

dziulaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dziulaa
-
witamy ...a ja na plaży....:-) a właściwie co Ty na plazy...? jeszcze nie doszlam do kuchni po śniadanko, ...pędzę bom glodna... :-)
-
Żono...pomyliłam dwójki z kłami...Moja jest na tym samy etapie...:-), na razie nie jest najgorzej, trochę marudzi.... Aaaale u nas piękna pogoda...słonko, 20st. , póki co, zapowiada sie nieżle...Zaczyna mnie jednak łamać w kościach a to nie wrózy niczego dobrego na najbliższe dni, poza tym jak u Was już paskudnie, dojdzie i na wschód...:-( A gdzie reszta? Obiecywałyście kawę po 9.00? skoczę szybko po jakąś kanapeczkę i wracam... De Gie: zapytajcie sąsiada, może zdradzi gdzie udać się na grzyby...
-
Na ząbki , w skrajnych przypadkach coś przeciwbólowego( przed snem, będziesz miała lżej a i mała takze...). Np. panadol baby... Kły to nic w porównaniu z czwórkami.........No i żeldo smarowania dziąsełek np calgel....Moja przesypia noce i wreszcie mam lżej...od niedawna. Co ja tu robię, muszę gonić....narka
-
Lecę na śniadanko a potem do przedszkola, będę po 9.00
-
Witajcie!!! U mnie zapowiada się kolejny słoneczny dzień :-) Niemamnika....może chociaż kołdrę daj mu osobną...skoro nie chce się przenieść \"na kanapę\"? A tak poważnie, pomyślę nad Twoim problemem i póżniej się rozpiszę...A póki co przyszło mi dogłowy, że on jest po prostu wygodny, dlatego się nie wyprowadza. Pewnie gdyby \"tamta\" nie miała chłopa a miała wolna chatę już by się przeniósł...Głowa do góry, przecież to niewypał, a Ty go nie kochasz.....więc nie ma się czym martwić, szkoda nerwów... Miłego dnia :-)
-
Kolorowych snów... Do jutra... Ja tez idę spać. Dobrej nocki dla wszystkich:-)
-
A no właśnie...Dzieci mają dobrze z mamusią w domu...Ja byłam dzieckiem \" z kluczem na szyi\", to nie jest dobre...Zazdrościłam koleżankom, na które w domu czekała mama z ciepłym obiadkiem. Ja musiałam sobie sama zagrzać...Nauczyło mnie to samodzielności, ale ile kosztowało smutku... Tak naprawdę cieszę się, że jestem w domu,ale czasami nie wyrabiam na zakrętach od tego \" nicnierobienia\" :-)
-
Dzień podobny do wczorajszego a jutrzejszy podobny będzie do dzisiejszego...Taki los matki na wychowawczym...Na szczęście pogoda dopisuje, o jeden powód mniej do załamki...A co u Ciebie, zdradzisz co będzie jutro na obiad?
-
pobiegałam z kosiarką, ale nadal czuję się jak nadmuchany balon, ale warto bylo...powiadam Wam spróbujcie zapiekanki ze szpinakiem niemamnika..... Szkoda Ola, że Twoja ksiązka kucharska ma w spisie treści tylko to jedno danie...:-( chętniejeszcze bym poexperymentowała.....Rzeczywiście jest co zmywać...ale nic to....Bylo pycha, nawet MÓj zachwycony choć nie przepada za makaronami......:-) Aaaaaaaa jest tu ktoś? Dzisiaj nie ma Mjak miłość a tu jakoś cicho... Wychodżta baby na pogaduchy bo mi smutno....:-(
-
OLA, zapiekanka palce lizać, nie bez mojego udziału, jakby nie było...:-) Taka jestem najedzona, że peknę...Będzie słychać w W-wie... Popiłam wytrawnym winkiem, bez tego ani rusz a teraz biegnę coś jeszcze wykosić póki widno, wrócę po 20.00 Pa Witaj Helga....pewnie w piątek spotkamy się na dłużej...
-
U mnie nadal błękit...hahahahahaha
-
Ale nam, mamom na urlopach wych. dobrze, co? A nasze dzieci jakie szczęśliwe...? Zakochana poproszę jakieś szczególy z wakacji....Gdzie konkretnie itd...Bardzo chciałam zaliczyc w tym roku Grecję, ale te cholerne paszporty...A potem to już za zimno...:-(
-
zakochana...to nie jest dobra wiadomość, jutro będzie padało i u nas...:-( Żono, widziałam fotki...niunia cudna, a Tatry....oj pojechałoby się...Tatry Słowackie to ulubione miejsce moich jesiennych wypadów...Nie byłam tam od czasów tej sławnej wichury i trochę boję się wrażeń...wyrabiam dzieciom paszporty z zamiarem wyjazdu do Smokowca...Może wypali...?
-
Witamy, witamy...Trochę u nas niemrawo, dziewczyny pouciekały do pracy a MĄŻ zapracowany...wieczorem jest ciekaiwj a i rano , po 9.00 bywa wesoło...:-)
-
Edyta skąd jesteś, przypomnij bo nie chce mi się szukać...ciekawa jestem czy jest szansa na to popsucie pogody i u mnie a wiatr mam z poł-zach.
-
Jest i \"Język dwulatka\", \"Język niemowląt\" też... Jak poczytacie dajcie znać czy warto... Ja kiedy zostałam pierwsz raz mamą obkładałam się książkami, teraz nie mam na to czasu a i doświadczenie większe...Wierzę w instynkt, intuicję itp...Dzieci mam cudne więc chyba się sprawdzają moje metody... A Inusia wesolutka jak moje slonko...Mówię Ci, że to b. dobry rocznik ten 2005...:-)
-
Boska, do jutra...po 9.00...:-(
-
niemamnika...zapomniałaś pomachać....a przecież ćwiczyłyśmy....:-(
-
Dzięki za link, zaraz sobie pooglądam...Niech tylko się otworzy. Moj internet jest wolniejszy od żółwia115,2 kb/s...Wyobrażacie sobie to? Ja cieszę się ,że go mam , ale czasem mnie trafia...!
-
Przeszłam dalej do działu \"Wychowaj dziecko z charakterem\" a tu: 1. jak poradzic sobie z niegrzecznymi dziecmi 2.dyscyplina krok po kroku 3.toksyczni rodzice 4. leksykon chorób......itd, itp...Jest tego tyle, że nic tylko siedziec i czytac a czasu na wychowywanie zabraknie.... Moja ma prawie 18 mscy...to też dobry rocznik czyż nie? :-)
-
Jesli jestes informatykiem to masz wspólny temat z Zakochaną w Tobie ( ale zabrzmiało...:-)...
-
De Gie zdradzisz ile Twoja pociecha ma lat?
-
Przeglądam właśnie katalog z książkami Klubu dla ciebie...a tu...w dziale kulinarnym książka Bożeny Dykiel ( w dodatku dwie, jest nowa" ciasta domowe"...)obok Agnieszka Perepeczko a dalej "Makarony" Paolo Coelo( nie wiem jak się to pisze)...To już przesada. Wszyscy chcą nam udowodnić jak super gotują...Może więc i ja napisze taką książkę....a i niemamnika nadawałaby się do tego z tą swoją zapiekanką z makaronu...:-)
-
Matko jedyna " z nug"...jak tak można, co się ze mną dzieje...? Bardzo Was przepraszam...A zawsze byłam taka dobra z ortografii...