strzyga_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez strzyga_
-
Ja już w domku. Wkurzyłam się trochę, bo tyle czasu i kasy straciłam rano na skserowanie książki, a nie zauważyłam, że babka źle mi ksero ustawiła i są strony źle poustawiane
-
bytka zasada jest taka, że prędzej Cię oskarżą o nieudzielenie pomocy, jeśli jesteś obok, niż o nieudolne niesienie pomocy. I czy to ratownik czy nie zasada jest taka sama. A ratownik raczej wie, co robic - trudno jest popełnic bład przy 1-szej pomocy ;) W ogóle to od przyszłego roku zamierzam iśc na ratownictwo medyczne :) mam nadzieję, że się w końcu zbiorę w sobie i to zrobię. Muszę tylko poprosic, żeby mi ktoś z okazji zapisów w przyszłym semestrze kopa w tyłek dał ;) ja dziś zajęcia zaliczyłam, babcię odwiedziłam, nawet u ojca po drodze byłam, zakupy też, bo byłam blisko /jak zwykle weszłam po 3 rzeczy, a wyszłam z trzema siatkami/, a teraz do domku jadę pod kołderką się grzac, obiad w McDonaldzie też zaliczyłam, więc nie muszę nic gotowac, fizyk może dziś wróci to muszę poważnie z nim pogadac... bardzo mi nie pasuje się stąd wyprowadzac, a nie bardzo wierzę, żeby on zdążył wszystko odnośnie wyprowadzki załatwic. A pro po - wiecie jak to jest? chęc wyprowadzenia się z mieszkania przydzielonego od gminy trzeba jakiśtam czas wcześniej zgłosic, prawda? jak myślicie? Bo on dotąd tego nie zrobił... nie podoba mi się ta sytuacja :/
-
bytka ale np. po zdaniu egzamu prawa jazdy teoretycznie jesteś przeszkolona do udzielania pierwszej pomocy, bo jest to wymagane w ramach kursu. Nawet jeśli jesteś przeszkolona, a coś się stanie to teoretycznie ponosi się odpowiedzialnośc, ale praktycznie żadko kiedy są z tego wyciągane konsekwencje. /np. znajomy ratownik przy okazji masaży serca dzieciaka połamał mu parę żeber - wiadomo: stres, za mocno nacisnął jak dla dziecka, miał o to sprawę w sądzie, ale zarzuty odsunięto/. ja właśnie na zajęciach siedzę. spóźniłam się ze 40 min, bo kserowałam książkę ;) rano kawkę wypiłam, lekarstwa wziełam, w nocy spac nie mogłam - dopiero po drugiej aspirynie koło 2 w nocy usnęłam :/ a zaraz po zajęcach do babci pojadę do szpitala. Wieczorem dzwoniła, że już się lepiej czuje. Ciekawe jak dziś... Dowiem się na ile ją tam zostawią i czy już ją z erki zdjęli czy nadal tam... dzięki za życzenia dla babci
-
onfim dziękuję. właśnie zadzwoniła, że się już lepiej czuje :) Elfik przykro mi z powodu tej pracy. A praca/zamieszkanie jak dla mnie nie ma nic wspólnego z patriotyzmem, zwłaszcza w Pl.
-
a ja się nie odzywałam, bo jakoś okazji nie miałam. Przeryczałam wczoraj cały wieczór, bo mi się już wszystko przelało... Przy okazji napiłam się, ale nie za dużo, bo resztki tylko w barku były. :( Dziś nie miałam na nic czasu, nawet na uczelnie nie pojechałam, bo babcię karetka zabrała do szpitala. Coś z sercem jej się zrobiło... :/ zatrzymali ją na erce na obserwacji :(
-
onfim oj... niedobrze, to do dentysty trzebaby się wybrac :(
-
o, stronka moja :D
-
onfim ok, spróbuję fotnąc jak wróci ;) teraz pojechał samochód do warsztatu odstawic.
-
onfim mam zadrapania w formie fotki wysłac? :P tylko nie wiem czy da sobie zrobic ;)
-
onfim troszkę ;) W moemencie, gdy pomyślałam, że jeszcze 5 min i będzie po rynnie wchodzic, zadzwonił, żebym mu drzwi otworzyła. Miał szczęście ;) zawaliłam ostatnio kolosa :( no i się znów z fizykiem nie mogę dogadac odnośnie wszystkiego :/ to przeprowadzka będzie ciężka. Nie lubię nie wiedziec na czym stoje :(
-
ja też książkę czytam, ale to do prezentacji "psychologia internetu". A jeśli chodzi o fizyka to mnei zaraz szlag trafi oj, pokażę dziś pazurki. wrrrr!
