ALUNKA
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
ALUNKA odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witajcie dziewczyny! Dzieki za mile przyjecie do Waszego grona.Jutro postaram sie byc szybciej bo ciagle zapominam o przesunieciu czasowym,mieszkam w Anglii i jak siadam do komputera o 22.30. to Wy juz pewnie zasypiacie. Buziaczki -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
ALUNKA odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Wydawalo mi sie,że skoro w Polsce radziłam sobie ze wszystkim tzn.pracowalam,zajmowalam sie dziecmi,robilam rozne kursy,do tego zawsze wygladalam nienagannie,zawsze zadbana,usmiechnieta, nawet nagla nieuleczalna choroba corki i mamy`nie zalamaly mnie,to zycie za granica bedzie bajka w porownaniu z tym co przeszlam... Nie bylam swiadoma koszmaru,ktory wlasnie trwa... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
ALUNKA odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
No to ja jestem beznadziejnym graczem,bo ciagle przegrywam... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
ALUNKA odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Tez mialam zainteresowania,przyjaciól,cele,w ciagu roku szlag trafil wszystko....wyjechalam do meza za granicę,czuje sie jak zawieszona w prożni i wydaje mi sie,ze to wiek robi swoje,bo nie przesadza sie starych drzew..... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
ALUNKA odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witajcie! Mam 37 lat,dwojke dzieci 9 i 14 lat i wrazenie,ze co rok to gorzej radze sobie z zyciem.....Jakos ta magiczna 40 przeraza mnie,bo gdy ja przekrocze to juz z gorki...Ostatni rok mojego zycia utwierdzil mnie w tym przekonaniu,ale milo sie czyta wasze wypowiedzi,ktore podnosza czlowieka na duchu... -
Witajcie! Zastanawiam sie dlaczego jest tyle kobiet ktore pomimo bycia w jakims zwiazku,czuja sie tak bardzo samotne i niedoceniane,czym jest to spowodowane??? Sama jestem mezatka od 15lat i zadaje sobie to pytanie... Moze za duzo wymagamy od swoich partnerow?? Moze jestesmy za bardzo \'\'czepialskie\'\'?? Tak mowi moj maz kiedy czasami zachecam go do uczestniczenia w zyciu rodzinnym czynnie....Ale czy to cos zlego,ze chce aby moje dzieci mialy normalna rodzine,w ktorej moga czuc sie bezpiecznie??? Moj maz na 10 banalnych pytan dotyczacych naszych dzieci nie znal ani jednej odpowiedzi...np.co lubia jesc,robic,w czym sa najlepsze lub najslabsze,jakie sa ich marzenia.Dzieci maja alergie pokarmowa od urodzenia,ale moj maz ostatnio zdziwil sie ze cos im wogole dolega... Nie potrafie w zaden sposob meza zmusic do innego zachowania. ....Czy z nami dziewczyny jest cos nie tak?? Czy moze to faceci sa wykonani z Gorszego Materialu i dlatego Gorzej Funkcjonuja???
-
Witajcie! Mieszkam obecnie w Anglii pod Manchesterem.... Znajdzie sie moze miejsce tutaj dla mnie???