Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiatuszek12345

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiatuszek12345

  1. 21 on jest tchórzem jakich mało,zawalił sprawę na całej linii i teraz boi się Tobie spojrzeć w oczy. Jestes bardzo dzielna , bo ja na Twoim miejscu to pewnie dawno bym już zwariowała. Tęsknisz , nie możesz zapomnieć, bo kochasz tego drania niestety, ale ja iwerzę w to ,ze kiedyś Twoje serduszko pokocha kogoś innego. 3 maj się a ja sciskam kciuki za Twoje szczście. Kopytko dacei radę, kochana - napewno Wam się ułoży A u mnie..Mam tyle nauki ,żę już nie daje rady . Z ukochanym widuję się czasami , ale nie jest żle, chociaż czasem tak mi działa na nerwy ,że mam ochotę wyjechać daleko i zdystansować się o tego wszystkiego całkowicie. Pozdrawiam Was bardzo gorąco i piszie co tam u Was slychać . buziaki paap
  2. Dziewczyny111czy Wy jeszczeżyjecie moje drogie..??dawno nic nie pisecie jak Wam sie układa. 21 , kopytko odezwijcie sie
  3. Witajcie kobitki!!co tam u Was slychać, jak się życie toczy?? ja mam już straszny natłok zajęć, narazie daje radę ,ale zobaczmy jak będzie potem.:Pbuziki i pozdrawiam Was serdecznie:):)
  4. hej hej masz racje kopytko,że ja mogę sie nim spotkać i trochę ponarzekać. Ale Ty już też niedługo spotkasz się ze swoim kochaniem...Kurcze tęskniąca , ale ty silna osobą jesteś...ja dzis byłam z rodzinką na grzybkach , a moj ukochany zaczał dzis studia . buziaki
  5. hej kobitki, wiecie co teraz robi moj chlopak?siedzi sibie z kolezankami w pubie, sam jeden facet, a do mnie sie wcale nie odezwal...ja jestem jednak głupia, mnei to nawet kolega nie może do domu podwieść, a on sobie siedzi z koleżankami. wiecie co boli ,że nawet nie zapytał się czy bym z nim poszła..przepraszam ,że ja o tym mówie, ale męczy mnie to strasznie
  6. kopytko właśnie najgorsze co możesz zrobić to zamęczać się w ten sposó. Widocznie nie ma doładowanego konta i dlatego nie piesz. To jeszcze tylko 2 tyg, zleci to juz bardzoooo szybko. Pomyśl sobie ,że tyle już wytrzymałaś to wytrzymasz jeszcze te 14 dni...buziki i główka do góry, już niebawem będziecie razem. 21 czy Ty już pojachałaś na studia do miasta , gdzie studiujesz, bo cos długo tu nie zaglądałaś?!
×