nika2006

iza o jakie ci chodzi pieluchy? tetrowe, o ich wymiar?

coraz fajniejszy ten nasz blog, super

o magua dobrze, że jesteś stresu trochę było przy tej stłuczce, ale już o tym nie pamiętam Acha magua mamy już łóżeczo - KLupsia z księżycem, szufladą, kolor taek, odebraliśmy w sobotę z hurtowni. Na razie stoi w kartoniku, a ty masz już swoje?

Lily mój też czesto ma czkawkę i to bardzo długo ja już go złapie. jak magua dziś do popołudnia się nie odezwie to wyślę do niej smsa.

aniołek jak jest ogolony to nie szczotkuję wogóle, a jak nie jest to szczotkowanie nic nie daje, chociaż dużo kłaków mu się nie robi, najgorzej jak biega po dworze z długi futrem, znaczy po krzakach to trzeba mu różne śmieci z futra wyciągać myszka ja patrzyłam za pasami ale nie mam pojęcia jaki kupić no i jaki rozmiar, chyba kupię w sklepie po porodzie dopiero.

chyba się udało

spróbuję zamieścić zdjęcie Hektora jak jest nieogolony al nie wiem czy mi się uda http://img250.imageshack.us/my.php?image=014yo9.jpg

jasaba jak modelka normalnie dziewczyny kupiłam do prania ubranek Wiktora proszek Lovela bo nic innego nie było, dobry jest?

jasaba to ty chudzinka byłaś przed ciążą

dzięki dziewczyny, fajnie że wam się tak mój kociak podoba. Siedzimy sobie w doku razem, zawsze mi z nim trochę raźniej. Myszka ważyłaś 68 a ile masz cm wzrostu? Ja ważyłam 64 przy 173, teraz 12 do przodu

dziewczny tak się cieszę, że nie chodzę do pracy, od razu mniej mi się brzuszek spina, no i w doku jest fajniej niz w pracy bo nikt nic ode mnie nie chce:)

myszka tam nie ma kota klo, są tylko mój rudziel zwany Hektorem i kotek bellugioni. Ja za to zawsze byłam kociarą, chociaż psy też lubie, ale nie tak jak koty Super zaczyna się robić nasz blog, rewelka:D

nie żałujecie się mojego kota;), naprawdę prawdziwy rozbójnik z niego;) Czasem miewa takie pomysły, że hoho. A z krótką sierścią mu o wiele lepiej bo jak wychodzi latem na dworek (u rodzicó na działce, bo w bloku nie ma takiej możliwości) to może łapać motylki i koniki polne i się nie męczy. Mówię wam prawdziwy Garfield z niego:)

hej bellugioni, fajnie, ze do nas zajrzałaś, będzie dobrze - już tak niewiele nam pozostało. Odpoczywaj dużo i zamieść zdjęcia, powyżej renmanka pisała mi jak to zrobić

dzięki jasaba więcej zdjęć w innych folderach mogę zamieścić jak mąż z pracy przyjdzie bo nie wiem gdzie mamy cd ze zdjęciami ze ślubu niestety.

ale twoja psinka wygląda mi na krótkowłosego pieska, chyba nie będzie co golić;)

jasaba podpisz mnie jeszcze jak możesz - jestem na zdjęciu w lesie. Boże ten blog to czarna magia dla mnie:O

Lily napisałam ci też e-mail z hasłem

bo my go strzyżemy wiosną na całe lato. Tak jest wygodniej i jemu i nam - bo nie linieje a jemu jest chłodniej. Poza tym jak ma długą sierść to mu się kłaki robią i trzeba wycinać i wygląda jak głupek bo w jednym miejscu jest wycięte do skóry a w innym nie. A wogóle to Hektor jest persem jakby tego nie było widać;) dzięki saba za zrobienie porządku, twój piesek też cudny

jasaba chyba ci chodzi o mojego Hektora ale namotałam trochę w tym blogu i nie umiem tego naprawić. Pliska dziewczynki które się na tym znają zróbcie porządek i podpiszcie mojego rudziela \"Hektor-kot niki\" dzięki i sory za bałagan.

dziewczyny ja niestety nie umiem dodać zdjęć do naszego bloga a tak bardzo mi się on podoba:( help

renmanka - nika1_1980@o2.pl Dzięki

Liluś bądź ostrożna i czujna z tymi bólami, ale też nie stresuj się za bardzo, szyjka ok a to najważniejsze:) Dziewczynki jak wejść na ten nasz blog, może i mnie się uda zamieścić zdjęcie, jak nie to prześlę którejś z was to zrobi to za mnie, bo ja w takich sprawach kiepska jestem, ale chętnie się nauczę

Jestem, fajnie pisać z domku sobie Wyspałam się , odpoczęłam i chyba wszystko ok - mały bryka jak zawsze i chyba się nie przejął tym moim wczorajszym stresem na szczęście. TEraz już jestem w 100% pewna, ze mnie kopie po żeberkach nóżkami:D Poznanianko nic się nie martw tymi skurczami, ja też mam ich więcej niż napisałaś, grunt to zachować spokój. Jeszcze kilka tygodni i nasze dzieci będą bezpieczne. Lily ja pytałam moją ginę o te bóle @ i jakoś nie była nimi zbytnio przerażona, mówiła, że w macicy ciągle coś się spina i naciąga i stąd ten ból, ważne żeby arcia nie było, tak przy najmniej zrozumiałam.

kama ja też wierzę w to, że będzie dobrze, z każdym dniem szanse naszych maluchów na to aby urodziły się zdrowe bardzo rosną. Trzeba myśleć pozytywnie, no i ... nie forsować się zbytnio. Dziewczynki ja już się kładę do łóżeczka bo przez te dzisiejsze przeżycia jestem trochę zmęczona, ale wypocznę i będzie dobrze. Dobranoc do jutra