nika2006
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nika2006
-
klo a tętno płodu, znasz moze?
-
acha nigdy o tym nie pisałam, ale dziewczyny wielkie słowa uznania dla tych które - pracują, są w ciązy i jeszcze się uczą. Marzka podziwiam - NAPRAWDĘ!!!!
-
bellugioni zrób to co uważasz za słuszne i co ci serce podpowiada - pamiętaj jedno to twój dzień i możesz wyglądać tak jak sobie to wymarzyłaś i wysniłaś, wszelkie sugestie proponuje olać.
-
dzięki marzka, a to dla was ode mnie
-
magua u ciebie mam przeczucie na chłopca, chociaż chyba chciałabym sie pomylić. Juz za kilka dni magua... wszystko będzie jasne. choć ciekawa jestem i znów w przyszły poniedziałek będę gnac do pracy, tak jak dziś po wiadomość od Lily. Dziewczynki zapisujcie się następnym razem na usg w środku tygodnia najlepiej co;)?
-
marzka wszystkie znaki wskazują na dziewczynkę- zgadzam się z resztą
-
magua u mnie cera sie poprawiła, włosy zgęstniały, paznokcie stwardniały - po prostu opłaca się mieć chłopca w brzusiu mówię ci;) kasiaka a lekarz mierzył tętno płodu?
-
miodzio, miodzio:D chociaż odwrotnie tez może być przecież, zawsze trzeba jakis pozytyw znależć i się nim pocieszyć no nie? Miej sobie pierwsza dziewczynke - bo wiem że o niej marzy cała twoja rodzinka, a potem urodzisz synka. A jak ta opcja nie wypali to będzie odwrotna;)
-
acha magua mam nadzieję, że moje przeczucia co do ciebie się nie sprawdzą;) ale o tym przekonamy się już za kilka dni - a dokładnie 17tego:D
-
kasiaka a możesz napisać coś więcej - chodzi o to czy wymiotowałaś, pogorszyła ci się cera, masz może tylko mdłości, i takie tam napisz coś więcej może sprubuję, ale reklamacji nie przyjmuję ;) zdziwiona ty to moim zdaniem w czepku jestes urodzona - machnęłaś dwójkę dzieci za jedynm razem (bo przecież to twoja zasługa), tylko raz w ciąży będziesz chodzić a będziesz miała dwójkę wspaniałych maluchów :D:D(ja obstaję nadal, że jednym z nich jest chłopczyk) i jeszcze narzekasz?
-
Lily dobrze, ze zmieniłaś tabelkę. Strasznie się cieszę, że masz dobre samopoczucie. Zresztą Lily następnym razem umówimy sie na dziewczynkę - co ty na to? Pierwszy chłopak druga dziewczynka - zawsze tak chciałam i mam wrażenie że ty też? Do czerwca na pewno w pracy nie wysiedzę, to pewne.
-
magua doskonale cię rozumiem, ja też pewnie jeszcze tylko cały marzec przechodzę i dam sobie spokój... to ranne wstawanie mnie dobija no i brak czasu na cokolwiek. Jak już przyjde z pracy to nic mi się nie chce, a jeszcze nic nie mamy kupionego dla maleństwa. Już o tym po mału myślę, ale jakoś zebrać się żeby iść wybrać wózek do sklepu mi ciężko. Obiecałam sobie że w marcu a najpóźniej do końca kwietnia wszystko pokupujemy żeby potem w maju tylko wyprać ubranka i wszystko poustawiać. Wiem jedno im jestem w bardziej zaawansowanej ciąży tym mniej mi się chce robić rzeczy, zwłaszcza po pracy.
-
kasiaka to po bokach to naciągające się wiązadła macicy - normalna sprawa. Jeśli chodzi o ból w pachwinach to ja go miałam trochę później niż ty, ale to pewnie sprawa indywidualna. Myslę, ze nie masz powodów do niepokoju. pozdrowionka i oczywiście dla Was
-
Lily , dzięki, wzruszyłam się . masz racje z tą sennością, wymiotami-a raczej ich brakiem, mdłościami, pierwszymi objawami ciąży - urodzimy obie chłopców jak nic:D Ekstra:D Kurcze pracować do czerwca chyba nie dam rady, myslałam w wersji optymistycznej o końcu kwiatnia, a pesymistycznej do świąt wielkanocnych, czyli 9 kwietnia. Ale czas pokaże...
