szczypior
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szczypior
-
Nie polecam salonu La Grand bylam w nim 2 razy. Naburmuszona obsluga. Za pierwszym razem nie widzialam w ogle roznicy we wlosach, za drugim mi tak pokrecila wlosy lokowka ze po raz pierwszy wyszlam z salonu z glowa miedzy kolanami... za dzwiami la grant dziekowalam ze mam spinke do wlosow w torebce i szybko spielam ta straszna fryzure spinka....
-
to znowu ja... czy ktos byl w sanatorium Szczawno Zdroj na Dolnym Slasku? Jesli tak to prosze o rade i dziekuje. http://www.uzdrowisko.szczawno-jedlina.pl/index2.php?id=sanatoria
-
Hej Wiecie po nocy nie moge spac bo taka poekscytowana jestem przylotem do Polski ale tez i przerazona... Czy jestem szalona lecac z 5 miesiecznym dzieckiem ? Podroz bedzie trwala 12 godz. i dwa samoloty i to w jedna tylko strone. i ja sama na sam z nia!! Ah no i chce przyleciec tak na miesiac! Co myslicie o tym? Tak bardzo chce byc juz na Rynku Wroclawskim.... ale ta podroz :( Tarta wiesz ona juz przestala sie \"drzec\" trwalo to 8 tygodni az dalismy jej formulke dla alergikow... to pomoglo tylko teraz caly czas gawozy i nie chce spac... Zarowka a mi sie wydawalo ze ty do zachodnich sasiadow pojechalas na troche... no ale coz pamiec po ciazy jeszcze najwidoczniej nie wrocila. A corcia wlasnie teraz zakopala sie w kocyk na hustawce i spi :) hurra. Lenka, mala w nocy spi okolo 7 godzin ale juz od 5-6 rano chce gadac i nawet nie mysli o spaniu, a dla mnie 5-6 rano to noc! No i tez jej non stop chodza nogi i rece... tak ze ten pomysl z szafkami calkiem niezly... papierek moze w przyszlosci bo jeszcze nie umie za bardz nic w rekach trzymac :) ale pomalu juz odkrywa ze ma rece. Ostatnio przygladala sie nim kilka minut Octopi trzymam kciuki za Ciebie i lekarska wizyte w Poniedzialek. Uzdrowisko juz zdecydowane.. teraz tylko kwestia zegrania biletu przylotu i sanatorium. No i przekonanie samej siebie ze sobie dam rade z ta moja mala bomba energii przez 12 godz. lotu. Niuciola ale super mialas dzieci. Jak slysze takie historie ze dzieci spia non stop, jedza dobrze, jedna znajoma powiedziala ze nawet nie wiedziala jaka jej mala miala placz przez dlugi czas to poprostu.... zazdroszcze bo ja musze sie tutaj nabiegac i naskaca przy niej... Omam ale mamy tutaj europejska pogode... znaczy ok 25 C bez wilgoci, z pieknym wiaterkiem i blekitnym niebiem i tak od tygodni, ach az zyc sie chce... No wlasnie wiec ide z mala na spacerek. (ah wyobrazcie sobie ze tutaj na naszym eBay \"amerykanskim alegro\" kupilam superasny wozek... przesylka przyszla z Canadayl... ja patrze na naklejke a tam pisze ... Made in Poland... ale sie ucieszylam... i mam w stanach polski wozek... jak sie na ulicy teraz pytaja co to, to sie chwale ze z polski :) http://cgi.ebay.com/STROLL-AIR-DRIVER-3-BABY-STROLLER-CARRIAGE-PRAM-NIB_W0QQitemZ190133172458QQihZ009QQcategoryZ2989QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem dobra ide sie pochwalic polskim wozkiem. pa
-
