moloko23

Cały dzień żywcem spię :/ Miałam położyć się spać jak wrócę do domu z pracy a póki co to tv oglądam, siedzę na necie i trochę sprzątam :P Kasiek tv pamiętaj dzisiaj ogladać o 23 :D Co do mojego humoru to z nim różnie bywa. Raz jest lepiej, raz jest gorzej ;) Miłego wieczoru życzę wszystkim :)

Orgazm :P

Witam w Tłusty Czwartek :) Już dwa tłuściochy zjadłam :P Wczoraj zaczynałam już do Was pisać kiedy to znów mi przerwano. Miałam straszny młyn w pracy, zresztą od poniedziałku mi się tak ciągnie. Dzisiaj wcale nie jest lepiej :s Cały wieczór spędziłam zapoznając się z nowym komputerem. Jest dla mnie póki co wielką zagadka. Na wstępie miałam spore problemy z instalacja internetu i musiałam zrobić małe zamieszanie ze współlokatorką :P Poza tym żadnych nowości ;) Chciałabym żeby to już dzisiaj był piątek A najlepiej niedziela, żebym mogła przeleżeć cały dzień w łóżku :p Miłego dnia :)

Sporządziłam długiego posta i cały mi się skasował Dzień dobry Od rana mam młyn w pracy. A jeszcze na godzinę musiałam z biura wyskoczyć :P Wczoraj po pracy załatwiałam sprawy z zakupem laptopa a później poszłam niespodziewanie na koncert Maryli Rodowicz ;) Dzisiaj ponownie czeka mnie przeprawa z laptopem i ponowne stanie w kolejce po nową kartę miejską, bo wczoraj zgubiłam tą po którą stałam w kolejce 1,5 godziny :s Kasiek nie wiem czy dobrze czy źle jest nie mieć kontaktu z M. Ja na razie jednak z niego nie zrezygnuję. Nie spotykamy się już codziennie a i z smsami przystopowaliśmy. No i nie jedzie oczywiście ze mną do mnie do domu :P Miłego dnia póki co życzę :)

Dzień dobry [kwiatek} Zacznę od paru słów do Wielbiciela. Przykro mi, ze nie znasz się na żartach. Przepraszać na pewno nie będę. I wiesz jakoś mało mnie obchodzi czy właściwie obcy mi człowiek z forum będzie dla mnie miły czy nie ... Ja wczoraj miałam sopory kryzys... Praktycznie płakałam cały dzień :( Ze sprzątania nici. Byłam po laptopa z M. ale się jeszcze nie zdecydowałam. Później wróciliśmy do mnie, zrobiliśmy obiad i długo rozmawialiśmy... No i tak wyglądał koniec mojego weekendu. Ja jestem z podkarpacia. Ale od dwóch lat mieszkam w stolicy :) Miłego dnia wszystkim życzę :)

Dzień dobry Marta, tak jak Kasia napisała Jasiek to "mój nowszy model" ;) Opiekuję się brzdącem w soboty po 10h. A wczoraj mnie przetrzymali, wóciłam o 2.30 :P Smutno mi z powodu M. Wyglaa na to, ze to rozstanie ni ebedzie tak spokojne jak myślałam :( Nie jest łatwo tak po prostu wrócić do dawnego życia i zapomnieć... Myślę pozytywnie, nie żałauję decyzji ale muszę się uporać z paroma sprawami. Miałam dzisiaj po laptopa jechć ale własnie z powodu mojego małego kryzsu nie pojadę. Wyzyję się w domu sprzątając i robiąc się na bóstwo dla samej siebie. A propo mieszkania. Ja od dwóch lat mieszkam i pracuję w stolicy. Mieszkam z koleżanka, którą znam praktcznie całe życie ;) Jednak po cichu mazy mi sie powrót do domu, do rodziców. I kto wie, moze za dwa trzy lata wrócę do nich. Albo wcześniej jeśli bedzie ode mnie wymagała tego sytuacja. Idę szykować sie do kościoła. Kasiek miałam dzisiaj K. obudzić żebyśmy poszły obie i wyobraź sobie, że dzwoniłam do niej trzy razy i nie odbiera co oznacza że śpi jak zabita :P Do później

