Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

strzyga_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez strzyga_

  1. strzyga_

    20stoparolatki

    nie zareagowała, bo nic o nim nie wie. i nie będzie wiedzieć. powiedziałam jej, że się wyprowadzę.
  2. strzyga_

    20stoparolatki

    A ja odżyłam na spotkaniu z koleżanką :) właśnie w ten sposób postawiłam z mamą sprawę na ostrzu noża, gdyż niedawno wróciłam do domu. Byłam w miejscu, gdzie zasięg skakał. Dodzwoniła sie do mnie koło 24 i powiedziąłam jej, że jeszcze zostaję i potem wrócę. A potem jak widać nie miałam już zasięgu, bo na poczcie było z 5 wiadomości nagranych jak wychodziłam. Nie mam żadnych wyrzutów sumienia, bo że wychodzę mówiłam jej kilka dni wcześniej, mówiłam, że będę późno i przed wyjściem przywiozłam ją samochodem z terapii, żeby nie musiała tych 3 przystanków jechać autobusem. I kropka. Jutro pewnie czeka mnie \'rozmowa\'. Chyba jej powiem, że szukam mieszkania i wyprowadzam się, jeśli tak postawi sprawę. Jeśli nie - nadal będę po cichu szukać. A pro po jeszcze, to spotkałam się ze znajomymi /także takimi znającymi M./ i w \"ciekawej\" formie do mnie doszedł powód naszego rozstania Ja rozumiem, że można mieć mi za złe i w ogóle, ale tak przekręcać fakty... :( :(
  3. strzyga_

    20stoparolatki

    madzciek super :) fajnie jest mnieć czas tylko dla siebie ;) jadzia ja to bym nie mogła żyć bez ziemniaków :) Elfik co mogę pwoiedzieć więcej. po prostu dobrze mi z nim ;) o ironio losu - jest fizykiem, której ja szczerze nie znoszę :) reewelka i jak się czujesz? ita nie, znałam go już długo wcześniej i było to czysto koleżeńskie. npr to naturalne planowanie rodziny... emilunka no nie wiedziałam. powiedziała dopiero wczoraj.
  4. strzyga_

    20stoparolatki

    onfim a cholera ją wie. pewnie w czw albo pt. nic wcześniej nie powiedziała, a ja nie zamierzałam się dopytywać. a z tymi warunkami to chodzi o te godziny. mogą mi zagwarantować tylko wtorki wolne, a resztę będę musiała kombinować. Ale muszę sobie zrobić na razie wolne, bo nie wyrabiam. nie pójdę jutro na to szkolenie, tylko dopiero w przyszłym tygodniu na następne... muszę trochę na zajęcia na studiach pochodzić. lecę miłego dnia! dla wszystkich ;)
  5. strzyga_

    20stoparolatki

    zimno mi... masakra... jestem półprzytomna. jak już wstałam i kawę sobie nastawiłam, to zwinęłam się w kłębek na łóżku itak sobie leżę... ale dziś nie za bardzo mogę nie iść na zajęcia... :(
  6. strzyga_

    20stoparolatki

    jestem padnięta..................................................... byłam na rozmowie. nie wszystko jest ok, ale raczej przystanę na tą ofertę. jutro się zdecyduje ostatecznie. byłam dziś na tej rozmowie, załatwić coś w aster /zobaczyłam dzikie tłumy - spytałam się o coś obsługującego i okazało się, że nie muszę tam stać :) / potem pojechałam do swojego nowego faceta, mieliśmy trochę inaczej spędzić dzień, ale w końcu prkatycznie przenosiliśmy się z wersalki na łóżko, obejrzeliśmy filmik z laptopa, wcześniej zrobił obiadek. pogdaliśmy trochę i musiałam już lecieć, choć prosił, żebym została /tia, za każdym razem prosi./ ,muszę z nim otwarcie pogadać o npr, jak mamy być razem... pewnie nie będzie zachwycony, mam tylko nadzieję, że zaakceptuje... a matka ma naprawdę stan przedzawałowy. wypisała się ze szpitala na własne żądanie, tylko wcześniej nic nie mówiła. cholera by ją wzieła... paaaaaaaaadam
  7. strzyga_

    20stoparolatki

    kurna, nie wiem jakim cudem zniknął mi adres tam, gdzie miałam dizs iść... :(
  8. strzyga_

