dziulaa

Heja Kawka na stole, do kawki, wyjątkowo, serniczek...:D U nas nie sypie, ale zimno...dopijam i jadę na lodowisko, tak mi sie spodobało...:D Jeszcze bardziej spodobało się mojemu Syniowi...Robi postępy...:) miłego dnia Dziewczynki...

Planów mam na dzisiaj kupę : poobijam sobie pupę, bo na lodowisko jadę, na zimowa maskaradę... Nie jeździłam latek parę więc na pewno się wywalę...:P Zobaczymy już niebawem. Potem wszystko Wam przekażę za pomoca rymów właśnie, o ile zmeczona nie zasnę...;)

Heja, ale jestem niewyspana... nie ma to jak ząbkujące dzieci, zarwana noc gwarantowana...a jeśli do tego przyplacze się jeszcze zapalenie spojowek, cięzko się wyspać...choć nie mój sen teraz przecież najważniejszy tylko to, by Mała odzyskała dobre samopoczucie...Pracuje nad tym...:) miłego dnia... Jade z Syniem na łyżwy...nie jeździłam sto lat i mam obawy czy sobie poradzę...? :D Zdam relacje...

Dula, u mnie też sprawdziło się przysłowie \" Nie taki diabeł straszny...\" Za dwa tygodnie egzamin z socjologii...a za miesiąc statystyka...i koniec sesji...

Helga, nie mogłaś gorzej trafić...nienawidzę biegania, nie widzę w tym najmiejszego sensu a tym bardziej przyjemności...to ja już wolę sobie posiedziec przy kompie...;)

Ach, psie kupy to prawdziwa plaga a przecież sprzątania po psie kultura wymaga...!!! Szczególnie gdy stopnieje śniegu biała masa, można wdepnąć w gówienko po samego pasa...

Przestał sypać śnieg. dotleniłam się troszkę po tym nudnym gotowaniu. Zapasy na weekend zrobione, Mała śpi...Można odsapnąc...Najchętniej też bym się zdrzemnęła, z drugiej jednak strony szkoda mi czasu...Kiedy Córa śpi ja mam czas tylko dla siebie...:) I znowu problem na co wykorzystać go tym razem...tyle jest możliwości...:D Dula, licznik należy cofnąc z początkiem roku...Za gapowe się płaci, musiałam uczynić poprawki...Za rok będę wiedziała...:)

Marzenia o wiośnie z dymem uleciały bo znowu sypie z nieba puch biały..:O

Mi się śniło, moje Miłe, że w więzieniu sobie gniję...Nie pamiętam co zrobiłam, że za kratki trafiłam...?

Ojeju...Ja Mojego kocham już ponad 13 lat...:P

Wnioskuję , że \"nudności\" lepiej pasują niż \"mdłości\" ;)

OOO, De Gie się obudził...:) Toś mnie Helga pocieszyła...Właśnie dostałam zaproszenie...:D

A ja nie dostałam zaproszenia... ciekawe...ja też widzę podwójnie...jak to się stało? ;)

Heja Dziewczyny, ja siebie nie poznaję...To co miałam zrobić dzisiaj zrobiłam wczoraj...:P Fakturki leżą gotowe na biureczku i czekają na \"posłańca\" ;) Haaa Idę na śniadanko...:) Aaaa u nas okropnie leje, okropnie wieje...brrrr

Heja Dziewczyny, ja siebie nie poznaję...To co miałam zrobić dzisiaj zrobiłam wczoraj...:P Fakturki leżą gotowe na biureczku i czekają na \"posłańca\" ;) Haaa Idę na śniadanko...:) Aaaa u nas okropnie leje, okropnie wieje...brrrr

Odzyskałam po kilku godzinach światło :D Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jak nie ma prądu ja nie mam jak zrobić sobie kawy!!! Muszę zabezpieczyć się jakoś na następny taki dzień... Plusy takiego braku energii są takie, że moge poświęcić cały mój czas dzieciom...I tak, Synio ograł mnie w warcaby potem ja Jego w bierki :) itd itp No i nic nie musze robić prasować, gotować, odkurzać, gadać na GG ;) No a teraz nadrabiam zaległości...:) Aaaa siedzimy już tu na Kafe 4 miesiące i 6 dni :)

eee tam, grunt, że Kasia uratowała te piwa...;) A pierwszego i mnie czeka wystawianie faktur...

Nadrabiam zaległości. Mam siedem kopert ze zdjęciami, a w każdej po 36 fotek. Muszę to wszystko włożyć do albumu... W domu cicho, aż głupio... Dobrej nocki !

Spoko Dula, każdemu sie zdarza...:) Znowu mróz. Mamy już -8st. ...Byłam na sankach...:P

Ale pięknie się zrobiło na świecie... Przestało sypać, wyszło słonko, -2st...Jedyny minus to wiatr...To co nad ranem rozmarzło, teraz znowu zamarzło, mamy więc niezłą lodówę na drogach... Posiedziałam na książką...nie będę ukrywać, robiłam ściągi, tego egzaminu nie da się zdać samodzielnie jeśli jest się, jak ja, humanistą... najlepsze jest to, że ktoś zapytał profesora czy przeda nam się kiedykolwiek to czego się uczymy...I wiecie co odpowiedział? \" Szczerza wam mówię, że nigdy wam się to nie przyda...\" niezłe, co?

Heja Laski U mnie okropna zawieja, świata nie widać...tak sypie...a jak wieje! Makabra...siedzę dzisiaj za piecem...;) niestety temperatura dodatnia więc coś mi się wydaje, że lada moment i my będziemy pływać... Byliśmy wczoraj w lesie na ognisku :) Był piękny dzień...:D Ide po kawkę bo śpię... miłego tygodnia... Dula ja mam w niedzielę egzamin... Nieługo dołączy do nas Helga, ale będziemy się wspierać...;)

Znowu wena uleciała więc nie będę rymowała... Oj nie trzyma się mnie rym, dziś Dziewczyny wiodą prym...:D

Ja jestem...:D Lepiej późno niz wcale...;) U nas znowu sypie, do tego nieźle wieje...brrrrrrrrrrrrrr Mam w planie gołąbki na obiad...:) Kto ma chęć, zapraszam...

Heja Ale pięknie za oknem!!! :D Słonko i śnieżek to coś co lubię...Będą piękne fotki...;) Idziemy z Niunią na saneczki... papa

Dzień dobry... Zaliczyłam Bal Karnawałowy w przedszkolu...Zrbiłam parę fote, pogadałam z mamusiami, pośłuchałam sobie muzyczki (nogi mi same chodziły, muszę się przyznać...). Przez chwilę żałowałam, żę odwołałam moją obecność na lutowym balu, na który dostaliśmy z Moim zaproszenie... Potańczyłoby się...zapomnę w końcu jak to się robi...Aaa, za rok nie odwołam, jeśli w tym roku będzie ok... No a śnieg i u mnie cały czas sypie...Taką zimę to ja lubię...Dużo śniegu i lekki mróz (u nas -5st)... Biegnę jeść bo padnę... Buźka... Aaa witaj Nowa Osobo... :)