No dzien dobry/wieczor u Was, Caramba - mowisz ze dopiero w 8 miesiacu sie synek uspokoil? To nie dobrze bo ja chce przyleciec do Polski we wrzesniu do sanatorium (bo mi tez zdrowie szwankuje) a wtedy ona bedzie miala tylko 5 miesiecy... Najbardziej to sie boje podrozy bo bede leciala sama a lot do W-w trwa 9 godzin a potem czekam na lotnisku na samolot do Wroclawia i tak podroz trwa okolo 12 godzin. Tatra patrz a ja lekarzowi mowilam ze ona tak krzyczy i czy cos moze sobie z tego krzyczenia godzinami zrobic i mi lekarz powiedzial ze nie a tu widzisz Twoj synek \'wykrzyczal sobie\' przepukline. Ja mowie w tej ameryce to aparature maja super ale sami lekarze to konowaly. A formulka to Similac Alimentum podobno w polsce jest jej odpowiednik Enfamil Nutramigen. Octopi na basenek nie chodzilam tylko rowerem zasowalam ale jak wiesz w tym tygodniu mnie rozlozylo i siedze na kanapie caly dzien jak ta sowa bo ruszac sie nie moge.... Charta jak ja lubie gory! To mowisz wychodzisz na balkon i widok na gory a jeziorko tez gdzies sie mieni w poblizu? Ah moje marzenie to jest. Ah no i jak tak obliczylas z moja waga/nadwaga to mam 20kg to zrzucenia ale wiesz zawsze sie chce wiecej wiec dlatego chciala bym tak z 30kg. zrzucic. A corcia ma na imie Isabella bo tak samo brzmi w obu krajach a o to nam chodzilo zeby nie bylo zamieszania i zeby cale zycie nie musiala sie tlumaczyc albo w jednym kraju albo w drugim. Wiesz co do ciazy to znosilam wspaniale, naprawde lepiej sie czulam niz chyba bez ciazy. Nic mi nie dolegalo, bylam nawet w Polsce na 2 tyg. w czasie ciazy. A wyobraz sobie zakonczylam na Cesarce (z czego mi nadal strasznie przykro i zle) bo corka byla obrocona glowka do gory. Chodzilismy do chiropraktyka aby ja przekrecic ale nic nie pomoglo, nawet zimne oklady robilam przy jej glowie aby sie obrocila ale nic. Wiec mnie pocieli i strasznie mi zle z tym. Bo tutaj sie strasznie lekarze boja ze ludzi ich beda sadzic i jak raz kobieta ma cesarke to juz nastepne porody tak samo, bo jest male ale grozne ryzyko chyba rozerwania macicy przy nastepnym naturalnym porodzie wiec nie chca brac ryzyka na siebie. Wiec zla jestem ze mam operacje, pociete miesnia i nie wiem jak to jest urodzic naturalnie a do tego te dochodzenie do siebie... Tak ze tak. Moonsunek a jak Twoja dziecinka ile starsza od naszych (starsza i mlodsza?). Bo ja tez do Polski we wrzesniu sie wybieram i wtedy moja Isa bedzie miala 5-6 miesiecy to chyba tez zabkowanie bedzie co? Zarowka kochana mnie hazard obchodzi jak zeszloroczny snieg. 2 razy bylam w Las Vegas i za pierwszym pobytem poszlismy przegrac \"cale\" $20 tak juz tylko dla zasady, a drugim razem nawet tego nie chcialo mi sie tracic... tak ze to dla mnie to taka glupota, zadna adrenalina mi sie przy tym nie wydziela ;) Wiesz ja chyba juz ten blad zrobilam bo moja cora juz musi miec towarzystwo bo inaczej krzyk. A to przez to ze miala te kolki przez pierwsze 8 tygodni wiec sie ja non stop nosilo na rekach bo szkoda dzieciny bylo, no i teraz du...a zimna. A co do wagi to masz racje przytylam w czasie ciazy 30 kg... ale ja juz mialam nadwage przed ciaza wiec chociaz schudlam 16kg. \'juz\' to nadal te 25-30 chciala bym zgubic... Trzymam kciuki tez za Twoja corcie, mloda, silna dziewczyna jest to bedzie wszystko w porzadku. Tylko zycie lubi tak sprawiac nerwowki od czasu do czasu aby za \'nudno i monotonnie\' nie bylo. Tak ze napewno bedzie Ok. To juz jestescie w Polsce na stale? Ah doczytalam nowy wpis... no i widzisz ze wszystko OK. Czesc i Tobie Zi-zu :) O widze temat Tesciowe.... wiesz ja mam duzo \'ciekawych\' sytulacji... ah te tesciowe. Apropos tutaj na Polsat ogladam serial Mamuski - kurcze ale sie zawsze nasmieje. Czesc Nostra i Omam
