jolla

A...dodam,że nie wiedziała,że jest w ciąży, dopiero po tym plamieniu, wyszło,że to ok 2,5 miesiąca.

witam, ale wiatr wieje, myślałam,że nas zdmuchnie z chodnika :-( Kamiśka, ja nikogo nie chcę straszyć, przytoczyłam tylko sytuację, której byłam światkiem. Kobietka karmiła, czuła się coraz słabsza, wyszła duża anemia, a jak zaczęła plamić pewnego pięknego dnia, okazało się, że ciąża obumarła ok. 3 tyg temu- powód podany przez ordynatora, był taki,jak powiedziałam wcześniej :-(. Przecież taka fasolka ciągnie z mamy ile się da, ja przez pierwsze 3 mce ciąży schudłam aż 5 kilo, tak mnie wyssał mały pasożycik :-)

hej, hej :-) Ale super, nowe fasoleczki :-)!!! Gratulacje dla mamusiek!!! Witam nową grudniówkę Anię U nas raczej po staremu, chociaż mały zaczyna częścier ryczeć i domaga się rączek. Zjada juz deserek, ale zupkami gardzi :-(, kaszke daję w postaci półpłynnej na noc. Mleka w cyckach raczej nawał, znowu mrożę i też jak KPZDM po każdym karmionku ściągam co zostaje. Po nocy jak sciągam, to mam dużo (chyba??) bo ok 300-320 ml. dzisiaj pierwszy raz jechalismy spacerówką i małego ciągnie na lewo chyba jeszce tydzień poczekamy, bo znowu mu ta asymetria wróci. Byliśmy 2 tyg na wsi niby świerze powietrze, ale z jednej strony trójka wrzeszczących chłopaków sąsiada, a z drugiej chłop tnący drzewo od 6 do 27 :-( mały nie mógł spać, już lepiej w tym śmierdzacym Krakówku. \'dzisiaj dałam małemu trochę luzu i zostawiłam z goła pupą na łóżku, wracam za 3 minuty a on cały w gówienku i zajada się nim, taki szczęśliwy, wymyłam go, sciagnęłam przesćieradło i przełożyłam do jego łożeczka, wracam za minutkę a tu dokładka :-) i zamiast o 13 na spacer wybraliśmy się o 15. Agu, tak jak mówią dziewczyny nie wolno karmić piersią w ciąży,jeden powód podał Kropek, a drugi to niedożywienie fasolki, ja leżałam z dziewczyną w szpitalu, u której fasolka przez to ......:-(więc cyc do stanika, dobrze się odżywiaj i dbaj o siebie, a synusiowi butelke daj, wiem, że to trudne. Jutro mam maraton po lekarzach, rano metabolity, a wieczorem endokrtynolog, wyniki z hormonów tarczycy się poprawiły, troche tymrazem spadło ft4, ale nie wiem co to oznacza, mam nadzieję,że będzie ok, bo jak nie to cycu dowidzenia i hormonki. Nie odpiszę wszystkim, ale czytam od deski do deski, czasu brak, może jutro, POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO, ZDJĘCIA ŚLICZNE!!!

Halko :-) wróciłam od mamuśki i zaczynam nadrabiać zaległości, przed chwila napisałam co u nas, ale mi wcieło wszystko , więc wysyłam zdjęcia, a napiszę jutro, buziaczki!!!!!

Wy tu o hitlerku, a dziecko mojej koleżanki ma na imię Adolfek :-)

Hej, hej Posyłam zdjęcia na pocztę. Na jednym widać moje piegi których w czasie ciązy się \"nabawiłam\", przed ciążą zero, a teraz jak Marek Piegus hi, hi,hi,......tak mi się skojarzyło z książką Niziurskiego, pamiętam ,że pochłaniałam je w dzieciństwie, a Niewiarygodne przygody Marka Piegusa, to bym nawet teraz przeczytała :-).

A czy słyszałyście o wycofaniu szczepionki przeciw żółtaczce wzw b, wczoraj pediatra powiedziała,że wycofali je bo jakieś dzieci miały powikłania ciężkie. szczepiłyście już 3 raz? I nie ma nigdzie szczepionek, no i co teraz to szczepienie będzie niekompletne, czyli nieważne????? bo przecież ma być w odpowiednim czasie po drugiej dawce.

Czy po szczepieniu można dać jabłuszko ze słoiczka? Lekarka mówiła,że tak, a moja mama,że nie ????? Dawałyście?

