nika2006

jutka musisz mieć zaświadczenie ze szpitala do macierzyńskiego no i jeszcze akt urodzenia a le to masz

zdziwiona - juz zamiesciłam twoje cudeńka na blogu, dziekuję ze nam je pokazałaś

blad nika1_1980@o2.pl

to przeslij na nik1_1980@o2.pl ja zamieszcze jesli sie zgadzasz i podpisze tak jak zechcesz

prałam oczywiscie

zdziwiona pokaz nam swoje dziewczyny kurna Wiki walnał taka kupe jak go trzymałam na rekach ze walnał przebite na moje spodnie:( a wczoraj je brałam

zdziwiona - proszę bardzo http://czerwcowki2007.blog.onet.pl

magua -- no to się opłacajak dla trójki starczy;), ja chyba na dwójce poprzestanę;)

aniołek mój się zdrzemnął na mnie, odłożyłam go idę do kuchni i słuszę gaworzenie. no tak na mnie śpi a na kanapie juz nie bo po co??? aga

acha megan to kichanie t właśnie b zdrowy objaw - w ten sposób się drogi oddechowe oczyszczają, no chyba, że ma katarek jeszcze. przytył 2 kg w miesiąc???? to było by bardzo dużo.

o rany jaki Tymuś duży, jasaba G R A T U L A C J E magua -- bb fajne to nosidełko, takie solidne, zobaczę jak ta chusta a jak nie to nosidełko kupimy, tylko troszkę ta cena zawalista...

magua -- napisz proszę jakie to nosidełko bo ja mam tak jak ty, wózkarnia na dole ale zanim do niej dotrę trochę muszę pokonać no i muszę mieć wolne ręce, znów dziś paskudna pogoda holibka:( lalicja -- nic nie wiem na temat nietrzymania moczu ale czuję, że mnie pęcherz rozboli chyba:( lily -- z tymi szczepionkami to niestety tak bywa, mój miał jak na razie tylko przeciw żółtaczce bo czekamy aż poziom bilirubiny spadnie do określonej wartości, ale po tej jednej też był marudny

magua a można w tym nosidle tak małe dziecko nosić, bo one są zazwyczaj od 3 miesięcy?

Lily -- sab simplex pomaga Marcinkowi?

acha lalicja a w tej chuście to nie ma obawy, że maluch z niej wypadnie nie daj boże? trochę się tego obawiam

renamanka -- my skojarzone, niestety płatne

lalicja ja też już czekam na chustę, zamówiłam w piątek powinna niedługo przyjść. Czekam na nia jak na zbawienie bo bez męża to się nigdzie z małym ruszyć nie mogę bo wózek niby (niby) lekki ale po cesarce wnoszenie go na czwrate piętro... no nie dałabym rady na pewno choć nie próbowałam a tak.. Wiki w chustę i w drogę, dobra i godzinka na świeżym powietrzu. lalicja jesz kalafior albo brokuły? Lily -- nieźle ci Marcinek smignął, mój też coś koło 5100g waży, tak nam wychodzi na naszej wadze.

kama jak tam Miska oczko bo nam jeszcze jedno ciutenke ropi(jak płacze tylko) i nie wiem czy jeszcze mu kropelki dawac czy nie?

dziewczyny jecie kalafiora albo brokułuły bo naczytałam sie juz tyle sprzecznych inf na temat tych warzyw?

renmanka -- zaparcia sa wtedy jak kupy nie ma a wzdecia jak malucha brzuszek boli bo np cos zjadłas wzdymającego. najczesciej jedno i drugie idzie w parze niestety:(

jutka jesli nie puszcza bąków ani nie robił dziś jeszcze kupki to własnie jest zaparcie:( moj miał tak 1 dzien, pomógł czopek glicerynowy bo sab simlex nie miałam, esputicon i herbatki koperkowe tez nie pomagały.

klo -- ja się przyznam szczerze, że nie zawsze, zwłaszcza w nocy tego nie robie bo zasypiam zanim on sie naje własnie przyszedł sab simlex ale mały nie potrzebuje go na razie bo zrobił dzis juz 3 kupki. wczoraj sie smiałam z tego co myszka napisała, ze jej mały w kupie pływał a dzis ja miałam to samo. ale lepsze to niz zaparcia, które mój miał jak na razie 1 dzień na szczescie, boze zebym tylko nie zapeszyła. ewaljan -- ja budziłam przemywajac buzie wacikiem nasaczonym woda po kilku dniach juz sie sam budził.

aneczka -- mój róznie robi ale najczęściej 2 duże i ze 3 mniejsze więc mysle, ze 4 u twojego maluch to ok. Gdyby robił za mało to bolał by go brzuszek a wtedy by ci płakał, jesli jest spokojny to sie nie martw ponoc dzieci czasem potrafia przez cały dzien kupy nie zrobic i to tez jest ok, byle brzuszek nie bolał.

hej -- my w koncu wstalismy, mój mały to chyba gatunek susła, na szczescie;) dorotko -- ta jak pisały dziewczyny, straszna głupota z tym niekarmieniem, mój prze 10 dni potrafi utyć 515g i dobrze niech sobie maluch rośnie, kazdy swoim tempem. poznanianka -- oczywiście, ze smoka daje bo tak to by mały ciagle przy cycu mi siedział magua i jutka -- nie ma cudownej rady na sciaganie. ja sciagałam na przemian recznie i laktatorem i tak ciągle, laktatorem na początku nic nie szło ale i tak popowałam. cały wieczór mi tak minął więcej scięgnełam sama reka niz urządzeniem, ale... nastepnego dnia rano juz ruszyło... powiem wam, ze teraz jak chciałam sciagac znowu (bo od tamtej pory tego nie robiłam) to widze, ze znów musze przez to przejsc zeby piersi przyzwyczaic do laktatora. no mam jedną rade jak juz wam pojdzie gładko z lakatorkiem to róbcie to regularnie.

lalicja -- ja też mały na mnie wisi ale główką do góry;) dobrze że jest jutka jeszcze z nami na posterunku:D