-
onfim ja tak samo, ale nie byłam pewna swoich możliwości. Ale jak się dziś dokładnie wczytałam w sposób zrobienia na torebce, to ani to szybsze niż normalnie było, ani lepsze (a włąściwie nawet nie wiem, co to by miało z gulaszem wspólnego...) Fizyk mnie trochę wpienił dziś. pojechał \'na jakiś czas\', potem zadzwonił, że z godzinę, półtorej mu jeszcze zejdzie (dokładnie o 16:45) i nie wrócił do tej pory Wczoraj nie patrząc na jego zmęczenie (sam sobie winien, więc nie miałam litości) powiedziałam, że ma zrobic częśc obiadu /frytki - wychodzą mu świetne! /, ale się wykręcał. Jednak wystarczyło trzaśnięcie drzwiami od lodówki, żeby mi je zaczął wyrywac z ręki i usmażył :D
-
onfim ja osobiście też ;) i taki właśnie zrobiłam ;)
-
ale pustki....
-
piękny dzień, piękny słonczko :) obiadek robię. dzis będzie gulasz. zastanawiam się czy dodac trochę sosu torebkowego, czy zrobic normalnie sama...
-
emilunka nadal jest ta wkurzająca atmosfera przejściowości, ale staram się mimo to życ jak dotąd... nic innego mi nie zostało. On się boi, że go zostawię, bo jestem młoda i takie tam... eh...
-
madziczek zdrowiej nam! Fizyk właśnie dzwoni do gościa, który chce zamienic motocykl dobry dla mnie na inny. Może mi się uda dostac motorek za jego starocia :)
-
Elfik faktycznie nieciekawie :/
-
onfim nie zdążyłabym w ten sposób :/ Ale przynajmniej uniknęłam babcinych przekonań, że niepotrzebnie sobie głowę zawracałam, które ostatnio również wybitnie doprowadzają mnie do białej gorączki. A dziś jestem mocno wkurzona. Przez dwóch debili zrobiłam ok. 60 km niepotrzbnie. Najpierw ojciec zamiast powiedziec gdzie jest to mnie wysłał pół miasta dalej /a byłam od niego jakieś 15 min/, a potem fizyk z tym samochodem (zepsuł mu się) powiedział, żebym podjechała po niego, ale znudziło mu się czekanie i stweirdził, że sobie pojedzie /pogratulowac pomysłu - z wyciekającą wodą z chłodnicy i rozchlapującym się pod maską olejem i oszronioną instalacją od gazu/ a jak idiotka jeździłam po Wawie z jednej części w drugą i spowrotem, mimo że wszystko mogłam załatwic w pół godziny na przestrzeni dwóch dzielnic.
-
ps. jak ja kocham rodzinne spotkania! Od ciotki usłyszałam dziś, ze jestem gruba (dla tych, co mnie nie widzieli - ważę obecnie 54 kg przy wzroście ponad 1,70m) :D
-
No i dalej cały dzień walczyłam z kompem. Chciałam sobie zainstalowac nowego antyvirusa, bo stara wersja się skończyła, ale nie mogę, bo się gryzą, a poprzedniego za nic nie mogę usunąc do końca :/ jak ja nei lubię tak napisanych programów. Z panelu sterowania wszystko usunęłam, z innych lokalizacji, gdzie były odnośniki też wszystko pousuwałam, a kolejny program mówi, że nadal jest jeszcze częśc programu nieodinstalowana :(
-
onfim dzięki, dobry pomysł. Niestety nigdzie nie dotarłam, bo jak byłam niedaleko centrum handlowego tp matka zadzwoniła, żebym ją podwiozła i nic w końcu nie kupiłam. :/ u dziadkó pokazałam matce moje dwa zdjęcia na motorze i uzyskłam tylko pogardliwe spojrzenie. zaraz się zbiorę za jakąś robotę, bo wczoraj o 22 zadzwonił do mnie wykładowca i spytał czy wiem, że w pon mam poprawkę :D nie wiedziałam... kurcze... ale chyba w czerwcu powinna byc jeszcze jedna poprawka... dzwoniłam też do fizyka. powiedział, że dziś wróci... ciekawa jestem o której... pewnie jak zwykle w środku nocy.
-
onfim ale wszystkim innym działa, mnie na domowym kompie też działało, pod firefoxem (prawie) działa. ja właśnie kawkę piję c\\_/ i zaraz się będę zbierac, bo niedługo do dziadków mam iśc na ten urodzinowy obiad :) i nadal nie mam pomysłu na jakiś prezencik :/
-
onfim próbowałam, ale się nie da.
-
onfim chce coś obejrzec on-line, a do tego wymogiem jest explorer. Ale jak tylko wejdę na stronkę to mi jakiś nieodracalny błąd występuje i zamyka stronkę.