moloko23

Normalnie zaraz mnei cos trafi z tymi kontami Zrobiłam sobie na szybko ten przelew i co się okazało weszłam sobie na debet, na szczescie wyszło go zaledwie 0,26 zł :P Konto mam juz wyczyszczone moga zamykać, jak chcą ten debet wyrównać niech sie zgłoszą :P Kasiek moze i racja, ze to dlatego mi zwrócili ;) Ale dlaczego z banku w Przeworsku?? Tam akurat nigdy kasy nie wybierałam a juz tym bardziej nei 2 stycznia :P Nie wie, nie wnikam, 50 zł już przygarnełam :P

Kasiek tylko dlaczego data reklamacji 2 styczen 2008?? A moze masz racje, wciagneło i oddało :P Nie ma co robie zaraz przelew, jakby co policja bedzie mnie scigać :P Wyczerpalam limit smsow do M. z neta, nie wiedizalam ze sa limity na dane numery :( I teraz znow musze rachunek nabijac :p Powiedziałabym, ze to była ostra dyskusja ;) Nie wazne o czym, wazne ze skończyła sie dobrze :D Idę odgrzać sobie torteliini ze szpinakiem ;) Ostatnio chyba z 5 kilo w dół poleciałam, wiec troche nadrobić trzeba bo ciuchy na mnie wisza :o:P

Wczoraj byłam z M. na koncercie Bajmu i spędziliśmy naprawdę fajny wieczór ;) Ja to sie z nim nigdy nie nudzę :D Ale mamy też za sobą swoja pierwszą rozmowę podniesionym głosem, kłótnia tego bym nie nazwała ;) Ale okazało się, ze mój M. potrafi krzyczeć i sie denerwować :D:P Oczywiscie wszystko juz wyjasnione i dalej świata poza sobą nie widzimy :D Zgadula jak tam weekendzik minał? Bilet zarezerwowany??

Bry Ja od samego rana ogarniam rzeczywistość :o Cały czas w radiu trąbią, że dzisiaj najgorszy dzień w roku, żeby niczego sobienie planować i takie tam... Zwariowany jest to prawda... Ja rano zaspałam, do tego po drodze do pracy oczywiscie korki :O Jedyny plus to taki, ze się spotkałam z Kamila w autobusie i cała drogę przegadałysmy ;) Do pracy spóźniona oczywiscie dotarłam :P Mało tego, wchodze sobie na swoje dawne konto bankowe, jeszcze go nie zlikwidowałam a tam..............wpływ 50 zl, za jakaś tam reklamację bankomatu ze stycznia 2008 :P No i teraz nei wiem czy robic od razu przelew na nowe konto, czy najpierw wyjasniac, tylko ze zanim to zrobie to stare konto mi zablokuja :o Dlaczego to ja zawsze mam jakies takie historie?? Kasiek a co to za tajemnicze telefony bedziesz wykonywac?? ;) Czyli od dzisiaj masz chate wolna :D

Bry Przepraszam, wiem że zaniedbuję topik i bardzo za to przepraszam Ale sama ostatnio łapię się na tym, ze nie myślę o niczym i o nikim innym niż M :P Nawet o szkole zapominam :O Ale już w tym tygodniu biorę się w garść, a M. wysyłam na manowce, tzn. tylko na trzy wieczory w tygodniu :P Teraz właśnie na nieo czekam, idziemy na koncert Bajmu ;) We dwoje :D Kamila nas do wiatru wystawiła :P Wszystkim chorowitkom i mamuśkom po Zdrowiea życzę Z moim ciut lepiej ;) Do jutra

Kasiek zdjecie skonsultowane oczywiście z M. ;) Bez jego zgody ani rusz :D Mam jeszcze pre takich rajdowych, uwielbiam je :D Za to u Ciebie widzę rządzi Kingusia :D:D:D

