jolla

kropcia, fajnie,że jesteś. a z tym wypadkiem, to paskudna sprawa, zawsze jak coś takiego się stanie, to wyobrażam sobie, co by to było, gdybym to ja była w takiej sytuacji, aż ciarki przechodzą ze strachu :( filipka, polemizowałabym z Tobą. Może dla Ciebie są to prozaiczne czynności, ale dla Agaty i dla mnie również to zadania , w które trzeba włożyć wiele wysiłku przy równoczesnej opiece nad dzieckiem. Twoja Ika jest chyba grzeczną dziewczynką, a Malwinozka Agaty, to żywe srebro, a do tego najbardziej lubi mamusi rączki. Uwież mi ja niejednokrotnie nie ugotuję obiadu, bo się nie wyrabiam, chociaż mój Baruś nie jest zbytnio absorbujący. co do bicia pokłonów za sprzątanie , pranie, gotowanie....hmmm jak najbardziej jej się należą, przecież to nie bieże się z powietrza. Natomiast inną sprawą jest,że trzeba rónież docenić pracę męża, tu się z Tobą zgodzę. Możę i Agata często doprowadza do spięć miezy nimi ( nie obraź się Agatko :))ale reprezentuje, taki , a nie inny typ charakteru (choleryk z domieszką melancholika- tak jak ja :))a Ty mi wyglądasz na osobę zrównoważoną emocjonalnie, może lekko introwersyjną? Do tego mąż Agaty nie pójdzie na ustępstwo, tylko ciągnie w swoją stronę. U mnie na pewno byłoby wybuchowo, gdyby mój mąż nie był flegmatykiem i nie odpuszczał wielu moich głupstw.

Kasiu KPZDM, a czy to na pewno art.186 (7), czy może 1867? Chyba się pomyliłaś,bo zaczęłam szukać.......ale sprawdx proszę jeszcze raz?

Kasiu, dziękuję, zabieram się do pisania

Hej wszystkim :) Kasia (kpzdm) dawaj ten wzór szybciutko, bo do jutra się muszę zdecydować. Jeszcze raz dzwonimłam do Kuratorium Oświaty do babki od urlopów i ona mi powiedziała,że pracodaca ma obowiązek przywrócenia mnie na cały etat po tym obniżeniu, ale chyba jednak zdecyduję się na ten wychowawczy i pół etatu-jest to bezpieczniejszy wariant, a ta różnica w kasie to ok 35 zł, co rocznie da mi ok 400 zł, a mam pewność ,że mam dokąd wrócić. Chodzi mi tylko po głowie ewentualność zajścia w tym czasie w ciążę, czy jak pójdę w rym czasie na l4, to będzie to sto procent tej połowki etatu??? ja planuję od następnego września popracować jeszcze pół roku, żeby mieć średnią na l4 większą- z całego etatu-zajść w ciążę i siedzieć w domciu, potem przejść na rehabilitacyjny i macierzyński znowu-wtedy różnica między Barusiem a drugą dzidzią będzie ok 3 lat, to jeszcze chyba znośnie.

Kodzik, do spania !!!!!!!Sen to najlepszy kosmetyk !!!!!!!! Rózne są rady naszych koleżanek dot. postępowania w małżenstwie, ale ja bym go olała na 2 dni, za takie teksty to mój małżonek, by po pycholku dostał.

Surfinia, dzięki za informację :)do pip napisałam meila już 3 tyg temu, ale coś im się nie śpieszy. Tylko powiedz mi jeszcze, czemu zdecydowałaś się na obniżenie godzin, a nie na wychowawczy, czy przy tej wersji jest ciąłość pracy, ja do poniedziałku muszę złożyć podanie i kurcze, nie wiem jakie :(. A jak pomyślę,że mam iść do tej krowy kadrowej, to mnie skręca. na moje ostatnie pytanie (coś mi wmawia, a ja jej -a gdzie to jest napisane w kodeksie, ona się zaczerwieniła i powiedziała,że jest chora i ma bóle głowy i że jej nikt nie docenia i żebym sobie pojechała z dzieckiem do zeasu i tam się zorientowała.......a ja jej na to z nerwów, żeby szła na rentę i wyszłam. a co z Kropkiem??? Tam gdzie mieszka był ponoć wypadek, oby to nikt z jej bliskich, jakiś 26-7 letni chłopak, który miał zonę na dniach do porodu :(. Kropka odezwij się. Lecę spać, dobrej nocki.

