moloko23

Miałam być zołza a tu z tego pewnei nic nie wyjdzie :p Dyrektor stwierdził ze ze mnie głodomor bo cały czas jem :P A to jest tak, ze jak ja sobie zorbie kanapke to zjedzenie jej zajmuje mi ponad godzinę :P Dzis mam jeszcze makaron z szynką i brokułami w sosie śmietanowym :D

Oki, zaczynam zgrywać zołzę wobec M., bo inaczej zwariuje :P Lepiej nie pytajcie o co kaman :P Kasiek dla brata ten pobyt bedzie jak wakacje ;) A mamuska jeszcze doceni jego nieobecność, wiesz odpocznie a i będzie dumna z brata że wytrzymał ;) Przyzwyczai się powoli do jego wyjazdu na studia w przysżłości ;) No a on się usamodzielni trochę :D

Kasiekw jego umiejętnosci wierze, ale nie wierze w te części, które leżą u niego w pokoju od bog wie jakiego czasu :P

Ja takim skrecanym rowerom nie wierzę, sama sobie na wiosne zamierzam kupić ;) A co do okładu z piersi to musiałby sobie znaleźć jakąś piersiatą kobietę bo jak wiadomo mnie ktos piersi poskapił :P

Kasiek z tego co mówił mi M. i Wiking to z tego całego burdelu w jego pokoju można by skrecic ze dwa rowery :P Wiec ja jednak nei chce tego ogladać :P Kazałam mu zaczać sprzątać juz teraz bo ja góra za dwa tygodnie wproszę sie z wizyta :D M. ma babcie, która mu robi śniadanka i gotuje obiadki wiec na pewno źle mu nie jest ;)

Zgadula nam mozesz zawsze marudzić ;) Jak nie na forum to na @ albo fon ;) U mnie jak M. przetrwa te moje nastroje (pierwsze odkad jesteśmy razem) to bedzie dobrze :P

Kasiek chodzi o to, ze M. mnie do siebie nie zaprosi dopóki pokoju nie posprzata a moze mu sie z tym zejsć troche ;) Nawet nie chce filmiku z pokojem nagrać, bo mówi ze sie wystraszę i go zostawie :P Zgadula płakałam, bo musiałam troche emocji uwolnić, wiesz @ tuż tuz :P Ale dzisiaj juz jest lepiej ;)

Hejak to kuruj sie Wiecie nie pamietam kiedy tak ludziska chorowali, teraz to naprawde epidemia, na całym świecie ludzie polegaja z grypą :o Mój M. tez własnie smarkal mi w telefon i chyrlał :( Zgadula gdzie jesteś?? Wiesz przecież, że Ty w dwa dni musisz odrobić limity na topiku za cały tydzień ;)

Hejka oglądnełam kilka zdjec, i musze przyznać, że zabawa musiała być niezła :D:D:D Reszte oblukam w domku ;) Dalej kicham :o

Bry Wczorajsza koncówk adnia upłyneła mi na łzach :( Ja to głupia wariatka jestem :( No ale nieważne,ważne żeby nie było większych konsekwencji mojego działania a ja juz sie postaram poprawić ;) Hejka za stornke ;) Zaraz obczaje @, bo wczoraj padł mi net i nei chciało mis ie instalowac ;) Kasiek filmek fajny ale nastrajająco dołująco :P To chyba przez niego mi odbiło :O:P Zgadula dzisiaj powinna byc w pracy, prawda?? ;)

No i nigdzie wieczorem nie wychodzę :( M. jest chory, przyjechał tylko z kolegą po ładowarkę i wrócił do domu :( Ciekawe kiedy się znó spokamy... Ale z drugiej strony to dobrze bo bede mogła sie skupić na nauce ;) przykro mi sie jednak zrobiło, że M. gdzieś tam chodził sobie z kolegami a u mnie nie posiedział nawe 20 minut :( Moniś a co to za alternatywę miałaś?? ;) Filmek fajny, ale bardzo specyficzny ;) Ja to bym mecz oglaała razem ze swoim fcetem ;) Tylko, ze on oglaał gzieś z koelgami ;) Wieć sama kibicowałam :D Mirka wiesz nie byłam na tym disco, umóiłam sie z K. na za tyzie ;) Chocby nie wiem jak by się nam nie chciało mamy iść, wiec mozesz z nami sie wybrać :D Jeszcze wolne powinnaś mieć :D Kasiek Ty Kochana dobrze wylecz tą chorobę bo później mozę Ci się ciagnać tak jak i mnie :( Kicham okropnie :o Idę zaraz do łóżeczka pooglądać filmek: Droga do szczęścia z Leo i Kate Winslet ;)