-
Hello, Hello No wiec widze ze Octopi sie pojawila to mowie sobie tez powiem Wam 'czesc'. Zwlaszcza ze 'juz' zaczynam funkcjonowac przy malej... ale te 3 miesiace byly ciezkie poniewaz mala miala bardzo mocna kolke brzuszka co znaczylo wiele godzin glosnego krzyku jej i nic nie pomagalo a sposobow probowalismy mnostwo, az wrescie 4 z koleji formulka (oczywiscie ta najdrozsza) pomogla. Do tego mam strasznie ruchliwe dziecko co jej nie widzialam lezacej spokojnie dluzej niz kilka sekund, non stop chodza u niej nogi i rece no i w jedny miejscu nie polezy dluzej niz pare minut-- tak wiec sie nalatam i ja i maz. A jak by tego bylo malo ona w dzien w ogole nie lubi/nie potrzebuje spac. Przyznaje ze w nocy przespi okolo 7-8 godz. ale na tym sie konczy. W dzien ucina sobie 2 drzemki 10-15 min. i to wszystko miedzy 6 rano a 22 wieczorem... tak ze wymeczy nas dosczetnie codziennie... Ja juz po internecie chodzilam i szukalam przepisu 'wywaru z maku' aby to moje dziecko znarkotyzowac zeby poszlo spac bo ja sie nosem podpieram. Niestety nic nie znalazlam.... A co do wagi.... no nie dobrze....prawie 30 kg nadwagi jest... tak ze dluga i ciezka droga przedemna. Milo widziec ze kafteria SP tak super zyciem tetni. Pozdrawiam wszystkich 'starych' i nowych. Do uslyszenia. Ah i jak by ktos mial jakis przepis na to aby dziecko spala to prosze bo na wage zlota rada.... Pozdrawiam, ta za oceanu
-
Weszlam tak na chwile po 2 miesiacach \"niebycia\", a teraz 1 w nocy a ja spac nie moge... no i otwieram ostatnia strone aby tak z glupia zobaczyc co sie dzieje u Was a tutaj Caramba pyta sie o mnie i Octopi. Kurcze a ja myslalam ze juz w zapomniane poszlam.... milo :) No wiec mowie napisze pare slow... Jak wiecie abydwie z Octopi w zaawansowanej ciazy juz ponad 6 miesiecy. Ja wiem jaka plec dziecka ale nie powiem bo ostatnio krzyczano tutaj abys sie nie dowiadywala wiec nie wiem czy mam teraz mowiec, ale my wiemy :p Ja przechodze ciaze super (odpukac w niemalowane- bo najwieksze miesiace jeszcze przedemna) tylko z przerazeniem patrze jak bardzo rosne (juz 15kg!). I to kurche wszedzie, ja juz nie wiem czy to dziecko jest w moim brzuchu czy w moim tylk... za przeproszeniem. Ale naprawde oprucz trudnosci wstawania z kanapy narzekac nie moge. Natomiast Octopi to niech sama moze niedlug Wam powie co ma pod serduszkiem i jak przechodzi. Tylko wspomne ze u niej biednej troszke gorzej bo te jej nerki-kamieniolomy sie uaktywniaja... Niestety nie ma ona jeszcze internetu od przeprowadzki... ale moze juz lada dzien... Co ja Wam moge napisac jeszcze.... nic dla dziecka jeszcze nie kupione, ale juz sie pomalu zbieram (chociaz klamie bo farby na sciany kupione). Ciesze sie ze przezylam Swieta i juz po nich. Bo nie tylko duzo gotowania i jedzenia ale widzialam sie z tesciowa (zlodziejka mojego tortu urodzinowego dla meza co kto pamieta z 12 miesiecy wczesniej). Wszyscy przyszli do nas i na szczescie zachowywala sie cicho... ona do mnie ani slowa a ja do niej tez nic... No i tak wyszlo najlepiej. No i kurcze pogode mamy super. Jutro u nas ma byc 19C - chociaz wiem ze i w Polsce macie calkiem cieplo. No to tyle, mam nadzieje ze wszyscy mieli udane Swieta (przepraszam ale nie nadrobie zaleglosci w czytaniu) no i zycze zdrowego i pomyslnego (i oczywiscie lzejszego ) nowego roku 2007. Bye
