Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziulaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dziulaa

  1. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Helga, jak będą za bardzo Ci doradzac to zagroż , że ich wysadzisz, to działa... Rozumiem, że trafił ci się wekend poza domem, to oznacza, że zostawiasz nas, na kilka dni :-(
  2. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Kurde, znowu Was gdzieś wywiało? Pogadać z Wami nie można...:-(
  3. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Witajcie!!! Rzućcie wreszcie te okropne papierosy.Trujecie nas...sumienia nie macie.... a jazda samochodem to przecież nie lada frajda, ja to uwielbiam, trzeba się tylko raz przełamać a następnym razem już dluga trasa nie będzie stresująca...A może to kwestia towarzystwa a nie kilometrów...?
  4. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Helga, Zakochana...witajcie Mam kawkę z likierkiem, słodzona brązowym cukrem...Nie wygląda jak ta z fotki , ale na pewno jest lepsza :-) Zakochana, dzięki za wybaczenie, ulżyło mi...Już myslałam, że się gniewasz? :-) A gdzie reszta?
  5. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    witajcie więc...Ja uciekam, wpadnę na pewno po 9.00 Licze na Towarzystwo!!!
  6. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    U mnie, jak codzień, młyn...Szykujemy się do przedszkola...A ponieważ muszę ciągać ze sobą małą, trochę mamy tu zamieszania...Teraz jedzą śniadanko...A ja, zamiast się stroić, włączam komp. Czy to normalne? Witajcie więc w ten mglisty poranek...Wygląda na to, że nie będzie dzisiaj słonka...a jak pogoda na pomorzu?
  7. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    niemamnika...jak ja mam doła idę spać, rano zawsze łatwiej kiedy emocje opadną...
  8. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    wszyscy już śpią?
  9. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Nie masz dosyć krzeseleczka...? Biegaj do Żony bo zmarżnie...:-)
  10. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    De Gie, powinieneś teraz w kuchni asystować Żonie, może nauczyłbyś się czegoś pożytecznego...:-) Dlaczego matki wychowują Was, facetów, na takich wygodnickich...Muszę poważnie zabrac się za wychowanie syna...:-)
  11. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Oj mowię Wam Miłe Panie, chłopa trzeba sobie wychować...Tylko jak to zrobić...?
  12. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Wzburzył się i robi kanapki? niemamnika...na szczęscie już niedlugo potrwa Twoja męka...Smarkacz!!!
  13. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Żona, Ty nie przesadzaj!!! MÓJ sam sobie robi śniadania, kanapki do pracy, czasem , jak mnie nie ma odgrzewa obiad...więc zagoń tego leniuszka do kanapek, Tobie też się należy wolny wieczór, czyż nie? :-) De gie, do kuchni!!! :-)
  14. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Zaproś i faceta({cześć :-) )...dopiero będzie ubaw... Ja wystawiłabym mu walizki za drzwi i nie zawracała sobie głowy panienami...Będzie Ci łatwo, bo, jak mówisz, już go nie kochasz...Niech wie gdzie jego miejsce, ciekawe czy ona by mu pomogla...?
  15. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Idę poprasować, zajrzę za jakiś czas... znowu objadłam się zapiekanką...pęknę...Musicie spróbowac, palce lizac!!!
  16. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Zakochana!!! Czy mi wybaczysz... zupełnie nie wiem jak to się stało, a Ty w dodatku takimi wielkimi literami się wpisalaś...nie ma dla mnie usprawiedliwienia.... Tak to jest z matkami pochloniętymi rozmowa o dzieciakach... Następnym razem dobijaj się do skutku choc mam nadzieję, że takie przeoczenia mi się nie trafi..... wielkie SORRY... A jest tu ktos, tak wogóle?
