Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szwedzia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szwedzia

  1. malinowa - trzymaj sie dzielnie!!!! Kurcze że te dzieciaczki muszą tak cierpieć .Trzymam za was kciuki oby te zębole szybko wyszły.!!
  2. czesc dziewczyny!!!1 mam chwilę to dosłownie na chwilkę. U nas zeboli dalej nie widać.Ola budzi sie w nocy bardzo czesto ale zaraz usypia.Prawie kazda noc jest z ok 10 przerwami- wybudzeniami. Musze tez się pochwalić że już ładnie siedzi i od wczoraj staje na kolankach i raczkach i idzie ......na razie susem do tyłu.Ale juz malutki krok do raczkowania. jedzenie- tez daje danonki chociaz ostatnio przeczytałam niezbyt ciekawy artykuł na ten temat ale prasa.... wiadomo.Olka mało je mleka i uwazam ze taki danonek jej nie zaszkodzi. Wczoraj ugotowałam jej kisiel mleczny z żółtkiem i jadła aż jej się uszy trzesły.Bardzo jej smakował. Grzywa - maja olka też nie chxce butli .Z butli wypija tylko 50ml. Smiejemy się z męzem że taka jej pojemnosc.Za to łyzeczką karmiona zjada o wiele więcej.Powiem wam szczerze że już mam dosyć pakowania jej wszystkiego łyżeczką a z drugiej strony to się cieszę ze chociaż w ten sposób je. Qassandro - ja tak według kalendarza pokolei wprowadzałam produkty mojemu starszemu synowi i dzisiaj jest efeky yaki ze mało co je bo pewnych smaków nie poznał gdy wykazywał zainteresowanie jedzeniem a jak była na to pora to nie chciał..... Teraz już ole troche inaczej karmie choc nie oznacza to ze nie masz racji.Tymbardziej że to taka chudzinka z tej mojej olki. Dziewczyny ja mam do zrzucenia ok 10 kg. i nie wiem za jaka diete się zabrać.Moze macie jakas sprawdzoną diete dla pani po 30 stce.? Juz miesiac jak nie karmie a jeszcze nie dostałam okresu- robiłam test wyszedł negatywnyw W poniedziałek ide do gina.... Pozdrawiam papapap
  3. mnie sie też podoba ten co ma sylwia
  4. Czesc dziewczyny!!1 Kurcze mam ostatnio tak mało czasu i dlatego mało zagladam. Rafał ma małe klopoty w szkole z nauka i muszę z nim trochę wieczorkami posiedzieć i potłumaczyć.Brrrr nie umiem do niego dotrzeć.W domu niby wsztstko umie a ze sprawdzianu 3 . Chyba jednak - dyslekcja.Nie umiem sie z tym pogodzić. Olka dalej taka mała i dalej małoje- tak mi sie wydaje. Któras pisała że podaje już danonki - ja chyba tez zacznę bo olka wypija małe ilosci mleka i boję sie o jej kosci. czarna - marsz do lekarza. Brydzia - ty też bo z nerwów to bys nie miała plamien. Mama E - T chyba ja ty na naszym forum jestem najstarsza. hihihi.ale tego nie czuję. elinova - baw sie dobrze na imprezce!!!!!! tylko pij z umiarem matko karmiaca. Co ja bym dała żeby móc dalej karmić......... Qassandra- współczuje ci choroby małej wiem jakie to wyczerpujace.Zyczymy ci duzo siły i mocnych rąk do noszenia. My dalej nie mamy zebów ale strasznieee marudzimy.....Może to juz niedługo. dobra spadam bo własnie mam zamiar prasować.....nie wiem co z tego wyjdzie.
  5. WITAM W NOWY ROK WSZYSTKIE MAJÓWECZKI !!!!!!! W tym Nowym Roku życzę wam duzo zdrowia,pomyślnosci wszelkiej,radosci wielkiej,pociechy z dzieci ,suksesów w zyciu i spełnienia wszystkich marzeń!!!! Brydzia - najlepiej jak pójdziesz do lekarza i zrobisz komplet badań.Wiem że trudno teraz wyrwac sie do lekarza,ale jak mus to mus.Bóli brzucha nie wolno lekceważyć. lece bo mi sie ola obudziła.........
  6. ja wysyłałam ale nie wiem ile ich trzeba i jakie będziecie wysyłać czy takie terazniejsze czy takie od urodzenia????
