rosa_po_deszczu

Witam. Mój temat umarł,a jakoś nie mam ochoty na samotne wypisywanie moich klęsk i osiągnięć. Dopisuje się do tabeli. : Nick --- Wzrost -----Bylo---Jest---Bedzie---Ubylo Goodlife 165cm-----94.40--92.38----75-------2kg Rosa(...) 167cm-----81------70,6----60--------11kg Po całym nieudanym tygodniu, obrzerania się co drugi dzień, wpychania po 1500 kcal słodyczy i innych słabości... po wczorajszej rozmowie z pewnymi osobami i dzięki motywacji jaką mi dali, zaczynam znowu dość drastycznie. Plan na dziś : 9:30 - czarna kawa 10:30 - duże jabłko 12:30 - dwie marchewki i chlebek ryżowy 14:30 - kasza gryczana, do niej łyżka naturalnego jogurtu, dwa plasterki pomidora i dwa ogórki 16:30 - szklanka maślanki z otrębami Nie potrafię wykluczyć słodyczy całkowicie, więc co trzy dni będę pozwalać sobie na pasek czekolady, albo coś innego.

Tery, zagłębiam się w tę diete od pewnego czasu i wydaje mi się,że popełniasz podstawowy błąd - dziewczyny na forum pisały,że owoce i jogurty wyłącznie rano, a tutaj piszesz o dodawaniu truskawkowego kefiru do ryżu, albo o jabłkach z cynamonem :) Czytałam,że kolacja powinna być na słono.

Halo dziewczynki. Właśnie skończyłam sprzatać, szybko się uwinęłam, bo chciałam spalić obfite sniadanko:) Zjadłam dwie małe miseczki chrupków śniadaniowych z mlekiem 0,5 + otręby i pasek czekolady - postanowiłam jeść jakieś słodycze rano - bo wiem,ze całkowicie z nich nie zrezygnuję i lepsze to niż najeść się z wielkim apetytem na noc dajmy na to chrupkami :) Na wadze 72. Brzuszek mam płaski, uda od biegania są zgrabniejsze jak i pupa :) Podobam się sobie coraz bardziej. Moje obecne wymiary : - 98 biust - 75 talia - 94 biodra :):):) żeby tak jeszcze zgubić wszędzie po 5 centymetrów - i będzie super ! A teraz czekam na wasze wymiary :)

OK. narazie zaczynamy znów przestrzegać zasad. Bitwa z pragnieniami i widokiem pokus. Odmówiłam pysznego liona i smarzonej ryby na obiad. Zjadłam dziś trzy jabłka, trzy krązki pieczywa ryżowego, jogurt jogobella light i coś na pozór przypominającego pomidorową, tyle że według mojego niskokalorycznego przepisu. Warzywa gotowane na parze, ciemny ryż + sok pomidorowy. Podgrzać i gotowe. I chyba na tym koniec, odmówię sobie dziś kolacji za te wczorajsze ciasteczka w czekoladzie.

Aaaaaaaaha, kupiłam sobie dziś nową kerbatkę \"DietaFit\" z senesem. Dzisiaj zaczynamy testowanie, może coś zdziała, bo mam dalej problemy z wypróżnianiem się.

bk100 - niestety mięsko odpada, bo nie jem go od 4 lat. W sumie to ktoś tutaj miał racje, zaczęłam źle jeść będąc na diecie 1000 kcal - zaczynałam jeść dwa posiłki bardziej kaloryczne, bo miałam dość ciemnego pieczywa, wiecznych surówek, braku sera i innych przysmaków. Stanęłam przed chwilą na wadze - 74 równe. a rano było 73,4. Dzisiaj skończył mi się okres, może znów będzie 73 bez wahania. Eh te słodycze... dlaczego ja je tak kocham?