-
Plec dziecka sie na pewno dowiem za miesiac bo jestem ciekawa i tyle.. wystarczy ze 32 lata czekalam nie wiedzac co urodze... zreszta maz koniecznie chce wiedziec.. a ja nie wytrzymam ze on wie a ja nie... pozatym niespodzianka przy porodzie to bedzie; jaka buzka, jakie wloski, jakie raczki i jak bedzie spalo... pelno niespodzianek... a ta co do plci bedzie przynajmniej juz wiadoma. Tak ze nic z namawiania.. .juz za miesiac bede wiedziala czy pokoj malowac na rozowo czy niebiesko. A teraz ide na spacerek bo poludnie i pogoda u nas nadal sliczna. Pa!
-
Czesc Dziewczyny, Ale mnie dlugo nie bylo.... prawie powinnam sie znowu przedstawic ;) A wiec sprobuje troche nadrobic... rosniemy: ja i moj brzuszek... juz 4 i 1/2 miesiaca i jakies 5kg. extra. Ale czujemy sie swietnie, wlasnie zaraz Mama przyjezdza i jedziemy na zakupy... napewno nie ciuchow bo sie w nic nie mieszcze.... Ah, Polska. Pobyt drugi w tym roku na 10 dni udal sie wspaniale. Tym razem byly duze zakupy; kosmetyki, birzuterii, porcelany do domu, nawet krawcowa szyla zaslony do okien a to wszystko dlatego ze przez ramie nie zagladal maz i nie zadawal ciagle tego samego pytania \"a to po co?\". Do tego spokojne dni w spa i w kawiarniach. ach tak mozna zyc. Do tego ostatni tydzien pazdziernika naprawde mial piekna pogoda do nawet 20C wiec bylo naprawde super. Widzialam sie oczywiscie z Octopi ktora tez slicznie rosnie (obydwie mailysmy takie same brzuszki... chyba miedzy nami jest 2 dni roznicy) Ale powiem Wam dziewczyny alez ona mnie prawa zakarmila na smierc w ten dzien... bylysmy na nalesnikach, zapiekankach a potem w dalerii dominikanskiej na lodach/kawach... i to wszystko w 1/2 dni- oj, prawie pekalam. Ale ciesze sie ze widzialysmy sie ponownie... to tak fajnie a zarazem dziwne jak sie poznalysmy... Wiem tez ze teraz wlasnie przeprowadzili sie do ich nowego domku i jeszcze nie maja internetu wiec nie moze tutaj zagladnoc ale wyszystko u nich tez jest OK. Dobrze to chyba tyle narazie.... za 4 tygodnie bedzie wiadomo plec dziecka... moj maz oczywiscie chce chlopca a wszystkie kolezanki i babcie - dziewczynke... zobaczymy. Jedno pewne bo na usg bylo widac ze bardzo ruchliwe malenskow, na glowie stawalo i nogami i rekami strasznie machalo... oj chyba nie bedzie problemu schudnac jak zacznie chodzic ;) No to do uslyszenia. Pozdrawiam serdecznie wszystkich... Pa
-
Melduje sie pozno bo moj maz chory :o a wiecie napewno co to znaczy chlop choryw domu?! Musialam do sklepu jechac po jego ulubione lekarstwo na przeziebienie bo 10 pudelek innych w domu nie byly to... Potem zazyczyl sobie zupke no to i obiad zrobilam, do tego 30 herbat i soczkow, rutinoskorbiny itd... wiec ja kobieta w ciazy latam po schodach miedzy kuchnia a sypialnia... ok teraz juz siadlam sobie i odpoczywam... No mam nadzieje ze jutro juz bedzie sie lepiej czul bo chcialam jechac na jarmark do miasta bo ma byc 22C i dnia slicznego nie chce stracic. dobranoc
-
No dobra dobranoc... a ja ide na zakupy. O i prosze nie krzyczec ze mnie malo bo sie nagadalam sama ze soba ze hoo hoo hoo.