Ledwo napsiałam kolejnego posta i już mi net padł :O Mamuśki cieszę się, ze u Was wszystko w porzadku :D No i gwarantuję Wam, beda Groszki :D:D:D Zgadula totalnie zpaomniałam że dzisiaj w ogóle jest piatek no i o @ :P Ale następnym razem obiecuję ze pozwolę Ci cos wygrac dla mnie i M. :D Kasiek jak tam mały Kingulec?? Przyznaję sie,że nie czytałam wszystkiego szczegółowo :P

Jezdem :D:D:D Dopiero Księciunia sie pozbyłam siłą :P Normalnie coraz cieżej nam sie rozstać ;) Ale eraz przerwa do jutrzejszego wieczoru chyba ze mu odbije i wpadnie w nocy :P Ale szczerze mówiąc to potrzebuję trochę czasu dla siebie, bo mimo ze siedze w domu od wtorku to nadal czuję sie zmeczona :O No i chce sobie troche pomyslec ;)

Kasiek wiedziałam, ze Kingusia nawet jak nabroi o i tak ciocia bedzie ja lubic :D:D:D Dorota za stronke ;) Widzę, ze Wy życe zmieniacie na całego ;) Mieszkanie, Groszek - jak w bajce :D:D:D A ja czekam na Ksieciunia :D

Hejka ale Kochana dobre i te parę dni w Polsce ;) A gdzie reszta Dziewczyn??

Zgadula no to masz juz prawie kupca na samochód ;) Wielbiciel widzisz duzo sie działo jak Cię nie było ;) Kasiek wykońcozna już przez Kingusię jesteś?? Chociaż pewnie Ty z nią mozesz szaleć i szaleć :D:D:D A ja pewnei niedługo wyjdę na chwilkę z domku na jakieś zakupy ;) Jutro nie idę do pracy ;)

Basia spisała sie jak głupia i jak już wysłała posta to net jej padł Wielbiciel :D M. o taki mój prywatny Pielęgniarz od jakiegoś czasu ;) A jak już wyzdrowieję to znów bedzie moim Księciuniem :D Zgadula :D A moze tak samochód zabrałabyś ze soba? Na pewno podróż do lekkich by nie ależała, ale warto by było bo autku w POlsce też Ci sie na pewno przyda ;) A mzoę znalazłby sie ktos chętny na podróż z Toba :D Kasiek jak ja Ci zazdroszzę tej Kingusi :D M. dzisiaj jednak poszedł do pracy bo kolega zachorował i całe szczęcie bo mma czas na dokończenie pracy :P Do ego mam małą misję do wypełnienia ;) Dobrze, ze goroązki już nie mam to w miarę sie czuje, tylko te ataki kaszlu :O

Kasiek a wiesz, ze ja o tym samym myślałam, tzn. o tym etacie ;) Mam nadzieję, ze to bedzie miało jakiś wpływ na ich decyzję :P Zgadul no proszę to już niedługo będziesz w Polsce?? Cieszę sie bardzo zobaczysz, że tutaj wszystko Ci się poukłada ;) Wielbiciel Moze Cie nie zaraże :P Czekam właśnie z motylkami w brzuchu na M. ;) A już się zaczynałam obawiać, bo przez jakieś ostatnie dwa dni ich nie miałam :P A tu prosze już za nim teknie a wiedzieliśmy sie wczoraj :D Ugotowałam zupę i oczywiscie ja przesoliłam :O:P

Wróciłam od lekaza już jakiś czas temu ale tak mnie to wyjście wykończyło, ze zaległam w ciuchach w łóżku :o Okazało się, że mam jakiegoś wrusa. Chciał mi dać wolne do worku ale poprosiłam tylko do piatku ;) A i ak pewnie w patek już pójdę do pacy, bo maja am niezły młyn :O Każą mi się niby leczyć ale swoje wiem, niezłego zamiezania swoja nieobecnoscią im narobiłam :O Jestem prawie, ze niezastąpiona a etatu mi dać nie chcą :O Teraz idę sie oganać i zupkę ugotować ;) przez o wszystko strasznie schudłam, już danwo nie miałam tak zapadnięego brzucha :P A poza tym, znó M. po pracy do mnie przyjeżdża i aż mi głupio ze go głodzę :o Chociaż poobno on głodny nie jest :P Katar mi sie zaczął

