Siedzą obok siebie, niczym dwa gołębie...
śmieją się, rozmawiają...
lecz nie patrzą w oczy...
Ona kocha Go, On Inną,
Przeprasza...rozchodzą się...
On do Innej, Ona do domu...
On trzyma dłoń Innej, w Jej dłoni sznur...
Oni toną w pocałunku, Ona w powietrzu...
Napisałam go mając 15 lat :) i mam sentyment :) chyba lepiej że już więcej nie próbowałam :D