-
faktycznie cichooooo tutaj dzisiaj...... a ja nadal pracuje... (znaczy obiad wstawilam i udaje ze pracuje) piatek nie?!
-
No kamien z serca nam spadl .. wyniki sa, rozyczki nie ma ani innych wirusow co to sie niby podszyc moga.... wiec dlaczego wysla tak pozytywne ze mam rozyczke zostanie zawsze tajemnica... widzicie jak jest w laboratoriach nawet amerykanskich... tyle stresu i nerwow... no ale juz po wszystkim. A maz mnie namawia abym sobie pojechala do Wroclawia na pare dni do Taty odpoczac, bo on juz wakacji wziac w tym roku nie moze bo ma duzo pracy a ja zasluguje - co o tym myslisz Octopi? Oh i do tego Piatek... mowie Wam dziewczyny o 40 kg. jestem lzejsza... (w codzyslowie oczywiscie ;) Pa
-
Octopi - tlumacz sie, tlumacz :p A co z tymi Twoimi nerkami beda robic? beda nakladac Ci juz ten kanalik/kabelek/ogonek czy jak mu tam? Biedo Ty masz sie z tymi nerkami....
-
Czesc Ziolone Pomidorki, Juz troszke mi lepiej bo bylam wczoraj u lekarza od chorob zaraznych i zobaczyl wyniki i powiedzial ze nie mam rozyczki bo bylam zaszczepiona (mam anytciala) wiec to musi byc blad lub jakis wirus co sie pod to podszyl.... no to juz mi lzej... teraz latwiej bedzie zaczekac jeszcze kilka dni na drugie wyniki. Caramba masz racje ze chyba kobiety ciezarne strasznie sie mocno martwia bo wiesz ja dzisiaj w nocy to juz sama siebie przeszlam ze snami... co za glupoty mi sie snia... az wylazlam z lozka godzine wczejniej niz musialam bo mialam dosyc tych glupich snow. Aloiv caly czas mysle o tym jak mi powiedzialas ze Ty przeciez urodzilas dzieci bez szczepienia na rozyczke a ja ze szczepieniem to mam nadzieje ze tak az ogromnego pecha nie mam. Dziekuje jeszcze raz wszystkim za dobre slowa podnoszace na duchu i pamiec. Teraz ide pracowac a zagladac bede i napewno dam znac co do wynikow... Pa
-
niujor a ten sos serowy to swojej roboty? jak go robiszna ten kalafior?
