

dziulaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dziulaa
-
Matko jedyna! Jak ja mogłam napisać \" kompać\"?!! Już jestem...Mój komp też jakiś powolny, a może to mi się dłuży? Pomóżcie, jak przenieść pasek narzędzi na dół? Przeskoczył mi skubaniec na prawą str. monitora...
-
Idę się kompać, ale jeszcze tu zajrzę, może ktoś będzie...
-
Chłop podsiadł mnie przy komputerze, ale już jestem... Dzięki za przepis...Gdybym miała składniki już zabrałabym się do pracy...ale mi narobiłaś smaku....szkoda, że W-wa tak daleko.... Czyżby to była kolacja pożegnalna dla Niewypała?
-
Oj...pisz, pisz...już mi ślinka cieknie..
-
Zapiekanka ze szpinakiem...Poproszę przepis!!!
-
Wygląda na to.że wszyscy oglądają M jak miłośc...
-
A ja po niespodziewanej wizycie teściowej...To gorsze niż kontrola skarbowa... Przygląda się rozgląda, wyciąga wnioski... Nie , tak naprawdę nie jest szkodliwa...wpada raz na trzy tyg. albo rzadziej dlatego nie jestem przyzwyczajona do jej wizyt... chyba lepiej tak ja za często? Cieszę się, że u dentysty o.k. A jak dzieciaczek, wszystko gra?
-
Zakochana w nim właśnie męczy się u dentysty.Nie zazdroszczę... Ja, jak mówiłam, miałam ochotę na barszczyk z krokiecikiem....Kupiłam barszczyk w kartoniku (taka jestem wygodna), pieczareczki i coś tam jeszcze do krokiecików...W domu patrzę a ów barszczyk , cholera, przeterminowany od czterech miesięcy...!!!!! Mało mnie szlag nie trafił! Gdyby nie było mi szkoda czasu, poszłabym do sklepu z awanturą...Jak to człowiek nawet obiadu nie może zaplanować! Na szczęście okazało się, że mam w lodóweczce buteleczkę koncentratu barszczu czerwonego.Jestem uratowana. Obiad gotowy, tylko, tradycyjnie, chłop opóżnia się z powrotem do domu...Czekam cierpliwie, już przywykłam. Zwariowane mamy czasy, wszędzie nadgodziny, nienormowany czas pracy....A dla rodziny zostaje nędzna godzinka po powrocie do domu. :-(
-
Poproś dentystę o znieczulenie!
-
musze nakarmic mala i odebrac syna z przedszkola. Zajrze za jakis czas...
-
niemamnika...allegro to świetny pomysł....!!!!!!
-
Ja przytyłam w ciązy 22 kg. Zrzuciłam b. szybko i znowu mam swoje 50kg. Wyobrażacie sobie karzełka z ogromnym brzuszyskiem? To ja w ciązy...:-)
-
niemamnika- tak to jest z tymi przystojniakami...można się przejechać.... Na pierwszy rzut oka anioł a potem wychodzi diabeł...
-
No to pocieszyłyście okruszynkę...Dzięki. :-)
-
Zakochana Moj mąż nie jest wysportowany (i tym się rożni od mojego typu...)
-
Zaraz wpadnę w komplexy z powodu niskiego wzrostu...:-(
-
Ja zdecydowanie wolę brunetów. Krótkie włoski, wzrost średni (ja mam 161), wysportowany...Piwne, urocze oczka, w których jest TO COS...Fajny uśmiech...
-
Zakochana... Ja byłam w niedzielę w Kazimierzu... Mam blisko, ale dawno tam nie zaglądałam. Jakie było moje zdziwienie...Dzikie tłumy, korki na ulicach, gigantyczne kolejki po wszystko i wszędzie, głośno, ciasno, makabra...Jak tam odpocząc w tym gwarze i ciasnocie...Nigdy więcej do Kazimierza chyba, że w środku zimy...
-
Byle przystojni...
-
Z żalem żegnamy te które muszą kończyć pracę, do zobaczenia jutro...Ja na pewno będę...Pa
-
Hel...sto lat tam nie byłam...A spokój to jest to o co mi chodzi. Nie potrafię już wypoczywać w tłumie...
-
Miejsce wypoczynku jest mi obojętne, byleby dało się oderwać od codzienności...Lubię i góry i morze... Kiedyś jesienią jezdziłam w Tatry Słowackie...
-
Zakochana, ja na pewno bede tu zaglądała, miło się z Wami gawędzi.... A co, wybierasz się już do domu?
-
sia lalalalala a chaa, oj i ja sie rozmarzyłam Nie miałam wakacji od praiwe trzech lat...Czas to zmienić...!!!!!!!! Znacie jakieś fajne miejsce na jesienny wypoczynek (z dziećmi)?
-
Zakochana...Bo my jesteśmy Normalne...:-)