strzyga_

Ja już po dwóch kawach jestem. zbieram się na ten egzam. Na 10 mam. Już mi się wszystko zdążyło popieprzyc z tego, co przeczytałam. Boję się trzech pytań, bo nie mam o tym zielonego pojęcia. Jak je wylosuje, to normalnie oddam pustą kartkę... ps. ostatnio nie pisuje też dlatego, że mnie parę rzeczy gryzie, ale o tym nie mogę pisac na ogólno-dostępnym forum. Więc wolę nie pisac wcale, żeby mnie ręka za bardzo nie świerzbiała...

wow. nikogo jeszcze nie ma? ja już zdążyłam obrócic d Wawy i spowortem...

madziczek niestety skądś to znam. dziś to urządzę normalnie tu III wojnę światową. ja może nie mam z głową wszystko w porządku, ale nie tylko ja.

Elfik chyba niestety tak :(

hej madziczek dzięki za zainteresowanie. mam teraz trochę problemów, trochę sesji i nie mam po prostu siły pisac. podczytuję tylko co jakiś czas na jakimś wykładzie ;) jutro mam egzam na 10-11. Nic jeszcze nie tknęłam. Głowa mnie boli jak cholera.

ps. zauważyłyście jaką okrągłą stronkę mamy? :)

jej... ja kaca nie mam, ale z przytomnością kiepsko... jak fizyk w końcu wrócił, do mu się na gadanie zebrało i w sumie szaleleliśmy do 3 w nocy. A ja teraz muszę wstac i na 8 do pracy. już wiem, że się spóźnię... ciekawe tylko ile... c\\_/ kawusie sobie zrobiłam. może ona choc trochę postawi mnie na nogi... miłego dnia wszystkim!

reewelka jestem zamotana. ostatnio dużo się dzieje.

Elfik mówię \'chyba\'. moja matka płaci najtańsze ubezpieczenie i to właśnie coś koło tego. Może jak się ktoś sam ubezpiecza to inaczej to liczą... ja niedawno wróciłam po tym szalonym dniu. Głodna jak wilk zrobiłam sobie dwie kanapeczki. jeśli mięsko się nadaje po dzisiajszym leżeniu w niechłodzącej lodówce, to zaraz będę robic kotlety. kusząca perspektywa o wpół do 12 w nocy, nie? a przesadziłam już kaktusy, bo dziś na zakupach doniczkę kupiłam wreszcie taką jaka mi pasowała i to za 2 zł :D

Elfik wydaje mi się, że można, ale od jakiegoś czasu to już chyba nie ok. 300 zł, ale 500 zł, bo były jakieś zmiany... ale jak ktoś z Twojej rodziny jest ubezpieczony, to chyba możesz iśc na jego ubezpieczenie??? reewelka ale o co Ci chodzi? właśnie się dowiedziałam, że pierwszy z tych 3 zaliczeń pod rząd zaliczyłam :D to drugie napisałam pół na pół - jeszcze referacik przeczytam na następnych zajęciach i będzie ok. A wyniki z tego trzeciego dopiero w lutym będą... I jeszcze jeden przedmiot, co dziś mam, to cwiczenia zaliczone :) w ogóle miałąm dziś dzień latania. rano na zajęcia, potem do ojca, potem do matki, do sklepu, do dziadków, do matki, jeszcze raz do ojca i teraz spowrotem na uczelnie na zajęcia /chociaż nie wiem czy facet przyjdzie na zajęcia/, a potem jeszcze do koleżanki jadę na 20 i następnie, wreszcie(!) do domu. A jutro na 8 do pracy... eh...

A ja na zajęciach właśnie jestem. zaraz mi laptop padnie :( u nas światła i prądu nie ma :( rano kawy nie mogłam sobie zrobic :( A fizyk zrobił mi niespodziankę i w nocy wrócił :)

onfim dzięki. wiecie, kurcze, dobrze, ze ja do tego lekarza sama nie poszłam, bo w życiu bym się z kasą nie wyrobiła w tym miesiącu. Normalnie dziękuję Bogu, że na weekend się rozłożyłam i że znalazłam te leki przeciwbólowe, bo inaczej pewnie bym to zrobiła.

mi chyba jakoś przeszło po tych tabletkach :) tylko trochę już mnie pobolewa. matka za to rochorowała się pełną gębą. zawołałam jej dziś lekarza do domu i powiedział, że niestety mamie nie udało się przechodzic przeziębienia i ma obecnie zapalenie oskrzeli. Przepisane ma siatkę leków - nawet na zmianę jakby te nie pomagały i ma leżec w łóżku i dużo pic. A ja przez ten jej tragiczny głosik na zajęcia juz nie poszłam. kurna, zaliczenie mnie też ominie i ustnie będę musiała zdawac

onfim wybacz, nie będę z Tobą dyskutowac, nie wiem skąd bierzesz swoje teorie. Ja Ci piszę o konkretnym przypadku, a Ty zaprzeczasz jakbyś tam była.