-
Wstalam, a raczej z ciezkim sercem zwleklam sie z lozka... lepiej bylo spac, chociaz w snie klocilam sie z moja Babcia ktora juz 10 lat nie zyje... tez mam sny?! Najpierw wszystkim z calego serca dziekuje za modlitwy, bo to napewno pomoze. Mysle ze uslysza i oszczedza mala duszyczke co sie teraz rozwija we mnie. Jeszcze raz dziekuje, bardzo mi to pomoglo ze pamietacie o mnie w modlitwach swoich. No wiec wczoraj caly swiat postawila na nogi... obdzwonilam wszystkich aby dowiedziec sie czegos madrego... wlacznie z 4 znajomymi tutaj lekarzami... ale wszyscy nie rozumieja... jak wiecie jeden test pokazuje ze mam mocna szczepionke w organizmie przeciw rozyczce (co uniemozliwa rozwiniecie sie tej chorby), natomiast drugi test pokazuje ze teraz mam rozyczke :o a ja nie mam zadnych objawow, dobrze sie czuje.... wiec wrecz niemozliwe prawda? ale wykanczajace nerwy.... bo to jedna z najgorszych rzeczy w czasie ciazy. A ja Wam pisalam ze tak dobrze sie czuje, nic mi nie dolega w tej ciazy... to masz babo placek, teraz \'to\' mi nad glowa wisi. Zawsze cos. No nic musze czekac w miare spokojnie pare dni. :o Podobno inne wirusy moga sie podszyc pod ten test wiec czekam na wyniki na te inne wirusy. Do uslyszenia.
-
Lonia - dziekuje Ci bardzo za dzwonienie. Wszystkich na nogi postawilam i tak wlasnie wychodzi ze ja w Polsce nie bylam szczepiona na rozyczke. Natomiast wszyscy sadza ze napewno tutaj bylam bo bylo to szczepienie obowiazkowe juz od 69 roku. A przyjezdzajac tutaj w 90 roku i idac do ogolniaka wrypali mi napewno szczepionke. Zreszta wychodzi z badania krwi ze mam antybody (wiec jestem zaszczepiona) natomiast z drugiego testu wychodzi ze mam teraz rozyczke... co jedno wyklucza drugie. Bylam wlasnie na drugim pobraniu krwi... itydzien czekania. Roller i Pyza tez Wam b. dziekuje za szybka odpowiedz... Modlcie sie zeby bylo wszystko ok i zebym sie tak nie stresowala, ale najwazniejsze zeby bylo wszystkie testy OK.
-
Ja natomiast znalazlam \"W Polsce przeciwko rózyczce obowiazkowo szczepi sie dziewczeta w 13. roku zycia. Szczepienia te sa jednak prowadzone dopiero od 1988 roku. Dlatego wiele mlodych kobiet pozostalo nie zaszczepionych.\" W \'88 bylam juz w stanach :(
-
Dziewczeta potrzebuje pomocy!!! Cos wychodzi w mojich badaniach krwi nie tak z Rozyczka w czasie mojej teraz ciazy. A poniewaz jestem w innym kraju ich daty szczepienia mnie nie dotycza, a rodzice nie pamietaja czy moj rocznik byl szczepiony na rozyczke. Prosze poradzcie, przypomnijcie sobie czy w polsce szczepiono na rozyczke ? i w jakim wieku? i w jakich latach... ja jestem rodzona w 1973.... odchodze od zmyslow tutaj.... prosze o szybka odpowiedz.