    20stoparolatki

    AGI ja w sb sprzątałam, ale bez przesady - tak, żeby nikomu nie przeszkadzać. odkurzacz włączyłam na chwilę, bo było coś rozsypane, a w sumie chętnie bym odkurzyła pokój... Bajka miłego dnia! onfim właśnie to zamierzam zrobić :) rewewlka czarna elfik emulinka i reszta
  9. strzyga_

    20stoparolatki

    emulinka na siebie jestem wkurzona. farbowałąm mamie włoski i trochę farby zostało i sobie machnęłam 3 pasemka. ciekawa jestem czy i jak wyjdą. aż się boję normalnie... :D
  10. strzyga_

    20stoparolatki

    Ja w końuc nie pojechałam. Stwiredziąm, e jeśli nawet wystarczyłoby mi na benzynę jakimś cudem, to nawet za co znicza bym kupić nie miała. nie mówiąc o tym, ze dziś to już ludzie zaczynają wracać, to bym w korkach ugrzęzła przed Wawą. :( eh... znowu wkurzona jestem.
  11. strzyga_

    20stoparolatki

    A ja przed chwilą pochowałam do pudełka rzeczy, które mi przypominają M. Od fotek przez ściereczkę do okularów po długopis od niego z firmy... :(
  12. strzyga_

    20stoparolatki

    z małego sprzątania zrobiło się duże i pokój wygląda teraz jak po przejściu trąby powietrznej... nawet ścieżki przez środek pojou nie ma, tylko skaczę jak chce wyjść :D aj, normlanie nie wiem co mi się stało, że tak powoli od jakiegoś tygodnia z kawałkem czy ile tam tak odpicowuję. szafki to już wszyściutkie wysprzątane, dziś zrobiłam własnie porządek w ostatniej i w łóżku. chyba to taki odruch przed wyprowadzką, zeby wiedzieć co gdzie jest... :( smutno mi...
  13. strzyga_

    20stoparolatki

    \"Ostatnie wakacje\" na tvn leciało.
  14. strzyga_

    20stoparolatki

    herbatkę sobie zaparzyłam i troszkę pokój sprzątam i dojadam imienionwe czekoladki :) sama w domku. bajka!
  15. strzyga_

    20stoparolatki

    reewelka masz trochę i ;)
  16. strzyga_

    20stoparolatki

    obejrzałam własnie bardzo przyjemny filmik o życiu pełnią życia (ale masło maślane) i pozytywne myślenie mi wróciło :D niewiele mi czasem potrzeba do szczęścia :D
  17. strzyga_

    20stoparolatki

    emiulinka no jestem :) AGI lubią lubią :( ale prawdą jest też, że po części sama niektóre przywołuje ;) onfim teraz to nie mam za co jechać... może jednak jutro pojadę... jeśli tylko mi kasę na konto przeleją.
  18. strzyga_

    20stoparolatki

    emulinka akurat w tym wypadku babcia jest dla mnie ważniejsza ;) wsciekam się tylko na politykę matki, bo z babcią to bym się bez problemu co i jak dogadała i nawet jeśli musiałabym znacząco zmienić plany bym to dla niej bez wachania zrobiła ;)
  19. strzyga_

    20stoparolatki

    onfirm dziś ostatni dzień pracy, więc moga mnie w tyłek pocałować ;) byłam dziś na tej rozmowie ijestem umówiona już na kolejną na pon bezpośrednio do tego klienta. praca w centertelu nie tak daleko od domu na umowę o pracę. jednak na grób ojca nie jadę. matka wygrała. wrrrrr.
  20. strzyga_

    20stoparolatki

    wiecie jakie zabawne są te wróbelki w arkadii :) latają tylko między stolikami i parasolami i podwędzają frytki :D zaraz znikam, bo mi się czas kończy miłego dnia i po i dla każdej!
  21. strzyga_

    20stoparolatki

    dla mnie też to chore - świeta z 2 miechy!!! a nie teraz. jeszcze się zaduszki nie skończyły, a tu już choinki ioferty świateczne! trafiłam 3 w totka. chyba kupię nowy kupon za to :) akurat wystarczy. poszłam do pracy godiznę spóźniona, miałam sporo przerw, sporo zmian, bo mnie przeniosili z miejsca na miejsce, i wyszłam po 3,5 h mówiąc, że mam zalanie mieszkania, bo mi się dłużej już nei chciało siedzieć :D jestem teraz w kafejce netowej i sobie piszę :)
  22. strzyga_