  7. czesc dziewczyny!!!! Ja tylko na chwilę chciałam wam powiedzieć ze byłam wczoraj zważyć olę i mamy na plusie 300gr.W ciągu miesiąca. Myslę że to nie tak żle ,jak miała takie przejscia.!!!! Oby nie spadała z wagi to bedzie ok.Ale jest malutka bo mierzy67- 68 cm..Jakoś dziwnie mierzą. Brydzia - gratulacje dla Aronka!!!!!!!Coć mi sie wydaje że chyba my z tymi żąbkami to bedziemy na samym końcu.hihihi Ja też już daję oli biszkopty i całkiem nie żle sobie z nimi radzi. Kaszki manny nie daje(choć chciałabym ją utuczyć) bo jakoś mam dystans do mleka niemodyfikowanego. Dziadki też by oczywiscie nafaszerowali bóg wie czym ale nie pozwalam. Mam ten komfort ze mieszkamy osobno i raz na jakiś czas wytrzymam głupie docinki. Spadam bo mam obiad na gazie ....... Brydzia fajne zdjecia- dopiero wczoraj przegladnełam wieczorkiem.
  8. Hej dziewczyny!!!! Po swietach u nas zrobiło sie mrozno,ale swieci słoneczko i na pewno pójdziemy na spacerek. U nas swieta mineły ogolnie w porzadku,było raczej miło i to jest najwazniejsze.Ola pod choinka znalazła duzą paczkę pampersów bella hapi i wiecie co ? one są bardzo fajne.Dostała też sliczną bluzeczke i spora gotówke. Cieszę sie z kasy bo kupie jej coś co potrzebuje a zabawek to mamy duzo po naszym Rafałku.Oczywiscie za rok to bedzie już musiało być cos konkretnego pod chouinką bo już będzie starsza.hihihi. Elinova- ja tobie również zyczę wszystkiego najlepszego z okazji waszej rocznicy slubu. Przepraszam że dopiero teraz,ale nie wiedziałam.......Spóznione ale szczere. Ide zrobić sobie kawke i zabieram się za gotowanie zupki dla Olki. Jak znajde jeszcze trochę czasu to wpadne......Na jakieś smakołyki- bo w swieta nie za bardzo mogłam.
  9. no to ja dzis bede pierwsza. Witam was w drugi dzień świąt!!!!!!!! u nas za oknem ładna pogoda,świeci słoneczko ale jest zimno.Ola własnie poszła spać wiec mam chwilkę.Wuobrazcie sobie że my wszyscy przeszlismy tę grypę żoładkową oprócz naszej Oli!!!!!!!! Tak się o nią bałam,ale widać Jesusek miał ją w swojej opiece. Wigilię spędzilismy u siebie razem z tesciami było ok.Pózniej jak ola poszła spać ok 20 pojechałam ze starszym do drugiej babci czyli mojej mamy.Tam urzędował mój brat no i te lepsze wnuki .Hahahaha. No ale podzielilismy się opłatkiem,życzeniami - wymienilismy sie prezentami i przyjechalismy do domku. W pierwszy dzień swiat bylismy u męza brata- posiedzielismy tam troche było bardzo miło. A dzisiaj???? My mamy święto!!!!!!!!!!!!!tak tak własnie 14 lat temu powiedzielismy sobie TAK .Pamietam ze był mróz - 10 stopni. No i własnie z tej okzji dzisiaj my przyjmujemy gosci!!!!!!!!!!!!!!! A i tak się składa że Ola kończy dzisiaj 7 miesiąc.Więc świętujemy podwójnie. Tak kończy 7 miesiac ale je jak w noworodek.Rano wypija swoje 60 ml.Popołudniu też 60 a wieczorkiem czasami 100.Wcina za to 160 zupki i je sloiczek owoców i popija soczkiem. Martwię się tylko tym ze nie dostarczam jej odpowiedniej ilosci wapnia. Po swietach ide ją zważyć i chyba zamówie wizytę u dobrego pediatry.Moze poda jej wapno w syropie,aby kosciec był ok. Ale sie rozpisałam ,Wczesniej nie miałam siły poklikać - sory. Mam nadzieję że u was wszystko jest w porzadku,leniuchujcie dalej i objadajcie sie smakołykami..... Dziekuję jeszcze raz za zyczenia świąteczne!!!!!!!!!!!!!!!!! i oczywiscie na wzajem.... papapapapapapaapappapapapap
  10. czesc dziewczyny!!!! Ja na krótko......Bo u nas nie ciekawie. Rafał przyniósł ze szkoły grypę żołądkową.Wczoraj ja zachorowałam ,a dzisiaj bierze męża.Ciekawe co będzie z nasza olką.Oby ją nie dopadło. Elinova- dziekujemy za kartkę i filmik - był super. Ja zycze wszystkim majóweczkom Zdrowych ,Spokojnych świąt - oby żaden wirus do was nie dotarł,mnóstwa prezentów i spełnienia wszystkich marzeń. A maluskim??? Ogromnego apetytu ,zdrowia ,zdrowia,zdrowia i fajnych prezentów.
