LilySnape

O, cześć Gapinka, pamiętasz mnie? :D Dziewczyny, może któraś potrzebuje tanio spodnie ciażowe? te i inne oferuję na Allegro: http://www.allegro.pl/item211522335_czarne_sztruksy_body_gratis_okazja_bez_sciemy_.html Mama z czerwcówek 2007. wszystkiego najlepszego dla was!

Dziewczyny, może któraś potrzebuje tanio spodnie ciażowe? te i inne oferuję na Allegro: http://www.allegro.pl/item211522335_czarne_sztruksy_body_gratis_okazja_bez_sciemy_.html Mama z czerwcówek 2007. wszystkiego najlepszego dla was!

Dziewczyny, może któraś potrzebuje tanio spodnie ciażowe? te i inne oferuję na Allegro: http://www.allegro.pl/item211522335_czarne_sztruksy_body_gratis_okazja_bez_sciemy_.html Mama z czerwcówek 2007. wszystkiego najlepszego dla was!

Dziewczyny, może któraś potrzebuje tanio spodnie ciażowe? te i inne oferuję na Allegro: http://www.allegro.pl/item211522335_czarne_sztruksy_body_gratis_okazja_bez_sciemy_.html Mama z czerwcówek. wszystkiego najlepszego dla was!

Klo, ale jazda :( Tak, ból nieokreślony... bo nie wiadomo skąd, lekarze nie wiedzą, to sobie podciagają pod bóle poporodowe pewnie :( Kuleczka - Cerazette mowisz? Też chyba o to poproszę.

Do mnie mama ma przychodzić 2-3 razy w tygodniu coby pomóc - z jednej strony dobrze, z drugiej niedobrze. Nie dam rady nosić zabąkowanego małego non-stop z raną na brzuchu... Z drugiej strony jednak dziś np. uslyszałam, ze mały za lekko ubrany bo szyjka taka goła i nóżki a potem na dworze, ze pewnie jest mu za gorąco a ja nie umiem ogłuchnąć na komentarze bo tak jestem nauczona, że gdy ktoś do mnie mówi to go slucham. Marcinek się rozwija... jego uśmiechy są bardziej świadome a najbardziej lubię, gdy wodzi za mną wzrokiem, gdy chodzę po mieszkaniu, za mna najwięcej sie rozgląda Saba i inne nierozpakowane - sio na porodowkę! :D Wiem, wiem, o niczym innym nie marzycie... to już niedługo, może nawet kwestia godzin :)

Kasiaka, też raz słabłam podczas USG. Kasia.e, jak egzamin?

Szczęśliwa mama, nie masz za co przepraszać, naprawdę :) Chciałaś doradzić przecież :) Pierwszy dzień za mną (bycia \"samą\" z małym znaczy, bo bez męża). Mama wzięła młodego na spacer a potem została z nami w domu i nijak nie udało się jej wyekspediować do swojego domu zanim mąż wrócił z pracy. A szczerze mówiąc wolałabym, żeby wróciła bo oczywiście nie dało się uśpić małego - była za głośno I można gadać jak do ściany coby była ciszej... i inne sprawy, nie chce mi się o tym pisać... Ale 3 godziny dzielnie spacerowała - to jej się chwali :)

P.S. Ponoć zaparcie jest wtedy, gdy dziecku przeszkadza że nie może zrobić kupy a nie gdy mamie przeszkadza :) No i mały robił kupkę codziennie - zdarzyło mu sie tylko z 1-2 nie zrobić kupki w ciągu dnia, i wtedy było zaparcie bo normalnie to on robi 1 kupkę lub nawet 2 na dzień. No i wczoraj kupki zero a cały dzień prężenie się, odgłosy jakby robił kupę nawet a kupy zero.

