nika2006

Kuleczka ja też nie biorę witaminek, no chyba, że magnefar by do nich zaliczyć, ale raczej nie bo tam jest tylko magnez i witamina B6. zdziwiona czy ty bierzesz już tylko nospę czy jeszcze jakiś lek rozkurczowy?

magua zdziwiona myszka coś wam zima zaszkodziła czy cóś? Ja własnie rozmawiałam z dyrektorką, pytała sie mnie tak niby całkiem przypadkiem k iedy rodzę? Ja jej na to, ze pewnie tak pod koniec maja (zgodnie z ostatnim usg). Ona, ze jest jeszcze hoho czasu i że jeszcze popracuję. Ja jej na to, ze planuję do końca kwietnia przy najmniej (tak naprawdę to planuje góra do końca kwietnia, ale nie chciałam jej tego mówić). A ona ooooo teraz to delikatne jesteście, ja musiałam do końca pracować. No to mnie wkurzyła i jej powiedziałam, że jaj mam skurcze i mi tak długo to raczej na pewno lekarz nie pozwoli pracować. Miałam już na końcu jężyka, że no tak nie ma to jak było za KOMUNY. Bo wiecie moja mama, wasze pewnie też musiały wtedy do końca ciąży pracować, moja przez to, że nie dawali ciężąrnym zwolnień omal nie urodziła w 5 miesiącu. Po prostu rewelacja - komuno wróć!!!

magua optymistyczna ta twoja teoria z tyciem. jeśli chodzi o \"zakwasy\" w pachwinach to mi prawie całkowicie przeszły:)

kinia ja tak miałam jak nie chodziłam do pracy, po prostu chodziłam w piżamie do 12-tej. Zwłaszcza w taka pogode jak teraz dobrze się leży w łóżeczku.

klo pisałam juz o tym wcześnie - ćwicz mięśnie na sucho, np. jak siedzisz na krześle. Nie powinno sie tego robić przy oddawaniu moczu, tzn. zatrzymując strumień moczu. to powoduje, ze bakterie z pęchęrza się nie wypłukują i można się w ten sposób nabawić zapalenia pęcherza moczowego.

kasia już mam dzięki śliczny malec i jak sie umie ustawic do zdjęcia

iza mnie czasem podbrzusze tez pobolewa, nie jest to jednak ból ciągły, pytałam o to ginę i powiedziała, ze to normalne. Ale jak masz ochotę odpocząć to zbierz L4 i się nawet nad tym nie zastanawiaj.

kasia jak byś mogła to prześlij mi zdjęcie malca na adres nika1_1980@o2.pl bo nie mogę otworzyć.

magua my to zawsze potrafimy się zgrać:), aż dziw, że terminy porodów mamy inne;)

i jeszcze tabelka magda.r......Magda........23.....ok.Wawy........21...... .103.....10,5kg nika2006.....Monika.......26.....Warszawa.......23...... .93..........6,5kg zdziwiona...ewka.........26.....śląsk...............21.. .....86.............5kg. kama3........Barbara.....32.....podkarpackie....20...... .96.....8,5kg magua........Iwona........27.....Warszawa.......19...... .96........8kg Marzka.......Marzena......22.....Warszawa......21.....83 ..........4kg Jutka........Edyta........32.....małopolskie.......17... ....91..........1kg LilySnape....Aneta........29.....Sląsk...............19. .....90..............9kg bellugioni...Marta........20.....Centrum…......... 19/20.......88...........4kg ani00lek.....Anita....24.....ok. Zielonej Góry.....22.......84........6kg Mysz_ka....Patrycja.....28.....OstrówWlkp......20....... 98......10,5kg renmanka.....Celina.......26.....śląsk..............19.. ......95..............8kg hb...................26.....okol.leborka.............19. .......?..............3kg Iza26................26...........kuj-pom.............22 ........93........7kg

acha i jeszcze jedno w opisie usg w rubryce płeć mam zapis \"męska\":D

magua - mąż nie jest jedynakiem, ma jeszcze dwóch starszych dużo od siebie braci, wiesz teściowa samych chłopców rodziła - powinna chyba jakiś krzyż zasługi dostać;) kasia , dzięki kuleczka - ja bym na pchlim targu wózka nigdy w życiu nie kupiła. Co innego wziąć od znajomych albo rodziny - to tak. Ja niestety nie mam od kogo.

magua mnie na razie pępek nie ciągnie ale to prawdopodobne że to objaw tego o czym piszesz.

magua dzięki za wsparcie, mąża mam wspaniałego, jak mu powiedziałam co mi gadała (musiałam bo spytał czemu byłam na koniec niemiła dla jego mamy) chciał do niej dzwonić i ją opie...ć, ale mu nie pozwoliłam bo uważam, ze to nie ma sensu. Starych drzew się już nie przesadza, w pewnym wieku ludzi sie już zmienić ni da. Ale teraz optymistycznie - wiecie jestem pewna, ze mój maluch kopie do środka, a najczęściej w kierunku mojej ci...ki. Dobre co, mały cwaniak?

