytrzymać jeszcze 3 tygodnie wtedy maluszek już na pewno będzie bezpieczny.Przy wszystkich skurczach i innych nieprawidłowościach na szczęście szyjka jest długa, twarda i nieskręca się.Kazał mi obserwować bacznie ruchy dziecka, czyli kłaść się 3 razy dziennie i liczyć ruchy ma być ich pięc na godzinę. Jakoś dziwnie mało mi się wydało, ale mam do niego zaufanie więc chyba wie co robi. Niestety nadal walcze z anemią przypałentała się i okazało się że jest żelazoodporna bo branie tabletek nie przyniosło najmniejszego rezultatu, więc teraz mam brać dodatkowe dawki kwasu foliowego i żelaza i może zadziała. Ale się rozpisałam:)

witam. Zdecydowanie mam nadzieje że maleństwo poczeka jeszcze:)Też kupiliśmy już łóżeczko, a raczej moi rodzice je kupili-pierwszy wnuk :) Kupiliśmy turystyczne z podwiesznym dnem i przewijakiem, oczywiście dokupiłam do niego materacyk bo ten turystyczny był jakiś twardy. Łóżeczko jest fajne i bardzo stabilne-jak się dorobię aparatu to wyślę zdjęcia na bloga. Dziś wizyta u lekarza na 16, mam tylko nadzieję że pozwoli mi siedzieć w domu-szpital już to słowo źle na mnie działa, ale czego się nie zrobi dla maleństwa.

Witajcie.długo się nie odzywałam ale bardzo regularnie czytałam:)ja już nawet zapomniałam co to znaczy seks i tak będzie do końca. Mój maluch cały czas pcha się na ten świat-dziwnie szybko chce wyjść więc staram się na ile mogę nie forsować i jutro idę do lekarza, może coś proadzi aby jeszcze trochę w tym brzuchu posiedział. Wyprawkę dla maleństwa mam już skompletowaną, ze względu na obawy przedwczesnym porodem. Jeszcze musze tylko cos dla siebie kupić, bo zostanę w koszuli szpitalnej. Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło

Hej. Pola 40 objawy które opisałaś ja miałam po zażyciu nospy, nie wiem czy ty ją bierzesz, ale jak tak to radzę powiedzieć o tym lekarzowi mi ją zmienił na buscopan i wszystkie objawy ustąpiły. chyba rzeczywiście czas pomyśleć o wyprawce do szpitale tym bardziej że czasu coraz mniej:) Nie wiem co jest z moją wagą nie tak ale ja nie mogę przytyć na razie mam na plusie 1,7 i to dopiero od miesiąca wróciłam do wagi sprzed ciąży bo tak to tylko chudłam. O rozstępach na tyłku to już nawet nie wspomnę w moim przypadku smarowanie nie przynosi zamierzonych rezultatów:( trudno da się z tym żyć

Miśka łóżeczko i pościel śliczna, taka wesoła:) Ja jeszcze jestem przed takim zakupami ale już nie mogę się doczekać.

Ja już nie wytrzymuję tych upałów. Jestem po wizycie u lekarza zburzył mój plan, gdzie miałam rodzić. Mój miejski szpital nie cieszy się dobrą renomą więc wybierałam się albo do Łomży albo do Białegostoku, ale ze względu na przydujące łożysko czeka mnie od 35 tygodnia szpital, żebym donosiła do końca a później oczywiście cesarka. Na cesarkę to byłam psychicznie przygotowana, ale na szpital w Ostrołęce zdecydowanie nie. vanilam piękny pokoik irysek ja biorę tardyferon i co do zaparć to ja mam wręcz przeciwnie:) i dużo kobiet słyszałam że też tak ma.

Hej nareszcie pada-nie była takiego deszczu u mnie od miesiąca więc wytchnienie przybyło:) missarajevo -niestety nie potrafię ci pomóc ja niczego takiego nie mam ale trzymaj się ciepło

Nareszcie skończyłam tą korektę i mam wakacje i tym razem obiecuje sobie solidnie że będę się lenić:P bo co innego można robić w taki upał. Pozdrawiam i życzę powodzenia na egzaminach

tylko-to-ja kciuki trzymamy razem z maleństwem:)

niunia - no właśnie w większości urządzenia które oglądałam miały opis że dają skuteczność o ile zaleca się przestrzeganie zasad obsługi czyli dziecko leży płasko i dlatego cały czas się zastanawiam czy w takim wypadku jest sens jej kupić. Bo one nie jest aż tak bardzo czułe jakby się mogło wydawać. Jeżeli wiecie coś więc na ten temat to piszcie:)

monia mi nie pozwolono wcisnąć cytryny, glukozę rozpuszcza się w zimnej wodzie i trzeba nic nie jeść przed badaniem ani w trakcie, niestety wynik będzie robiony godzinę po wypiciu -okropne jest to czekanie z fatalnym posmakiem w buzi:)ale da się przeżyć

niunia ten monitor który pokazałaś jest niestety dla dzieci które śpią na płasko na plecach, a co z tymi które będą układane na boku- bo ta pozycja zapobiega takim sytuacjom?