Lily ja jestem mamą ze styczniówek 2006, mam pytanie, czy Ty zwiększyłaś ilość mleka w stosunku do wody? bo nie wiem, czy dobrze zrozumiałam czytając twój post... a wiem, że nie można tak robić muszą być zachowane proporcje bo inaczej takie mleczko szkodzi dzidziusiowi ja też miałam przeboje z córeczką, bo jak urodziła się to wydaliła smółkę i później przez 2 tyg nie zrobiła kupki, w nocy mi płakała po 3-4 godziny w 2 tyg życia, znalazłam się w szpitalu by porobić jej badania, okazało się, że ona była głodna i poprostu nie miała czym zrobić kupki , później dawałam jej na bóle brzuszka infacol, espumisan i piła herbatkę koperkową, ile tylko chciała to pomogło, a problemy z brzuszkiem skończyły się, kiedy zaczęła jeść inne rzeczy niż mleczko. ___ Na początek powiem, ze konsultowałam rozcieńczanie mleka z pediatrą :) i ona mówi że skoro dziecko nie radzi sobie z proporcjami napisanymi na opakowaniu to można nieco zmniejszyć ilość sypanego proszku i po 2 tyg. próbowac czy na zalecanej wersji bedą dalej zaparcia czy juz nhie. Za gęste mleko powoduje zaparcia ale ono nie było za gęste - było o pół łyżeczki proszku mniej niż zalecane na 150 ml a on i tak miał zaparcie :( Herbatka koperkowa nic nie pomaga :( Infacol, esputicon raz pomagają a raz nie ale one są na bąki, nie na zaparcia chyba? Dobra, uciekam bo mały na spacerze z moją mamą a ja muszę brać się za obiad.

Co do łóżeczka, to usypiamy w nim małego czasem w dzień, czasem w nocy, potem najczęściej przenosimy go do jego własnego. Raczej nie mam wyrzutów sumienia bo on nie jest cycowy a przecież chcemy się do siebie jakoś poprzytulać :) Już się nie mogę doczekać na ten Sab simplex skoro mowicie że działa takie cuda. Uśmiech małego towarzyszył nam od jego urodzenia :D ale byl to uśmiech nieświadomy. Tymczasem mam wrażenie, że od kilku dni są to uśmiechy bardziej świadome, że mały rozpoznaje mnie i męża, jednym słowem jak napisała Nika o wiele bardziej kumaty

Lily - mój też dobrze nie usypia przy babci. Jak już prawie śpi to ona go muska po policzku albo gada do niego, albo jakieś \'tu tu tu\' mu robi. To silniejsze od niej, taki odruch... __________ No właśnie :( a człowiek tyle trudu wkłada w uśpienie :( To, co wczoraj męczyło małego to zaparcie gigant - zwiększyłam mu ilość mleka i miało inne proporcje, widocznie było zbyt gęste jak dla niego bo w nocy darł się tak, że wymięklam i pomogłam mu czopkiem. Kupa byla za gęsta, nie dziwię się, że nie mógł wypchnąć. A teraz śpi biedaczysko zmorzony trudem robienia kupy... Klo, a kupki Synka są zbite czy OK?

Kasia, trzymam kciuki. Mój młody walczy dzis cały dzień ze wzdęciem :( Od jutra mąż wraca do pracy i zostaję sama z małym, już to widzę, on ma kolkę a ja jęczę bo brzuch mnie boli... :( 2 razy w rtg. ma mi pomagać mama, ale cieżko mi się z nią czasem dogadać. Za Chiny nie mogę uśpić przy niej małego - jest za głośna, nie da sie jej uciszyć :(

Ganeska, zielona kupa to u mojego chyba źle, bo do tej pory robił żólte. A twoja malizna jakie? ;) Pliszka, niedoczynność na pewno ma wpływ na nasze samopoczucie, niby się to leczy ale ja np. mam tarczycę w zaniku, połowy już nie było gdy robiłam USG ze 4 lata temu i niby to się leczy ale jednak narząd zanika - sterujący hormonami w organizmie :(

tak lily- nie pokickalo ci sie. zachcialo mu sie imprezowania jak on przyjdzie po rozum do glowy to pewnie bedzie za pozno. wytrzymal z nami az 3 dni ___________ Boże. Co za niedojrzały facet :( Pliszka, ja tez z tych delikatniejszych ;) Podłamały mnie boleści karmienia cycem :( Ale widzisz, my też potrafimy, urodziłyśmy i wychowujemy :)

Poznanianko, jesteś twardą babką i tak trzymaj - a sposób placenia to ten chłop wziął se chyba z kosmosu, w ogóle żałosne to tak, że brak słów :( On jest żałosny :( Czy ja dobrze pamiętam, że on chciał na disco latać jak byłaś w ciaży czy mi się coś pokićkało? Myszka, ale mieliście na tym ślubie :(

a ja wariuje na przemian mi znimno i goraco..Goroczka najwyzej do 37 i 5 spada a do tego zaczelo mnie bolec gardlo.. to niemozliwe zebym sie przeziebila bo nigdzie nie wychodze nawet na spacerki bo jest paskunda pogoda co chwile pada.. __________ Ganeska, też tak mialam po porodzie, normalnie odnowił mi sie ból starego zapalenia krtani i tak chyba ze 3 tyg. Mam nadzieję, że wszystko OK> Klo, mój mały wreszcie strzelił kupę w nocy ale byla zielona :( Wypił dużo mleka NAN dzień wcześniej i tak sobie myślę, że to od żelaza, bo ono jest nim wzbogacane...