Bry Choler jak mnie gardło boli :O Nawet slniy nie mogę przełknąć Pielęgniarza wygoniłam do domu wczoaj wieczorem ;) Zresztą dzisiaj o pracy też ma pójść :P Chcę mieć chwile wolnego, bo jeśli tylko dam radę to moze w końcu skończę ten mój nieszczęsny rozdział pracy mgr ;) Kasiek dużo zdrówka dla Kingusi Chociaż mała się pewnie cieszy, ze spędzi znów sporo czasu z cioteczką :D:D:D Cioteczka też sie na paewno cieszy :P Zmykam do łóżeczka, bo niedługo trzeba wstać i się doprowadzic do porządku przed wizytą u lekarza ;) Znów idę do tego niedouczonego :O:P

Kasiek dzisiaj właśnie bedziemy sprawdzać tego tak taka na necie ;) Bo ja numeru na abonamet nie zmienie ;) A ona sam zaproponował przejście do mojej sieci :D

Dziewuszki wysarczy tego, zmykam z powrotem pod kołderke bo znów mam dreszcze :o A za piec miut napiję sie herbaty i znów bedzie sie ze mnie lało :o Kasiek masz racje jak teraz M. sie mnie nie wystraszy to bedę pod wrażeniem :D:P

A ja lubię zostwać sama na mieskzaniu :D Kasiek no to niezłe imprezki bedziez mogła urządzać ;) A moze Ministrant miałby ochotę pobawić sie w ochroniarza?? :p Ja to wyleżeć nie moge, szczegolnie jak mam taki gorąca, a ten mnie cały czas nakrywa kocami :P

Taaaa, nadchodzi :P Jeszcze około 3 godzin ;) Na razie zabrniłam mu pisać do mnie smsy, bo limit na trzy dni dzis wyczerpaliśmy :P Pewnie bede musiała go przepraszać :P A jem tylko sucharki, no i dwie herbaty wypiłam ;)

Dziei polopierynce spadła mi troche gorączka. taj Zgadula jest epidemia wiec i mnie dopadło :o A przed Sylwkiem meczyłam sie z grypą żołądkową :o Mma nadzieje, ze juz limit chorób wyczerpałam na ten rok ;) Kasiek j nic nei wiem o Twojej wolnej chacie :( Ja tez chce szczegóły ;) Pisze tera bo zaraz z łóżka nie bedę mogła wychodzic :p

Literówki spowodowane gorączką :o

Zyję......... jeszcze :O Gorązk mi podskozyła 39 :o Ale musiałm coś na necie sprawdzic. Nie mma podbtej ksiażeczki ale mam ubezpieczenie z uczelni, wiec jutro ide do lekarza na 11.15 ;) Tylko nie wem jak to spawa z L4 wyglada na umwę zlecenie :o Mozę ciocia mi sie czegos dowie ;) Zmykam z powrotem do łoza, czekać na Pielęgnirza ;) Zdje ie ze jutro Wariat wziął sobie wolne :p Nie wiem zy cieszyć sie czy płakać z tego powodu....

Dzień obry ;) Nie poszłam do pracy :o Nie mam sił :O Na szczęcie dzisiaj dyrekcja w delegacji to nie powinni mieć tam źle ;) Właśnie próbuję sie dodzwonić do przychdni ale zajete cały czas :o Najwyżej pójdę popołuniu ;) Mój Pielęgniarz to chciał nie iść o pracy tylko być przy mnie :D Oczywiście ne pozwoliłam mu ;) Pryzjdzie wieczorem ;) A jak go zarażę to bedę miała traszne wyrzuty sumienia :( Zmykam do wyrka ;)

Umieram :o 38 stopni gorączki i do tego kaszel, który mnie wykańcza Idę do łóżka :o

To ja zmykam ;) Miłego wieczoru Dziewczynki, bo ja już tu pewnie nie zagladne dzisiaj ;)