Witam. Również zastanawiam się nad monitorem oddechu, gdyż sama jako miesięczne dziecko miałam bezdech. Nie wiem tylko jak takie urządzenie sprawdza się w praktyce, bo z tego co czytałam to dziecko musiałoby przylegać do niego plecami albo klatką a wiadomo że malutkie dzieci dla swojego bezpieczeństwa powinny spać na boku. Więc sama nie wiem czy nie jest to kolejny chwyt na zatroskanych rodziców.Pozdrawiam

Hej. Ja już jestem po tej glukozie- gorszej rzeczy chyba nie piłam jeszcze moja położna to radykał i nie pozwoliła mi wcisnąć cytryn. Wynik mam na granicy normy 143, więc zobaczymy co na to lekarz. Od 3 dni mam uczuleni i nie mogę zidentyfikować na co, całe szczęście że nie swędzi. My z okazji dziecka też kupiliśmy samochód niebieściutkiego Fiata Sienę, biorąc pod uwagę że kierowcą jestem od 1,5 miesiąca to niedługo ten samochód może już nie być taki niebieściutki.

podnosze

Witaj ja również mam pytanie, od 1 marca podjęłam pracę na cały etat z umową na czas nieokreślony, od 17 marca wylądowałam na zwolnieniu i przebywam na nim ciągle. Wcześniej od października do końca lutego przebywałam na zasiłku dla bezrobotnych. Moje pytanie brzmi Czy zus wypłaci mi zasiłek chorobowy? Pozdrawiam

Hej. Właśnie była u mnie położna-to całkiem miły wynalazek aby położen przychodziły do kobiet w ciąży:) i okazało się że krzywą cukrzycową ona może mi zrobić w domu więc nie będzie mnie czekać gehenna godzinnego siedzenia w przychodni. Tak wógle to moje przeczucie się nie sprawdziło i będzie chłopaczek Mikołajek:) Cieszę się że u was wszystko w porządku. Co do zakupów to ja mam też niewiele rzeczy ale czasami nie mogę się oprzeć aby nie kupić malutkich skarpetek.

Witaj Dotex. Ja chodzę na fundusz i na badanie glukozy mam skierowanie wybieram się na nie we wtorek i nie wiem jak ja to przeżyję, na pewno uzbroję się w wyciśniętą cytrynę. Mój mąż też chodzi dziwnie przybity z ogólnym brakiem humoru:)

Koffi ale te Twoje maleństwo spore a ja myślałam że mój jest duży ma 530 gram:)

Witajcie. Jak miło was poczytać,że wszystko OK. Ja już wiem że moje przeczucie się myli i będzie Mikołaj:) Dziecko na szczęście zdrowe chociaż napędziło nam ostatnio sporego strachu- przestało być aktywne, jedyne delikatne muśnięcia, niewiadome czym jest to spowodowane ale tętno w normie i inne parametry również. NIestety łożysko nie chce się przesunąć i tkwi w części dolnej.Czyli nadal same zakazy (to sobie ten mój mąż popości:) ) Czy ja również mogłabym zajrzeć do was na bloga ??

Witam po chwilowej przerwie. Poczytałam sobie co tam u was i bardzo się cieszę z pomyślnych wiadomości. Ja jestem też po wizycie i jak na razie mogę zacząć próbować odstawiać leki czyli zaczyna być normalnie:) ale nie wiem nadal kto mieszka w moim brzuchu bo badanie USG mam przełożone. Mam pytanie czy nagrywaliście sobie USG 3d bo ja właśnie się nad tym zastanawiam, koszt co prawda to 150 zł więc całkiem nie mało, ale fajna pamiątka by była.

Witam również w deszczowy dzień we wschodniej Polsce. Dzięki za info o body w biedronce naprawdę bardzo fajne za jeszcze fajniejszą cenę.Trzymajcie się w ten pochmurny dzień