Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nika2006

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nika2006

  1. w mojej książce za to 4 miesiąc trwa 13, 14, 15, 16 5 miesiąc 17, 18, 19, 20 6 miesiąc 21, 22, 23, 24 czy jakoś tak sama juz nie wiem. Magda jakbyś mogła to zapytaj gina najlepiej o to, ja też spytam, ale wizytę mam dopiero za tydzień.
  2. ja mam \"Będziemy rodzicami\" i tam też tak jest, tez się tego trzymam ale to ozacza że ciąza trwa 10 m-cy no bo potem III trymestr trwa 15 tygodni9od 25 do 40) a nie 12. Dziwne to wszystko trochę????
  3. miało być III trymestr oczywiście:D
  4. hej magda - według większości książek które przeglądałam też w 21 tc. a to oznacza że w 25 zaczyna się już II trymestr no a potem to już rzut beretem do porodu;)
  5. a tak wogóle to cześć kama a ty kiedy na usg się wybierasz?
  6. magua zpytam o te kółka, ale piankowe chyba też są niezłe.
  7. dziewczyny czy któraś z was wie kiedy zaczyna sie 6 miesiąc - tzn. w którym tygodniu, bo ja co zajrzę do jakiejś książki to jest inaczej?
  8. kurcze czyżbym skopiowała nie ostatnią tabelkę:O, jeśli tak to sory kama
  9. acha jeśli chodzi o to tętno to rzeczywiście teraz na chłopczyka się zapowiada. Generalnie wszystko jedno, nie zmartwię się nawet jak się nie uda zobaczyć. Byle tylko wszystko było dobrze i zebym już tych silnych skurczy nie miała.
  10. hej magua szczerze mówiąc to nie za bardzo rozmawiałam od tamtej pory, jade prawdopodobnie w ten weekend do domu to sobie z nim moze pogadam. Jesli chodzi o kółka to na pewno poleca pompowane, odradza te malutkie takie mówi, że s aawaryjne (to przez nasze krawężniki i chodniki nierówne). Pytałam go tylko telefonicznie co sądzi o firmie quinny i powiedział, ze to wózki pierwsza klasa tylko niestety troche drogie, ale że są super, no i lekkie. Planuję koniecznie obejrzec je na żywo bo jak do tej pory nie miałam okazji. tak też się cieszę, że jest mi juz lepiej. Mam takie wrażenie, ze z kazdym dniem tych skurczy jest coraz mniej no i są zdecydowanie mniej intensywne. Trochę sie tym dołowałam, teraz jest juz o wiele lepiej.
  11. nick..............Imię....Wiek...Miasto.................tc.. .....o.pasa.........waga na + ******************************************************** ********************************** magda.r......Magda........23.....ok.Wawy...............2 0.......101.............9kg nika2006.....Monika.......26.....Warszawa..............20.......89..............4kg zdziwiona... ewka.........26.....śląsk.................18.......82....... .......3kg. kama3........Barbara......32.....podkarpackie..........1 8.......93..............6kg magua........Iwona........27.....Warszawa..............1 8.......94..............7,5kg Marzka.......Marzena......22.....Warszawa..............1 8.......80..............1kg Jutka........Edyta........32.....małopolskie...........1 7.......91..............1kg LilySnape....Aneta........29.....Sląsk.................1 9 ......90..............9kg bellugioni...Marta........20.....Centrum…......... .....17.......86..............4kg ani00lek.....Anita........24.....ok. Zielonej Góry.....19.......82..............5kg Mysz_ka......Patrycja.....28.....Ostrów Wlkp...........19.......95..............8,5kg renmanka.....Celina.......26.....śląsk.................1 7.......91..............7kg hb........................26.....okol. leborka.........19........?..............3kg Cześć przypędziłam na nasze cośrodowe pomiary. Bellugioni gratulacje - na razie mamy samych chłopców w tabelce, ale pewnie niebawem sie to zacznie zmieniać;) Widzę że nie tylko mi i zdziwionej dokuczają te skurcze niestety. Bellugioni masz jakieś zastrzyki tak? Mnie na szczęście chyba pomoże nospa forte. Dziś dzwonie do mojej ginki i z nią pogadam, ale jest wyraźnie lepiej. Zastrzyki to juz ci na pewno pomoga bedzie dobrze zobaczysz
  12. magua popieram po raz kolejny ja mam takie podejście od początku ciąży i utwierdziłam sie w tym przekonaniu zwłaszcza teraz jak dostałam tych skurczy. Co ma byc to i tak juz jest przecież;)
  13. dziewczynki ja uciekam do domku odpoczywać, trzymajcie się, pozdrawiam gorąco, do napisania niebawem
  14. zgadzam sie z wypowiedzią maguy - bellugioni lepiej sie za bardzo nie nastwiajcie, jak lekarz zobaczy to super a jak nie to tez dobrze.
