dziulaa

Kawka, kto ma ochotę...

zaraz odbierz maila, Dula

Dula jak Twoje sprawy?

Ja tez jestem...Rodzina wyekspediowana do przedszkola i pracy...ufffffffffff laba...:-D Witajcie

Rozgryzę tamat jutro, czas spać...Dobranoc wszystkim i tak nieobecnym...:-D

Zrobione... Nie bardzo wiem co dalej...

No tak , On jest informatykiem...zapomniałam! Zajrzę po 20.

Damian, odpisalam... Ide kąpać dzieciaki....

Skoro jesteś zmienialny to dlaczego twierdzisz, że faceta nie da się zmienic , trzeba sie do jego wad dostosować... Ktoś tu jest niekonsekwentny...:-) Moja do zimy nie gotowa...pod wzgl. ubioru...

Aaaa jeszcze jedno, trudno byłoby mi się dostosować do brudnych skarpetek faceta pod poduszką....:-D

De Gie pewnie masz rację, którz jak nie facet wie lepiej jak to z facetami jest...:-)

tvn siedem...Blues Brothers...... ach od razu jestem dziesięć latek młodsza....:-D

Dula, cieszę się, że o.k. a na powtórkę sie przygotuj, faceci juz tacy są...:-D Żono a mówili ile kosztował będzie ten super kurs?

Te jedne były mięciutkie, ale, qurde, drogie i za małe... Pozostałe rzeczywiście jak narciarskie... Gufo jeszcze nie ma wyboru, dopiero spodziewają się dostawy, przynajmniej u nas...Wszystkie słodkie kozaczki na zameczek odpadają, mają niskie podbicie a Mała wysokie....

Dula, nie uciekaj, powiedz jak konflikt, zażegnany...?

miesiąc trzeźwości mamy czy co? A może jesteś chory, coś tu nie tak, żeby facet nie chciał piwa???

Chipsy są niezdrowe!!! Tylko nie dajcie tego świństwa dziecku!!! podobno przez dwa lata zalegają w żołądku....Beeeeeeeeeeeeee Żona zapomniała o piwie!

malaga, tiki taki i kasztanki .....:-)

Chcesz w ten zawoalowany sposób powiedzieć , żę młodo wyglądam...? :-D no dobra niech będzie sama sklerotyczka by rówieśnikom nie było przykro...:-D Gdzie sznowna Małżonka, śpi?

LUNA WYBACZ, że Cię nie wymieniłam wyżej!!!! Wiedziałam, że o kimś zapomnę...sklerotyczka (stara w dodatku) ze mnie...:-(

Witajcie pracujący (Helga), uczący sie (Dula), odpoczywający (Małżeństwo) , milczący (Niemamnika), pojawiający się i znikający (Boska)...jak Wasza niedziela? Ja już po zakupach, wróciłam do domu z zimowymi butkami dla synia :-) teraz zasiadam do kawy...ma ktoś ochotę mi potowarzyszyć? Jadwigom sto lat!!!

Ostatnio wcale nie oglądam tv...Kasia już ledwo siedzę więc pożegnam się i uciekam...tymrazem naprawdę... miłej nocki życzę. Jutro jadę w poszukiwaniu bucików dla dzieci...Ciężka niedziela...:-( Pa pa

:-D