magua ja się zastanawiałam, czy on nie słyszy mojego serca więc przyłożył ucho do mojego ale mówi,że to co słychac w brzuchu to zupełnie co innego jest o wiele szybsze a tony takie pojedyncze. Wcześniej tego nie próbowaliśmy bo w mojej książce piszą, że uchem można wyczuć tętno dopiero ok 25tc. Magua pewnie twoje dzieciątko też spore jest i dlatego słychać już teraz. a teraz z innej beczki - dzwoniła moja teściowa wczoraj. No i pyta jak się czuję (po raz pierwszy od całej ciąży). Ja ucieszona, że się zainteresowała móię, że dobrze, biorę leki nadal i chodze do pracy. Ona a jakie ty leki bierzesz? pewnie jakieś ziołowe? Ja na to, że nospę biorę bo mi lekarz kazał. No i się zaczęło. Stwierdziła, ze nie powinnam brać leków jeśli to nie ziołowe bo mogą dziecku zaszkodzić, że może się niby chore przez to urodzić. Nie pomogło tłumaczenie, że lekarz mi kazał, że bez nich mam skurcze. Na koniec ją tylko spytałam czy chce żebym urodziła już teraz i oddałam słuchawkę mężowi. Ale efekt był taki, że się zdenerwowałam i miałam kilka skurczy pod rząd. Małpa jedna, nie mam już na nią siły po prostu, aż mi się płakać chciało. Sory znów wam truję i się żalę na teściową.

cześć dziewczyny Magua ja mięśnie ćwiczę ale tylko, ze tak powiem na sucho. Nie ćwiczćie za to przy oddawaniu moczu bo to powoduje, ze bakterie się z pęcherza nie wypłukują i to moze powodować zapalenie pęcherza. Jesli chodzi o kolor ubranek to ja kupię dla chłopca różnego koloru, byle nie były w jakieś kwiatki no i bez falbanek. No i najważniejsze - wczoraj mój mąż przykładał ucho do mojego brzucha - no i usłyszłał bicie serca małego:D. Jak tak słuchał to Wiktor się najwyraźniej wkurzył no bo trochę przycisnął brzuch i go kopnął w ucho, śmiechu było co nie miara:D. Dziewczyny niech wasi mężowie też spróbują może już będą słyszeli.

bellugioni skóra na brzuchu cie swędzi bo się naciąga, widomo brzucsio rośnie, smaruj koniecznie go jakimś kremem na rozstępy. A wiecie, ja też kiedyś wolałam dziewczynkę od chłopca, ale teraz to już sobie nie wyobrażam, zeby się Wiktor nie urodził - mam nadzieję, że sie lekarz nie pomylił (widziałam siusiaka i małe jajka na własne oczy) bo bym była rozczarowana. Apropo jedzonka to ja zaraz zmykam na zupę bo zgłodniałam jakoś.

Kasia nie na darmo się przeciez mówi, ze córeczki sa tatusia a synkowie mamusi;) Naprawdę coś w tym jest

no i kolejną dziewczynkę mamy - zaraz nam prześcigna chłopaków;)

magua - a może jednak dziewczynka? jak jej wtedy dasz na imię?

Marta - ładnie - bellugioni nie strasz nam tu zdziwionej;) co do jedzenia to ja tak nie mam, wręcz przeciwnie jem chyba mniej bo jak zjem za dużo to mi się jedzenie cofa do przełyku. A jak tam skurcze, jest już lepiej?

Mój mąż chciał pierwszego syna - a wiecie dlaczego? Powiedział, że zawsze chciał dwójkę dzieci i bał się, że jak będzie dziewczynka to ja już więcej nie będę chciała urodzić. No moze coś w tym być, chociaż jedyncy zawsze mi się źle kojarzyli. Ja mam brzuch wysoko. A może tak jest że na dziewczynkę ma sie nisko a na chłopca wysoko, kiedys słyszałam chyba na ten temat jakiś zabobon. Iza niestety w kwestii płci jesteśmy zdane na naszych mężów, ale może to i lepiej bo oni wszelkie \"żale\" mogą mieć tylko do siebie:)

Lily 430 g to też sporo jak na 21 tc - czyli twoja mała do zabiedzonych nie należy. Średnia na ten tydzien to 300-350 g. teraz pewnie już ważą ok 600 g, czasem jak mnie Wiki kopnie to już jest naprwdę coś, nie takie tam pukanie, tylko dorodny kopniak:) Magua mam nadzieję, ze się myliłam i nie będziemy miały dzieci tej samej płci - jak czytam jak bardzo chcesz dziewczynką to już sobie ją mniej;). Mnie w zasadzie było wszystko jedno no i miałam w większości przeczucie że mam chłopczyka pod więc jak lekarz powiedział, że chłopiec to chciało mi sie powiedzieć \"wiedziałam\". Gdyby mi powiedział, że dziewczynka to pewnie też bym uznała, że mu się coś pomyliło. Wiecie powiem wam w tajemnicy, ze moje kolezanki z pracy to mówią, że ja kiedyś w rodzinie jakąś wróżkę albo czarownicę miałam, bo jak coś mówię to potem w większości przypadków tak jest.

magua gdzie będziesz teraz mieszkała?

witaj iza, czyli kolejna dziewczynka. dla was obu. Nie martw sie tym usg - wszystko na pewno będzie w porządku, moja znajoma z Płocka tez tak miała, chodziła do gina który miał stary sprzęt i tez czegoś tam nie widział. Tak się zdenerwowała, że przyjechała natychmiast na usg do Warszawy, a tu jej powiedzieli, ze wszystko ok, dziś ma zdrowiutką dziewczynkę. a tak wogóle to moja teoria z seria dziewczynek się potwierdza. Iza nie zapomnij wpisać swojego szkraba do naszej tabelki.