Fakt, w ten weekend troche odpoczęłam sobie ;) Teraz pije kawkę bo gław mi pęka i czekam na M. Miał być po skokach ale one sa odwołane, wiec moze wpadnie wczesniej ;) Bede sobie czas oczekiwania umilać piłaką reczną i kokietami z barszczem :D

Kasiek dużo zdrówka Kochana życzę Aniutka no masz juz całkiem fajny brzusio :D Oby Goszek rósł zdrowo A gdzie reszta Dziewczyn?? ;)

Jedne serca mi nie wyszły :P Jeszcze raz je więc przekazuję ;) Egzamin poszedł mi nijako, jeśli go zaliczę to b edzie to spora dawka szczescia ;) W piątek po szkole wróciłam do siebie i zasiadłąm z Iv w kuchni do wódki ;) Ona nieźle sobie porządziłą a ja wypiłam jakieś trzy drinki :D Późńiej przyszedł M. i wieczó szybko minął ;) Rano wyprawiłam Ksieciunia do pracy a sama byczyłam sie w łóżko do 13 oglądjac m.in. PB :D Później drzemka godzinkę, następnie krótkie zabiegi kosmeyczne i wyszłam z Kamila na piwko ;) Potem słynny film i lulu ;) Juz nie pamietam kiedy mi tak leniwie dzień minął :D Dzisiaj wstałam niedawno, wyszykować se do Kościoła trzeba no i poczekać na Ksieciunia :D Idziemy chyba na spacer i do kina :D Od jutra znó czeka mnie nauka, dwa egzaminy mam w piatek i w sobotę :o

Bry Pora sie zameldować po dwóch dniach nieobecności, przepraszam Na pozątek składam serdeczne życzenia naszej Dorotce :D KOchana dużo, dużo miłości, zdrowia, szcześcia :D A przede wszystkim szcześliwego rozwiazania i zdrowego, duzego, przystojnego Groszka :D serce] serce] serce] serce] serce] serce] serce] serce]

Dzień dobry Ja juz twardo 1.40 pracuję ;) Na szczęście dzisiaj dyrektor wychodzi o 15, wiec wyrwęs iew ceśniej na uczelnię i moze przyswoję jeszcze ciut, ciut wiedzy ;)

To się naumiałam :D A tak na poważnie to ciężko bedzie na egzamie, mam tlyko nadzieję, ze nie oddam pustej kartki ;) Swoje szanse n jego zlaiczenie wyenim na jakieś 30% :P Kasiek za stornkę ;) Dobranoc

A ja jeszcze w pracy :o Juz się cieszyłam że uda mi się wyjść wczesniej bo dyrektora nie było a tu wpada z powrotem o 15.58 :o Ale nie ma tego złego ;) Zrobiłam częśc list obecności, więc jutro bedę miała mniej :D No i kawkę piję, która mam nadzieję pomoże mi nie zasnąć nad ksiażkami wieczorem :p I........................jest nadzieja, ze beę wracać razem z M., wiec godzinke razem bysmy spedzili :D A Wy jak tam spedzacie popołudnie?? Hejka jeszcze w pracy??

Miałam wyjść o 16 a tu sie okazuję, ze dyrekcja bedzie dłuzej w biurze Ale niech robia co chcą, o 17 na pewno wyjde, powiem, ze mam naukę i wcale kłamać nie bede ;)

Czas na lunch ;) I Pudelka :p

Hejka wyglada na to, ze i u Was wirus szaleje :o U mnie pół biura było już na L4 a drugie pół własnei jest :o Ja to odbębniłam dwa tygodnie temu :P

Hejka przed @ z równowagi potrafia mnie nawet jakieś duperele wyprowadzic :O:P Wiesz myslałam o Tobie trochę i o tych Twoich humorach, stwierdzam ze powinnas pójść do lekarza i zrobić sobie gruntowne badania. Może masz jakis niedobór czegoś i moze on wpływać właśnei na takie samopoczucie. ja się borykam z anemią i moze to głupie, ale czasami własnie czuję pewien dyskomofort, co przekłada sie na humorki ;)

No i sie wkurwilam Chce do domu do notatek

Bry Dzisiaj znów pewnie bedą tutaj pustki :( Ja w pracy mam ruch umiarkowany, ale na kawy popyt jak zawsze ;) Jutro mam egzamin a oczywiście nic sie jeszcze nie uczyłam, dzisiaj mam dopiero zamiar zasiaść do tego, niestety to zdecydowanie za mało :o Znów mam jakis humor nijaki...

O wilku mowa, zameldował sie :P Dziewczynki ja juz znikam ;) Do jutra