dziulaa

Kawa super a teeeee ciacha...;)

Witajcie moje Miłe!!! Wróciłam...ufff. Zmarnowałam taki piekny, słoneczny weekend na siedzenie w szkole :(...Dzisiaj sobie odbiję! Poproszę o słabą kawkę....jesli nie jest za późno... :)

Dula, dzielę w tym tygodniu Twój los...Też mam zjazd...:D Różnica między nami jest taka, że ja się cieszę...Przeraża tylko pobudka o 5...:( Dam rade, zawsze daję...Odeśpię wieczorem...choć jutro Andrzejki...Balujecie gdzieś? Helga, gdzie się zapodziałaś? Drugi dzień Cię nie ma? Reszty Zagubionych nawet nie wymieniam bo mi serce pęknie!

:D :D :D Nie wymuszaj więcej :D

A mówią, że to kobiety są kiepskimi kierowcami...:D Nie umieć zaparkowac...:D Wyśmiać gościa...A może on chciał Cię tak poderwać...?

Edytka, nic Ci się nie stało??? Stłukłaś porządnie drania???

Więc jak już skończysz to mycie, zdradź nam gdzie chciałabyś pojechać...Zakładam, że natchnęło Cię przy pracy...

Spacerek udany. Pogoda nawet fajna, choć słonka brak...10st. Zero wiatru. Kasia a co Ciebie tak naleciało na wakacje? Ja nie byłam jeszcze w Hiszpanii i Włoszech...mogłabym się tam udać... Jednak jeśli pytasz o marzenie to mogłaby to być np. Dominikana, Maroko, A może po prostu któraś z Greckich wysp... Nie zapomnę o Egipcie, tam zawsze chętnie wrócę... Ale się rozmarzyłam...

Kasia, prawda jest taka, że sprzątasz przed wizytą teściów...Czyż nie? :D

Tak miało być, rzecz jasna :D

Coś zrymować bym dziś chciała, ale wena uleciała... Może browca strzelę sobie...wena wróci w tym sposobie...;)

Witajcie Padam na nos...co z tego, że dzieci pospały do 7 jak w nocy miały dwugodzinną przerwę we śnie...a my z nimi , oczywiście... Kaaaawyyy!!!

Gołąbki to zdecydowanie lepszy pomysł niż zapiekanka...:) nie pójdą w bioderka :D Smacznego...

Mój pierwszy telefon miał klapke...Ach....I był ...różowy...To taki żart Mojego :) Potem, mały wtedy Synio brał mój telefon do buzi by podrapać dziąsełka i zepsuł...Zardzewiało gniazdko od ładowania...:)

Helga, ja jestem z doskoku...usiłuję zrobić jakiś obiad, wypić kawę i jeszcze coś zrymować... Dula to tylko alergia na kurz...:) Sezon grzewczy się zaczyna i kicha cała rodzina...

Nic nie rozumiem , jaki bocian, jaka morfologia??? Ja jeszcze przed śniadaniem, przed kawą. do tego niewyspana...Mała wstała dzisiaj o 5.15 Tak więc Duleńko kochana, pogoń tego bociana...

Te długaśne, jesienne wieczory mnie wykończą... Nuda i dłużyzna! Coś bym pochrupała, ale nie mam nic na co mam ochotę...:( Zjadłabym na przykład gofra... Aaaa Dula, to Ty masz gofrownicę? Podsyłałam Ci przepis na gofry, rzeczywiście dobre były?

Helga, Ty akurat możesz sobie jeść do woli :D Ja mam bez przerwy ochotę na jakieś pyszne cisto....Kto mi coś podrzuci?

Zestaw ćwiczeń mam, zapału niestety nie mam...dzisiaj wystartowałam, ale nie wiem czy jutro powtórzę...? Ja mam zamiar popracować nad brzuchem...zobaczymy. Znowu jestem głodna...

Jadłam tosty z białym serkiem i dżemem truskawkowym od Mamusi...:) Popiłam kawką, nadal jednak usypiam na stojąco! Co za dziwny dzień! chyba troche poćwiczę, póki Mała śpi...Czas zabrać się za siebie...

Cześć Dziewczynki!!! Miał być piękny poniedziałek, niestety słonko schowało się za chmury i zrobiło się buro...nie lubię jak jest buro :( Ide w końcu na śniadanie, głupia jestem : najpierw praca potem jedzenie...to się więcej nie powtórzy!!! Jeeeeśććććććććććććććććććććććććććć!!!!

Po paskudnej niedzieli, piekny poniedziałek...Ironia losu... Witajcie, życzę Wam miłego nowego tygodnia. U mnie nie zaczął się miło, mam dużo pracy, qrde... Jak się uporam to zajrzę

Helgo kochana, jestem załamana... Tydzien zakuwałam i tróję dostałam!!! :(

Jestem i ja... Po słonecznej sobocie nastała paskudna, mglista, szara niedziela... nic tylko spać...i przespać ten dzien...