Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nika2006

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nika2006

  1. Lily czy ty nie za częśto miewasz te sny z klo;)? Chciałam się ciebie jeszcze spytać Lily kiedy teraz idziesz do gina na usg?
  2. cześć dziewczyny myszka 9fashion to moja ulubiona firma, wszystkie ich produkty są badzo dobre jakościowo i świetnie się noszą. Ja w super humorku bo mąż przyprowadził wczoraj samochodzik nowy, jestem nim zachwycona, w środku jak nowy mimo, że ma 4 lata:D. No i tego samego dnia przysłali mi fotelik dla Wiktora więc mam już komplet żeby mały podróżnik mógł bezpiecznie z nami jeździć:D. Małżowinka a jak tam u ciebie sprawy z zakupem wózeczka stoją? Magua jak tam, przeszła ci już złość na mnie?
  3. dziewczynki wpadłam jeszcze na chwilkę Chciałam tylko napisać, że ja nie mam absolutnie do nikogo żadnych pretensji, no i sory, ze się niemiło na forum zrobiło
  4. magua skoro jestes przekonana że ci chciałam sprawić przykrość to mnie nie znasz, trudno przeprosiłam za nieporozumienie, więcej już zrobić nie mogę. Wpadnę jutro na forum bo dziś mi źle z tego powdou, że tak myślisz.
  5. dzięki klo, ja też nie wiedziałam, że to co napisze kogoś zdenerwuje:(
  6. Magua przeczytałam sobie jeszcze raz to co wcześniej napisałam i nie weim co takiego napisałam co cię tak zbulwersowało???? nie musisz też krytykować szpitala w którym ja chcę rodzić bo to nie jest zbyt miłe.
  7. magua no co ty jak bym cię mogła winić za to co on napisał??? napisałam tylko, że mi się nie podoba co powiedział. Mam dziennik w domu bo mąż kupił, ale szczególnie nie podoba mi się ta wypowiedź, którą zacytowałam. Jednocześnie nie podważam ogromnej wiedzy tego człowieka w prowadzeniu ciąży. zresztą niejednokrotnie okazywało się że ma on takie same poglądy co moja gina Sory jeśli mnie źle zrozumiałaś gabinet legalny i owszem, ale na pewno nie dostajesz paragonu z kasy fiskalnej, że tam byłaś. Zresztą tam gdzie ja chodzę też go nie dostaję. Oni wpisują wtedy w książkę do US że mieli 5 pacjentek dziennie a rzeczywiście było ich 30 np.
  8. Jutka nie dawaj sie presji męża, sama wiesz instynktownie co musisz zrobić, żeby to było dobre dla ciebie i maleństwa. Faceci czasem wogóle nie myślą niestety:O
  9. lalicja mojej mamie kazali rodzić brata naturalnie który ważył 5200. Wyciskało go jej z brzucha dwóch lekarzy. Złamali bratu obojczyk i odczuwa jego ból do dziś. Wtedy właśnie była taka polityka że kobieta ma urodzić naturalnie za wszelką cenę. Potem jak mnie rodziła to tylko sie modliła, żebym był mniejsza bo miała straszny uraz psychiczny po tym porodzie wcześniejszym. oni niby wszyscy tacy mądrzy i uczciwy a trzebaby się maguy zapytać czy pan Chazan ma kasę fiskalną i legalnie przyjmuje swoje pacjentki, tzn. czy odprowadza dla państwa podatek. Wątpię szczerze mówiąc
  10. Ja własnie też przeczytałam ten arykuł, o którym piszecie Magua nie podoba mi się co wygaduje ten profesor do którego ty chodzisz a zwłaszcza to zdanie jest debilne jak dla mnie \"Kobieta, która miała już cesarskie cięcie, często boi się kolejnych ciąż i z tego powodu rezygnuje z następnych dzieci – tłumaczy [profesor Bogdan Chazan ekspert ministerstwa zdrowia]. Jego zdaniem, kobiety powinny rodzić więcej dzieci, bo to one są odpowiedzialne za niż demograficzny. - Walczymy, żeby przyrost naturalny się zwiększył i system emerytalny nie padł - mówi.\" Wiecie, moja gina powiedziała, że mężczyźni ginakolodzy powinni sami sobie to i owo wyciąć zanim zaczną podejmować głupie decyzje. Może oni w tym ministerstwie sobie mózgi wycięli. Straszne rzeczy po prostu. A tak wogóle to kobiety są chyba winne wszystkim złom tego świata zdaniem pana Chazana.
  11. kaajka ja pochodzę z Płocka, teraz mieszkam w Warszawie. Polecam rodzić na starym szpitalu na Kościuszki. A co ci będzie potrzebne dokładnie nie wiem, na pewno ubranka dla dziecka, resztę zapewnia chyba szpital. no oczywiście poza piżamą, szlafrokiem, kapciami itp
  12. ja nie prowadzę samochodu bo mnie mąż wszędzie wozi, ale samochodem jężdzę i tak jak magua zapinam pasy
  13. maggus ja mam Implasta volant3 - to odpowiednik tego wózka który ty kupiłaś, tylko producent inny. Nie potrafię powiedzieć jak się będzie po leśnych ścieżkach prowadził, ale bardzo ładny jest ten model, akolorek jaki wybrałaś?
