dziulaa

Helga, właśnie zastanawiałam się gdzie się podziewasz... Mnie nie przeraża wizyta u dentysty, jestem odporna na ból, zawsze gorszy się (mój dentysta), że nie chcę znieczulenia...

DEe Gie, zrezygnuj z dentysty na rzecz dentystki!!! :-D

Dula, miałaś zdradzic przepis na ten ryż z curry...Mozesz na maila, jak Ci bedzie wygodniej... A Twojemu smakowała kolacja? Oj trzymaj się u sadysty i nie daj się już dłużej naciągać..

musiałam wybyć z samego rana: przedszkole, bank, urząd komunikacji brrrrrr , zakupy hahahaaaa mam dwie pary jeansów... Mała usnęła w drodze powrotne, przełożona do wózka śpi na tarasie, korzysta z ciepełka...U nas pięknie, słonko, 20st. Super!!! siedzę przy kawce i zastanawiam się gdzie Luna. Zniknęła po tym jak dostała moje zdjęcie...Może dostała zawału....? a jak Wam mija dzień. Widzę, że promujecie zdrowe :-D odżywianie...Ja zjadłam dzisiaj dwa pączki, bułę z masłem, zapiekankę, kawałek makowca czyli też same super zdrowe rzeczy...było warto!

Jestem, jestem. Poczytam co się działo i wracam...

Moje dzieci chodzą spać po 19...Mam dzięki temu wieczór dla siebie... Ja też zmykam

o kurcze!!! chyba spóżniłam sie na hot-dogi?! nie mogliście uprzedzić?

Myrevin, jesteś normalnie upierdliwy(-a)... Może i ja skoczę na spacer...Mała spała na dworze trzy godz. ,ale ja jeszcze nie byłam na powietrzu... Zajrzę wieczorem.

Ola, na Twoim miejscu zmieniłabym treść ogłoszenia na : szukam ognistego kochanka. Po co ci od razu mąż....? :-D Będziemy Cię przez najbliższe cztery dni wspierać z całych sił tylko już nie znikaj...Bo smutno... Robię na obiad wariację na temat Twojej zapiekanki, nie mam mielonego mięsa, pokroiłam w kostkę pieczony schabik mojej roboty i wrzuciłam do sosu z serka i śmietanki...Zobaczymy wkrótce co wyszło....

helga , milego spania...zazdroszczę Ci, przede mną gotowanie, brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Ola, masz rację, niech chodzi głodny...tak trzymać!!! :-D nie wiem czy wiesz, że Zakochana w nim to teraz Dula.....? Pisz szybko Ola gdzie byłaś jak Cię nie było. Grałaś w karty?

Ja nie mam pomysłu na obiad, szukam natchnienia w ksiązkach kucharskich i nic... :-( jestem dzisiaj zupełnie niezorganizowana...jak w każdy poniedziałek...:-( Obecność Oli przypomniała mi o tej fantastycznej zapiekance...

Helga śpi!!! A makaron sama zagniotłaś...? :-D

Jak tu u Was dzisiaj gwarno, a De Gie jaki rozgadany.... Rosół bym zjadła, ale robic nie lubię, tak długo się czeka... co znaczy \"chudy\", nie ma w nim mięsa?

To Helga poszła spać... Ola, należą Ci się porządne klapsy!!! Tak nas zaniedbać. Martwiłyśmy się o Ciebie!!! No, grunt, że wróciłaś...Więc witaj i już nie znikaj...:-D

Żono...

De Gie , ja widzę, że Ciebie trzeba wysłać w Alpy...

prognozy rzeczywiście niezbyt optymistyczne, z drugiej strony należało się tego w końcu spodziewać...mamy pażdziernik. :-(

Smadny mnich, pilismy wczoraj...Rodzice przywiezli ze Słowacji. Ulubione piwko MOjego... Tatry Wysokie...też się rozmarzyłam... A w Zachodnich byliście?

I Luna jeszcze sie nie zameldowała, jak mogłam przeoczyc....

Mam trzewiki Gufo tzn. Mała ma. kupiłam bo ładne, ale zapomniałam, że powinny miec miękką podeszwę i pewnie chodzi jej się w tych butach jak w narciarskich...zakładam raczej kiedy wiem, że będzie siedziała w wózku a do chodzenia musze kupic bardziej wygodne...

De gie, nie słyszałeś, że to niezdrowe...?! :-D

Ja byłam kiedyś w Białowieży....też widziałam żubry...z przodu, z tyłu z boku...;-d wszystko przed Wami. :-) Czy Inez ma buty na zimę? Chyba ja musze o tym pomyslec by nie okazało się, że jest za póżno...(zwykle tak bywa, że jak się ockne, to już nie ma wyboru ani rozmiarów...) Dula, czekamy na obiecane zdjęcia z imprezy... a gdzie Helga i Boska? I Ola oczywiście...?

D...a żubra niewątpliwie należy do żubra więc rozstrzygając problem pragnę stwierdzic, że widzieliście żubra.