lolla28

Yellow,a może zrobiłabyś jeszcze jeden test....choć w zasadzie już masz umowioną wizytę u lekarza No nie wiem, sądze, że nie jesteś w ciąży, ale jeśli by tak się stało, to stwierdzam, że jednak nie istnieje 100% zabezpieczenie przed ciążą ( za wyjątkiem szklanki wody zamiast ;) )

No ja też niedługo się zbieram :) dam sobie radę, może jakieś natchnienie złapię wieczorem...mam jeszcze wino z urlopu :D Buzka Juleczka

Jak ja nie lubię tych pism do pracy tworzyć....szok. Rzęsy- zdecydowałam już, jak coś to tylko sztuczne kępki lub coś w tym rodzaju, nie pisze się na przedłużanie, bo ponoć więcej szkody niż pożytku i dodatkowo trzeba miesięcznie do tego dopłacać, mnie na to nie stać.

Ja kiedyś też usłyszałam, że mam ładne oczy :D ale to było dawno hihi U mnie kochane świeci cudnie słoneczko :) Ale mam kurcze do pracy takie papierki napisać, na szczeście nie elaborat hehe W domu oczywiscie niczego nie podgonię, zostaje mi jutro w pracy :D

Setunia, a nie ma może innego laboratorium ktore zrobiloby te badania? bo ci sobie w kulki lecą :o powaznie Ja się nie znam na anty więc głosu nie zabieram, mi też ostatnie miesiące pierdzieliło się z okresem, przesunął się o kilka dni, no ale pozniej normalnie przychodził, teraz bolą mnie piersi już i taka rozbita jestem, więc zapewne się zbliża. Nie płacz Yellow...przecież w ciążę nie zachodzi się ot tak, to nie jest proste...wcale nie jest takie proste, pstryk i już.

Yellow, wiem, że to może być dla Ciebie szok....Co do testów to dziwne, ani tak ani tak Zobaczysz jutro I nie płacz....

Yellow- a kiedy wizyta? to bylaby rewolucja!

Niektore teściowe myślą, że tylko one potrafią ugotować, a ich synkowie dostali się w ręce kobiety, ktora potrafi im jedynie przyrządzić zupę romana. Ciekawe czy one w młodości były takie perfekcjonistki, posprzątane, ugotowane, wyprane i jeszcze sexy szlafroczek dla uciechy męża :D

ostatni- wiesz co, u nas jest tak Moj luby wie, że ja lubię wiedzieć na czym stoję, i on wie, ze mnie ciekawi pierscionek itd. i celowo zwleka :D bo on czasem lubi mi na zlosc robić, ale jak już będzie sala, to i pierscionek będzie, tak mysle :) Co do teściowej...nawet nie wiem, co napisać- chamskie zachowanie komentować czyjś nieporządek, bądź ład, to nie jej biznes ja pierdziele :o U mnie mimo że pewnie mieszkalibysmy w domu z rodzicami to szczerze wątpię aby wtrącali się do naszego życia (moja babcia to inna historia, wszystko chce wiedziec :P ) każdy ma prawo żyć tak jak chce i nie musi się z niczego tłumaczyć, ale te tesciowe to bardzo zainteresowane są jak te synowe dbają o ich misiów.

Jak już wpłacimy zaliczkę to już będzie pewne. W tej jednej sali jest spory hotel, i to też jest ważne, ale powiedziałam mojemu, że nie ma co odwlekać bo czas leci a o 2015 to nawet niech nie myśli :P Wczoraj moja znajoma urodziła bliźniaki :D...się będzie działo ;)

No właśnie biorę pod uwagę 2 miejsca...w tym jednym to jak wiecie, dowiedziałam się, że są terminy, a w tej, ktorą chcialby mój B może być ciężko z wolnym dniem na 2014. no ale zobaczymy, trzymajcie kciuki

Juleczko kochana, biorąc pod uwagę, że być może w przyszłym roku przywdzieję białą suknię, to i muszę trochę pomyśleć nad fryzurą bo włosy szybko mi nie rosną....ale zmienić coś chcę :) Zresztą...dzisiaj mamy jechać sali szukać

Oczywiście to wyżej to ja :)