  11. Witam majóweczki !!!!! My po koszmarnym sniadanku.iooml mleka wypita w dwóch ratach.WRRRR chyba mnie cos nie długo wezmie. Nie zdazyłam......własnie wstała.Pędzę bo buczy. Lucky - a dla nas też bedziesz miała miejsce??? Pozdrawiamy wszystkie dzieciaczki a tym chorym zyczymy zdrowia!!!!!! a mamusiom cierpliwosci.
  12. czesc dziewczyny!!!!! elinova- bardzo fajny prezent i w dodatku w przestepnej cenie. U nas strajk mlekowy trwa nadal.Olka nie chce zadnego mleka!!!Czy to z łyzeczki czy z butelki,czy to kzszka czy kleik czy z owocami czy bez.Poprostu nie. Dzisiaj na sniadanie zjadła deser z jogurtem.Nie wiem co mam dalej robić.Karmic ją zupą? ok a wapn i białko??? Porażka.Najgorzse jest to ze ona płacze z głodu ale chocby była nie wiem jak głodna to mleka żadnego. Zupe to moge jej dawać duzą łyżką- tak otwiera dziubek. ajajaj kłopoty i zmartwienia.
  13. Witajcie!!!!! U nas strajk mlekowy trwa nadal.Poprostu całkowicie odrzuciła mleko.Nie macie pojęcia ile musze sie nagimnastykować aby ja nakarmić.Jak widzi butelke to sprawa już jest przegrana.Poprostu nieeeeee. Wczoraj zadzwonił do mnie przyjaciółka połozna która wrósiła z konferencji ordynatorów oddziałów na temat żywienia(bo ona aktualnie pracuje w sanepidzie w działe promocji zdrowia) i najnowsze wiesci są takie że w Polsce za pózno wprowadza się gluten do diety dzieci.Ponoć na całym świecie gluten wchodzi do diety z końcem 6 miesiaca.Poleciła mi sucharki biszkopty,swieza bułeczkę bądz z własnego wypieku drozdzówke. Ola tak wiec zjadła dzisiaj pół sucharka z 70ml.mleczka!!!!!!! Byłam zachwycona ze zjadła mleko.Chociaz tyle. Napletek - Mój rafał jest po zabiegu. Wiedziałam ze trzeba sciagać,ale robiłam to za zadko albo za słabo. W wieku czterech lat miał operowana przepuklinę pachwinowa i ja sie nie zgodziłam na ten zabieg tak przy okazji.Ale w wieku 6 lat miał operowana druga przepukline pachwinową i sprowadzane jaderko do moszny bo mu uciekało,a w tym wieku juz nie powinno i własnie zrobilismy od razu napletek.Powiem wam że to bardzo go bolało.Znaczy juz po zabiegu.Dostałam taka masc z liqnaqualaginą- cos takiego...To masc znieczulajaca.On nawet bał sie wysikać. Nie wiem czy dobrze zrobiłam godzac sie na ten zabieg no ale.... Dlatego dziewczyny sciagajcie ten napletek i natłuszczajcie ciekła parafiną aby sie nie kleił.Sciagajcie tyle aby tam wychodził taki białła wydzielina.To jest fizjologia i on ma sie wydostawać wtedy bedzie ok.A u maluszków u których sciagneli i miejsce jest czerwone można zastosować masc juz nie pomietam chyba detromecynę.Musicie popytać lekarza. Spadam odezwe sie pózniej ide kombinować cos mlecznego.
