dziulaa

Kasiulaa, aluminium to jest to czego potrzebujesz...:P A wiesz, że są okna, które same się myją...:D Zgadzam się z Kasią, o okna należy dbać, czasem trzeba je przemyć, czasem nasmarować,czasami nawet podregulować (szczególnie po pierwszej zimie...) ale jeśli rama się wykrzywia to nawet tona smaru na uszczelkach nie pomoże...:P A najgorsze co może być (moim skromnym zdaniem) to jeśli plastki udają np dąb...:P (ale to też kwestia gustu...) Precz z pączkami...:P beeee, mam dosyc.... papa, do poniedziałku...D Dula, jeśli też coś zdajesz, to trzymam kciuki...:)

moje okna mają cztery lata i jeszcze nimi nie wieje...:P Plastikowe okna moich rodziców po dwóch latach wypaczyły się tak, że firanki się ruszają...Więc powiem Wam tak: jeśli kupisz bylejakie to czy plastiki czy drewniane będa służyły krótko...czyli: na tej inwestycji nie warto oszczędzać...Powodzenia... Ale mam pyszne pączki...:P

Ja mam drewniane, polecam a o plastikach nic nie wiem...;) Pozdrawiam ... ;)

O kurcze Dula... mój mężuś też przeziębił przeziębienie, dostał dzisiaj kolejną , już czwartą serię antybiotyków, trzeci tydzień siedzi w domu i konca nie widac..Różnica taka, że jemu rzuciło się na pluca... Wygrzewaj się i słuchaj lekarza, bo wie co mówi...;) Dużo zdrowia...!!!! :)

KAWA!!!! Kto chętny...mam jeszcze kawałek szarlotki...;)

Witajcie... Strasznego mam lenia a pracy dużo... Może ktoś mnie zdopinguje do nauki? do gotowania zdopingować się nie dam i basta...:P Za oknem deszcz ze śniegiem, szlag mnie już trafia przez tą naszą \"zimę\"... Chyba skoczę na kawkę...zapraszam, może macie ochotę na szarlotkę...?:P

Egzamina zaliczyłam na 4,5...:D Ale ze mnie geniusz...;P Okropnie wieje...Ciekawe co przywieje...może snieg, choć wcale mi nie tęskno, tylko dzieci trochę szkoda, bo nowe saneczki nadal nie wypróbowane... Odpoczywam, od poniedziałku nauka...paaa ;)

uuu. leje.... Dula, kończę za dwa tygodnie a potem biegiem biorę się za kolejne rozdziały pracy i mam nadzieję, że uda mi się obornić do czerwca...Bardzo bym chciała.... ;)

U mnie lało cały poranek...teraz nieśmiało wychodzi słonko...Zobaczymy... Kasiu, mam paczki i tort czekoladowy...posyłam kurierem do Grudziadza...:) Kto jeszcze ma chęć...? :D

uffff. I mi Dula całkiem nieżle posżło...Wyniki za tydzień a kolejny egzamin za dwa tygodnie...i koniec...:))) (poprawek nie przewiduję...) Pozdrawiam...Dawno nie piłam z Wami kawy...czas nadrobić...Może jutro się uda... buziaki...

skoro zjedzone to sobie darujemy :D Fajna wiosna tej zimy...pada deszcz...

Kasiula gdzie fotka butków...? (i parowek:D)

Pozdrawiam wszystkie zmęczone, zapracowane, zabiegane... Trzymajcie się...Byle do lata;) Nauka niexle mi szła, ale...już mam dosyc...Przerwa....

Nauka (w sobotę egzamin...) ;)

Dula, moje gratulacje....Ale ze mnie gapa, kompletnie zapomniałam o zaręczynowych planach...(Wnioskuję, że się zgodziłas...;) ) A weselicho u siostry kiedy?? Pozdrawiam

Heja Jak patrzę za okno to mi się wszystkiego odechciewa... Debiutuje dzisiaj w kuchni ; piekę tort...pierwszy biszkopt nie wyrósł wcale, dałam więc sobie drugą sznasę, zobaczymy...Pachnie ładnie...:P Za tydzień egzamian, może uda się załatwić tak, że będzie jedyny, jeśli nie, będę miała dwa...;) Pozdrawiam :D

Dzieńdoberek...gdzie Was wywiało Dziewczynki...coś ten nowy roczek jakoś Was rozleniwił...mnie zresztą tez... :P Posypało nieco sniegiem... Ślizgałam się wczoraj niexle w stolicy...ale udało mi sie po ponad trzech godzinach tego slizgania dotrzeć do domu cało i zdrowo... Dzisiaj odpoczywam...:) Pozdrawiam i czekam na wieści od Was...

a ja leczę się miętą, ale niewiele pomaga... Sylwestrowe jedzenie jeszcze leży mi na wątrobie...ech...:P tak to jest jak cżłowiek się obżera a solidnie nie popija...:D

oj, nie wyszedł mi kieliszek...:( sorki...

o° °o o° __o°__ |HappY| | New | \Year / \__/ __||__ •2oo8•

Witajcie...Ja już po kawce... zimno u nas okropnie...-12st, straszny wiatr...plus taki, że wygląda nieśmiało słonko...od razu weselej na duszy...;) U mnie też wszystko powoli wraca do normy po świąteczno-sylwestrowej przerwie... Pozdrawiam...

Dzisiejszy dzień to taki \"zimny prysznic\"...siedzę od rana w papierach i mało mnie szlag nie trafi...Pomocy!!!!

spaaaaaaaaać...!!!!!

Życzę Wam Wszystkim zdrowych, spokojnych, wesołych Świąt... ;)

Napracowałam się dzisiaj strasznie...Pewnie Wy też...u mnie już Święta...choinka ubrana, gary pochowane...od teraz świętuję...koniec gotowania, pieczenia, sprzątania...:) Pozdrawiam...