Dziewczynki kochane hehehe nein, nie jestem engaged :P Ale sam się pytał kiedy będziemy za salą jeździć, zatem ja tematu nie podejmuję, jedynie powiedziałam, że trzeba się streszczać, jesli chcemy w przyszłym roku. I dopiero jak załatwimy to powiem rodzicom co i jak. Jak poznam termin to oczywiście o tym się dowiecie! :) Ale przyznam Wam, że wersja ze ślubem w kwietniu, na święta trochę go przeraziła :D stwierdził, że wrzesień jest ładny...i pazdziernik... ech. A co do pierscionka to coś tak czuję, że chyba niedlugo się to stanie, zresztą sądzę że przed wyjazdem za granicę już się to wydarzy. U mnie dzisiaj dziwna pogoda, rano bylo cieplo, ale przed południem kropił deszcz, teraz znowu szaro, niewyraznie. Komp w domu nadal niesprawny,a w pracy wlasnie nieraz nie mam jak pisac :o

Czesc dziewczyny, ja dzisiaj kompletnie nie mam czasu, w domu remont..dzisiaj albo jutro mamy jechać sali szukać, mam nadzieję, że zaklepiemy termin :) Tak poza tym to ok :)

Yellow no wlasnie, a moje dość delikatne rzęsy dostałyby w kosc Wolę w takim razie nie ryzykowac

Hmm...a widzisz mariOnetka, to moze tez jednak nie będę wymyślac, a profesjonalna makijażystka chyba tez potrafi przykleić sztuczne rzęsy, chociażby w kępkach.

Yellow- no wlasnie ja o tym samym pomyslałam :)

Aaaaa i jeszcze chciałam Was zapytać- miała może któraś z Was przedłużane/zagęszczane rzęsy? Moja znajoma coś takiego robi i efektowniw to wygląda, choć jak dla mnie trochę kosztuje, ale jako że mam kilka imprez w przyszłym roku chciałabym sprobowac ile to warte.

Cześć dziewczyny :) Yellow- piękne widoki, ja uwielbiam otoczenia zamków, nawet tam, gdzie byłam z moim B był cudowny zamek i młodzi robili tam sesję, cudo :) Wypożyczyłam sobie dzisiaj w bibliotece 2 książki: 1 o tematyce wojenej i żydowskiej, czyli wspomnienia niemieckiej żydówki z pobytu w obozie w Mauthausen bodajże, a druga to romans historyczny :D Będzie czytanko w weekend :) P.S. Co do balsamu to miałam kiedys taki cudny...ale nie poamiętam ani nazwy ani marki, ale kosztował coś ok. 40-50 zł boski był :) ale 120 zł bym nie dała :o

Hej to jak najbardziej moze być :) jak byłam hmm. młodą nastolatką byłam na koncercie Majki Jeżowskiej ale jej teksty mi nie podeszły :D

Albo jeszcze LemOn- słuchacie rodzimej muzyki czy raczej zagraniczną? Ja słyszałam ze 2 piosenki tego autora ale w zasadzie...koncert to koncert, jeszcze do tego za free :P Z bolącym krzyżem to mogę posłuchać gry na harfie...

U mnie raczej brak koncertów..o chyba że koncert "Janusza Radka" ;;;;;;;;;;;;;;;; ejj u mnie dzisiaj ładna pogoda...niesamowite! :)

Spróbuuję się natrzeć, może przejdzie :) może gdzies mnie zawiało tak po prostu. Gosc45- no jasne, po kilku latach na pewno ciężko byloby się przestawić na tryb życia niemowlaka, ale mysle że wszystko jest do zrobienia, może po prostu ktoregos dnia poczujesz "to coś" i wskoczysz na męża :D :P Moje znajome mają dzieci jedno po drugim, z różnicą 1, 2 max 3 lata i odchowają za jednym zamachem i wracają do pracy, wynajma opiekunkę, starsze do przedszkola, małe z nianią i dają radę :) Ja obserwuję mojego siostrzeńca , jak ten czas leci, i mówię mu, że ten czas szkolny, zwłaszcza podstawówka to piękne czasy

Hej dziewczyny :) A co to, sezon na choróbska się zaczyna? nawet mnie nie straszcie! mnie mój krzyż dalej boli i cos czuję że to idzie w górę hmm.. W domu padł mi komputer, a przez telefon nie lubie jakoś tutaj udzielać. ;;;;;;;;;;; Co do Juleczki to sama nie wiem, patowa sytuacja :o tak źle i tak niedobrze... Ale ta pensja minimalna- kto to kurcze wymyślił! Tyle ludzi z 40 letnim stażem pracy żyje za takie pieniądze...Polacy po prostu musza być sprytni żeby przeżyc.