Renmanka, ja też jesli drugie to tylko cc. Klo, przybij piątkę, nie wiem co stało sie mojemu malemu ale dziś teżś się męczy a kupy brak i dziecko rozpacza :( Zawsze była 1-2 dziennie a dziś jak do tej pory zero :(

Coś o herbatkach piszecie a ja nie doczytałam dokladnie, chcę tylko napisać, że mój młody herbatki Hippa dulda od 4-go dnia życia i nic mu nie jest :) lecę przewijać :D

Myszka, nie przejmuj się tak dokarmianiem małego, z tego co piszesz, to on nieźle daje czadu :) Mój mały pije ok. 40-50 ml herbatki i ok. 140 ml mleka na jedno posiedzenie, czyli zobacz... mają podobnie a jeśli ty tyle nie masz w piersi no to jak on ma sie najadać do końca? U mnie mały jak się nie najada do końca to po 10-15 minutach się tego domaga rykiem :) Dokarmisz resztą mleka i jest spokoj :) Nie przejmuj się tak, że to sztuczne, mój jedzie na nim od początku i nic złego mu się nie dzieje i oby tak dalej. Gdyby mowiono, że to mleko modyfikowane jest najlepsze dla dziecka, to karmiłabyś modyfikowanym i zadreczała się dopajaniem cyckiem ;) Już długo wytzymywałaś pitolenie szwagierki więc ma na co zasłużyła :P

Megan, twoj mąż po prostu myśli, że wie najlepiej, ale przecież ty jesteś matką... ci znaczy, żemasz instynkt, co on powinien sobie uswiadomić.

Dziewczyny, jestesmy wszystkie bardzo różne i mamy rożne opinie, a jednak potrafimy się tu dogadać, dlatego mam nadzieję, że nie zlinczujecie mnie za to, co teraz napiszę, bo macie święte prawo uważać inaczej niż ja :) Dla mnie, mojej osobowosci, zmartwienia o małego najlepsza była cesarka. Wolałam ból \"po\" niż \"przed\", latwiej mi było znosić bolesci gdy mały był już na zewnątrz. I miałam jakieś takie - może głupie - wrażenie, że gdy się urodzi przez cc to będzie zdrowy i nieuszkodzony. Ja po porodzie sn miałabym traumę na maxa. Ale np. moja mama mówi, że ona w życiu nie chcialaby cesarki ;) Bo niektórzy po prostu boją sie operacji... Dlatego, jak mówię, jesteśmy rożne ale się dogadujemy

Myszka, a ja b. się cieszę, ze jej tak nagadałaś. Tak się zmieniamy po porodzie... jesteśmy bardziej asertywne i dobrze. ja teściowi też powiedziałam, ze mam żal, że gdy ja rodziłam to oni se wyjechali w góry :P Aniolku, to co piszesz jest straszne (poród) - gdy tylko wyjdziesz z tej traumy, ona cie umocni, że tyle przeżyłaś i wytrzymałaś, zobaczysz!

Co dzis takie pustki, hę? Ja tam lubię spać z małym, toteż czasem usypiamy go u na s włóżku, a potem przenosimy do łóżeczka.

Hb, na sztucznym mój mały też ma kolki, czyli one bywają i na naturalnym pokarmie i na sztucznym. Co do kąpieli to radziłabym tak jak lalicja od czasu do czasu kapać \"na sucho\" - płatek kosmetyczny dla niemowlaczka, woda i przecieranie. Ja czasem tak myję małego gdy już jesteśmy zbyt padnieci na wanienkę :) I żeby malizna nie była zbyt najedzona w trakcie kąpieli ale też nie głodna. A stawy biodrowe OK :) Nie mam już anemiI :) Ale z niedoczynności tarczycy zrobiła się nadczynność :(