echoo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez echoo
-
Moni buziaki, ja też narazie zmykam, zaraz mam ciąg dalszy z kolegą pracy dyplomowej, z córką lekcje, prasowanie, ćwiczenia czyli jak zawsze cudowne popołudnie w domowym zaciszu po pracy;) buźki
-
Moni też tak myślę jemy mniej o wiele , do tego ćwiczenia itd, ale wiesz co ja się cieszę że na taką zmianę się przestawiłam:)i liczę że wiosną będę happy na maxa:)) i podwójnie jak Was zobaczę bez zbędnych balastów:))))
-
Moni kurde ja wypiłam trzy słabe piwa, przy czym nie tańcowałam jak Ty , a drętwa chodziłam cały dzień, więc na pewno nie Ty się starzejesz:))
-
Moni kalafior jest super , mozna się naprawdę najeść :).A opisik a wiesz w sobotę ze znajomym żesmy na 1..2..3.. puszczali piosenkia raz ja wybierałam raz on no i żesmy podśpiewywali też tekstowo na gg hahahaha;) a w ogóle to mały tekścik z piosenki Szymona Wydry , mogę Ci przesłać jak chcesz super piosenka:)
-
Moni moja droga pomyśl tylko, my tu wszystkie na wiosnę nie tylko jak sprężyny będziemy się wyginać ale i jak sexy hahaha;) A poza tym pływania , pilatesy,rozciągania itd moje drogie nie ma z nami żadna szczapa szans na wiosnę;)
-
Tijka a ja wzięłam się na sposób, jako że lubię zioła wszelakie obsympuje rybę maksymalnie nimi i nawet jest zjadliwe. Ale jak cudownie pachnie ryba smażona tak tragicznie gotowana brrrrrrr.
-
Fionka no tak samo ja w bieganiu jak Ty w pływaniu:) i o to chodzi:))) Moni pewnie eszcze dochodzi po imprezie sobotniej hahaha;)
-
U mnie też mgła juz od samego rana, no wieczorkiem nie dziwię że mozna sie bac szczególnie jak mglisto, koniecznie jakis gaz ze sobą trzeba mięć albo kompana do biegania:)
-
Eliza narazie sobie robie małe dystanse , biegnę do pierwszej zadyszki , ide kawałek i znów bięgne. Teraz zaczynam biegać drugi tydzień,muszę przyznać że jestem zadowolona że zaczęłam. Rano biegam bo wówczas mam na to czas , ale też dlatego że mało ludzi jest szczególnie z psami. Tam gdzie biegam to jest duzy park z asfaltowymi alejkami i wieszkość przeważa w tym parku trawy niż drzew, więc mam dobra widoczność na to co się dzieje ogólnie w parku. Powierzchnią do biegania z tego wyczytałam to jakieś ścieżki nie beton ze względu na mniejsze kontuzję i nacisk stopy o powierzchnię. Ale biegam narazie tam, ze względu na to że pogoda juz jest kapryśna i często jest wilgotno, więc nawet jak napada nie tworzy sie bagienko i tylko trochę można sie ubrudzić. Na wiosnę i lato będę biegać,właśnie różnymi ścieżkami ,akurat niedaleko mojego domu takowe są otoczone działkami i starymi sadami.Zresztą chcę wówczas córkę tym zarazić:) A jeśli chodzi o ubiór to zakladam rajstopy narazie cienkie skarpety , spodnie od dresu , górę od ćwiczen i golf, kurtke mam bardzo ciepłą ale nie za obszerna ani zbyt ciasną by wygodnie sie biegało, klucze zawsze spinam gumka wówczas nie hałasują(to mnie zawsze wkurzało jak kiedyś biegałam) Mój brat natomiast biega wieczorem tak samo w parku , który jest bardzo dobrze oświetlony.
-
Hej dzieczyny:)) No i znów poniedziałek:o A my zaczynamy następny tydzień odchudzanka:) Rano już zaliczyłam bieganko już myślałam że nie wstanę a ja już wstałam to znów myślałam że nici z biegania bo mąż smycz zostawił u znajomego, ale moja desperacja była na tyle duża że psa(wilczur) wzięłam na swoją czarną apaszkę hahaha, tak ją zwinęłam że wyglądała jak smycz;)
-
Haje dziewczyny:) Monika i zaglądaj do nas często:) i świetnie widzę Ci idzie, oby tak dalej:) Ptakowa mi też jakoś kijowo przeszedł wieczór, właściwie noc, \"gadka szmata\" ze znajomym ok, ale stwierdziłam ze piwo mnie przymula i nie smakuje mi jak kiedyś , a po 24.00 ziewałam już niemiłosiernie,niestety później podkusiło mnie zajrzeć na czat gdzie kiedys zaglądałam i się zagadałam ze znajomymi do uwaga...5 rano poszłam spać. Dziś chodzę nieprzytomna i wkurzona na siebie samą. Myślę że zmiana jaką podjęłam, czyli wstawanie wcześnie rano na dobre mi wyszło ,a wysiadywanie po nocy już nie jest dla mnie jak kiedyś. Także dzień dziś stracony, piekna pogoda była a ja zero spaceru , tylko spałam do 13.00, i chodzę jak duch i do tego opierdzielam co chwila kogoś w domu, łącznie z psem;)
-
Ptakowa szkurde jak ja nienawidzę obleśnych dziadów a fuj i jeszcze jak zaczepia młode dziewcyzny, też miałam akcji jak byłam młodsza . Sluchaj mnie ta czarnulka jest poprostu jak to mówi młodzież zajebista!co mnie wk.....to fakt. http://www.kaboem.nl/data/cache/images/c9be0fb00dc7ef40d38b7d94ed3b8e46.jpg A jaką masz kreację?