Dzień dobry :) Marta jesłi chodzi Ci o jakieś tam zwiazki, które się tu niby zrodziły to takowych nie było ;) Ale jest kilka przyjaźni :) Ja i Kasia sie już spotkałyśmy :D Hejka i Zgadula również :) Poza tym telefony, rozmowy na skypie czy też na gg :D Spedzałyśmy tu kiedyś mnóstwo godzin ;) Co wiać po ilości stronek. Ja uwilebiam wracać do tych wcześniejszych i wspominać ile to się historii prze nie przewinęło :D A teraz idę sie szykować do wyjścia do Jasia :D Pojawię sie późnym wieczorem. Miłego dnia Dziewczynki {kwiatek} Ps. Jednak jest mi trochęęęęęęęęę smutno... :(

Oczywiście Kasiek chętna do rozbierania to Wielbiciel od razu znika :( Tchórz :P

Aha, wracając do mojego nastroju to musze jeszze coś napisać. Otóż wszystko się rozchodzi o nastawienie i o pozytywne myślenie. Nie pozwalam sobie na płacz bo jakbym zaczęła to koniec... Potrafie długo płakac i użalać się nad sobą :s Teraz sobie to odpuszczam. Co ma byc to bedzie i tego się trzymam! Martuś pozbierasz sie i spojrzysz na wszystko z innej perspektywy. Trochę czasu i mniej rozpaczy ;) Mysl pozytywnie, mysl że tak miało byc, widocznie czeka na Ciebie ktos lepszy :) Jeśli chcesz mozesz u pisać i wylewać swoje żale. To dobra terapia :) W starej ekipie nieaz sie żaliłyśmy, niejedna juz tu leczyła złamane serce, dzieliła sie smutkami... Gorąco to polecam ;) Jeśli nie chcesz na forum, zawsze mozesz @ napisać ;) No dobra już przestaję pisać jak nakręcona :P

Martuś trzymam się dobrze bo zdaję sobie sprawę z tego, ze jest to słuszna decyzja i podjęliśmy ją oboje... Widzisz mój związek z M. był dość "burzliwy" i trochę się nawzajem dręczyliśmy. Wyszło na to, że przyjaźń między nami moze być zdecydowanie o wiele lepszym wyjściem ;) Na wesele zobaczę jeszcze z kim pójdę. Mój kuzyn ma iść sam wiec zawsze moze być moją osobą towarzyszącą, tym bardziej że razem już nieraz sie swietnie bawiliśmy (mieszkaliśmy razem, znamy się całe życie :) ). Jest też możliwosć pójścia z chłopakiem, który zawrócił mi w głowie tuż przed wyjazdem do stolicy, no i nadal mi siedzi w głowie (mozesz o nim poczytać gdzieś tam na wceśniejszych stronach, odam że od prawie dwóch lat również mieszka w stolicy). No i zawsze mogę wziąć M., jeśli bedzie miał ochotę ale on za takimi imprezami nie przepada :P Napiszę Ci cos jeszcze, ja zawsze na wesela chodziłam sama i zawsze rewelacyjnie się bawiłam. W zeszłym roku byłam na czterech :D Mimo tego, ze miałam M. :P Idę gotować risotto i trochę sobie posmęcić popijając winko :P

Coś link nawalił :/ Musicie go skopiować i pozbyć się przerw ;)

Witam :) Ja jestem Basia ;) Kochane od wczoraj znów zasilam szeregi wolnych singielek ;) Jest mi trochę przykro z tego powodu ale nie rozpaczam. Z M. pozostaniemy przyjaciółmi i tak będzie najlepiej :D Dorotko wesele mam dopiero 10 kwietnia ale sukienkę chciałam zakupić wcześniej z uwagi na wyprzedaże :) Upatrzyłam sobie kieckę na necie, poszłam do sklepu przymierzyłam i kupiłam :D Niby inny kolor (bordo) ale i tak mi się podoba. Chciałam skromna ale i elegancką i taka jest :) http://www.groszki.pl/groszki/51,95942,7409218.html?i=13 Tak jak pisałam, kupiłam inny kolor, tego nie było niestety :( Norma - ja właśnie w zeszłym tygodniu zakończyłam jeden semestr angielskiego i na razie z tego zrezygnowałam. Teraz zastanawiam się nad kursem konwersacyjnym, który będzie jak dla mnie bardziej przydatny. Ja dziś od rana mało co pracuję bo szukam na necie nowego laptopa, muszę sprzęt wymienić ;)

