![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/D_member_2008080.png)
dziulaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dziulaa
-
Dobranoc...Oby piatek był lepszy od czwartku...;)
-
No i dzień niemal zleciał... Czajniczka nie zdążyłam zlicytować...;) aukacja została wycofana...ciekawe czemu...? :P Gwizdek był kiepski, to fakt, w dodatku używany, ale.... Dula, czekamy...;) Obiecanki cacanki? :)
-
Całkowicie nadzy? nieeee, odpada, jeszcze się zgorszę...:P Żartuję oczywiście, poproszę o wszystkie...;)
-
Heja...Moja noc też niespokojna...może mamy pełnię księżyca, Katarzyno? U mnie nieciekawie, do przeziębionych dołączył Mąż...a wiecie, że nie ma nic gorszego jak głodny czy chory facet...ojoj, ja biedna...Chyba z tego wszystkiego w mig wyzdrowieję...;) Pogoda piekna, ale w nocy nadal mrozek...Ogród budzi się do życia....:D Ja chyba też...:) Pozdrawiam...
-
Heja... Zabiegany miałam dzien...ale sprawy pozałatwiane...:) coś mnie bierze, ciągle mi zimno, gardło boli, katar okropny, ale łażę, póki mam siły... Ide napić się kawki, czuję, że nie zaszkodzi... Dula...przypomniało mi się, że obiecałaś fotki z babskiej imprezy...;)
-
witajcie... Dzisiaj mnie boli gardło...znowu...O mamo nie mogę przełknąc śliny......Wiedziałam, że tak skonczy się moja wczorajsza praca w ogrodzie.....Katar utrzymuje się już ponad przysłowiowe siedem dni...ojoj...Wiosna... Dula a jak u Ciebie, lepiej?
-
U nas też cudnie...Słonecznie, ciepło...super... Strasznie sie spracowałam w ogrodzie...Pocieszam się, że to pewna forma ruchu więc pewnie zadziała korzystnie na mojąfigurę...;) nie mam siły, idę poleżec... Aaa w ogrodzie kwitną tulipany...:D Jeszcze chyba nie kwitły tak wcześnie...Narazie
-
Oj, Dula, to niedobrze....wiesz ja kupuje halls\'y jak boli mnie gardło...spróbuj...kiedyś jak bolało mnie gardło a Córcia była maleńka i karmiłam ją piersią, pediatra powiedział, że najbezpiecznie będzie ssać halls\'y...Miał rację, to przynosi dużą ulgę, choc na pewno nie leczy...Polecam, sprawdziłam na sobie...Tantum Verde w aerozolu, leczniczo...rewelacja... spróbuj i pisz jak działa... a póki co dbaj o siebie...;)
-
Cześć Dziewczynki... Dula oj uważaj na siebie, podobno panuje znowu cholerna grypa, ja też zakatarzona, z bolącym gardłem, ale to chyba zwykłe przeziebienie... Helga znowu milcząca.... Kasia w drodze do domu...Damian siłą rzeczy też... Pusto... Za oknem słonko, choć na razie zimno... Mam do napisania referat na sobotę, niewiele czasu więc muszę ostro zabrać się do pracy...
-
Heja...Kolejny już dzień popijam kawę w samotności...Gdzie się podziewacie? Ale piękne słonko, wybieram się z Rodzinką na długi spacer... Miłej niedzieli Wam życzę...
-
Przyleciały bociany...widziałam je na własne oczy...wiosna...:)
-
Heja... Pobudke miałam o 5...!!! Ledwo siedzę, sączę kawkę i mam ogromną ochotę przytulić się do poduszki...do tego ta deszczowa, wietrzna, spiąca pogoda... Byle do lata...:)
-
nie ma mojego popołudniwego wpisu...Coś pewnie przeoczyłam...Kurcze... sprzątałam cały dzionek, styrana jestem okropnie, przynajmniej czuję, że żyję: wszystko mnie boli...;) Prawie udało mi się wypucować cały dom...jutro kuchnia i z głowy...:) Wiosna powitana należycie, wiosennymi porządkami...:P A tutaj ciszaaaaaaa...
-
Pada...:((( Gdzie ta wiosna? Pogoda nie nastraja zbyt optymistycznie...Do tego zbliżają się Święta...brrrr, jesli nie znajdę niczego sensownego do wynajęcia na ten okres bedę musiała pichcić i sprzątać...ojoj, aż mi skóra cierpnie... Nie poddaję się, idę nadal poszukiwać chaty... Wy jeszcze w drodze do pracy, \"Informatycy\" w drodze do Mamy...a ja zasiadam do kawy w samotności... zajrzę jeszcze...
-
O mamo, ale zima na południu...Patrzyłam w tv i oczom nie wierze...nieźle...Dziewczyny już Was rozumiem...
-
Ooo wyszło słonko, +10st, po deszczu ani sladu...od razu lepiej...Aż chce się żyć...:) Czas pomyślec o obiadku...;)
-
Mam ochotę wyjechać na Święta na Słowację, może macie jakiś namiar na fajny domek do wynajecia...?
-
Witajcie U nas mgła, pada deszcz..:( Zasiadam do kawki, bez ciasteczka...Zapraszam...:))) Mam dzisiaj mega lenia...Wy też? na pewno tak...;)
-
Dziewczyny, przeprawszam, że milczałam...Miałam, mam i jeszcze będe miała przez jakiś czas urwanie głowy...Papierkowe zaległości...brrrr.... Obiecuje poprawę jak tylko się z tym wszystkim uporam...:) Studentki, jak minął weekend?
-
Żegnam się z Wami do poniedziałku... zostaję na weekend w Warszawie...:) Odpocznę, mimo zajęc w szkole...;) Pozdrawiam Studentki, Żony Informatyków i Informatyków...;)
-
Dzień dobry Dziewczyny...:) Zapowiada się ładny dzionek, więc przed pracowitym weekendem zrelaksuję się w ogrodzie z gracką, łopatą i grabiami...:D
-
Czy ja się już chwaliłam, że zaliczyłam I semestr...? no...to ZALICZYŁAM I SEMESTR...:D Powinnam opić, ale chwilowo nie moge...za to jak już będę mogła to ....nawet nie chcę głośno mówić co bedzie...:)
-
Dula, jak boli ząb, należy odwiedzić dentystę...(poradzę Ci bo to moja specjalność...;) ) Lepiej wcześniej, rzecz jasna...Ty to wszystko wiesz, ja wiem...ale zdopingować Cię nie zaszkodzi...:D A Helga milczy....:(
-
Dobrze trafiła skubana....., ale Twojego nie wyprowadzaj z błędu, niech myśli, że byłaś zła...W innym razie będziesz miała Teściową codziennie na obiadku...;)
-
Edytko, obstawiam, że miałaś kontrolę teściowej...wpadła pewnie sprawdzić czy Synio na pewno ma co jeść... A może się myle, może to Twoja Mama zajrzała skontrolować czy nie dzieje Ci się żadna krzywda? :)