Viola 1966

Bonia Sofinka Smitty Dla was na przłamanie lodów

Aborygenin, bardzo dziękuję za................. Czy moge ukraść chociaz jednego całuska? ;) W zamian oddam dwa

Skołowana - witaj Proszę tak jak Rysio - cóż za piękne te imię :), rzucaj temacikami. Kobietko Lubiąca wygłupy A nasze dawne bractwo wielbicieli bezludnej;) wyspy zapraszam do przyjaznej pogawędki. Na dobry początek obdaruje wszystkich całuskami

Kobietko Tak bardzo stęskniłam sie za Twym wpisem i całym topikiem. Dziękuję za troskę - moje zdrówko juz podreperowane, aczkolwiek nie obyło sie od obecności w szpitalu :O. Teraz już jest oby oby. Maxim powiedziałby, a nawet zanucił ,,....serce to najpiękniejsze słowo świata......\" i wiem, że należy o nie dbać. Przesyłam moc buziaczków w nosek. :D:D:D:D

Jednak ponowię swe wołanie Kobieto , Skołowana, Maxim, Noah, Kiedyś czarny, Całkiemm czarny, Ziz, Indiana...................... Proszę, odezwijcie się :D

Sorki ,,lubiąca wygłupy", gafa z niewymienieniem Ciebie do pozdrowień wynika ze sklerozy, która w tym wiekun zaczyna mnie dopadać:O

Cześć wszystkim Wczoraj jednak na mój apel nikt z dawnego grona nie zareagował. Szkoda......................:( Pozdrowienia dla Atlanits i Aborygenin\'a

Troszkę tu nudnawo- idę poczytać ksiażeczkę. Pa pa pa...... Może ktoś później tutaj zajrzy.................mam nadzieję

..........:( a juz myślałam, że ktoś tu wejdzie i co nieco napisze. :( Czekam na jakis wpis z wielką tęsknotą.

Ciekawe, kkto sie pierwszy odezwie................. Może to będziesz TY............................ Tobie dam swego [ prosto w nosek. :D:D

Kochani, co sie tutaj ostatnio porobiło, że Was nie ma? Proszę odezwijcie się Kobieto, Skołowana, Viv, Atlantis, Noah, Maxim, Kiedyś czarny, Ziz, Ryś, Aborygenin .............. i inni. Przesyłam Wam całuski

Dzień dobry Wam wszystkim!

Viv kochana Chociaz tak późno, ale pierwsze co Tobie napiszę To słowa życzeń. Pragne złożyc na twe dłonie bukiet urodzinowych, uśmiechów sedecznych, aby życie łaskawe było, pogoda ducha wciąż trwała w Twej duszy, a serce zapaliło sie do czerwoności z wzajemnością. Życzę tylko szczęścia i radości, bo one nadaja sens naszemu życiu. Pozdrawiam wszystkich gorąco, mocno i serdecznie :D:D:D Za ten przemiły link dziękuję ,,Lubiaca wygłupy\" (dlas mnie raczej - sprawiająca radość) i . To dodaje wigoru ;)

Rysiu, czyzby nauczycielki Ci nie odpowiadały? Całuje wszystkich bywalców

Serdecznie i z całego serca wszystkich Was pozdrawiam. Ślę ogromy i :D:D:D. Wczorajsze wieczorne rozmowy były naprawde bardzo piękne i napawaja mnie optymizmem. Teraz nad nimi jeszcze troszke pomedytuję. Kobieto !

napiszcie więcej o mej przyszłości na ma pocztę vi-so@wp.pl Proszę:D

o tak tak, zawsze musiałam liczyć na siebie , ato dało mi wiarę przede wszystkim we mnie. A ja i me zycie to moja twierdza, tak jak me małżeństwo i mój synuś- niech no ktos go skrzywdzi - jeśli niezasłużenie.

Zawsze taka byłam - na imprezach z przyjaciólmi zawsze rozrabiam jak pijany zając. :D:D:D Śmieje sie wtedy do utraty tchu.

Toć to dla mnie sama radość - ciekawe czy ten przyszły zwiazek bedzie cudny. Chyba zaraz Cie ucałuje za daną mi nadzieję. kiss]

Dobrze, ze nie jestem facetem - ja po lampce szmpana juz odpływam . Tak było po ślubie cywilnym . Do samochodu byłam prowadzona przez męża i świadka, bo sama nie dałabym rady:D:D:D:D. Taki ze mnie pijaczyna, który więcej gada o alkoholu niz go wącha. :D:D:D

Viv - bardzo dziekuję Atlantis również Tobie dziekuję Ja nie przejmuje sie swą wrażliwością, oswoiłam ją. Czasem to ona pomaga mi widzieć świat w sposób inny niz wszyscy, przewidywać rzeczy , których inni jeszcze nie dostrzegają, odczuwac empatię, i kochac wszystko i wszystkich (nawet exika).

Gdańsk

Viv - ty jestes wróżka i moc nieziemska posiadasz?

To było samo południe 12:00. 7 marca 1966.

Powiem szczerze, że nie - chociaż kiedyś czytałam , że to był chyba koziorożec. O tak