Norma Witamy :) Ja również siedzę w pracy i no można powiedzieć, że się nudzę :D A tak naprawdę to po prostu sobie pracę rozdzielam tak aby nie zasnąć przy biurku :p

Aha, Dorotko co do bukowania pokoju, to myślę że za swoją małą pociechę możesz nic nie płacić. W końcu to niemowlak jeszcze ;)

Topik ruszył więc i ja wrócę :D Witam nowe "twarze" :D Pomóżcie utrzymać topik bo ostatnio naprawdę cicho się tu zrobiło :( Dorotka ja polecam Karwię :D Jest niedaleko zarówno Jastrzębiej Góry, jak i Władysławowa czy też np. Helu :D Jak tam jest to zobaczyć możesz na moich zdjęciach z Sylwestra ;) Jest tam oczywiście sporo pokoi do wynajęcia i nie jest za drogo. Ja miałam nocleg jakieś 200 m od plaży :D Więcej szczegółów mogę Ci napisać na NK ;) Kasiek a byłaś z tą ósemką u dentysty? Może warto pójść i sprawdzić co tam się dzieje. i zaradzić coś na ten ból :( U mnie po staremu. Przez ostatni tydzień była u mnie koleżanka w odwiedzinach wiec nie miałam kompletnie wolnego czasu. Ale za to w weekend pozwiedzałam trochę stolicy. Byłam w Wilanowie i na Zamku Królewskim :D Kupiłam też sobie już sukienkę na wesele brata :D To pokrótce tyle co u mnie ;) Pozdrawiam i życzę wszystkim miłej reszty dnia :D Tak słonecznej jak w stolicy :D

Postanowiłam podnieść topik :D U mnie nic nadzwyczajnego się nie dzieje i dlatego nic nie piszę ;) Pozdrawiam Was i całuję

Tak długo nic nie pisałam, że loginu zapomniałam :P

Dzień dobry Racja, nie widać mnie. Ale niestety czasu i sił brak na kompa. Generalnie to u mnie po prostu życie się toczy, raz lepiej, raz gorzej... Ten weekend np. spędziłam świętując imieniny, dosłownie trwało to trzy dni :P W sobotę byłam cały dzień na Rajdzie Barbórki ;) Mamuśki dla Was buziaki za te siły do maleństw Pozdrawiam :D

To ja :P Przepraszam, że się nie pojawiam ale naprawdę brak mi czasu :o Pracuje średnio do 17, w poniedziałki i środy po pracy śmigam na angielski a jak mam chwilkę wolnego czasu to zaraz się okazuję że muszę to załatwić, tamto albo się z kimś spotkać. I tak mi czas płynie. Aha, w soboty bawię dziecko. Miała to być co druga sobota a tak mnie znajomi przekabacili, że chodzę w każdą :p Niedziele natomiast spędzam u M. Babcia obiadki gotuje :D Poza tym nic ciekawego :P Miłego dnia Wam życzę

Dzień dobry :) Daję znak życia :D Kurczę nie podobają mi się te pustki tutaj :( Ale cóż zrobić. Wszystkie albo pracujemy albo wychowujemy dzieci no i tak czas mija... Proszę tylko wpisujcie od czasu do czasu co u Was słychać ;) Nie chciałabym żeby nasza znajomość i topik zniknęły Trzymajcie się Kochane, buziaki

Dzień dobry Aniutka zmartwiłaś mnie :( Mam nadzieje, że po tym wszystkim złym, przyjdzie teraz czas spokoju i dobroci Kasiek co Ty się tak o te buziaki upominasz?? Masz też ode mnie to nie będziesz narzekać Wielbiciel dzięki za podtrzymywanie tematu ;) A ja dziś jakoś tak nie mogę się na niczym skupić w pracy wiec na necie trochę więcej siedzę :P Buziaki dla wszystkich

Dziękuje Ci Wielbiciel

Bry No to bedę podnosić topik sama :D

Dzień dobry :D

Dzień dobry :D Trzeba podnieść topik :P Długo mnie nie było bo.......... się rozchorowałam i od wtroku leżałam w łóżeczku, trochę w stolicy, torchę w domku ;) Zdrowie nadal szwankuje ale trzeba do pracy kiedys wrócic... Do tego zapisałam sie na kurs angielskiego i jedne zajęcia mi już przepadły :O Ale dzisiaj już na nie idę, zobaczymy co to bedzie :P A co u Was Kochane Moje?? Pisać, pisać... ;) Buziaki