  14. hej hej!!!! Brydzia co tobie jest z tym kregosłupem? U kogo sie leczysz? Bo ja znam juz chyba wszystkich ortopedów u nas.Od operacji jestem już pod opieką neurochirurgów? Moze ci jakoś pomogę? Ja 7 lat chodziłam z bólami kregosłupa ale teraz po operacji jest mi lepiej.Duzo lepiej.
  15. Czesc dziewczyny. Ja tylko na chwilke,wklejam link do przykładowych posiłków ,moze komuś się przyda. http://www.nutricia.com.pl/ksiazka_mleko_modyfikowalne.php Moja Ola wkońcu zjadła 150 kaszki na noc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobranoc laski,trzymajcie sie ciepło!!!!!!
  16. JA TEZ WITAM!!!!!!! Straszna pogoda jest w Opolu.Pada i pada. Szkoda ,bedeziemy w domu siedzieć. Qassandra- nie mam pojecia co z ty białkiemw moczu u dziecka.Ale ja jak byłam w ciazy z rafałem to miałam zatrucie ciazowe i wtedy własnie miałam biełko w moczu.To chyba nie jest dobrze.idz poradz sie lekarza - najlepiej. Dziewczyny ja dalej sie morduje z butelką!!!!Nie chce pic te moje dziecie,a jak już wypije to tylko 100ml. Boli mnie dzisiaj gowa i chyba mam doła..... Olka śpi głodna....bo nie chciała mleka........
  17. hej kobitki!!!! Mam cyce jak donice,mleka opór tylko ssak nie chce ssac.Mało tego to mleka modyfikowanego taz nie za bardzo ale powoli sie przyzwyczaja.Bebiko nie przeszło,więc Jestesmy na NANIE 2. oCZYWISCIE MIESZAM JEJ JESZCZE Z MOIM SCIAGNIETYM MLEKIEM.Bo inaczej to wogóle nie pociagnie.Teraz lezy w łózeczku i zasypia. Rano wypiła 100 ml.tego rzadkiego mleka o 8.00, ateraz przed spaniem już mleka nie chciała i wypiła 125ml.gestego bobofruta. Mada - dzieki za jadłospis Makarego!!!! I za pocieszenie.My bedziemy na nanie.Chyba tak. Elinova- bystre te twoje dziecie ,To już rozpoczyna sie naukę korzystania z nocnika.Wydawało mi sie ze jeszcze czas.Zresztą moja Olka jedszcze sama nie siedzi. Gratulacje dla Buni!!!!! Elinova- ja przeszłam taki kryzys że nawet nie mów.Tak mi przykro z powodu tego karmienia ze hej.Mogłam dalej karmić,nie muszę wracac do pracy,pokarmu mam dużo.Nie mam pojecia dlaczego tak sie stało. Zupki - ja też gotuje na warzywach sklepowych, bez soli,ale za to potem dodaje masła i kleiku kukurydzianego i własnie po masle i kleiku zupa ma naprawde dobry smak. Na razie tyle odezwę sie pózniej .idę gotować zupke i miesko dla niuni.Pozdrawiam mamusie i ich pociechy.....
  18. Ja też składam najlepsze życzenia dla szkrabów 6 i 7 miesięcznych. U nas klapa. Mała już wogóle nie ciagnie cyca.Jeden wielki cyrk.Z mlekiem modyfikowanym też. Wczoraj zadzwoniłam do kolezanki połoznej i mi powiedziała ze tak się zdarza.Poradziła mi żebym póki co mieszała jej moje mleko z modyfikowanym,żeby przyzwyczaiła się do nowego smaku. Dopiero dzisiaj rano wypiła 100ml.Zmieszanego. Samego nie chciała,a mojego az tyle reką nie nasciagam.. Czyli my już jestesmy butelkowe i wogóle nie mam pojęcia jak to ma teraz wygladac.Piszą ze powinna zjadać 3x210 i raz kaszka.Przecież ona mi tyle mleka nie pije.Masakra.Mam poplatanie z pomieszaniem. na razie mysle o tym zeby było tak; rano 8.00 - kaszka 9.30- wypiła 100 mleczka ok.12.00 zupka 0 15 planuje dać znowu butle ok.17 deserek +soczek no i 20 kaszka w nocy sie nie budzi,a jak się budzi to i tak nie do jedzenia. kiedy dać zadkie mleko a kiedy zageszczone??? Muszę się z tym oswoić. Na razie życze wam miłej niedzieli i samych miłych gosci!!!!!!
