dziulaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dziulaa
-
:))) Znowu mocno spóźniona wpadam się przywitać... Ja dzisiaj zaliczłam z Małą lekarza, dostała leki i czekam na poprawę... Makowiec prawie gotowy...W domu pachnie Świętami...tylko choinki brak... Pozdrawiam i zyczę miłego weekendu...;)
-
heja...to ja... zrobiłam sledzie na dwa sposoby (przepis znalazłam na przprawie korzennnej do śledzi), upiekłam ciasteczka (przepis dostalam o Kasi), zaliczłam fryzjera i popijam winko po cięzkim dniu... Córcia nadal gorączkuje...to juz za długo, jutro do lekarza... pozdrawiam
-
Co się z Wami dzieje? sprzątacie, pieczecie ciasta, leniuchujecie...? ja sprzątam po powodzi, jutro bede piekła a pojutrze leniuchowała... pozdrawiam
-
Heja Pan hydraulik wykuł mi podloge w kuchni...okazało sie, że dziury w rurze brak...woda spływa po izolacji z dalszej części domu i wypływa sobie po prostu dziurką w izolacji w kuchni...Dzisiaj więc pan kuje mi podłoge w łazience... Dziura jest.. W drugim końcu domu...O mamo...Mam w domu remont...A miałam piec makowiec.... Pozdrawiam...
-
Witajcie... Kasia czeka na okno a ja na hydraulika...pękła nam rura i musimy kuć podłogę w kuchni bo woda leje się do piwnicy... Jak mnie nie trafi szlag to bedzie jakiś cud... Pozdrawiam...
-
Ja nie lubię wesel, ale tez mam zdolność dostosowania się do sytuacji...:P Na swoim całkiem nieźle się bawiłam... :D Teraz coś mi się w głowie poprzekręcało i po balu andrzejkowym, ciągnę faceta na sylwestrowy...Na szczęscie Mój nie ma nic przeciwko, lubi sobie potańczyć...:) Zobaczymy...najpierw muszę przetrwać Święta, a to nie będzie proste... (już wolę wesela...)...:P
-
Heja A ja jeszcze nigdy nie byłam na prawdziwym balu sylwestrowym, w tym roku zamierzem debiutować...jeśli uda mi się zakupić odpowiednią kreację to idę szaleć do białego rana...;) Sypie u nas snieżek...;)
-
Ja wierzę w homeopatię....jak tylko cos mnie bierze to łykam oscillococinum i pomaga...antybiotyków unikam jak ognia, to ostateczność... Może Kasiula pij żeń-szeń...? Czas odzyskać siły, bal sylwestrowy tuż tuż... co właściwie planujecie na ten wieczor...?
-
Witajcie ...nareszcie wyjrzało słonko...aż chce się żyć...!!!! :D Ja już po kawie, dom sprzątniety, nuda i dłużyzna...:P Poleżałam sobie wczoraj u kosmetyczki...cudnie raz na jakiś czas zrobić coś dla siebie...a jaki relaks...:) Kasiula, zdrowiejesz? (brałaś antybiotyki na tą krtań?)
-
Mnie Mikołaj odwiedził skoro świt...właściwie to nie wiem kiedy był, jak otworzyłam rano oczy prezent czekał...:) cały dzien latałam ze ścierką...porządki przedświąteczne czas zacząć...:D
-
Heja Dziewczynki...;) Kiedy właściwie przychodzi Mikołaj? Już się nie mogę doczekać...:D
-
Ale potańcowałam...:P tylko kiedy ja odeśpię tę poważnie zarwaną noc? ;)
-
Dula, dzięki...Ty potrafisz obudzić...:D Ja idę na bal andrzejkowy, to do mnie nie podobne, ale ponoć zawsze musi być ten pierwszy raz...;) Tak więc dzisiaj kosmetyczka, fryzjer i szampańska zabawa (mam nadzieję)...ech...znowu się nie wyśpię...:P Za oknem zima, sypie i wieje...
-
Z tego rozbawienia i komputer zgłupial...:)
-
:D :D :D Ale mnie Dula rozbawiłaś, nie tylko mnie, wszystkich moich znajomych dostępnych na gg też...;) Wielka buźka...
-
:D :D :D Ale mnie Dula rozbawiłaś, nie tylko mnie, wszystkich moich znajomych dostępnych na gg też...;) Wielka buźka...
-
:D :D :D Ale mnie Dula rozbawiłaś, nie tylko mnie, wszystkich moich znajomych dostępnych na gg też...;) Wielka buźka...
-
Wiecie nad czym myślę...? Zastanawiam się czy jakiś prezent szczególnie utkwił mi w pamięci... W święta w \'81r przekonana byłam, że nie będzie pod choinką prezentów (z różnych powodów) i znalazłam pod tą choinką niespodziewanie ciapy...do dzisiaj pamiętam jak bardzo się wtedy ucieszyłam... To były czasy, potrafiliśmy się cieszyć z banana, pomaranczy...ze świąt...
-
>|^^^^^^^^^^^^^^^||......|"\\ >| ZIMNA WÓDKA..||......||'""|""\\__,_ >| ______________ ||__..|I__|__I___ |) >|(@) |(@)"""**|(@)(@)********* |(@) > Witajcie Dziewczynki...Jak zwykle pierwsze na stanowiskach...;) Pracusie...;) Ja jeszcze nie zrobiłam nawet kawy...leń ze mnie...Szkoda, żę nie mogę się jeszcze wysłużyć dziećmi w tych sprawach:P Zdradźcie co kupujecie swoim Panom na Mikołaja...? Ja planuję jakies perfumy. Banalne i egoistyczne bo chcę by pachniał czymś nowym...
-
u mnie też zawierucha...Niestety z tego śnieg nic nie będzie zimy, tylko woda i błoto...Temperatura sporo na plusie... kolejna kawa pachnie w domciu..
-
Kasieńki!!! Spóźnione, ale z serca płynące: STO LATEK!!! U mnie jeszcze nie sypie, ale okropnie wieje więc pewnie przywieje... Ja po okropnie cięzkim weekendzie, dochodzę powoli do siebie... Pozdrawiam i idę odsypiac...
-
Mój mężuś się wybiera...Ja niestety mam szkołę, bo też chętnie bym pojechała... ;)
-
Kasiula, zapomniałam zapytać...wybieracie się w niedziele do Katowic na Freestyle?
-
witajcie...Zaproszenia rzecz jasna przyjęte, przepraszam, że dopiero dzisiaj, chore dziecko uniemożliwiło mi korzystanie wczoraj z kompa... Ależ mamy piękną pogodę, kolejny słoneczny, i co ważne, ciepły dzień...szkoda tylko, że skazana jestem na siedzenie w domu... Zasiadam do herbatki (zielona z miętą), kawa już dawno wypita... Pozdrawiam... i trochę wiosny wstawiam...;)