KPZDM, a u mnie jest tak: 8rano odciągnięty cyc z nocy 170ml, ok10 cyc, 13-14 cyc, 17odciągnięty cyc 170ml, 19.30 cyc, 21.30 odciągnięty cyc 200ml plus kaszka 2 łyżki (nestle z jabłuszkiem). A to odciągnięte mam z czsu kiedy mały już śpi odciągam o 22, 24 i 6 rano. Całą noc śpi od 21.30 do 8-9 rano.

Wiecie co , najlepiej to mieć 21 lat jak kropek, pól roku minęło, a ona już ma następnego dzidziulka, zdrowa, młoda.......ja znowu taka stara nie jestem, ale 30 latek no i hormony do uregulowania, bo straszliwie mi się rozsypały, ale może to przez to ciągłe karmienie jeszcze???? Przyznam się,że w wieku 21 nie myślałam nawet o dziecku....nawet jak miałam 27 :-), dopiero jak dostałam umowę na czas nieokreślony, skończyłam studia podyplomowe i ine tam rzeczy to się wzieliśmy do roboty, a nie było łatwo 5 miesięcy starań i poronienie, następne 4 i tym razem jest mój Baruś!!! Teraz wiem, że zwlekanie było bez sensu, kobiety są stworzone aby mieć dzieci :-) Kto drugi po Kropciu????

albo Luty 2008????

Basiu, gratulacje!!!!!!!!!! Będę w te wakacje w Mszanie, to Cię muszę zobaczyć :-). Tylko nas nie opuszczaj i nie chodź do topiku styczeń 2008.

pomyłka oczywiście waży 7590 :-)

Gratulacje Kropciu z okazji otwarcia stronki, a jutro może za coś innego :-) My dzisiaj byliśmy na szczepionku i mały tylko się kwęknął i po bólu, naprawdę mam dzielnego synka, a potem przespał cale popołudnie. Zrobiłam mu dzisiaj dzień dziecka od kąpieli i poszedł spać niewymyty. Byłam dziś na zakupach i przytachałam całą reklamówkę słoiczków dla maleństwa, bo zaczynamy już na dobre inne jedzonko. do tej pory były 2 słoiczki jabłka, a jutro pojdzie marchew.....kupska się zmieniły i śmierdzą,że hej :-). Jak to jest możliwe, że mały nosi body w rozmiarze 74 i więcej, a jak go dzisiaj zmierzono,to ma 66 cm???Czy producenci body nie uwzględniają pampersów? No i waży już 5590, czyli przez miesiąc przybrał prawie 600, pewnie po tej kaszce na moim mleku- daje mu ją na wieczór w butli i ile by nie było, to po zjedzeniu ryk- dzięki Ci Panie za smoczka, bo powiało by zgrozą :-). co do @ to jeszcze nie dostałam, a jakiś tydzień temu pobolewał mnie brzuch i miałam leciutkie plamienie, może ja też.......ale jeszcze bym nie chciała, bo myslę sobie,że gdybym znowu pólciąży leżała w szpitalu, to kto by przytulał moją kruszynkę, tak planuje,żeby Bartus poszdł do przedszkola (3 latka) i kombinować braciszka, ale czas pokaże....

Hej :-) ale nadrabiania...........byliśmy tydzień na wsi, ale było fajnie. Najpierw napiszę co u nas, a potem przeczytam zaległości. Mój szkrabek ma jnuż 5 miesięcy i 9 dni, obraca się namiętnie z plecków na brzuch, ale odwrotnie wychodzi mu sporadycznie. Nadal wcina tylko cycka, chociaz raz dziennie dodaję mu do butli z moim mlekiem 1,5 łyżki kaszki nestle, a dzisiaj dałam pierwszy raz łyżeczkę jabłuszka, wciął ze smakiem, musze powiedzieć,że mój Bartek to żarłok, ile bym mu nie dała to po skończeniu ryk, ale jak go wezmę na ręce to się już śmieje. Ma 74 cm i waży 7500. Dzisiaj byłam u neurologa (innego niż dotychczas, bo za poźno zadzwoniłam i nie było miejsc na ten tydzień,a chciałam przed szczepieniem) i po zbadaniu Bartka stwierdziła,że jest zdrowym chłopcem bez żadnej asymetrii i obniżonego napięcia,że już wszystko wyprostowane :-)i żebym go już nie męczyła ćwiczeniami tylko lepiej na basenik z nim chodziła, ale się ucieszyłam, bo pewnie jakbym poszła do tej drugiej, to jak zwylke by było źle i wizyta za 6tyg, a ta mi kazała jak skończy 9 mcy. Jutro jadę jeszcze na prochową do rehabilitanki (lekarki) i zobaczymy, co tam powiedzą. Nie pozwoliła mi jeszcze wozić małego w spacerówce, jeszce 4 tyg ma być w gondoli, a on już ledwie się mieści :-). Ja od wczoraj mam taki napad głodu,że zjadam wszystko, co popadnie, aż się sobie dziwię. a nahbardziej smakują mi młode ziemniaczki z masełkiem, koperkiem i kefirkiem mniam :-)- a moja teściowa mówi ,że to prostackie jedzenie he he he :-) Czy są tu fanki ziemniaczków z kefirkiem???????? Dobra, idę odciągać mleczko, już jestem tym zmęczona, ale poświęcę się jeszcze 2 miechy, a potem niech powoli zanika, bo trzeba do normalnych pór spania wrócić. Dobrej nocki!!!!

