lolla28

A mój wlasnie niby ma a jak na sylwestrze u znajomych byl konkurs tanca solo to powiedzial ze sie nie bedzie wyglupiał, idioty z siebie robił., Więc twardy orzech....z na wczasach siedzielismy sobie na balkonie juz w nocy i muzyka grała to dopiero nastepnego dnia powiedział, że mial ochote isc potanczyć, jak już kiedys mi powiedział, że tanczyc nie lubi...wrrr co za facet

mariOnetka- kurcze...pan młody niezły, ale podziwiam, troszkę ciałka ma a i tak wywijał na parkiecie az miło '''' A bukiet piękny, taki radosny, soczysty :) ''''''''''' Setunia- mże już niedługo będziesz planować slub i wesele :) Teraz jest duża motywacja do zmiany stanu cywilnego :)

Zagubiona- do jutra :)

JA powiem Wam tyle- nie ma sprawiedliwości nawet w kościele, bo kto dobrze zapłaci to ksiądz na kazaniu powie jacy to cudowni ludzie, pobozni itd. a w rzeczywistości jest odwrotnie i tak ci, ktorym należałoby się piękne kazanie, ale dadzą mniej- usłyszą kilka suchych zdań i tyle. Ostatnio u mnie w parafii ksiądz był oburzony, bo po złożeniu przysięgi i założeniu obrączek pan młody przybił piątkę ze świadkiem...ksiądz to widział i powiedział, że cyrk robią, a czarę goryczy przelał strój matki pana młodego, zgrabna babka po 50tce, wykształcona ale ubrała suknię bez ramiączek do koscioła i to rozsierdziło proboszcza. :D nie no...uważam, że w takim miejscu powaga powinna zostać zachowana '''''''' Ale i tak uwielbiam oglądac na ytb "JK Wedding Entrance Dance"

U nas jak sie zacznie planowanie, załatwianie to bedzie kocioł- mój powiedział, że sami zrobimy sobie wesele, że rodzice jak beda chcieli to dadzą kase do koperty- co za tym idzie nikt nie miałby prawa wtrącać się w nasze decyzje itd. a u mnie znajac zycie mieliby obiekcje gdybysmy nie zaprosili tej ciotki czy tego sąsiada....cięzko będzie

Ja jak na urlopie gadałam z moim to powiedział, że on najwolałby wesele dla najbliższej rodziny i znajomych, plus brak kamerzysty, tylko fotograf. Ja kiepsko wychodzę na zdjęciach a kamera...dramat. Więc tyle wiem na ta chwilę.

mariOnetka- piękne te buciki :) No kazdy robi co woli, ja nie zastanawiam się nad butami, suknią bo i powodu nie mam, ale w całej tej dziewiczej bieli panny młodej, dla mnie nie-dziewicy biel byłaby trochę przekłamana. Coraz cześciej widzę, że panny młode zamiast frencha mają na paznokciach czerwony kolor...zielone szarfy ktorymi przewiązana jest talia... Teraz jest pełna dowolność, ale najważniejsze jest zachować dobry smak i nie przesadzać z błyskotkami

Oooo Carlo Rossi- mniam. Ja mam dwie ściany w pokoju w kolorze- czar prowansji- bardziej lila, ale pomysl o zdecydowanym fiolecie na stopach i bukiecie, byłoby ciekawie i nie-mdło ;)

Yellow- ja kiedys zlalzłam w google images przepiękny bukiet złożony z tulipanów i róż- dla mnie cudo, i tulipany były w takim kolorze hmm...oberżyna ( w każdym razie z rodziny fioletów) i może by zaszaleć z lakierkami w takim kolorze :D ja uwielbiam buty a taki look byłby bardzo ciekawy- ale to moja opinia ;)

Hmm....czarne odpadają...białe, byłoby klasycznie, nude- bezpiecznie a jakiś kolor- ciutka szaleństwa w postaci pistacjowych szpilek albo l'azurro :D najlepiej w podobnym kolorze co bukiet :)

Yellow- piekne miejsce :) Ciekawa jestem kiedy następna z Was zacznie szukać miejsca na imprezę. :_) Setunia- jak się czujesz? nic Ci nie dolega?

Cześć dziewczyny :) A ja wczoraj nie pogadałam z moim choć oczywiście zauważył, że jestem zamyślona. Co się dzisiaj stało- napisze na gmailu- myślałam ze nic z tego, ale jednak...Patrz- Gmail. :) Jesli chodzi o suknię to ja chyba tez nie kupowałabym wcześniej. Juleczka- gratuluję :) Moje życie prywatne i zawodowe stoi w miejscu, kiedyś chciałam isc na dziennikarstwo, ale jakoś te marzenia przepadły, sama nie wiem czy jestem dobra w pisaniu, zasób słow mam spory heh co nie daje mi jednak przewagi w kłotni

Tylko ja czuję, ze jak wszytsko bedzie tak odwlekane to ja sie oddalę od niego, od nas i to nic dobrego znaczyc nie bedzie.