  19. hej! Moja Olka dalej protestuje.... Juz druga noc nie piję ,w dzień 2 razy i teraz wieczorem tez nie chciała. Moja laktacja wygasa.....Sciagam ale recznie i nie wiele . Zobaczymy co to bedzie dalej. Ide spać,bo mam juz dosc na dzisiaj,czuje się odtracona przez moja kochana córeczke..... Jeszcze troche z nią powalcze..... Dobranoc.
  20. wychodzi na to ze ja karmie tak; ok.7.30 o 9.30 ok.15.30 0k. 20.00 i ok. 23 juz na spiaco. o 12 jemy zupkę a o 18 deserek.Własnie raz podałam o 20 kaszkę mleczno- ryzową (zjadła z apetytem cała porcje) i zaczeły sie cyrki.Jak dalej bedzie mi tak spać w nocy to to karmienie o 20 zastapie kaszka na stałe.Moja olka zawsze ssała bardzo krótko ale intensywnie.Było to ok 7 min.Czasami ale bardzo rzadko przyssie się na dłuzej. Wychodzi na to ze nocne karmienia odpadaja- jak na razie.ale wczesniej karmiłam ja w nocy praktycznie co 2 godziny
  21. hej,hej!! sytuacja opanowana.Cały dzień chodziłam z bolacymi cyckami,ale po południu juz cos tam wypiła a teraz,wieczorkie też.Myślę ze to koniec buntu. Nie mam pojęcia dalej dlaczego,mleka przez butelkę nigdy wczesniej nie piła,kaszkę jadła łyzeczką,wieć nie wiem co jej się stało.Zobaczymy co bedzie w nocy........ Tak czy owak bardzo wam dziękuję za rady i pocieszenie. Qassandra- moze ja też zrobie badanie moczu małej.Wczoraj się dowiedziałam ze sąsiadki mała miała dużo leukocytów i stąd u niej był brak apetytu. Ale moja olka przeciez je...nie wiem . Jak bedziesz cos wiedziała to napisz koniecznie. Moja Olka tez jeszcze nie chorowała- i oby tak pozostało. jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie sie moim problemem mam nadzieję że już bedzie ok. spadam do mojego rafała bo na mnie czeka z ksiazką,jak da radę wpadne póżniej........ buziaczki i papapapap
  22. witam wszystkie majóweczki!!! elinova- lista podpisana to najwazniejsze!!!Mysle ze wszystko nadrobisz w najblizszym czasie. Emcia71 super też sięciesze ze twoja pociecha osiagneła swój kolejny sukces jakim jest siedzenie. Brygida- nie przejmój się tesciami, moi tesciowie też nie przyjechali do nas bo oni uwazają ze mikołaj lezy w gestii rodziców.ha ha. I to mnie jakos tak bardzo nie boli poprostu ich olalismy. Ale ja ci też powiem co mnie bardzo boli.Moi rodzice tez do nas rzadko zagladają bo jeszcze pracują.(taka wymówka) Kiedtś podczas wizyty mojej mamy Ola bardzo marudziła i ja powiedziałam że tak czasami to jest mi ciężko jak zostaję sama ,bo robert w delegacji a tu jeszcze jest Rafałek z którym trzeba odrobić lekcje....itd,same wiecie jak jest a ona mi na to ; NO... SAMI ZESCIE TEGO CHCIELI..Szczeka mi opadła i teraz jak mi ciezko to sobie powtarzam ze ;...sami żesmy tego chcieli!!!!!!!. A wiecie co najbardziej mnie boli ??? Ze to moja mama!! DZiewczyny - mam problem.Wczoraj wieczorkiem dałam Oli kaszkę na noc.Potem ok 22 wypiła jeszcze cyca i na tym koniec.Obudziła się w nocy ok 2 i nie chciała mojego mleczka.Zasnęła ok 4 i dalej nie chciała mojego mleka.Rano obudziła się o 7.30 i dalej nic.Ja się obudziłam zalana pokarmem,mokra kołdra ,moja koszula,piers jak kamień - pełna.Poszłam odciągnełam 50 i ok 9 próbuję ją przystawić a ona jak poparzona- odwraca głowę w drugą stronę z płaczem.Tu już 9.30 - śpiąca i dalej nic.Dałam jej te ściagnięte mleko z butelki - wypiła. ale przeciez to mało.Daję jeszcze cyca-dalej nic.Zasnęła o 10 i nakarmiłam ją trochę na śpiąco - piersia. Piersi mam jak balony i nie wiem dlaczego ona się tak zachowuje..... Mam nerwy bo nie wiem co to dalej bedzie...... no tyle mojego marudzenia, wpadnę pózniej buziaki dla wszystkich,papapapap