-
No więc...kiedyś pracowałam jakiś czas na zmiany i wracam, niedziela 6 rano,zero ludzi , czekam na tramwaj a tu jakis dwudziestoparolatek stoi i sie glapi (od kiedy skonczylam 30 to ponizej tej liczby facet dla mnie to dzieciak), odrazu się spociłam bo myślę szczyl zapierdzieli mi telefon komórkowy jak nic , zacznie uciekać i jak go dogonię na wysokich obcasach?.I tak stoimi , przyjechał tramwaj wsiadamy ja w razie czego w pierwszy wagon wsiadłam niedaleko motorczniczego a ten gówniarz obok, wysiadam a ten za mną, no sobie wyobrażacie co przeżywałam a jeszcze chcialam pobrać kasę z bankomatu, wyprzedził mnie to skręciłam i pobrałam kasę, a ten gnój nie wiem skąd przede mną staje, ja blada a on czy nie umówię się na kawę, ja na to że na stanie mam męża , na to on że absolutnie mu nie przeszkadza, a ja do niego że natomiast ja niepotrzebuję na stanie dziecka(czyli jego) i zwiałam ale co kurde mnie wystraszył.Fakt że niezłe ciacho no ale dziecko no;)
-
Ptakowa bądź dobrej myśli, może skoczycie gdzieś gdzie jednak będzie fajna imprezka:)Ptakowa i że wyglądam jak małolat jak sie nie umaluje i w jeansy skoczę to co chwile smrodki mnie zaczepiają hehe, później napiszę śmieszną akcję co miałam . Nie uwierzycie kupiłam trzy Lechy(Warkę muszę z sokiem bo inaczej blee)iiiiiiii jest to LECH LITE z 25% mniej kalorii hehe, no juz pifkko mozna takie kupić. W butelce tak samo zielonej ale po połowie z szarym kolorem.
-
Wika jak już z mężem to też imprezka bo i pewnie ciekawie się skończy , a może zacznie a może cała taka będzie ;) kurde cos kosmate myśli mam a mąż do pracy idzie na noc, no cóż pozostanę przy tym co będzie:)
-
LadyMakbet kochana życzę super imprezki, Moni i reszcie dziewczyn bawcie się dobrze, no więc okazało się że znajomy nie obrażony i mamy wspólne wirtualne Andrzejki:) to posłuchamy wspólnie muzyki i pewnie po drugim piwie będziemy już monosylabami pisać do siebie hehehe. Lady bez soczku , ale dodane zostało jeszcze jedno piwo do menu, mogę sobie pozwolić dziś mniej zjem, poza tym jak się upiję blisko łóżko jest a i strój na wieczór obowiązkowy mam piżamowy tak więc ok;)
-
Ptakowa własnie powiedziałam swojemu co Twój Ci kupi jak zrzucisz 8 kg, jakiego masz dobrego męża. Na to mój jako że akurat śpię w piżamie o kolorze jasno zielonym to przezywam mnie ufloludek, tak więc obiecał mi kupić parę czułek...........no widzisz mój ma 36 i jakie dziecko szkurde hahaha
-
kurde jak nic jutro się upiję , wciąż o drinkach hahaha, jakbym jutro wieczorem jakieś glupoty napisala będzie wiadome że to zrobiłam;)
-
Ptakowa poczekaj , może dojdą jutro:) wysłałam jakby niedoszły prześle jeszcze raz
-
no dzis niezle akcje co chwila przerwy:o
-
No dziś forum dla nas bylo niełaskawe wrrr
-
Big mama ustawiam do pionu ,nie pysk ale buziaczek i masz bardzo ładny potwierdzam.Moje drogie do lata jeszcze spory czas , więc bądżcie nastawione pozytywnie, będą cieżkie chwile, ale pomyślcie jak będziecie pieknie wyglądać w fajnych ciuszkach, jak znajomi i rodzina będzie się zachwycać .....o rany ale schudłaś ładnie , i nie zapominajmyo jakiś żmijach co źle nam życzą już widzę oczy jak pięć złoty u wszystkich co Was zobaczą:)))) Big mama ja Cię proszę i inne nie mówcie tak brzydko o sobie, od tego trzeba zacząć!!!
-
Tijka wiesz te cholerne wagi takie są , ja na moją patrzeć przez tydzień nie mogłam i w końcu ja schowałam, dziś ja wyciągłam po sprawie ze znajomym i kurde na moment ja polubiłam(myślę że gdzies do jutra );)
-
Moni super pięć wrogów mniej:)))a u mnie dwa padły dopiero:) jeden się bronil strasznie;)
-
Moni no figurki mają fajne:)))), dużo ciekawych rzeczy jest, wlaśnie w między czasie czytam, nie dałam sie zrzucić córce z kompa ha!