  14. maggus a maluch ile waży, no i jak tam twoja szyjka się miewa?
  15. maggus czyli w połowie maja urodzisz czy kiedy?
  16. magua tak się robi u mnie w Płocku, dajesz położnej w łapę i ona przy tobie skacze, w Warszawie tak nie da rady. Pozostaje tylko pozytywne myślenie bo po co się martwić na zapas. ja mam taki plan jak będzie wszystko ok to wiadomo, a jak będzie się coś działo to będę truła mojej lekarce przez telefon (tzn. mój mąż bo ja pewnie nie będę w stanie) żeby przyjechała i jej pewnie zapłacę wtedy.
  17. do 19 maja raz w tygodniu, teraz na dwa najbliższe nie idę, pójdę na 2 ostatnie.
  18. magua los zdecydowała za mnie - nie ma już szans na opłacenie położnej. One teraz mają jakieś tam limity i mogą tylko określoną ilość takich dyżurów w misiący wziąść. Jak się okazało teraz mają zapisy na porody w listopadzie:O Czyli żeby mieć położną musiałabym się na nią zdecydować jak się tylko dowiedziałam o ciąży. Tak więc problem się sam rozwiązał.
  19. magua u nas w szkole mówili, że dziecko nie ma orientacji gdzie góra a gdzie dół. Ja rozmawiałam już z kilkoma kobietami, którym dzieci odwróciły się główką w dół dopiero na 2 tygodnie przed porodem. Mam nadzieję, żw Wiki zrobi to samo:)
  20. mój Hektor bardzo lubi dzieci, poza chrześniakiem męża, który jakiś dziwny jest. jak mają okazję być u teściów razem to Pioterk go kopie, a on chciałby sie z nim bawić. Lubi gonić dziecko a potem przed nim ucieka. No cóż zobaczymy... ja też mam taka nadzieję.
  21. magua u mnie było identycznie. Jak mieszkałam z rodzicami to miałam koteczkę, którą znalazłam jak była jeszcze ślepa. Ala mama tez się do niej przywiązała, kotka z nią spała no i została z moimi rodzicami. Niestety po roku od mojego ślubu odeszła, miała już 14 lat i była chora na nerki. Mam ją w do dziś. Potem u brata urodziłt się dwa kotki - jednego zostawili sobie a my z mężem pokochaliśmy Hektora no i przygarneliśmy go do siebie.
  22. Mi ktoś mówił o tej czkawce, że to nawet dobrze jak dziecko ją ma bo wtedy ćwiczy przewód pokarmowy i może to zapobiec późniejszym kolkom, ale nie pamiętam od kogo to słyszałam niestety. A może gdzieś o tym czytałam. Było to jakiś czas temu, jak byłam w bardzo wczesnej ciąży i czkawka była dla mnie czystą abstrakcją.
  23. tak magua dużo lepiej:), dziś jedzie na zastrzyk ostatni raz ale sika już normalnie:) No i dokazuje jak zawsze. A właśnie magua miałam się ciebie zapytać ty masz dwa kotki - bo najpierw pisałaś o syterylizacji koteczki a potem o kastrowanym kocurze?
  24. Lily czy pytałaś może gina o tą czkawkę u twojego dziecka. Bo ja to juz się tym zaczynam martwić. Mój ma czkawkę przy najmniej 3 razy dziennie. Za tydzień mam wizytę to się o to muszę spytać. W internecie czytałam, żeby ograniczyć spożywanie ostrych potraw, ale ja ich wogóle nie jadam:O
  25. renmanka dobrze, że już w domku jesteś, jak najszybciej zapomnij o tym pobycie w szpitalu i koniecznie rozejrzyj się za jakimś ginem dobrym. magua to dobrze, ze ci się w szkole rodzenia podoba, ale chyba jestes jedyna tak nią zachwycona. Ja mam mieszane uczucia. Są zajęcia newet fajne, ale są i takie, że szkoda na nie czasu, jak dla mnie oczywiście. Poza tym ja już kilka książek różnych przeczytałam na temat porodu a potem opieki nad noworodkiem a oni w szkole rodzenia to tylko powtarzają, ćwiczyć nie mogę przez tą szyjkę chociaż na cd mam ćwiczenia o wiele fajniejsze więc sobie je ćwiczyłam kiedy tylko mogłam (teraz mi tego brakuje, ale co zrobić). Jeszcze dwa tygodnie tylko... Co do schodów to ja o sobie pisałam, że przy skracającej szyjce trzeba po nich jak najmniej chodzić. U ciebie wszystko ok więc o tym nie musisz myśleć:)
×