Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nika2006

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nika2006

  1. magua przyłączam się do kasi i też czekam na info co z Wami megan sory za pomyłkę. Na którym roku jesteś. Ja studiowałam prawo, współczuję tych egzaminów, ale da się je jakoś przeżyć
  2. Kurcze zdrzemnie się człowiek a tu tyle wieści: renamnka - witaj z powrotem, tęskniłyśmy za wami anita ja tez idę w poniedziałek do szpitala, tez bym wolała tego uniknąć ale jak mus to mus iza - pisałaś wcześniej że nas czytasz tak? ale chyba ci umknęło że my w naszym gronie żadnych okien nie myjemy i nie zmieniamy firanek. Kobieto przecież ci się taki klapsior przez gołą pupcię należy, że ech... Kuleczka spokojnie, niedługo urodzisz ale nie dziś i nie w 1 minutę. Wiesz chyba ci zazdroszczę tego rozwarcia;)
  3. lalicja w donicach nigdy nie sadziłam róż, ale te w gruncie świetnie rosną, trzeba tylko podlewać i obcinać przekwitnięte kwiaty. No i można nawozem w czerwcu/lipcu podsypać a one kwitną do końca jesieni.
  4. Magua zapomniałam napisać - przecudnie masz u teściów. Ja u swoich w zeszłym roku założyłam mały ogródek z różami, taki klombik. Tylko nie wiem kto będzie w tym roku o niego dbał bo teściowa to nawet liści nie zgrabi, mówi, że nie nauczona jest dbać o kwiaty:O
  5. Wiesz lily mnie ta niepewność co do rodzaju porodu też wkurza, no ale w poniedziałek będę już coś wiedziała. Więc czekam do poniedziałku.
  6. A to Hektor polujący na robaki w ogrodzie http://img518.imageshack.us/my.php?image=pic0214jf2.jpg
  7. I jeszcze takie znalazłam, moja mama uwielbia róże, zresztą ja też http://img95.imageshack.us/my.php?image=pic0227ck4.jpg
  8. ja wam spróbuję wkleić zdjęcia z ogrodu mojej mamy, tylko, że to było jesienią, latem jest o wiele więcej kwiatów http://img95.imageshack.us/my.php?image=pic0231hv0.jpg
  9. maguadzięki za pocieszenie, bo widzisz ja już czekam.... wczoraj chwilami miałam szczerze dość. To chyba przez b spuchnięte nóżki. Dopiero jak mąż z pracy wrócił i je rozmasował zrobiło mi sie lepiej. No i mam wyżuty że taka wyrodna matka ze mnie, że już nie chcę dziecka w brzuchu nosić. Mówię ci straszne to wszystko na koniec:O Co do tej cytomegalii to czytałam, że najczęściej można się zarazić nią od małych dzieci. Myślę, że już twój Mauro o to zadba, żebyś przy ciąży z córeczką się tą choroba nie zamartwiała;)
  10. z tymi pomalowanymi paznokciami to na 100% tak jest, że nie wolno malować. To bardzo utrudnia pracę zwłaszcza anestazjologowi, który właśnie po siniejących paznokciach potrafi wiele stwierdzić. kasia -- ty taka dzielna jesteś, nigdy nie narzekasz, a jesteś na tym samym etapie ciąży co ja. podziwiam cię
  11. megan a moze sama sobie zrób prywatnie te badania? Przyjąć do szpitala to cię muszą , na ulicy przecież nie urodzisz, ale byłabyś spokojniejsza magua cieszę się z twojego wyniku cytomegalii:), też ją przeżywałam, zwłaszcza, że mi to igg wyszło dodatnie.
  12. lalicja to prawda jak się rodzi pierwszy raz łatwo w panike wpaść. No i trudno to wszystko ogarnąć umysłem, kurcze chyba zaczynam się bać:O Jeszcze te strajki lekarzy, na szczęście mojego szpitala nie ma na liście, ale może przecież w każdej chwili dołączyć a właśnie na 21.05 mam skierowanie do szpitala.