iw a jak kiedys mowilam, ze madziuchna i jej pomara}czowa kolezanka to jedno, to chyba Ty mnie wzprowadzalas z bledu. Po namysle podzielam zdanie agu.o.

Droga pomaranczko (he he he) jak ci sie bledy nie podobaja to nas nie czytaj.

witam w upalny dzionek :-) Przed sekundą wyszła ode mnie pielęgniarka środowiskowa, ani się nie umawiała ze mną.W mieszkaniu taki bałagan,że pomyslałam przez chwilę,że może gdzieś o tym doniesie :-), ale wprowadziłam ją tylko do pierwszego pokoju gdzie walały się zabawki młodego, chciała go zobaczyć, ale powiedziałam,że ma słaby sen i nie można, bo w tamtym pokoju to na łóżku nawet pudełko z resztkami pizzy leżalo. Wstyd mi za taki syf, ale ostatnio nic mi się nie chce sprzątać, poza tym dzisiaj wyjeżdżam do rodzinki za miasto i mężusiowi będzie się nudziło przez tydzień, to niech sprząta. Mamo Majki, ja nie miałam żadnych objawów chorej tarczycy, no może tylko wypadanie włosów i bolące, cięzkie nogi, zwalałam to na poczet stabilizacji hormonalnej po porodzie. Ale przeczytaj sobie to http://www.emedica.pl/szczeg_choroby.php3?nr=37&typ=1 Babet a ćwiczenia są vojdą czy bobathami???? Idę 6 czerwca na kontrolę do poradni rehabilitacyjnej i zobaczymy co powiedzą, może też pomyślę o indywidualnej rehabilitacji. Ty za nią płacisz, czy z NFZ

Babet opisz mi jakie robisz ćwiczonka podczas rehabilitacji, ile razy dziennie i jak długo?

Cześć :-) Renika i inne mamuśki, które czują się osłabione- ja morfologię i mocz miałam super, ale jeszcze zrobiłam tsh i ft4 no i tsh strasznie niskie, wczoraj byłam na usg tarczycy i badania na przeciwciała norma do 100 a ja mam 1300 :-( i wyszło,że mam poporodowe zapalenie tarczycy- Hasimoto, a przed ciąża nie miałam problemów z tarczycą. Ze względu na to,że karmię, dostałam leki blokujące, ale jeśli za miesiąc nic się w badaniach nie poprawi,to koniec cyca i wprowadzamy wstretne leki hormonalne i sterydowe (ponoć nawet do końca życia :-() i musze uważać żeby przypadkiem nie zajść w ciążę, bo skutki były by opłakane. Trochę si e załamałam. Tak,że zachęcam do badania tsh.

Hej :-) ale było fajnie przez weekend, byliśmy w górach, grilek i inne przyjemne sprawy. KPZDM mam dokładnie to samo, też raz mi nie starczyło mleka i nie mogłam się przemóc, żeby dać modyfikowane, więc do niewielkiej ilości swojego dodałam kaszki,żeby sobie pojadł i o dziwo jej nie zwrócił :-), od tygodnia mleczarnia wróciła do normy, a nawet więcej ( 2 pojemniki są w zamrażarce :-)). To przez ten fito mix, który piję na noc, bo z hippa zrezygnowałąm-szło 13 zł co 5 dni, to z deka za dużo. Już teraz jestem spokojna, bo to jeszcze miesiąc i skończy 6 miesiączków i wprowadzamy jabłuszka, które czekają rządkiem w lodóweczce.

