eva79

Sffinks-nie tak ogólnie,ok?:)

wybielenie i wygladzenie słów przez net może i jest piekne ale sztuczne... głupia bo głupio pisała.Moja opinia moje słowo.I wszystko Ktos napisal,że nie lubi babek o imieniu Ewa-świetne kryterium oceny...podziwiam:D

Janino77 Żalu do ojca nie mam.Nie wydaje za szybko opinii.Czytam co napisałas i odpowiedziałam to,co myśle:]Tyle. Widzę,że już przetłumaczyłaś sobie,że wybryk męża to nic takiego i każdy,który napisze coś mocniejszego na mężusia jest be... Tylko po co sie żalic w takim razie? PS.Gdybym była facetem i miała w domu żonę,która okłamywałaby samą siebie to w sumie chyba bym wyskakiwała tu i ówdzie... Miłego Dnia!

Sffinks-pare celnych spostrzezen to masz.Mnie tez wkurza jak widze,ze ktos siedzi w biurze na tyłku i stukając w klawiature liczy czas do konca pracy:D Prowadzac dzialalnos bardziej sie mysli o tym,że przez pierniczenie na forach cos mozna stracic.A tak co tam-traci szef:] I prosze bez oburzenia.To,że sie czasami wtrace to nie znaczy,że potakuje we wszystkim.Bo nic na mnie tak nie dziala jak uzalanie sie nad sobą...

Sffinks lej mnie po pysku.Prosze o ocene;P

:) mój mąż zarabia sporo wiecej ode mnie ale gdyby cos to poszedłby z torbami.Tego jestem pewna.Na szczescie On tez ma te świadomość:P A cos wiecej o tej kurtce bo szmatki to ja lubieeee:P

A mnie sie już Janinie nie chce nic radzic...Niestety,wybacz,uważam,że Janino jesteś głupia.Dałaś mu zrobić z siebie ofiare i dalej mu tylko ułatwiasz...Dla dobra dziecka...hahaha.Spójrz kobieto w lustro ucczciwie i powiedz to głośno.Sama pochodze z rodziny rozbitej przez wyskoki tatki-babiarza.Tylko,że ja mam szacunek dla mojej Mamy własnie za to,że nie poniżyła sie.Jakos nie cierpoialam z powodu braku ojca:] I wiesz co,moja Mama jest teraz zadbana bakka z klasa,ja świetnie sobie daje rade w życiu a ojciec...Nie wiem,z ostatnich strzepkow informacji wiem ze to śmiec.A takim był Belmondo... Kobieto-Twoja sprawa jakie życie wybierasz.Chcesz udawac przed dzieckiem i światem,że wiesz co robisz to najpierw sobie to wytłumacz. A wszystkich zapraszam na kawkę:)

Kris-podobnie myslimy.A nie czytałam wczesniej Twojej wypowiedzi. :D

Janina 77-chyba mu tylko ułatwiasz.W tym momencie nie myslałabym co jest w moim stylu a co nie.Myslisz,ze mam w stylu klepac kogos po mordzie.Ale za cos takiego nie milabym oporow.Twoj wybor. Tu nie chodzi by byl z Tobą zamiast Niej.Tylko chodzi o to,że powinien dostac mozno po dupie tak by spadł na ziemie.Moje zdanie.

A tam rozkocha.Jak ta kobieta ma troche oleju w głowie to nie zakocha sie w bawidamku.Wybacz ale wlasnie takie okreslenie mi przyszlo do glowy.PS,a moze skontaktuj sie z Jej mezem.Oczywiscie powiedz,że z Jej strony nic nie ma ale,że ten pan startuje do żony.Niech mu przetrzepie ryja moze.

Zatkało mnie,,,Kawał śmierdzącego drania!Współczuje Ci.Bądz silna.I niech spiernicza jak najdalej.Zobaczy czy mu tak dobrze bedzie...Zakochał sie-smark jeden.O dzieciaka niechby dbal a nie za dupami biegal.Takich powinno sie kastrowac! Sorki,ponioslo mnie ale bydlakow nienawidze.

tak sobie mysleeee Do tego co autorka napisała w topicu - jestem kobieta aktywną zawodowo i moge powiedzieć, że ilość facetów lecących w pracy na kobiety jest przytłaczająca. Ja w tej chwili mam takich 3 przy czym 2 z nich ma zony i dzieci a jedne ma sie niebawem zenic. Nie chcialabytm mowic ze jest to regułą, jednak z tego co widzę zazwyczaj zdradzają faceci których żony siedzą w domach. Nie wiem z czego to wynika, może z tego że wiekszosc kobiet gdy rodzi dzieci przestaje myslec o sobie i mezu .... blabla bla bla Tak to czytam i mysle sobie czy jestes atrakcyjna kobieta?A moze wcale nie jestes tylko Ci sie tak wydaje.Moze zwyczajnie robisz wrazenie tej łatwej?:D Wiesz w czym jestes gorsza od tych \"zaniedbanych\" żon?Z nimi sie ożenili,je chcieli na stale.Takim jak Ty tylko sie \"skarżą\" by miec co poruchac...Taka prawda.To takie jak Ty powinny sie szanowac a nie pouczac Zony.Moze i Ciebie ktos kiedys zechce jak bedziesz mniej zajmowala sie cudzymi mezami a wiecej kims wolnym:D Powodzenia

wydawalo mi,że temat jest podany w tytule wątku...I nie trzeba nim rzucać:P A co do tematu...Mój mąż juz beze mnie sie nie rusza nigdzie:) Niebawem jedzie do USA na szkolenie 4 dniowe ale tam ze wzgledów wiadomych polecieć z Nim nie moge.ale za to dostanie liste \"całkowicie niezbedych\" zakupów. :D Ps.moze nie o sernikach ale ciagle jak spojrze to jakies ciastka o kazdej porze;) A mnie słodycze średnio interesują:)

widzę,że już dawno zrobił się off topic:( szkoda,bo wcześniej były ciekawsze tematy niż serniki etc...

moze w końcu zajał sie Julka.Tego Jej zycze!!!! Ochotka-wczesniej myslalam inaczej-teraz podobnie jak Ty. A olac za przeproszeniem.Pilnowac nie ma sensu.Oni tez sie przeciez boja i wiedza co moga stracic.