  23. Czesc wszystkim!!!!!!!!!!!!!! Mało otatnio tu zagladam ale nie mam czasu.Wczoraj dowiedziałam się ze zmarł teść mojego szwagra i nie mam ochoty na nic.Bylismy z nim bardzo zwiazani,i utrzymywalismy kontakt.No cóz tajie życie. Widzę że tematem wiodacym jest żółteczko!!!! Ja też juz dałam zółtko ale jednak na twardo w zupce. Napiszę trochę bo jest parę nowosci u nas; Wczoraj po raz pierwszy nie miksowałam zupki tylko pogniotłam widelcem- mała jadła ze hej!!!!Ale nie było w niej miesa. Z miesem chyba zmiksuje ale nie tak długo i dokładnie.Gdzieś wyczytałam ze własnie w 7 m-cu trzeba zaczac podawać pokarmy mniej rozdrobnione. Ola zjadła już zupke buraczkową zabielaną mleczkiem,oraz zupkę z dodatkiem brokóła oby dwie były smaczne i zjedzone w całosci. bardzo smakuje jej takze swieży banan i tarte jabłuszko. Nocki u nas sie pogorszyły mała budzi sie bardzo czesto czasami i ze 20 razy.Daje jej smoczka i zasypia.Jedzenia domaga się góra 3 razy .Wczoraj jak obudziła sie o wpół do drugiej w nocy to zasneła dopiero o 5 nad ranem.Normalnie miałam dość.I wiecie co? ona nie płacze w nocy poprostu się obudzi i koniec.......Jesc nie chce i tak sobie lezy i nas zaczepia(mnie i meza)ale za to w dzień jest marudna.może wkońcu wyjdzie jakis zabek. Brygida- nie martw się tym że mały jeszcze nie siedzi.Moja ola trochę starsza i też jeszcze samodzielnie nie siedzi.MÓj rafał samodzielnie siedział jak miał 8 miesiecy,ale za to zaczał chodzić jak miał skończone 9 miesiecyNiestety nie raczkował.Wszystko jest ok.Tak na prawde to mało dzieci siedzi samodzielnie w wieku 6 miesiecy. elinova- jak ja bym chciał teraz aby choć jedna noc taka u nas była....przespana od wieczora do rana.... mada lena - jak ty podajesz to jajko na miękko? łyżeczką w miedzy czasie czy w zupie? idę młodej gotować zupkę bo wstanie a ja dalej bede tu klepac a zupki nie bedzie... zagladne w miedzy czasie.... mada lena kawke bedę piła w kuchni,a łakoci też nie stety nie mam no bo postanowiłam troszkę się odchudzić...ale bardzo mi ich brakuje.Słodyczy oczywiscie,a nie kg.
  24. czesc!!!!Ja juz po kawie i po sniadanku. Brygida- jaki z ciebie nocny marek!!!! Kuruj się i wracaj szybko do zdrowia!!!!Mały na pewno obroni się przed choróbskiem Przecież dostaje przeciwciała.Będzie dobrze!!!! elinova- zapytaj jeszcze mamy czy jak daje mięsko do zupy czy zółtko też,czy albo jedno albo drugie. ja zmykam ,mała zaneła i idę oddac sie rozrywce(prasowanie)hihihi pozdrowionka dla wszystkich majówek!!!!!!!!!!!!!!
  25. -chimera- z tego co wiem to co drugi dzień,ale gdzieś mi sie obiło o uszy że zamiennie z miesem.Czyli raz mięsko raz żółtko??/Kurcze nie pamietam,ale wiem że ja z ugotowanego jajka wyciągałam żółtko i rozrobnione dawałam do zupy.Oli jeszcze nie dawałam ale już powinnam zaczac. pozdrowienia dla wszzystkich majóweczek!!!!!!!!!!!!!!!!!!
×