dziulaa

Jedziemy na Słowację...na krotko, ale zawsze coś... ;) (od piątku do wtorku)...nie mogę się doczekać... ;) Kawkaaaa...

Kasiulaaaaa, nie słuchaj gina, idź do kolejnego skonsultować opinię pierwszego!!! Powodzenia!!! Pozdrawiam i ide robić wielkie pranie...w piątek wyjazd...:D

Doszły, dosżły...już dawno.. Wczorajsze zakupy też się udały... Mam ostatnio b.mało czasu na net, ale mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni i zajrzę do Was częściej...

Pooolska gooola! a umieranie Kafeterii wybijcie sobie z głowy...!!! Ja nadal czekam na deszcz a moje roslinki razem ze mną, biedaczyska...nie nadąrzamy podlewać... Nadal biegam na siłownię, polecam, naprawdę...Waga, czy tgo chcecie czy nie, pokazuje coraz mniej kilogramów...cięzko, ale fajnie... A wiecorami nadrabiam zalełości magisterskie, więc same rozumiecie... nic to, po 22-gim wrócę do Was na dłużej...:D buziaki i uciekam gotowac...

Heja...;) A ja zapiasałam się na siłownię...i ćwiczę ciało zamiast zając się ćwiczeniem umysłu...:P teraz więc jednego dnia siłownia, drugiego dnia 10km na rolkach...:D wieczory więc wypełnione cięzka pracą na własne życzenie...:) Pozdrawiam i uciekam...

Moja obrona odwleka się w czasie...nie mogę skonczyc pisania pracy...dopiero połowa... Dzisiaj fitness...:D nie mogę się doczekać... pozdrawiam Helga...wpadaj częściej...;) Buźka Namawiam Was na rolki, to naprawdę zarąbista sprawa...pod warunkiem, że nie musicie w nich jeździć po mieście, i zaludnionych alejkach parku...;)

Witam i o zdrowie pytam... Ja też wznowiłam \"ogródkowe szaleństwo\" , wieczorem rolki a od przyszłego tygodnia nowa rozrywka: zapisuję się na fitness...:D Czas zacząć się ruszać...:P Zapraszam na kawkę...zapowiada się ciepły , cudny dzień...

Witajcie o poranku...;) Nareszcie zaświeciło u mnie słoneczko...tak trzymać... Pozdrawiam i zapraszam na kawkę...(strasznie jestem niewyspana) Wszystkim Mamom sto lat!!! :)

witajcie Dziewczynki... Wracam do Was wypoczęta, z naładowanymi nieco akumulatorkami...:D Dula moja gratulacje!!!! (ale niespodzianka...) Kasia, czekamy na fotki pokoiku Inki, jak już Damian upora się ze skręcaniem mebli...:P Kasiula...jak trawka? moja super...odzyskała blask....;) Pozdrawiam i zasiadam do obiadku... :)

Kurcze... a moją soczyście zieloną, pięknie wykoszoną trawkę zaczynają podgryzać pędraki...Muszę szybko działać, bo znowu całkiem uschnie...ale strasznie mi się nie chce....

Ech...Jak nie urok to... Mała kolejny dzień gorączkuje...chyba bez interwencji lekarza sobie nie poradzimy... Poza tym, za oknem pochmurno, zimno, w porównaniu z wczorajszym dniem...nic to...i tak siedzę w domu... Kolejna kawka...zapraszam...

Heja:) Ja też miałam udany weekend...W sobotę praca w ogrodzie: pomidorki zasadzone...W niedzielę w skansenie...dzieci zachwycone, jak zawsze... Niestety rano okazało się, że Mała ma 39st gorączki...Śpi po lekach... ech... Pozdrawiam i zasiadam w końcu do kawki...

Lekarz zalecił wakacje... to rozumiem...:D Za tydzień jadę na Słowację...lekarza trzeba słuchać...:P Kawka już pachnie, zapraszam...;) Za oknem słonko...niestety zimny wiatr...Nadciągają czarne chmury...ech...

Nie tylko kawą Kasiu...! Mam też pączki...:D Wpadajcie!!! :) (pan okna odebrał?)

http://www.ceneo.pl/398053 (mój expresik, jest super!) Ja chwilowo skonczyłam z pracami w ogrodzie, musze podreperować zdrowie, tak więc chwasty mają raj...:) U nas też przepięknie od rana, zapowiada się cudny dzien, choć ponoć nie powinno się chwalić dnia o poranku...:P Zasiadam do wspólnej kawki... Buziaki... (Dula, zazdroszczę Ci gotowej pracy, ja nadal tkwię w drugim rozdziale...)

Gdzie się ukrywacie?

Przerąbane...cały czas leje...długi weekend majowy do d... Pozdrawiam z nadzieję, że macie lepszą pogodę.... ;)

Długi weekend czas zacząć...:D Expres do kawy dojechał, delektuję się więc zapachem i smakiem...:P (jestem zachwycona!!! ) Za oknem słoneczko i mam nadzieje, że pogoda nas nie zawiedzie na ten wolny czas...Chcemy ciepełka i basta!!! :) Co u Was Dziewczynki, gdzie się ukrywacie (KAsiulaa znowu gdzieś zniknęła...) Buźka...miłego odpoczynku!!!

ach cóż to był za dzień... ;) Ponad 20st w cieniu, słoneczko, zero wiatru...bajera...:) Nareszcie prawdziwa wiosna, oby na dłużej... Buziaki... Dula, pieskowi nie zimno w nowej "fryzurce"? :)

18 st w cieniu!!! Bajera... pozdrawiam i udaję się do fryzjera... ;)

Niech się dzieje co chce... Zamówiłam sobie expresik do kawki...Raz się żyje... U mnie nadał słonko...może dzisiaj uda się pojeździć na roleczkach... Dula, podeślij aktualne zdjęcia Fado... ;) Lecę do sklepu, do pzedszkola, potem poplewić a potem na rolki...Ale jestem zarobiona...:P

ech, umówiona błam na rolki na 16.00, niestety o 15.50 lunął deszcz...Jak pech to pech... Dzisiaj znowu piękny poranek, oby wytrzymało to słonko do końca dnia... Zasiadam do kawy... Dula, macie może w pracy ciśnieniowy do kawy?

Kawka na stole...;) Dopijam i biegnę sadzić paprotki... a potem na rooooolki...(polecam) a w majowy weekend mam gości, oj będzie się działo... ;)

Uuu, Dula...Wygląda na pokrzywkę...Swego czasu miałam to świństwo na cąłym ciele...wiem co czujesz... Calcium Gluconicum ( najzwyklesze wapno, bez bajerów, barwników i aromatów, w tabletkach), puder w płynie (super chłodzi...), ja dostawałam jeszcze coś w zastrzykach, ale nie pamiętam co... Jak nie przejdzie, do lekarza...to dziadostwo potrafi nieźle dokuczyć...szczegónie swędzi w ciepełku... Współczuję...swoją drogą ciekawe co Ciebie tak uczuliło...

nie pamiętam kiedy byłam w kinie...wstyd.... Ja przy przeciągających się stanach podgorączkowych dostałam skierowanie na CRP...i teraz wszystko jasne... Nadal pada...sernik się robi...obiad zjedzony...Nuda i dłużyzna...;)