dziulaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dziulaa
-
witajcie... po pracowitym weekendzie przyszedł czas na odpoczynek...Ide poopalac się do piaskownicy...Pozdrawiam... ale upal...
-
Paluszki z sezamem uwielbiam, ale ostatnio mi odbilo i nie zapycham się łakociami...Takie postanowienie...Teraz zamiat cukierka suszona śliwka, morela albo rodzynki...:) Takie oszukiwanie sie nawet jest skuteczne... Szkoda tylko, że suszone morele kiepsko komponuja sie z kawa... Kuje, już mi sie cyfry mieszają, chyba czas zakonczyc na dzisiaj...Jutro teoria i... sobota...Ech... Dobranoc...{kwiat] Aaa, ja też się ciesze z deszczu, ogród potrzebował wody...;)
-
witajcie... Zasiadam do nauki póki Mała zajęta oglądaniem...Czarno widze to moje kolokwium...ale próbowac trzeba... Zapraszam na kawę, bez ciastka, taka ze mnie zołza...;)
-
Ten wiatr mnie wykonczy...jedyny plus jest taki, że pranie schnie w mgnieniu oka...minus tego szybkiego wysychania:góra prasowania...;) to i ja posadziłam Wam kwiatka...;)
-
Dula , jutro uważaj z tym rozbieraniem, ma być zimno...;) kuje do kolokwium...oj, cięzko mi idzie...Kawa...:)
-
Też pytanie...Jasne, że pamiętamy!!! :) Ładnie to tak znikac na taki szmat czasu? opowiadaj więc co u Ciebie...? I nie znikaj więcej...nagle, bez pożegnania...Martwiłysmy sie... Teraz odzyskałam nadzieję, że i Niemamnika tez się jeszcze u nas zjawi...;) do jutra...Wpadnę rano na kawkę...:) O, aż mi się humorek poprawił.... widziałam prognoze pogody...Dzisiaj było u mnie 32 st w środę ma być 8st....Bez komentarza... pa
-
Witajcie...Zapraszam na kawę... Zapowiada się ciepły, pogodny dzien...Choć u Dziewczyn na zachodzie podobno znowu zagrzmi... miłego dnia...;)
-
Zapomniałam zapytać na czym polega ta Twoja \"nienormalność\"?
-
Witaj Veronica... Ja np. normalną tylko udaję...a co...;) chyba dobrze mi idzie bo jeszcze nikt mnie stąd nie wygonił... Zapraszamy, rzecz jasna, jesli masz ochotę zostac...Całkiem tu u nas sympatycznie...;)
-
Edyta, daj znać jak poszedł egzamin...
-
Kasia Ty ćwiczeń nie odwalaj tylko starannie wykonuj...:P Weź przykład ze mnie...;)
-
A ja do nauki zasiądę wieczorem jak dzieci pójdą spac...dostałam materiały od wykładowcy...są tez pytania i przykładowe zadanie...Trochę tego sporo, ale zawsze coś...;)) może naopijemy się kawki...? ;)
-
a o czym Dziewczynki chcecie poplotkowac...? ciekawe...Może i ja się przyłączę...? ;)
-
Helgo...postępów w pracy brak...nie mogę sie zebrać do biblioteki...może od przyszłego tygodnia...;) Cała ja... U nas jutro ma byc 25st a pojutrze 10st...to tak a propos pogody...nie sa to optymistyczne wieści, niestety...a póki co padaaaaaaaa.....:(
-
no tak, ćwiczymy tak sobie z Kasią w wolnej chwili...Będziemy sie wspierać i może uda nam sie co nieco ujędrnić do lata...Troche mało czasu ,ale... Kawy nie słodzę, pieczywo tylko pełnoziarniste, zero słodyczy, zero alkoholu (to najtrudniejsze...;) , zero posiłów po 16...(to daje niezły efekt..., ale jest cholernie tyrudne, na początku szczególnie)...no i zobaczymy...Póki co 4kg mniej w ciągu dwóch tygodni...nieźle, ale teraz waga stoi w miejscu jak zaczarowana...Może powinnam zadowolić sie tym co już mam:)
-
Ooo, jakoś mało tych egzaminów...Dula...Zazdroszczę... Ja mam 3 czyli właściwie niewiele więcej...;) może uda mi się zaliczyc dobrze ćwiczenia a to daje zwolnienie z egzaminu...bedą więc wtedy dwa...Oby.. Do połowy czerwca musze oddac pierwszy rozdział pracy...a jestem w lesie... Leje i wieje...brrrrr...
-
Heja Laski...:D Dula, Mój pływał na Mazurach... Współczuje remontu, wiem co przeżywasz i szczerze mówiąc nie chciałabym byc w Twojej skórze... A z czego masz egzamin? Ja sesję zaczynam pod koniec czerwca...W przyszłą sobotę kolos z ekonometrii, ech... Zapraszam na kawkę bez cukru i ciasteczka...:)
-
Ooo, jak miło...milczenie przerwane...Ciekawe gdzie reszta...? Helga gdzie odpoczywałaś w te wolne dni? (jeśli można wiedzieć...?) ;)
-
Smutno mi samej w domu.... Na szczęście w sobotę szkoła, czas szybciej zleci... Gdzie się podziewacie? Nad morzem, w górach, na Mazurach? ;) U nas znowu w nocy przymroziło...To już przesada...moim kwiatkom niezbyt się to spodobało...
-
Widze, że wypoczywacie...:) Bardzo dobrze...Ja też nic nie robię, choć powinnam zasiąść na poważnie do pisania pracy mgr... Może od przysżłego poniedziałku...? ;) Zimno dzisiaj, na szczęście słonko podgrzewa nieco atmosferę, gdyby nie to chyba bym zamarzła...:) Pozdrawiam prawie majowo...
-
Dlaczego dopiero latem???
-
Muszę więc i ja zorganizować sobie coś fajnego na te wolne dni...Rower, basen, grill...? Pogoda ma się popsuć więc pewnie zostanę przy prasowaniu i zabawianiu dzieci...ale dzisiaj cudnie więc i ja wyruszę w świat... Kasia,myślałam, że ta wycieczka dopiero jutro...;)Powodzenia...:D
-
Ale pięknie na dworze...Zasiadam dom kolejnej kawki...Zapraszam...:) Dzisiaj kolejny dzień opalania, jeszcze tlko zrobie obiad i już mnie nie ma w domu...;) miłego dnia...
-
poopalałam się w piaskownicy, zjadłam na obiad sałatę (czy już mówiłam, że przechodze na dietę...? ) Teraz spadam na spacerek, papa...
-
Starym zwyczajem zasiadam z kawusią do kompa... Kawa nie dość, że bez ciastka, to i, od dzisiaj, bez cukru...bleee Witajcie...Nareszcie mam kafeterię...Nareszcie mam chwilę czasu...;) Dula czyżbys miała cudne, długie paznokcie ze wzorkiem w słoneczka? ;) Wczoraj cały dzien kosiłam trawę, rośnie, skubana, jak głupia, na moje nieszczęscie...choć może powinnam się cieszyc bo koszenie to niezły sport... Zaraz wychodze do piaskownicy...Mała weźmie łopatkę ja gazetke i urządzimy sobie dzien relaksu...;) Pozdrawiam...Nie zapominajcie o kafe...buźka