Hej dziewczynki :) No wczoraj była depilacja a dzisiaj nałożylam farbę, oczywiscie zamiast średniego brązu wyszedł dużo ciemniejszy, ale sie wypłucze. Dzisiaj miałam migrenę...coś okropnego :( ;;;;;; I dodatkowo się wkurzyłam- wczoraj po raz kolejny usłyszałam od mojej siostry: Wiem ze pewnie sie wkurzysz na mnie że ci to mowie, ale w domu sie mnie pytają czy wy cos myslicie o jakimś weselu, slubie? jezdzicie po swiecie, spicie razem i co dalej. Nikt sie ciebie nie zapyta bo wiedza ze sie wkurzysz.... '''''' Zatem ja sie wkurzyłam, bo generalnie rozumiem ich i wiem, że mają rację. Dzisiaj moj luby jest w krakowie, pojechał z ciotką....no i mowił ze ma jakies załatwienie, to myslalam ze moze jakies błyskotki poogląda...a przed chwilą mi dzwoni i mowi ze nie znalazł jednak tego czego szukał, tzn. uchwytu do tego jego iPada czy jak to sie tam nazywa k.u.r.w.a

Mnie kiedys pani w salonie proponowała właśnie to prostowanie, bo ja mam na głowie kilka "wicherków", a na karku włosy skręcają mi się w sprężynki, co nawet lubię. Mój luby ma kręcone włosy, jak był mały to miał szopę, tak więc teraz scina się na kilka mm. Ja tez miałam kręcone jak byłam mała, ale teraz niewiele po tym zostało, tylko te wichry. Zbiera się , zbiera i nie pada, co za pogoda. Dzisiaj mam wolne od lubego, odpalam depilator, kąpiel i może ta farba....będę robić koło siebie :)

Ja mam średniej dł.rzęsy, w kącukach zewn.są dłuższe i lekko podkręcone. Za to zobaczyłam dzisiaj 2 siwe włosy...tzn. odrosty siwe 2 znalazłam :( dobrze ze kupiłam wczoraj farbę to dzisiaj to przykryję. A u mnie pogoda- pochmurno, wygląda jakby miało padać ale chyba sie nie zbierze na to, a deszcz szczerze mówiąc by sie przydał

Juleczka- tusz, ja ostatnio kupiłam L'oreal False Lash Flutter- ma dawac efekt skrzydel motyla, ciekawa szczoteczka, łapie rzesy w zewnętrznym kąciku rzęs- dla mnie fantastyczny! Nie wiem tylko czy sprawdza się przy oczach wrazliwych. Aha- kupiłam na allegro- tam kosztował ok.30 zł, w drogerii wiadomo ponad połowę drożej, ten obecny już mi się kończy i kupuję następny. Poza tym polecam jeszcze MasterpieceMax od Max factora (dobrze rozdziela, choć brak mocnego efektu wytuszowanych rzęs) i Super extend extreme z Avonu- mega czarne rzęsy :) Moi trzej faworyci :)

Hej dziewczynki :) Muszę nadrobić wątek, ale ciekawa jestem tak na wstępie czy grono zaręczonych zwiekszyło się przez czas mojej nieobecności? i widze nowe nicki....musze to ogarnąć :)

Czesc wszystkim :) Widze, że dosyć ostro tutaj było, sporo mnie ominęło. Szkoda, bardzo żałuję, że nasz topik tak pod**adł :( Bardzo łatwo przychodzi ludziom ocenianie (i oczernianie) innych, ja tutaj miło spędziłam czas :) ;;;;;; Rezygnuję z udzielania się w tym temacie, kafe, poczytam oczywiście, ale tutaj już nie będę pisać, kiepska atmosfera. Pozdrawiam wszystkich... :) Żyjcie i dajcie żyć innym.

A tak pomijając temat pierścionków i wesel, przeczytałam właśnie na wp o sensacyjnych doniesieniach ws.śmierci Leppera. Zastanawiam się, czy faktycznie mógł targnąć się na swoje życie, to wszystko jakies dziwne. Od zawsze uważałam, że są sprawy o których zwykły człowiek nie wie, które są ukrywane np.w Pentagonie ale i w Watykanie...i tylko czasem zżera mnie ciekawość jak jest naprawdę, jak ta cała władza działa i czego nam nie mówią.

Muszę się chyba cofnąć o kilka stron...gdzie ta tableka owulacyjna? i kto nas ma zapładniać? chodzi o naszych facetów czy sa jeszcze jacyś inni pretendenci?

cześć wszystkim :) Kurcze...nadrobię te stronki jak znajdę chwilkę czasu, ale doczytalam tylko tyle że założyłyście kółko różańcowe hmm... Strasznie dużo się tutaj dzieje U mnie ok, urlop podpisany, tak że w piątek zabieram się do pakowania :) jupiii

Jaka sieczka tam musi w tych rajtuzach być po całym dniu shoppingu :D ja też zmykammmm.....

Ja to odbieram tak- pragnę własnej rodziny, meża, dziecka...Tego bym chciała, mniej chcę wesela z pompą... Przede wszystkim mam wielkie pragnienie szczęścia i miłości. Zobaczymy co będzie, w każdym razie wyrzuciłam z siebie to pytanie, tą wątpliwość czy jest jakaś przyszłość dla nas, czy on tak o nas myśli czy tylko to moje mrzonki. Dusiłam to w sobie, on widział, że czegoś nie chcę powiedzieć, aż kiedy w końcu zebrałam się na odwagę....on zapytał dlaczego tak długo z tym się męczyłam :)

Oczywiście link kiepsko się przekopiował, ale myślę że odnajdziecie źródło w googlach ;;; natalia7- widzisz, dobrze, że dla kogoś byłyśmy inspiracją :) Ja też z moim bałam się pogadać, a on mi wyjechał z tekstem że "w tym roku już chyba nie zdążymy" :D