  17. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Moja niunia wstała, czas na obiad...zajrzę wieczorkiem pa :-)
  18. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Wiesz, mnie w tych wszystkich poradnikach razi jedno: zakładają, że wszystkie dzieci są takie same...czyż nie?
  19. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    A no właśnie...czy ta książka warta jest przeczytania? Moja sporo gada więc jakoś się rozumiemy a czego nie potrafi powiedziec, pokazuje...ciekawa jestem czy w książce o takie \"dogadanie\"chodzi?
  20. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    o tym też słyszałam. Metody te próbowałam przy odstawianiu starszego syna od smoczka...Brał taki wysmarowny w pieprzu(!!!0 smoczek do buzi, wyciągał stwierdzając, że niedobry po czym wkładał znowu, ciumkał i po chwili stwierdzał, że już dobry...W końcu zgubił smoka w ogrodzie i na tym koniec... Co do prac domowych. Na pewno nie prasuje, twierdzi, że nie potrafi (tak najłatwiej...), odkurza, zmywa (wkłada do zmywarki:-) ) myje okna (rzadko, ale ma taką swoją metodę więc niech się wykarze...) Czasami kosi. Kąpie dzieci...jak cos jeszcze sobie przypomnę (a pewnie nie będzie łatwo ) dam znać Ksiązek nie czytam. Pogodziłam się z tym.Zaczynam a potem brakuje czasu na c.d. i tak się kończy... Gazet też nie czytam, tv rzadko oglądam...i żyję Fakt, ksiązek żal...Ale się rozpisałam...
  21. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Pójdzie łatwiej niz Ci się wydaje, a kciuki już trzymam...:-) Pamiętaj, najważniejsza jest konsekwencja... Ja, kiedy Mała budziła się w nocy, szarpala za bluzkę i wołała \"mama daj\" udawałam, że śpię...Płakała , każdej nocy krócej, ale okazało się, że potrefi bez cyca wytrzymać...Płakała...a ja konsekwentnie udawałam, że śpię, zadziałało... Tak naprawdę intuicja podpowie Ci najlepszą metode... Słyszałam o smarowaniu brodawek markerem...:-) podobno działa natychmiast...
  22. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Mąż-informatyk wszystkim się już pochwalił, mam więc rozeznanie co i jak w Waszej familii :-) Moja mała dopiero od kilku dni zupełnie bez cyca...Do niedawna mialam to samo, stopniowo obniżałam \"dawki dobowe\", kiedy udało się zejść do jednego karmienia, poszło gładko...Sama w końcu zapomniała poprosić rano o mleko...:-)
  23. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    1,7 msc jest z lutego... MÓJ wraca po 18, więc bardziej będzie to obiado-kolacja...O ile uda mu się wrócić o tak przyzwoitej godzinie...Różnie to bywa...Masz szczęście,Mąż wracający do domu ostałej porze to skarb...Wiem,że to nie od Niego zależy, taką ma pracę, więc ta praca jest na wage złota... Wiem, że niedawno się przeprowadziliście, jak sobie radzicie w nowym miejscu...?
  24. dziulaa

    NORMALNI !!! Pogadajmy

    Żono, trawnik, oczywiście...:-) Zrezygnowałam z koszenia, najnormalniej w świecie mi się nie chce...Uśpiłam małą, nastawiłam obiadek, niech sobie \"pyka\"... Koszenie trawnika zajmuje mi 6 godz. ( to m.in.jest to moje \"nicnierobienie\"), przeważnie rozkładam to\" miłe\" zajęcie na dwie raty...Tym razem sama już nie wiem ile podejść do kosiarki już robiłam...Tak czy innaczej została mi jeszcze połowa...:-( a deszcz podobno tuz tuż...Jedyne pocieszenie w tym, że (może) będzie to ostatnie koszenie w tym roku...Kolejnym moim ulubionym \"nicnierobieniem\" jest prasowanie...Tyle tego mi się nazbierało, że jak w koncu się zabiorę do roboty to się zapłaczę... O spzątaniu, gotowaniu itp nie wspomnę...Więc kiedy ktoś mi mówi \" ty to masz dobrze, siedzisz w domu z dziećmi i nic nie robisz...\" to niedobrze mi się robi....
×