andaaa

...........taki lateksik może być całkiem fajny-----takie slipki np........i maseczka na twarz............z zameczkiem...hmmm sado-maso ;)

.....a w tej wannie ja sama ;)

...a opowiesz mi o tych Twoich myślach ;)

...widzę...że dzisiaj masz doskonały nastrój ;)

.........to znaczy że ze spotkania nici???

..... a czemu ..konkretnie...........ostudził ;) napisz maila....o co chodzi ;)

....Misiek ...ale dowaliłeś pomarańczowemu...i dobrze... wiesz..przeczytałam w końcu Twoją wiadomość .....aż mi się wstyd zrobiło...chyba rzeczywiście przesadziłam...wiesz z czym...ale w sumie to miał być komplement...a Ty wziąłeś to za ujmę...całkiem niepotrzebnie....;)

.....a gdzie Ty byłeś Łobuzie jeden ;) A tak na marginesie.... fajne są Angielki....;)

...do jutra...do jutra ach Ty Miśku.....

...w onecie poczta przychodzi z niezłym opóźnieniem....sprawdzałam i nic nie było...być może później... Idx już do domku Pracusiu...buziaczek

hala..halo..Misiu jeeeesteeśśśśśśśśśśś???

.może..może..nie chce mi się wychodzić przez Ciebie Łobuzie...;)

...wiesz co, ale z tym innym miastem ..to nie głupie....mogłabym jechać np. ..np. na szkolenie :D

..pomarańczowa ..ale widzę że przeczytałaś od deski do deski ten topic :D----to chyba cud....przypuszczam, że żadna książka tak ciebie nie wciągnęła.....biedulo....a prostactwo wychodzi ci juz uszami... ale basta....więcej już dyskutować z tobą nie będę...bo tego dyskusją nawet nie można nazwać... no comment :0

...uciekam do domku...tylko dla Ciebie...

...ale Ty Kasia mądralińska jesteś :D Misiu...czekam na maila...a Ty na pewno nie dostałeś ode mnie dziś mailika ;)jak to możliwe...

....ale już nie jest pusta ;)

..no no Misiu...nie podrywaj mi tu Stokrotek..jestem zazdrosna...

..Misiu powiedź coś więcej na temat tych doznań, proszę ;)

...no rzeczywiście przesadziłam....po co pisać o takiej szarej prozie życia.....może lepiej poświntuszyć ;)

tak naprawdę...to nie...weim....pewnie będzie pełen spontan...ale na pewno nie domowa imprezka...ze znajomymi wylądyjemy w jakimś lokalu...a m,nie się marzy prawdziwy bal sylwestrowy...albo jeszcze lepiej Sylwester w górach...ale o to trzeba by było zadbać z pół roku temu...teraz już pewnie nie ma miejsc...albo kosmiczne ceny

...ale do Sylwestra włącznie....a gdzie będziesz się bawił ;)

....:) wiesz co \"przejęzyczyłam\" się napisałam,ze myślałam że jesteśmy wiecej niż wirtualnym kochankami...a miało być..znajomymi....ale głodnemu...to jedno tylko w głowie ;)

....Misiu...gdzie ty jesteś??????????? Kurczę.....stęskniłam się ;)

...dla Ciebie Misiu...może dziś tu...zajrzysz ;)