  13. witam myszka widzę, że jak na razie pierwsza w kolejce jesteś, żeby majóeczką zostać. U mnie cisza - trochę skurczy, potoki sluzu, ale czop mi chyba nie odszedł, przy najmniej nie widziałam. lalicja czemu wszystkie dziewczyny przestrzegasz, że to dopiero połowa maja, że jeszcze na nas nie czas? Przecież te które mają terminy na pierwszy tydzień czerwca moga już spokojnie rodzić, maluchom nic się nie stanie. Oczywiście decyzja należy do naszych pociech ale nie wpadajmy w paranoję, że to tak wcześnie... Moja gina w zeszły czawrtek powiedziała, że jej zdaniem urodzę w przeciągu 2 tygodni i nie była tym zmartwiona, wręcz przeciwnie. Gdyby to ją niepokoiło to by kazała mi leżeć. No i powiedziała, eby nospę odsatwić więc... brzusio może mi się już spinac dowoli, bo już na to czas przyszedł. Myszka daj znać koniecznie co ci gin powiedział. Kuleczka - czekamy na wieści. We mnie już też dojrzewa myśl, żeby się to już niedługo skończyło. Mam nadzieję, że prognozy mojej giny się sprawdzą, chociaż sama czuję inaczej...
  14. Lily najważniejsze, że Marcinek ma się dobrze:), jest tak samo dzielny jak jego mama A kiedy nastepną wizytę masz? Bo chyba wtedy już powinniście z ginem zdecydować o rodzaju porodu? hb, ja biorę na wyjście welurowy komlecik i czapeczkę welurową+body bawełniane. Do tego kocyk bo chcemy malucha przywieźć w foteliku więc rożek odpada. lalicja też lubię kwiatki, mam nawet swój ogródek u teściów, ale na miły Bóg kobieto olej to wszystko na razie. Kwiatki nie zajączki nie uciekną, przecież tobie nie wolno.... Lalicja..... prosimy Cię wszystkie..... leż!!!!!
  15. Aguś narzekaj, narzekaj, może będzie ci lżej. ja mam dziś małą deprechę kurcze więc cię rozumiem, naprawdę
  16. aga dasz radę, ja mam czasem tak że sobie myślę:\"chcę juz rodzić\" a za chwilę \"O Boże ale co potem?\" Mam czasem takie nastroje od radości do smutku. Staram się temu nie dawać ale to strasznie trudne. Przytłaczają mnie czasem własne myśli. Raz się boję porodu naturalnego, ale nie chcę też cesarki, a wiadomo trzeciej opcji nie ma. Aga tez już marzę o tym żeby powróciła normalność. Tylko, że nasze życie nigdy nie będzie takie jak było. I to czasem też mnie cieszy a czasem smuci. Aguś damy radę, już tak niewiele zostało
  17. iza, Wiki raczej za duży jest żeby się sam odwrócił, ale moja ginka mu spróbuje pomóc:) Lily czekam na twój powrót od gina, pamiętaj hb - zadajesz pytanie a po kilku minutach jak ci na nie nikt nie odpowie się denerwujesz. mi też czasem nikt nie odpowiada, ale to nie znaczy że mnie dziewczyny olewają. No nic dla ciebie, żebyś już się nie gniewała na nas. Ja też mam dziś strasznie nóżki spuchnięte,a siedzę dziś cały dzień w domku. To chyba syndrom ostatnich tygodni ciąży.
  18. lalicja z tą cc różnie bywa, nie ma reguł, tak jak z porodem naturalnym. Ja moze jestem trochę uprzedzona do tej formy rodzenia bo moją znajoma podczas cc zarazili gronkowcem i rana jej się goiła 3 miesiące - koszmar:(. No ale błedy lekarzy zadażają się w każdej dziedzinie. Myślę pozytywnie, najważniejsze, że już okres ochronny za mną, że Wiktorek silny i zdrowy, ja to już zniosę wszystko. Zresztą moja gina będzie mi cc robić a jej ufam - może nawet za bardzo;)
  19. kasia masuję brzusio, tak nam pani rehablitantka poleciła w szr - trzeba takie okrężne ruchy wykonywać, no ale efekt.... same wiecie:( Juz po woli się na ta cesarkę nastawiam, tyle kobiet w ten sposób urodził to ja też mogę w końcu. Mąż będzie przy mnie, będzie mnie za rękę trzymał, to njaważniejsze:) U nas też dziś bardzo gorąco, uff... Lily idziesz dziś do lekarza prawda, na którą godzinkę?