NA WSTĘPIE NAPISZE, ŻE JESTEM POZBAWIONA SIŁ I ZAŁAMANA. Wytrzymałam miesiąc w efekcie schudłam 7 i pół kilograma, jednak od kilku dni zaczynam podjadać słodycze w więkrzych ilościach. Uginam się i to bardzo mocno. Zaczynam jeść tłuste rzeczy, przekraczam spokojnie 1000 kcal i wmawiam sobie \" że to spalę dziś wieczorem biegając, albo na areobiku\', ale gówno prawda :( Dzisiaj na ten przykład zjadłam dwa batoniki nestle jeden czokapik drugi z ciasteczkami cyni mini, do tego rano płatki nestle kangus na mleku z dokładką, a przed chwilą zjadłam jeszcze miske zupy... Nie wiem, nie potrafię trzymać się zasad, udawało mi się do tej pory,ale już nie mogę. mam taką potworną ochote zjeść normalny syty obiad, czuć jak wypelnia mi żełądek i jestem zadowolona i wreszcie... NAJEDZONA. A nie tak jak do tej pory 4 malutkie posiłki. Co mogę zrobić,żeby się nie uginać? nie poddawać się? nie potrafię znów znaleść w sobie siły

Dostałam okresu, wprost tego nienawidzę. Chce mi się wtedy potwornie jeść, a do tego puchnę jak balonik napełniany powietrzem. Z mojego płaskiego brzuszka zrobiło się coś wypukłego, niczym talerz o głębokim dnie, który jest odwrócony :O W dodatku zjadłam przed momentem jedną bułke słodką z budyniem i pół słodkiej z serem :O:O:O Makabra, drogie Panie... !!!!!!!!! W dodatku, czuję się słaba, kręci mi się w głowie, brzuszek bardzo boli, a mój męzczyzna przyjeżdza dopiero za pewien czas - pełne załamanie i nic, tylko zjeść jeszcze coś słodkiego :( Ale przez ten holerny okres i zbieranie się wody w organiźmie na wadze mam o 1,5 kilograma więcej. Czuje się ciężka :O Mówię sobie w duchu, że za godzinę pójdę pobiegać i będzie okej, spalę te prawie dwie bułeczki, ale jednak czuje swój \"grzech\" na sumieniu. Swoją drogą to ile może mieć kcal taka drożdzowa bółka z budyniem i druga również drożdzowa z makiem?

Dopisuje się do tabeli, ponieważ na moim temacie wszystko ucichło. szkoda. nick....................waga.....wzrost.....lata....cel.......- kg........skąd asica_ 35.......79.........1,72.......35......65.......- 7....Bydgoszcz megunia........64.........1,70.......21......65......- 24....Przasnysz trzynastka....90,5.......1,60.......30......69......-2,5....Warszawa bk110...........105.......1,70.......33.......70.......+ 3 ...Skierniewice joancze........98,5.......1,70.......26......68.......- 10...Gdańsk Wiolettass .....67.........1,60.......26......60.......- 22...ok.Gdańska _prawie_setka_95,5.....1,69.......25......65.......- 2,5...Gdynia O.M.G............60,4.....1,66.......17......55........- 34...Warszawa Ankaaaa25......75........1,66.......25......62.......- 4.6..ok.Poznania forty.............69........1,60.......40......70........- 20...Koszalin Cornellia.........82........1,64.......30......75........- 4,5..Gdynia kula 379 .........89........1,68.......21......75 .......- 4.....Grudziądz kubaska..........85........1,73.......28......65........- 7.....Włocławek olakinga..........82........1,76.......27......70........- 9.....Koszalin TAKIJA...........116........1,64.......36.....64.........- 9.....Bytom barceLONA_22..76........1,65.......22......60.......- 11.....ok.Krakowa pyskula..........93,6..... .1,70.......22..... 80.......- 4,5....Zabrze mama 41.........78.........1,60.......41. ....60........- 6.....ok.Dębicy 96/69.............96........ 1,64.......48 .....69.......-1,5....Kielce Poziomki..........?............?..........41......60.........0......Warszawa Effka koneffka...53,6......1,58......28........46.....-6.......konstancin(Warszawa) rosa_po_deszczu.73,3.....1,67......16.......67...... - 8...okolice wrocławia.

Ktoś tutaj pisał o zaopatrywaniu się w gumy do żucia! Dziewczyny! apeluje do waszego rozsądku :) żucie gumy nie pomaga, wręcz przeciwnie - powoduje,że wytwarzacie więcej śliny i ma się ochotę coś zjeść.

Idzie mi dobrze, na mojej diecie 1500 kcal i ćwiczeniach. Pije dużo wody, do tego herbaty. Nie czuję w ogóle głodu :) Już myślę o tym, jak świetnie będzie zmieścić się w spodnie sprzed półtorej roku :) Jak można się dopisac do tabeli? jestem tu nowa :)