andaaa

hahaha, ale się uśmiałam ;)

a jednak przynudzałam, s orry :)

ale z tą dominacją--jak facet lubi kobiety dominujące--to często wynika z nadopiekuńczości matki w dzieciństwie i często braku ojca w rodzinie... ale to też nie reguła.. A jest taka piosenka Oddziału Zamkniętego \"Zaopiekuj się mną, nawet gdy nie będę chciał.....\"---syndrom lekkiej schizy :D

Brunet, a powiedz mi szczerze, czy Ty pracujesz , czy tylko udajesz...albo może masz mało zleceń...jak to jest z tą Twoją pracą ;) hmhm

Bruuunecie, Ty mnie normalnie wkręcasz, zakręcasz i miksujesz tymi swoimi wypowiedziami, aż mi gorrrąco ;)

aha chciałam przeprosić pomarańczowego, za złe poprawienie- dźentelmen po polsku w j. ang.gentleman- co znaczy delikatny pan/męźczyzna, ok :)

no dobra, Brunecie, wyjaw mi tajemnicę o czym tak intensywnie myślisz, hm

Brunecie, a w czym pomarańczowy ma rację...Uświadom mnie, proszę :)

wow ,jestem pod wrażeniem analizy psychologicznej mojej osoby i Bruneta przez pomarańczcowego kolesia... Posłuchaj primo--nie jestem pijana, tylko mam dobry humorek;) ,secundo-rzeczywiście na początku była mowa i o pończoszkach, body i innych erotycznych podchodach, ale chyba nic strasznie zbereźnego, prawda... Uważam nasze rozmowy z Brunetem-Brunecie ;) na poziomie, jeżeli Cię to boli, to odejdź stąd, a kyyysz....

już Tobie pisałam, że ja jestem bardzo grzeczna dziewczynka, nieprawdaż ;)

ojoj sorry, ale dlaczego od razu mówisz, że nie na miejscu???No dobra zmieniam już ton oki;)

ale sam doskonale wiesz jak działa alkohol (no chyba że jesteś abstynentem;)rozluźnia wszelkie kajdany moralności, oczywiście też do jakiegoś stopnia, nie mówię tu o socjo czy psychopatach, którzy po alkoholu są zdolni gwałcić czy zabijąć, ale mnie wzięlo na gadane, ale wiesz ja jestem mgr socjolog ;D

włąśnie zostałam sama ,koleżanka już wyszła z całym swoim czamadanem....zaczyna pracę od pon. w ubezpieczeniach...aha a tak w ogóle to niby pracowłyśmy w biurze kredytowym ;)a ja znowu szuukam , shit....dobrze ,że kręci mi się w głowie.;;;;

a w koszalinie jest cieplutko, chmurek nie ma....jak na 29.09. to pogoda jest suuper....

ale taki dla dzieci :D:D:D:D

to jest fotel dmuchany :)

muszę konczyć PAPA :) Jutro pogadamy ok. Będę około 9 rano ;)

aha a ja sie biorę za mierzenie schodów :)

Brrunecie, ale z Ciebie dżentelmen......:) A ja zmykam do domku, za godzinkę będę....Bądź tu jeszcze, pogawędzimy...Muszę przyznać,że mnie bardzo intrygujesz,a le ile Ty masz lat 25- to jest 81 rocznik....ale przyznam, inteligentny jesteś facet, ffaaajnyy, o ile oczywiście nie udajesz, ale z drugiej strony to już by Ci się znudziło, nieprawdaż? ;)

ale mi imponujesz swoją elokwencją :) Brunecie, aż mnie dreszcze przechodzą ;)

a co do doskonałości- to wiesz chyba, że ideałów na swiecie to nie ma... a zresztą, co dla jednego jest ideałemk, dla drugiego już nie jest, wszystko jest względne... i chyba o to chodzi, inaczej świat byłby nudny ;)

a zresztą trudno jest siebie opisać tak obiektywnie, krytycznie.... ;)

fizycznie-wysoka blondynka o zielonych oczach psychicznie-nie da sie w 3 słowach- na pewno wrażliwa, czasami niezrównoważona (chociaż zodiakalna Waga hihi), sprawiedliwa....

masz rację to głupie, tym bardziej że każdy pisze co chce, a miarą naszej atrakcyjności jest to jak nas inni widzą, ale przede wszystkim, jak my się widzimy.....a wszsytko zaczyna się w GŁOWIE i sex też ;)

Brunecie, proszę napisz coś o sobie....:)