    20stoparolatki

    ja już po kawce, małej, bo zostały jakieś marne resztki z wczoraj, a nowej mi ise nie chciało parzyć. Jeszcze herbatkę wypiję i zmykam do pracy. ostatni dzień... w dodatku przy robieniu tej lasagne się poparzyłam troszkę i mam ciemne slady na ręce. na szczęście nie za duże. mam nadzieję, że znikną... dziś sobie cokolwiek daruję wszystko i wszystkich i zaraz po tej rozmowie wrócę do domu, choć chciałabym być zupełnie gdzie indziej...
  23. strzyga_

    20stoparolatki

    mika to chyba nie do mnie było. choć wydaje mi sie, że o kopenhaskiej piszesz, którą zamierzam kiedyśtam wyprobować ;) o south beach mam ze dwie książki w domu. Najlepszy na chudnięcie jest stres. 3 kg w tydzień własnie straciłam. elfik może na razie jakąś maścią posmaruj i wygrzej się ;) czarna no faktycznie szkoda. AGI mi się tam podobało. i lkecje nie przepadają jak nie możesz być na którejś, tylko możesz odrobić. ;) onfirm bardzo mi przykro z powodu pieska :( namea dzięki :*
  24. strzyga_

    20stoparolatki

    hej dziewczyny ja dizs w podłym nastroju. do pracy na 9 dotarłam. wkurwili mnie z grafikiem. mnóstwo godzin mi obcieli za niby przerwy czy coś. prace niby dalej w tym polsacie zaproponowali, ale w takiej lokalizacji, że wstąpił do piekieł po drodze mu było i jeszcze chcą, żeby mieć działalność gosp na siebie założoną. chyba ich popierpzyło. zapisałam się w końcu na jakiś sprzedażowy projekt w tej firmie co teraz pracuję. no i jutro ta rozmowa. zobaczę co mi powiedzą tam. w dodatku dziś autentycznie cały czas latałam, przerw miałam ze 3 na 7 h pracy i w ogóle masakra. nawet zrobionego obiagu nie miałam kiedy odgrzać w mikofalówce i zjeść. do tego kolega mnie zdenerwował, bo cały czas wypisywał smsy, że może się sporkamy, dziś jutro, o tej, on przyjdzie i przy którymś smsie z kolei ododzwoniłam i mocno zirytowanym tonem oznajmiłam mu, że \"nie to znaczy nie\". Głos miał taki, że chyba zrozumiał, a ja mam wyrzuty sumienia, bo w sumie nic nie zawinił, że ja zirytowana i głodna własnie jechałam pociągiem /bo mi jeszcze pociąg uciekł przez jakąś idiotkę i własną głupotę też/. Trochę odpoczłęam przy tym nowym facecie. zjedliśmy na spólkę mój obiad (dobrze, że więcej wziełam), powiedzmy, że obejrzeliśmy film, chociaż głównie ja oglądałam, pogadaliśmy trochę o niczym i w ogóle i trochę też o nas, przyszłości i zamierzeniach, naszych skomplikowanych sytuacjach jak mnie odwoził do domu. Nie pamiętam, żebyśmy doszli do jakichś konkretnych wniosków poza tym, że nam ze sobą dobrze mimo wszystko :) w domu oczywiście matkę wzieło o ten mój wyjazd w sb na górb ojca ma do mnie żal, jest jej przykro, że tam jadę i takie tam. A ja i tak powiedziałam, że pojadę. trudno. rozumiem ją, ale musi też zrozumieć mnie. no i z tym pieprzonym mieszakniem nic nie wiadomo. Ta koleżanka tez cholera nic wcześniej nie powiedziała tylko teraz i myślę, że tego z dziadkiem nie załatwi. Ta pscyholożka niby nawet z dna na dzień mogła to załatwić,a teraz tydzień mija i ona się nie odzywa. Normlanie jak mnie coś trafi, to spakuję sie i przeprowadzę się do tego nowego faceta. jestem ZŁA
  25. strzyga_

    20stoparolatki

    ja już na nogach. kawkę własnie wypiłam :) zaraz włoski myję i się będę zbierać do pracy. już widzę, ze się spóźnię :( oj... wczoraj wieczorem jeszcze poierkłam lasagne :) tylko coś ser za mocno mi się na wierzchu przypeikł :/
×