Kodzik :( powiedziałabym coś dosadnie.....ale się powstrzymam,masz po prostu dwóch małych chłopców w domu, może ten, za którego wyszłaś kiedyś dorośnie. My baby mamy jeden mamnkament-ryczymy przy nich, a ich to jeszcze bardziej nakręca. Mój nie cierpi kiedy płaczę, nawet go to wkurza ponoć. Trzymaj się dzielnie, przytul Maksia i jutro będzie lepiej

ale jestem wkurzona, wrrrrrrr:( u mnie w szkole nie pracuje kadrowa, tylko matoł!!!!!!!!!! ona nic nie wie, nic!~ Może króraś z was mi doradzi, czy brać wychowawczy i pół etatu, czy obniżać cały etat do połowy bez wychwawczego???????? To pierwsze jest bez dodatku stażowego, ale gdybym zaszła w ciąże, to macieżyński naliczany jest z całego etatu, a przy drugim rozwiązaniu jest dodatek stażowy(parę groszy -5 %), ale gdybym zaszła w ciąże, to mam macieżyński z połowy etatu. W ciążę zachodzić nie zamierzam w tym roku, ale........wszystko się może zdarzyć. Są dwa durne przepisy, zadzwoniłam do kuratorium, a tam mi powiedzieli, że jeśli zamierzam gdzie indziej pracować, to wybrać wariant z wychowawczym, a jeśli siedzieć z dzieckiem, to drugi- ale czemu???? Prawniczki help!!!!!

A co tu takie pustki ;(??? Mały jak zasnął o 11, tak do tej pory kima, ale mam wyrzuty, bo mu godzinę temu smoka wcisnęłam i do tej pory go cumka-bedzie próchnica. I jeszcze jedno pytanko- czy wasze dzieci jak śpią na boku, to też odchylają główkę do tyłu, czy są proste????? Bo mój się strasznie do tyłu odgina w taki łuk-prawie zawsze.

A.... jeszcze jedno, pytałam wczoraj pediatrę o podawanie tego zółtka, więc radzi, aby połowę żóltka dawać do zupki bez mięsa, więc albo zupka z misem, albo z żółtkiem. Mam na razie jarzynki i jajka ze wsi, ale co będzie w zimie??? Czy któraś z Was daje jarzynki albo jajka ze sklepu, wiem, że jaja przepiórcze są bezpieczniejsze od tych sklepowych kurzych i nie uczulają.

Wróciliśmy ze spacerku, ale skwar :( Asiu witaj :) posyłaj szybko Wasze zdjęcia, Mój Bartuś waży prawie 9 kilo, ale wzrostu ma tylko 70 cm, przy Twoim wielkoludku 77 cm , ale mam nadzieję,że wyrośnie z niego duży chłop, bo ja mam 175 cm, a mój mąż 181, no jak na mężczyznę to średni (porównując z kolei do męża Agatki :))

Hej Gryzelk, Agu, Iw, chyba tylko tyle nas wstało:) Agu, ja w ciąży też nie jadłam serka pleśniowego, ani fety, cociaż tak za nimi przepadam, nawet kiełbaski z grila się nie tknęłam, bo miałam ujemne obydwa toxo - no raz ją zjadłam, ale tak mnie bratowa wystraszyła,że po niej coś się może stać,że za tydzień już robiłam badanka. Tak wogóle, to jak tu się przed kolejną ciążą toxoplazmozą zarazić, bo dobrze by było mieć to za sobą i tak bardzo nie uważać( dodam, że kotów w dzieciństwie miałam chyba osiem :) chyba tylko zostało zjeść trochę ziemi z ogrodu i przegryźć surowym mięchem :) łeeee fuj - pozdrwiam miłośniczki tatara, którego nawet widoku nie znoszę. Wracam w końcu do wyrka, bo się mały obudzi i tyle z mojego spania

halko :) Zaczęłam kłaść Bartka o 21 a nie o 22.30 no i pobudeczka drugi dzień z rzędu o 6 rano :), ale po cycusiu jeszcze kimanko. Wczoraj byliśmy w poradni rehabilitacyjnej-diagnoza-asymetria wyrównana :) uffffffff, pani dotror wyobracała nim we wszystkie strony i powiedziała,że jest ok. Pytała, czy pełza do przodu, niestety nie, ale ma na to czas do końca mca, a ja jej,że siedzi już lepiej, a ona mnie opierniczyła,że nie można dziecka sadzać na siłę, ono zrobi to samo, kiedy przyjdzie na to czas???????? Może tylko na siedząco zjadać posiłki na krzesełku i jeździć w pozycji półsiedzącej/półleżącej w spacerówce. Kodzik, mam pytanko (które być może już padło) skąd Ty się dziewczyno wzięłaś na Malcie?????? No, zjadłam śniadanko (serek pleśniowy, bułeczkę i sałatkę z pomidorka, dużej ilości natki pietruszki, połowy ząbka czosnku, połowy łyżeczki oliwy i przypraw do smaku-polecam, czosnku nie czuć, bo pietrucha go zabija, a jest to bomba witaminowa. Dawniej jadłąm pomidorki z cebulką i śmietaną, ale od poczatku ciąży przeszłam na taką i choroby się mnie nie czepiają, szczególnie zimą .