Hej :-) ale było fajnie przez weekend, byliśmy w górach, grilek i inne przyjemne sprawy. KPZDM mam dokładnie to samo, też raz mi nie starczyło mleka i nie mogłam się przemóc, żeby dać modyfikowane, więc do niewielkiej ilości swojego dodałam kaszki,żeby sobie pojadł i o dziwo jej nie zwrócił :-), od tygodnia mleczarnia wróciła do normy, a nawet więcej ( 2 pojemniki są w zamrażarce :-)). To przez ten fito mix, który piję na noc, bo z hippa zrezygnowałąm-szło 13 zł co 5 dni, to z deka za dużo. Już teraz jestem spokojna, bo to jeszcze miesiąc i skończy 6 miesiączków i wprowadzamy jabłuszka, które czekają rządkiem w lodóweczce.

Dzień dobry :-) Kropek rozstępy, to przypadłość większości kobiet, ja też je mam, ale na bioderkach i pojawiły się w wieku dojrzewania, kiedy wystrzeliłam w górę, bo gruba nigdy nie byłam. Według mnie opalanie nie zaszkodzi, według mnie latem,po opalaniu są mniej widoczne. Chociaż z tym opalaniem lepiej nie przesadzać. Ja byłam maniakiem leżenia na słońcu nawet po 6-8 godzin dziennie. W ubiegłe wakacje pojawiły mi sie niestey przebarwienia na buźce (podobno to częste w ciąży od hormonów) i po ostatniej wizycie u dermatologa smaruje się faktorkiem 50! i unikam słońca, bo deratolog powiedziała,że te przebarwienia są jaby martwicą skórną i to pierwszy krok do groźnych zmian. A u mnie w genach z rakiem nie wesoło, bo tata zmarł na raka, a mama niedawno miała raka skóry- z takiego małego pieprzyka, którego miała całe życie, nagle jej odpadł i sie nie goił, no i po wizycie diagnoza rak, w porę wykryty, usunięty, ale strach przed powrotem jest cały czas. Iw podziwiam Cię za te brzuszki !!!!!!!!!!!!!!! Ja raz się położyłam i zrobiłam aż 3 i koniec. W sumie to by mi się przydały, bo jak siedzę w wannie, to coś mi przeszkadza (mały wałeczek :-)).Poza tym z figurą już wróciłam do normy, po wyjściu ze szpitala ważyłam 2 kg mniej niżw chwili obecnej, ale stwierdziłam nigdy więcej odchudzania, bo jak w ciąży tak bardzo schudłam, to nie mogłam na siebie patrzeć w lustro, tak,że moje 59 kilo i 174cm wzrostu są dla mnie teraz w sam raz. Anna 11 lacidof żeczywiście pomaga,a te zupki z buraczków to są gotowe do kupienia, czy bedziesz sama gotowała?? Babet sto lat dla Krzysia!!!!!! Asiulka 25 no to obierzyswiat z Twojej pocieszki już był w Niemczech :-). Zadroszczę Ci tego całodniowego przebywania na polku. Ja niestety wychodzę 2x po 2 godzinki i tacham wózek za każdym razem jak mi się sikać zachce, bo przecież pod klatką go nie zostawię :-(. Mamatwins fajnie,że jesteś,jak Ty sobie dajesz radę z dwiema królewnami???? podziwaiam wszystkie mamy, które maja więcej niż jedną dzidzię :-) ja bym chyba wysiadła fizycznie. A co do mnie, to byłam wczoraj u lekarza i niestey nie wesoło z tą tarczycą. Mam zrobić usg i kolejne badania( już zrobiłam 87 zł :-(), na usg idę we wtorek i sie okaże czy to aby nie guzek. Cholercia wszystkie choroby się mnie czepiają- cukrzyca, niedoczynność tarczycy, która teraz po porodzie przeszła w nadczynność, czyrak w cycku, którego usunęli, do tego szyjki zębów mi się odsłaniają-pewnie przyczepi si e paradontoza i będę taka scerbata jak moje baby. No to sobie ponarzekałam :-). A co do bólu prz wspólżyciu, to zbadał mnie ipowiedział,że wszystko tam jest ok i według niego to wpływ prolaktyny wydzielanej przy karmieniu piersia, ale dla większego komfortu zapisał mi maść dopochwową,

kropek masz dokladnie ten sam problem co ja, do tej pory nosiłam takie elastyczne ale seria sie skonczyła i ich nie szyja, natomiast ten nie robi kanciastych cyckow,sa troszke do szpica,ale malutko, bo tez tych kanciakow do przodu nie znosze, np i yu nie trzeba fizbin,bo maja gruba gumke pod biutem i sztywniejsze miski i naprawde trzyma super. kupilam sobie na drugi dzien jeszcze czarny, bo u mnie trafic na dobry stanik to srasznie ciezko. napisze pozniej, bo malego mam na rekach i juz placze

http://www.e-bielizna.pl/go/_category/index.php?idc=id_53&page=2