-
magua do kiedy zamierzasz pracować?
-
magda u mnie to tez takie miarowe pukanie delikatne - to na pewno czkawka, jestem o tym przekonana
-
a mój mały ma włąsnie czkawke i coś mu ona przejść nie chce, czuje takie jakby fale w brzuchu. miałyscie już tak?
-
kama3 mimo, iz ro moje pierwsze dziecko to mam takie podejście do sprawy jak ty - wiem na pewno musze mieć malca przy sobie - zwłąszcza w nocy. tzn. będzie spał w swoim łóżeczku ale tuż przy nas.
-
dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki do którego tc zamierzacie pracować?
-
zdziwiona - tak jakoś daje radę, zwłascza teraz sobie chwalę jak wychodze 2 godziny wczesniej (no tak mniej więcej). Poza tym jak siedziałam w domu to tylko o tych skurczach myslałam, w pracy zawsze mam coś do roboty ,nie mam czasu o tym mysleć. Zdziwiona a jak u ciebie z tymi skurczami, poznanianka pisała, ze ma ich ok 15 dziennie i ze jej zdaniem to strasznie dużo, a jak jest u ciebie?
-
myszka tak to prawda, ze rozmiary róznych producentów różnią sie od siebie. Kilka ubranek w rozm. 56 pewnie się przeda do szpitala. poznanianka właśnie doczytałam, że ci juz troche lepiej z tym brzuchem - to super . ja też tak miewam, ze prze zmianach pozycji macica robi się twardsza, ale to raczej nie są skurcze, tylko praca mięśnia - macica to przecież mięsień.
-
no trocha nadrobiłam, a więc... Lily oczywiście, że pamietam, ze obstawaiałaś chłopca u siebie . Marcinek - jak dla mnie brzmi fajnie. acha jednak miałas oko Lily na tym poprzednim usg, że sama klejnoty dojrzałaś. myszka jeśli chodzi o ubranka to są przesliczne, ale jeśli moge ci cos doradzić to nie kupuj już rozm. 56 kilka rzeczy wystarczy, ale z twoich usg moim zdaniem wynika, ze dużego brzdąca urodzisz;) poznanianka - wiem jak bardzo denerwujące są te skurcze, naprawdę, sama je miałam i ciagle o nich myślałam. Mi na szczęście pomaga nospa i mgnefar, skurcze mam nadal ale są dużo rzadsze. Myślę, ze nie chodzi o to by je zupełnie wyeliminować, poza tym im późniejsza ciąża tym moze ich być więcej. Postaraj się czymś zająć i chociaż przez jeden dzień ich nie licz - wiem z autopsjii, ze mi to pomogło. Dorotko zgadzam się z tobą w tej kwestii - grunt to pozytywne myslenie.
-
cześć w poniedziałkowe przedpołudnie. na poczatek Lily leciałam dziś do pracy jak na złamanie karku, żeby sie dowiedzieć co u ciebie i u maleństwa. Strasznie się cieszę, że jest zdrowe, no i tak jak u mnie chłopczyk. Wiesz tak jakoś czułam, że się tamten lekarz pomylił, ale nie chciałam o tym pisać - twoja ciąża jest bardzo podobna do mojej (np. zero wymiotów) no i dziecko było duże a to też mi podpowiadało, ze to chłopczyk. Zatem gratuluję. Zobaczysz szybciutko się przestawisz z dziewczynki na chłopca;) dziewczynki a tak poza tym to strasznie dużo nadrukowałyście przez weekend, za jakiś czas muszę się zabrać za nadrabianie tych zaległości, bo mam wrażenie, że poza usg Lily coś mnie jeszcze na pewno ominęło.
-
hej coś mnie zatrzymało na dłużej - zdziwiona jadam w jadłodajni tuz obok pracy, mają tam takie super domowe obiadki - po prostu pycha no teraz to już na prawdę spadam brzuchatki
-
magua ja właśnie po dużej zupce jestem... mały chyba tez się najadł i śpi ja po malutku się żegnam na weekend, dbajcie o swoje brzusie i do napisania w poniedziałek