-
No jeste, zla ale jestem, a zla dlatego ze na dzisiaj z 2 parami mielismy zaplanowany taki fajny dzien.... wyjazdy itd...a tu od samiutkiego rana leje sie woda z nieba... no i siedze w domu, buu a mielismy jechac pochodzic nad oceanem, tam restauracje na jedna ulice glowna wylegly sie i czestowaly swoim jedzeniem za darmo (oczywiscie malutkie porcje) do tego rozne stoiska, itd... i teraz nic z tego... fairciut - kochana jestem ale ja pracuje tyle godz. przy komp. w ciagu tygodnia ze doslownie w weekend to warcze na komputer... a teraz przyszlam sie wylko wyzalic... Moonsun - pamietam twoje maselko a raczej reakcje. Ja to naprawde caly czas powinnam chodzic w ciazy bo nawet apatyt mi sie uregulowa... tylko czasami tchu brakuje jak po schodach sie wgramole. ja to ciekawska jestem i chce wiedziec plec tego dzidziusia (co mowia przy nastepnym usg) bo pokoik w tym kolorze chcez zrobic no i chce wiedziec i juz. Dobra lece pa
-
Wy juz dawno spicie a ja jeszcze w pracy siedze? Prawie 19sta dochodzi u mnie... oj ameryko. Sisia czujes sie wspaniale (odpukac w niemalowane) nic nie wiem ze w ciazy jestem... nawet smaki mi sie unormowaly w poruwnamiu z tym co jest bez dzidzisia... tak ze mi wypada caly czas byc w ciazy... Tylko sie przyznaje nie wiem kim jestes, szepnij cos wiecej. Niujor witaj kochana. No cieplutko jeszcze u nas z miesiac bedzie. Tak okolo miesiaca jeszcze a potem juz w kwietniu cieplo znowu, jedyne dobre w tym kraju to dluzej cieplej niz w Polce. A co u Ciebie, tak dawno nie slyszalam od Ciebie... chodzisz jeszcze na basen? Moonsun- to nie wiesz co nosisz? bo ja to chyba niewytrzymam i dowiem sie za pare tygodni... ah slyszalam w radiu ze wlasnie w anglii zaaprobowali test co juz w 7 tygodniu mowi Ci plec dziecka. Tak jak test na ciaze szybko wyczuwa teraz jest i na plec. A pozatym jak sie czujesz? Bo ja \'nie wiem\' w ogole ze w ciazy jestem, a jestem dokladnie tak jak Octopi zaczynam 11 tydzien i mamy date rodzenia ta samo... bedziemy na 2 kontynentach sie drzec ;) Octoopi- dzien przeprowadzki sie zbliza duzymi krokami. Ale fajnie, ja sie za Cibie ciesze... tylko sie nie przeciazaj. ah no i nic wielkiiego sie nie stanie jak i nawet przytyjesz 22kg. to przeciez nie tluszcz... Czytam sobie wszystkie wpisy, spokojnie nadrabiam (a jest co zescie sie rozpisaly) i nagle taki wpis of Roller.... i ja zielona, nic nie rozumie! o co chodzi? do mnie na druga strone swiata nie dochodza wszystkie wiadomosci i zgubiona jestem..... Ktos, cos, tutaj z tamtad... ja sie poddaje... no ale widze ze ja nie jedyna pogubiona.... ok Roller juz jest... Fairciut - fajny masz nick.... dzisiaj w pracy urwanie glowy, jutro na parapetowe w innym stanie a w niedziel do znajomych na obiad...l tak ze znowu do pon. mnie nie bedzie pewnie. Dobrze wy smacznie sobie spijcie a ja ide do domu, bo pozno, ciemno i ja glodna... Pa
-
Aloiv ales sie namieszala a ja sie nasmialam. No ale zgadlas... no ja nadal pracuje i slonko dalej swieci u mnie.... pa
-
Roller - tak w podwojnym skladzie a ten usmiech to dla Ciebie specjalnie :D Pyzata kochana zgadlas gwizdze na punkty ale i tak moj maz tyje z mnie ;) Rany ja tu sie zaczynam gubic tyle nas jest.... dobra ide dalej pracowac :o
-
Szczypior od szczypiorka bo kot chudy jak szczypior byl i tak jej zostalo- przezwisko nie chudosc. Patrze przez okno i jest dzisiaj sliczna pogoda u mnie i slonko swieci... kto zgadnie? Niuciola ale choc Twoje zdecia ostatnio ogladalam w nowej fryzurze to o lzach nie mialysmy okazji porozmawiac ;) Pa pa-nko
-
Octopi co za mam... ja nic o sobie nie napisalam jeszcze. OK< wytlumacze czemu szczypior, bo ja nic ze szczypiora nie ma tylko moj kot tak sie nazywa... szczypior bo chuda i dluga.. wiec jej ukradlam. Dobra ide dalej sie ukrywac. pa