  15. bellugioni zyczę ci żebyś sie juz dzis dowiedziała, chociaż przeciez to nie jest najważniejsze prawda? Oby tylko wszystko dobrze było - maleństwo ci na pewno rączką pomacha - a to też fajna rzecz
  16. te skurcze to normalka - bo macica ćwiczy juz teraz do porodu, ale nie moze tego robić za często. Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego nam twardniał tak bardzo. Ja też tak mam, że twardnieje ale bardzo leciutko no i rzedziej niż w zeszłym tygodniu. Teraz juz tych skurczy nie liczę bo je bardzo trudno wyczuć, ale podejrzewam, ze nie ma ich więcej niż jeden na godzinkę lub dwie. Czasem tez mam wrażenie, że dziecko sie przemieszcza w mojej macicy na jedną stronę i ona wtedy troszkę jakby się w tym miejscu twardsza robiła i krzywy brzuch mam wtedy. Też tak może macie?
  17. tak magua, nie zamierzam się zabijać. Moja gina powiedziała nawet w żartach do mnie; Ma pani prowadzić przez najbliższe 2 tygodnie życie spokojnej emerytki, spcery i owszem ale tez dużo leżenia i odpoczynku. Jak powiedziała tak tez robię i.... jest duzo lepiej. Jak będzie trzeba to moge siedzieć w doku do końca, nie przeszkadza mi to.
  18. acha dziewczyny nie napisałam wam, że mam zwolnienie do 25.01 ale na pewno będę do was zaglądać co kilka dni zdzdiwiona czyli nospa ci nie pomogła? A teraz juz zupełnie nie masz tych skurczy?
  19. hej magua ściskam mocno, wygląda na to, że u mnie wszystko wraca do normy:D
  20. tak jestem. tzn. wpadłam na chwilę bo korzystam z internetu w bibliotece U mnie juz raczej wszystko w porządku ale w czwartek i srodę - uff to miałam niezły stres. No więc od środy liczyłąm te skurcze no i naliczyłam ok 25, niektóre z nich były naprawdę silne, ale poza nimi zero plamień i bólu, ale ty pewnie wiesz o czym mowa zdziwiona;). zadzwoniłam do mojej giny a ta kazała mi przyjść na wizytę W czwratek wizyta - okazałao się, ze co prawda nic złego nie zauważyła ale ilość skurczy za duża. Dostałąm nospę forte i magnefar - lek bez recepty z magnezem. Mam to brać przez najbliższe 2 tygodnie, aż do następnej wizyty. Jedynym plusem wizyty było to, ze nadprogramowo posłuchałam sobie bijącego serduszka - puls 140. W środę też mam zadzwonić do mojej giny i powiedzieć czy leki przynoszą efekt. Dziś moge powiedzieć że jest dużo lepiej, skurczy jest mniej i są prawie wogóle nie wyczuwalne, ale zobaczymy co ona jeszcze powie. Myślę, że wmiare brania lekarstw będzie tylko coraz lepiej. Malec szaleje - czuję go codziennie o różnych porach dnia. Jestem dobrej myśli:D A jak jest u ciebie?
  21. cześć dziewczynki, kopę lat co? Jak tam samopoczucia? Co u was słychać? Zdziwiona szczególnie jak ty się czujesz przeszły ci już te skurcze?
  22. dziewczynki ja sie zaraz zwalniam do domku, od godziny 7ej naliczyłam ok 6 skurczy, to troche dużo jak na 3 godziny przy normie 10 na dobe to troche dużo a mogło się zdarzyć, ze jakies przegapiłam. Ide do domku leżec i odpoczywać, jutro też raczej nie zjawie sie w pracy. Póki moja gina nie orzeknie, ze ok nie chce ryzykować bo w pracy jak to w pracy ciągle coś i nikogo to nie obchodzi że się martwię. Pozdrowionka dla was i uściski.
  23. i tak trzymaj magua niczym się nie zamartwiaj, ja tez staram się mysleć pozytywnie bo tez nie mam żadnych plamień i innych niepokojących objawów. Pewnie dostanę jutro jakies tabletki i tyle...
  24. Lily no właśnie pisałam, że nie są bolesne bo gdyby były to by źle było, pewnie ich nie masz albo sa dla ciebie niewyczuwalne. Jak się trafi kilka na dzień to łatwo je przeoczyć ale jak juz się brzuch napina co kilka minut to się to odczuwa.
×