onfim wyobraź sobie że mówię przez pryzmat pacjentki, która po wypisie na własne żądanie ze szpitala idzie do lekarza który NIE UMIE przeczytac wypisu, po własnym badaniu ROZPOZNAC choroby, a po awanturze przepisuje w końcu pierwszy lepszy lek, który zna. emulinka może Ty byś tak zrobiła, ja nie mam zamiaru tracic czasu, energii i pieniędzy na konowała.

mika a mój facet wyjechał wkurzony jak tylko mu wczoraj powiedziałam, że się lepiej czuję i go nie ma. ha! znalzłam jakieś silniejsze środki przeciwbólowe i mi lepiej :) muszę się za te projekty wziąc.

gdybym wiedziała, że może mi pomóc, to bym poszła! Ale wiem, że mi nie pomoże! To jest obleśny, niedokońca mówiący po polsku arab!

jadzia wiem, że powinnam, ale nawet po przeboleniu, że całośc kosztowałaby mnie poświęcenie reszty kasy, która mi na ten miesiąc została, to ja się nie nadaje, żeby poprowadzic samochód /wczoraj mi to sprawiało sporo kłopotów - bałabym się, że dziś po prostu komuś krzywdę zrobię, o sobie nie mówiąc/... kurna, ja mam na jutro dwa projekty do dokończenia...

oj, dziewczyny... masakra dziś. jeszcze dopóki leżałam w łóżku było jakoś, ale jak się podniosłam, bo ktoś pukał, to od razu mnie na szafę zniosło... temeratura zaczyna mi iśc w górę... ja muszę dwa projekty na jutro skończyc...

onfim widac niektórym wiedza przypomina się dopiero po zobaczeniu pieniążków :( Tam, gdzie dotąd poszłam nieprywatnie spotkałam totalnych debili, którzy nie umieli przeczytac mojego wypisu ze szpitala!!! Jedna babka z kolei, która jest na kasę chorych, a która nie zdążyła mnie do siebie zniechęcic przyjmuje tylko w piątki... A zapisac się do niej nie jest tak źle - chyba tylko 2 tygodnie czekania... Jak mnie teraz boli, to nawet do najbliższego piątku nie będzie sensu czekac, bo będę już miała ostry stan zapalny, jak ostatnim razem i wyląduje w szpitalu. A fizyk nie może dotąd odpalic samochodu :D :D :D A ja zaraz do dziadków na obiad jadę. Jakby się zreflektował pare minut wcześniej to moglibyśmy pojechac razem moim, ale jak nie, to nie! I do dziadków jadę i teraz nawet jakby mnie prosił to figę dostanie :P

onfim tak, albo chcesz się dostac do kogos kto ma większe niż blade pojęcie o swoim fachu... a fizyk jednak został :)

madziczek do lekarza? w sobotę??? a gdzie takiego znaleźc??? Na pogotowie to się na szczęście raczej nie kwalifikuję. Może w pon pójdę, ale nie wiem... to droga \"zabawa\"... a fizyk chce mnie zostawic i jechac sobie...

onfim raczej nie... jeszcze z min. tydzień mi został do okresu. wziełam dwie no-spy i mi trochę lepiej. chociaż po herbacie mnie dodatkowo mdlic zaczęło. ma któraś jakiś pomysł na zrobienie czegoś fajnego z antrykota wołowego?

ja ostatnio nie miałam czasu pisac, bo cągle coś - zliczenia, praca, zmęczenie. wczoraj przyszli tu znajomi i trochę popiliśmy /ja to w sumie bez przesady/, ale to ja zamykałam za goścmi, bo facet poszedł w pewnym momencie spac!!! A jego kolega do niego dołączył :D i ja zostałam z jednym i jeszcze gadaliśmy :) A dziś obudziłam się z okropnym bólem podbrzusza i staram się leżec w jednej pozycji, bo wtedy mnie trochę mniej boli. A jak wstaję, to mi się normalnie w głowie kręci, że po ścianach praktycznie chodziłam. :( Elfik na nasze warunki to najlepsze są chyba nasze polara, bo są przystosowane do naszej kochanej twardej wody i jak się nawet coś przypsuje, to są tanie i łatwo dostępne części. Jeszcze ariston ma bardzo dobrą renomę (ale jest drogi). Jakbym ja kupowała, to bym się na którąś z tych dwóch zdecydowała. madziczek jesteś pewna, że nadal chcesz byc z A.?

Elfik