  20. Wróciliśmy, ale cudnie dziś na dworze. świetna pogoda od razu mam samopoczucie lepsze. poznanianka dobrze, że się odezwałaś bo juz się martwiłyśmy o Ciebie. magua teraz w Media maja duży wybór tych nawilżaczy, ale od niedawna. Są najróżniejsze i w przeróżnych cenach, triady tylko nie mają tak jak pisałaś. Od jakiegoś czasu wzrosła im sprzedaż nawilżaczy i rozszerzyli asortyment.
  21. tak klo właśnie o to mi chodziło, żebym nie musiała co 2 lata wymieniać bo właśnie te tanie tak mają. Coś tam sie zużywa i potem ta część jest tak droga, że nie opłaca się jej kupować bo niewiele droższe jest całe urządzenie. klo pozdrawiam marzkę od nas codziennie Juz się nie moge doczekać kiedy do nas dołączy i zda szczegółową relację, bo sms jest za mało pojemny. U nas też pogoda rewelacyjna i ja tez zaraz uciekam na dworek. W końcu okres ochronny już minął, muszę nabrać trochę kondycji żebym miała siłę się dzieckiem zająć. Pozdrawia was i życzę miłej niedzieli
  22. Myszka skopiowałam ci jeszcze stronke jakbyś chciała o tym nawalżaczu co ja kupiłam poczytać, albo któraś z was dziewczynki. Choć to twoje urządzonko też niezłe jest. Noale zawsze możesz sobie porównać. http://www.venta-airwasher.pl/index.php
  23. hej dla renamanki, i dla męża - dziękujemy za info. Super, że wszystko w porządku:D Lily masz wysoko brzuszek, ale co ciąża to inny układ. Nie ma reguł. A teraz info od marzki - malutki dostał żółtaczki więc jeszcze troche poleżą. Na szczęście nie potrzebuje naświetlania lampami bo żółtraczka nie jest silna. Powinni ich wypisać w 5 dobie, czyli juz niedługo:) Kazała was wszystkie pozdrowić serdecznie, co niniejszym czynię My wczoraj w Media byliśmy w sprawie tych nawilżaczy, mają duży zbyt chyba na te urządzenia bo był bbb duży wybór, no i kupiliśmy taki: http://www.allegro.pl/item194804149_nawilzacz_powietrza_venta_lw14_gwarancja24m_fvat.html O dziwo był tańszy niż w internecie o prawie 100 zł. Od wczoraj działa i na razie super mamy powietrze w domku, zupełnie inaczej się mi oddycha. Myszka ten który ty podałaś też super, a że drogi, no cóż... Nam sprzedawca powiedział że żeby kupić jakiś porządny i na lata to właśnie tyle trzeba przeznaczyć. No i bbb nam właśnie ten venty zachwalał. No i to urządzenie nawilża i jednocześnie oczyszcza powietrze - takie 2 w 1 jest.
  24. kasia najmniejsze są na 36, ale to raczej dla wcześniaczków więc nie kupuj. Ja zaczęłam od 38, mój maluch ma już obwód w granicach 34cm. No i też wszystko zależy od producenta i od materiału - te bawełniane się uciągają np a płocienne nie. Do szpitala kupiłam bawełniane smerfetki - 4szt one wogóle nie mają rozmairu bo się właśnie uciągają. W takiej czapczce jest własnie synek marzki. Na wyjście ze szpitala mam welurową 40 ale jest prawie taka sama jak inne na 38. Duzo czapeczek nie kupuj bo pewnie jak wszystko inne będą szybko za małe.
×