BlackNumenórean

Niestety muszę ci coś powiedzieć. :( Mnie też olśniewało i to nie jeden raz. Aż wreszcie oślepłem i w ciemności znalazłem to czego szukałem. I oto jestem. :)

Katole się nie przejmują. ;) Wiecie co dziś usłyszałem w kościele? \"To lepiej jak się trzyma ze zwycięzcami\". :D

Dlaczego przeszłaś do SJ? :)

http://www.santaclauslive.com/main.php?kieli=eng Nie pytajcie, co możecie zrobić dla świętego mikołaja , ale co święty mikołaj może zrobić dla was. ;)

\"Wystarczy rzucić kwiatkiem, a kobiety od razu się kleją\". :) Za to was kocham.

Ale się zakwiatkowało. Ale wy nie wiecie... ..że to była moja manipulacja, wy nie mogliście tego przejrzeć, bo miłość zaślepia. HAHAHAHA. }:D> Dość miałem tej głupiej sprzeczki...

No to na dobranoc. Przepraszam że nie por, bo podobno na dobranoc pora... ;) :D

Ś. Mikołaj istnieje naprawdę. To nie sprawa wiary. :)

A ja myślę dla ciebie też mam . Tylko już przestań ok? :) Mam jeszcze dużo kwiatków. ;)

Jeśli miłość to (+) to czy wy jesteście tu na (+)? Czy jesteście tu żeby się połączyć, czy żeby dzielić (-)? SJ przestańcie gadać głupoty. Asjaaa jest fajna, .

Czym jest miłość?

Czym więc jest miłość???

Zmieniacie wiarę jak rękawiczki? he he. Dojdziecie do tego do czego ja doszedłem, do niczego. PITCH BLACK po prostu :D

A ja myślę: Czarna dziura wszystko niszczy, wystarczy że znajdzie się obok. :P

Każda wiara ma w sobie trochę sekciarstwa. Jeszcze odnośnie mojego wyznania: jestem mizantropem pogodzonym z własnym losem, to mi już nie zależy, tak jak niektórym. :P

Każdy się czegoś boi, każdy chce miłości i boi się ją stracić. Niekturzy ludzie wykorzystują tą ludzką przypadłość dla swojej korzyści np. seks, pieniądze, władza lub zaspokajają inne ambicje. Jęśli w grę wchodzi jeszcze mamienie ludzi religijnymi kłamstwami, nazywa się to SEKTĄ. :P

Asjaaa: wiadomo ogólnie, że SJ się boją (tylko czego bardziej?). Tak już ich skrzywiono (skrzywdzono), manipulując tym co w każdym z nas jest: obawy. Uzależniająca manipulacja uczuciami, ot co. Dlatego SJ to SEKTA. Halo! Widzicie mnie??? Tu jestem. --> :D

EEE tam... Dajcie sobie spokój SJ. I tak wiadomo, że nie będzie końca świata. Tylko koniec życia. A po śmierci... nie wiadomo. Wiara nic nie ma do tego, miłość też, ale nadzieja zawsze pozostanie, czy jest się SJ, czy KK, czy AT, czy maalutką, czy mną, czy dreamerem, czy każdym. :)

Wiem, że w głowie wam to się nie mieści (mówię do SJ), że (boga) nie można poznać, a wszystko powiedziane na jego temat to bzdura wierutna. Nie mieści się wam w głowach, bo tam już jest TYLE nakładzone. No cóż, uszczęśliwianie kogoś na siłę ma głębokie korzenie w \"wierze chrześcijańskiej\"(?). Na przypomnienie daję taki mały fragmencik historii Polski: \"Tak jak i w reszcie pogańskiej Europy, na miejscach gontyn (kącin) zostały pobudowane kościoły, ludność została masowo ochrzczona, a wiedźmy i wiedźmini - Żercy - zgładzeni, jeśli nie udało im się uciec lub zakamuflować. Święte gaje i drzewa wycięto, posągi zniszczono. Huczne święta pogańskie, odzwierciedlające cykle przyrody, starano się zastąpić świętami kościelnymi. Dlatego np. przesilenie letnie, Noc Kupały, zostało oficjalnie przemianowane na święto Jana Chrzciciela, chociaż nic nie wskazuje na to, że urodził się on akurat w tym czasie.\" Jak to mówią? Klapki na oczy (z napisem prawda) i Wio. :D Miłej jazdy życzę.

Rację ma ten kto jest silniejszy. :P Myślicie że biblia byłaby coś warta, gdyby nie walka żydów o wielkość swojego narodu? Guzik! Dlatego taka biblia jest wspaniała, bo redagowana przez zwycięzców. :P

Nie podpowiadaj Merewin. Niech sama do tego dorośnie. ;)

Kto decyduje czy księga jest natchniona? (bóg) czy człowiek? :D

Mądralka, skąd wiesz, że to bóg podyktował całą biblię ludziom. Może niektóre wersety są szatańskie? Dlaczego taka niezgoda istnieje wśród wierzących w tego samego (boga)?. Np. Mahomet na początku uważał, że to szatan go nawiedza, nie anioł. :D Co wy na to??? A jeśliby się okazało, że szatańskie wersety nauczane są w kościele? :D A żydzi nie uwierzyli Jezusowi, ponieważ (w ich mniemaniu) głosił herezje, uważali go za odstępcę nie reformatora, ponieważ za bardzo oddalił sie od tradycji i nauki biblijnej i rozwaliłby od środka cały podstawowy system wierzeń. Uważali go więc bardziej za uciążliwego fałszywego proroka (zresztą nie pierwszego). :)

No i wywiało wszystkich.. :P Właściwie to i tak bez sensu był ten temat.

Hejka ludzie bogobojni. :)