Mnie też się podobały takie krzesełka, ale jak mam wydać 300 zł i za 7-8 miesięcy mały może jeść już przy stoliczku, to wolałam kupić takie z dokładanym blacikiem i będzie się mógł przy nim też bawić jak bedzie większy, a do tego cena 97 zł przesądziła. Dziewczynay , a macie kojec??? Tak się zastanawiam, czy jest sens taki gadżet kupować, czy to nie jest jak klatka, teściowa mnie namawia ????? A ztym mięskiem to pytałam ile go dajecie, a n ie ile jedzonka w dzień :) np. na ile razy starczy Wam 80 g słoiczek gerbera, bo ja daję mu z niego 3x a resztę wyrzucam, tak po kopiatej łyżeczce do zupki-mało-dużo??????? Kodzik- kręglarz :) to już moje zboczenie, ale nie poprawiam jak ktoś nie chce :)

Iw, śliwki już można dawać

zdenerwowałam się trochę, bo jak pisałam wracam do szkoły na pół etatu, myślałam,że mi dadzą góra 3 dni, a tu rozłożyły mi małpy jedne 9 godzin na 4 dni :( i jeden czwartek wolny, zamiast pon albo piątek . Gdybym wiedziała co się święci, to wróciłabym na cały etat.

A co do wyrzutów sumienia za siedzenie na kafe, to ich nie mam , bo piszę tylo kiedy mały śpi :). A sypia ostatnio sporo. Dzisiaj przespał noc od 21.30 do 9 rano bez pobudki, poszedł z teściową na spacer i teraz znowu kima już od godzinki, w sumie śpi 3 razy dziennie po ok godzince no i noc zawsze całą, tak 10 godzin.

Agu, jesteś szczęściarą :) ciąża przebiega bez problemów, mały rośnie zdrowiutko, będą się razem bawić, dorastać. Też bym tak chciała, ale z decyzją będzie trudniej :( może za dwa latka, jak bozia pozwoli,ale gdybym niespodziewanie zaszła, to była bym szczęsliwa.

Dzięki za odpowiedź :) już myślałam,że znowu coś źle podaję. A co do ceny krzesełka, to 97 złhttp://www.drewal.com.pl/zoom.php?d=image/duze/12/krz_sto_1.jpg takie jak w linku, tylko cena troszkę inna.

Hej, hej :) Czy ja to nadrobię?????:) Basiu, a ja tak kwitłam pod tym urzędem :), odstawiłam Bartka,żeby się Majce spodobał, a tu d..a :) może za tydzień??? Mam pytanko, jak często dajecie do zupki mięsko i ile? Bo ja dzisiaj dorwałam nowy schemat żywienia i tam napisali,że 1-2 razy w tyg, a dawałam codziennie, no bez 2 dni, bo wtedy zółtko, cyba przesadziłam :(. A u nas malutkie postępy-mały zaczyna pewniej siedzieć, ale jeszcze nie długo i czasami glebę w bok zliczy, je na krzesełku do karmienia (taki sam jak ma Kropek, kupiłam w Mszanie :)), dobiera się do kontaktów i kabli, ale do przodu jeszcze nie pełza, robi to do tyłu i dookoła, a na drugi koniec pokoju się przemieszcza turlając się :), zębów brak, cycki pełne, I jeszcze raz proszę o odpowiedz odnośnie mięska

dobra, odpuszczam.........pa!!!!!!!

a może.....

Hej kochaniutkie :) 10 stron przez 2 dni, nie mam czasu tego nadrobić, bo pojechaliśmy z mężem do kuzynki na tydzień, a kompika tu nie będę miała, teraz jest, bo jej mąż wrócił, ale jutro go zabiera:(, więc będę dopiero za tydzień, myslę,że o mnie nie zapomnicie :). A...posyłam zdjęcie mojego szkraba na @ zobaczcie jaki z niego przodownik pracy. Buziaczki i do zobaczeniia!!!!!!!

Renika, piecze tak 10-15 minut :) potem jak minie parę dni już coraz mniej

a co do malowania, to lubię się malować, ale raczej dyskretnie, ciepłymi kolorami, ale zmywać wieczorem nie cierpię, mam o tyle dobrze,że podkładu nie stosowałam do tej pory, bo buźkę miałam ładną, teraz te wredne przebarwienia :( ale kupiłam sobie krem z la roche \"Mela de\" właśnie na słoneczne przebarwienia, moja kuzynka go uzywała po ciąży i po jakiś 8 miesiącach jej wyrównało koloryt, tylko do tego trzeba nakładać na dzień filtr 60 też La roche kupiłam razem 130 zł, ciekawe na ile starczy ta tubeczka, ale na prawdę warto,widziałam efekty.